eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › Telefon jako wifi hotspot?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 336

  • 241. Data: 2011-03-27 09:12:18
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >> Ludzi to wkurza, natomiast niektórzy się obruszają, jak ich to może
    >> wkurzać. Ajfon jest święty, jedyny w galaktyce i jak to robi, to znaczy,
    >> że
    >> to jest święte i dobre.
    >
    > Jak nazywamy w języku polskim człowieka który jedną ręką
    > podpisuje umowę godząc się na pewne warunki i limity a drugą
    > ręką łamie te warunki umowy twierdząc że są dla niego niewygodne?
    > Czy to nie są właśnie próby wyłudzenia niezapłaconej usługi?

    Przy wymuszeniach operatorów to pryszcz


  • 242. Data: 2011-03-27 09:27:34
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>> Tu o podstawy ustroju chodzi :-)
    >>>> Placisz za 1GB danych, to operator jest zobowiazany do ich
    >>>> dostarczenia, bez pytania po co :-)
    >>>
    >>>Płacisz za 1GB przeznaczone na telefon a nie na komputer.
    >>>Mało tego - ten sam 1GB na telefon zwykły, nie smartfon, jest tańsze.
    >>>Tu chodzi o przewidywanie Twojego zużycia i obciążenia tą komórką
    >>>ich sieci. W takiej Nokii z małym ekranikiem rozmiaru wizjera w drzwiach
    >>>czy Motoroli Razr to internetu korzystałem tylko raz na tydzień jak
    >>>trzeba było e-mail sprawdzić. Zero obciążenia dla ich sieci...
    >>
    >> A jak bede mial hobby ogladac sobie youtuba do poduszki, grac w jakas
    >> sieciowa gierke czy sluchac radia przez telefon i wykorzystam wszystko
    >> co oplacilem, to mi przysla ze mnie nie lubia czy odpisza ze mam
    >> smartfona ? :-P
    >
    > Nie mając smarfona raczej sobie youtube nie pooglądasz... no chyba
    > że o czymś nie wiem? :-) Tak czy inaczej tu nie chodzi o konkretnego
    > jednego klienta tylko o miliony klientów i ich statystyczne użytkowanie
    > sieci.

    Statystycznie nie ma kompletnie znaczenia czego używają użytkownicy jeśli
    operator zobowiązał się do świadczenia usługi limitowanej niską ilością
    przesyłanych danych bo po prostu tyle ma zapewnić a piki w tej sieci
    rozkładają się na wielu użytkowników i powstają głównie dzięki dużej
    przepustowości pewnych interfejsów radiowych a nie takiego czy innego
    terminala użytkownika.

    >..
    > Nie dziwi więc fakt, że tethering, dzięki któremu możesz jeszcze więcej
    > kosztuje więcej.

    No nie dziwi. Trzeba doić klientów ile się da i jeszcze poszukać idiotów,
    którzy uwierzą w takie pierdoły jakie właśnie pociskasz.

    >
    >>>> A swoja droga .. jesli oni wiedza ze ja podlaczam jakies urzadzenia ..
    >>>> to chyba jest podsluch, tak bez zezwolenia wolno ?
    >>>Nie muszą podsłuchiwać prywatnej TREŚCI, wystarczy że patrzą
    >>>na pakiety i ich format.
    >>
    >> No i czym sie rozni pakiet do odczytania emaila przez pop3 przez
    >> telefon od takiegoz przez Outlooka ? Na dobra sprawe to juz
    >> analizowanie na jaki port wysylam pakiety brzmi jak podsluch tresci
    >> :-)
    >
    > Moga lecieć w pakietach numery IP lub MAC adresata i już po tym
    > wiadomo że pakiet nie wyszedł z telefonu tylko jakiegoś urządzenia
    > które jest przez bluetooth, usb czy wifi do tego telefonu podłączony.

    No i mogą lecieć bo w umowie nie o tym jest przecