<w...@g...pl> napisał(a):

Korekta, za szybko pisałem i wysłałem przed przeczytaniem.
>
> Wada tego kondensatora mogłaby się przejawić regularnym pionowym
przesuwaniem
> zakłócenia - wygięcia, przewężenia, ciemną/jasną poziomą smugą itp,
> spowodowanym różnicą o drobny ułamek herca częstotliwości sieci i
> częstotliwości odchylania PIONOWEGO.

Gdyby zakłócenia ze zdjęcia pojawiały się i znikały, zmieniały w równym tempie
co kolka sekund, to podejrzewać można by zakłócenia od sieci.
jeśli nieregularnie - przydźwięk można wykluczyć.
Spotkałem podobne tylko znacznie mniejsze, rzadko pojawiające się "ząbki" w
Grundigu w podobnym wieku - właścicielce nie przeszkadzały ,odpuściłem
poszukiwania.
TTTM na starość ?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 17-05-2011 o 19:39:16 <w...@g...pl> napisał(a):

> Wada tego kondensatora mogłaby się przejawić regularnym pionowym
> przesuwaniem
> zakłócenia - wygięcia, przewężenia, ciemną/jasną poziomą smugą itp,
> spowodowanym różnicą o drobny ułamek herca częstotliwości sieci i
> częstotliwości odchylania poziomowego.

Bardzo dawno to juz bylo ale mialem podobna usterke w moim owczesnym tv -
Syriusz TC505 chyba sie nazywal. Obraz drzal, co bylo widoczne szczegolnie
na krawedziach. Powodem bym wlasnie wyschniety kondensator nie pamietam
czy byl to ten po pierwotnej jak sugerowalem czy jakis po wtornej.
Pamietam tylko ze byl szary i duzy ale cos mi sie kolacze po glowie ze
chyba byl podwojny (2x470uF?) wiec raczej po wtornej jednak. Ale skoro
napiecia z zasilacza zostaly sprawdzone oscyloskopem i sa ok, to usterka
musi byc gdzies poza zasilaczem. Stawiam jednak na kondensatory
elektrolityczne (pytanie gdzie), ktore po tylu latach maja pelne prawo
powysychac, drastycznie zmniejszajac swoja pojemnosc.

do góry

Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>> Wlasnie. Ja bym sprobowal podmienic ten najwiekszy elektrolit
>> zasilacza - typowo 100-150uF/380-400V.
>
> Zmieniałem, też nic, zresztą od zasilacza zaczynałem poszukiwania.
>
>

Jeżeli naprawdę wszystkie napięcia są sprawdzone (nawet 12V), to może
być jeszcze synchronizacja pozioma. Powinien okresowo drżeć przebieg
sterujący tranzystorem linii.
Na końcu i tak się pewnie okaże, że to jakieś zwarcie między zwojowe w
trafopowielaczu lub cewkach odchylających.
Maciek

do góry

Dnia 17-05-2011 o 19:50:44 Wmak <w...@g...pl> napisał(a):

> <w...@g...pl> napisał(a):
>
> Korekta, za szybko pisałem i wysłałem przed przeczytaniem.
>>
>> Wada tego kondensatora mogłaby się przejawić regularnym pionowym
> przesuwaniem
>> zakłócenia - wygięcia, przewężenia, ciemną/jasną poziomą smugą itp,
>> spowodowanym różnicą o drobny ułamek herca częstotliwości sieci i
>> częstotliwości odchylania PIONOWEGO.
>
> Gdyby zakłócenia ze zdjęcia pojawiały się i znikały, zmieniały w równym
> tempie
> co kolka sekund, to podejrzewać można by zakłócenia od sieci.
> jeśli nieregularnie - przydźwięk można wykluczyć.
No właśnie że są nieregularne, jakby to były jakieś okresowe zakłócenia to
powinny byc na całym ekranie, a tutaj wyraźnie uprzywilejowany jest środek
no i to całkowite zanikanie jest zastanawiające.
Myslałem o foni że to w takt dźwięku, ale to nie te częstotliwości,
chyba że się wzm końcowe np wzbudzają na dużo wyższej częstotliwości.
Ale to sprawdze dopiero w sobotę.


> Spotkałem podobne tylko znacznie mniejsze, rzadko pojawiające się
> "ząbki" w
> Grundigu w podobnym wieku - właścicielce nie przeszkadzały ,odpuściłem
> poszukiwania.
> TTTM na starość ?
A co to?
--
Pozdr
JanuszK

do góry

Dnia 17-05-2011 o 20:50:23 x <...@...pl> napisał(a):

> Dnia 17-05-2011 o 19:39:16 <w...@g...pl> napisał(a):
>
>> Wada tego kondensatora mogłaby się przejawić regularnym pionowym
>> przesuwaniem
>> zakłócenia - wygięcia, przewężenia, ciemną/jasną poziomą smugą itp,
>> spowodowanym różnicą o drobny ułamek herca częstotliwości sieci i
>> częstotliwości odchylania poziomowego.
>
> Bardzo dawno to juz bylo ale mialem podobna usterke w moim owczesnym tv
> - Syriusz TC505 chyba sie nazywal. Obraz drzal, co bylo widoczne
> szczegolnie na krawedziach. Powodem bym wlasnie wyschniety kondensator
> nie pamietam czy byl to ten po pierwotnej jak sugerowalem czy jakis po
> wtornej. Pamietam tylko ze byl szary i duzy ale cos mi sie kolacze po
> glowie ze chyba byl podwojny (2x470uF?) wiec raczej po wtornej jednak.
> Ale skoro napiecia z zasilacza zostaly sprawdzone oscyloskopem i sa ok,
> to usterka musi byc gdzies poza zasilaczem. Stawiam jednak na
> kondensatory elektrolityczne (pytanie gdzie), ktore po tylu latach maja
> pelne prawo powysychac, drastycznie zmniejszajac swoja pojemnosc.
Siedząc parę godzin nad nim 'przeleciałem' oscylem po kondesatorach
i niestety nic, trzy wymieniłem jeden na pierotnym i dwa na wtórnym
przetwornicy
zasilania ale to nie pomogło.


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Dnia 18-05-2011 o 20:38:15 Maciek <m...@p...com> napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>>> Wlasnie. Ja bym sprobowal podmienic ten najwiekszy elektrolit
>>> zasilacza - typowo 100-150uF/380-400V.
>> Zmieniałem, też nic, zresztą od zasilacza zaczynałem poszukiwania.
>>
>
> Jeżeli naprawdę wszystkie napięcia są sprawdzone (nawet 12V), to może
> być jeszcze synchronizacja pozioma. Powinien okresowo drżeć przebieg
> sterujący tranzystorem linii.
Sprawdzę ale wątpię.

> Na końcu i tak się pewnie okaże, że to jakieś zwarcie między zwojowe w
> trafopowielaczu lub cewkach odchylających.
Ale to środek ekranu, a tam napięcie na cewkach najmniejsze :)



--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik janusz_kk1 napisał:
> Ale to środek ekranu, a tam napięcie na cewkach najmniejsze :)
>

Środek, powiadasz? Odchylanie poziome działa w ten sposób, że plamka
jest odchylana w jedną stronę, potem wraca, przelatuje przez środek na
drugą stronę i potem wraca do środka. Następuje kolejne pobudzenie i tak
15625 razy na sekundę. Bardzo ważnym elementem jest kondensator o
pojemności rzędu nanofaradów, wpięty między kolektor tranzystora linii i
masę, czyli emiter tranzystora. Wraz z indukcyjnością cewek tworzy swego
rodzaju obwód rezonansowy. Zmień go. Sprawdź diody, które są tam
podłączone. Nie znam schematu Twojego TV ale o ile nie ma diody w
tranzystorze, to również ją sprawdź. Mogą też być diody odchodzace od
kolektora tranzystora do układu korekcji geometrii obrazu. Najlepiej
podmieniaj elementy, bo sprawdzenie bywa problematyczne. Elektrolity
testuję miernikiem pojemności i ESR. Kupiłem też tester pokazujący
upływność pod wysokim napięciem 200V i 1200V. Normalnie trzeba po prostu
podmienić, żeby mieć pewność. Diody też podmień.
Na płytce sterującej odchylaniem poziomym też są mocno newralgiczne
elementy. Ostatnio odkryłem, że nawet w rosyjskim Elektronie był
kondensator o tolerancji 2%. Jak tam coś wariuje, to możesz mieć takie
właśnie efekty.
Delikatnie rusz regulację fazy synchronizacji, bo może coś stamtąd
pochodzi?
Podstawa to:
Odkurzyć najlepiej przez wydmuch powietrzem. Po palaczach trzeba nawet
spirytusem przemyć iskrowniki, płytkę kineskopu. Że o ekranie nie wspomnę.
Sprawdzić, poprawić luty.
Sprawdzić napięcia zwykłym miernikiem. Wszystkie - od zasilacza i
wychodzące z linii. Sprawdzałeś oscyloskopem - i dobrze ale zastanów się
jakich fluktuacji szukasz, jakie powinny mieć proporcjonalne rozmiary.
Cała linia na ekranie to prawie jeden kompletny przebieg na oscyloskopie
a Ty szukasz minimalnego odchylenia. Czy je zauważysz?
Sprawdź pobór prądu przez tor odchylania poziomego. Powinien być zgodny
ze specyfikacją.
Dalej to już podmiana elektrolitów.
Potem pozostają elementy indukcyjne. Trafo linii potrafi się uszkodzić i
efekty potrafią być dośćdziwne. Np. zwężenie obrazu i zawinięciem go na
środku. Plamka przesuwała się od lewej do prawej, po minięciu środka (po
paru centymetrach) zawracała z powrotem na lewo, mija środek i znowu po
paru centymetrach leci w prawo. Za pierwszym razem naszukałem się jak
głupi a potem już zrozumiałem jak pracuje odchylanie.
Powodzenia i daj znać co z tego wyszło. Rozwiązanie tego problemu da
większą satysfakcję, niż kupno nowego TV :-)
Maciek

do góry

On 15.05.2011 20:58, janusz_kk1 wrote:

> http://obrazki.elektroda.pl/3635791500_1305485592.jp
g

Miałem coś podobnego i była to wina kondensatorka w pośredniej.

Mirek.

do góry

Dnia 19-05-2011 o 21:35:29 Mirek <i...@z...adres> napisał(a):

> On 15.05.2011 20:58, janusz_kk1 wrote:
>
>> http://obrazki.elektroda.pl/3635791500_1305485592.jp
g
>
> Miałem coś podobnego i była to wina kondensatorka w pośredniej.
Ooo to ciekawostka, a w którym miejscu pośredniej był ten kondesator i jaka
pojemność miał?
--
Pozdr
JanuszK

do góry

Dnia 19-05-2011 o 19:54:34 Maciek <m...@p...com> napisał(a):

> Użytkownik janusz_kk1 napisał:
>> Ale to środek ekranu, a tam napięcie na cewkach najmniejsze :)
>>
>
> Środek, powiadasz? Odchylanie poziome działa w ten sposób, że plamka
> jest odchylana w jedną stronę, potem wraca, przelatuje przez środek na
> drugą stronę i potem wraca do środka.
Wiesz, ja już to 40 lat temu wiedziałem :) nie gniewaj się ale szukam
konkretnych informacji.


Następuje kolejne pobudzenie i tak
> 15625 razy na sekundę. Bardzo ważnym elementem jest kondensator o
> pojemności rzędu nanofaradów, wpięty między kolektor tranzystora linii i
> masę, czyli emiter tranzystora. Wraz z indukcyjnością cewek tworzy swego
> rodzaju obwód rezonansowy. Zmień go.
Uszkodzenie jego powoduje albo zniekształcenie albo brak obrazu,
albo sfajczenie tranzystora.

Sprawdź diody, które są tam
> podłączone. Nie znam schematu Twojego TV ale o ile nie ma diody w
> tranzystorze, to również ją sprawdź. Mogą też być diody odchodzace od
> kolektora tranzystora do układu korekcji geometrii obrazu.
Wtedy jest obraz zwężony albo przesunięty.

Najlepiej
> podmieniaj elementy, bo sprawdzenie bywa problematyczne. Elektrolity
> testuję miernikiem pojemności i ESR.
A ja wymieniam na nowe to lepsze niż tester.

Kupiłem też tester pokazujący
> upływność pod wysokim napięciem 200V i 1200V. Normalnie trzeba po prostu
> podmienić, żeby mieć pewność. Diody też podmień.
> Na płytce sterującej odchylaniem poziomym też są mocno newralgiczne
> elementy. Ostatnio odkryłem, że nawet w rosyjskim Elektronie był
> kondensator o tolerancji 2%. Jak tam coś wariuje, to możesz mieć takie
> właśnie efekty.
Są inne efekty i je znam.


> Delikatnie rusz regulację fazy synchronizacji, bo może coś stamtąd
> pochodzi?
Na pewno nie, zrywanie synchro inaczej wygląda.


> Podstawa to:
> Odkurzyć najlepiej przez wydmuch powietrzem. Po palaczach trzeba nawet
> spirytusem przemyć iskrowniki, płytkę kineskopu. Że o ekranie nie
> wspomnę.
Od tego zacząłem.


> Sprawdzić, poprawić luty.
> Sprawdzić napięcia zwykłym miernikiem. Wszystkie - od zasilacza i
> wychodzące z linii. Sprawdzałeś oscyloskopem - i dobrze ale zastanów się
> jakich fluktuacji szukasz, jakie powinny mieć proporcjonalne rozmiary.
Fluktuacje jakie widać na zdjęciu, na oscylu raczej nie do zobaczenia
bo nie są okresowe a cyfrowego nie mam.



> Cała linia na ekranie to prawie jeden kompletny przebieg na oscyloskopie
> a Ty szukasz minimalnego odchylenia. Czy je zauważysz?
> Sprawdź pobór prądu przez tor odchylania poziomego. Powinien być zgodny
> ze specyfikacją.
> Dalej to już podmiana elektrolitów.
> Potem pozostają elementy indukcyjne. Trafo linii potrafi się uszkodzić i
> efekty potrafią być dośćdziwne. Np. zwężenie obrazu i zawinięciem go na
> środku. Plamka przesuwała się od lewej do prawej, po minięciu środka (po
> paru centymetrach) zawracała z powrotem na lewo, mija środek i znowu po
> paru centymetrach leci w prawo. Za pierwszym razem naszukałem się jak
> głupi a potem już zrozumiałem jak pracuje odchylanie.
> Powodzenia i daj znać co z tego wyszło. Rozwiązanie tego problemu da
> większą satysfakcję,
Telewizory naprawiam ponad 40 lat i już nie szukam satysfakcji tylko
rozwiązania
problemu. Satysfakcję mam gdzie indziej i z czego innego :)


--
Pozdr
JanuszK

do góry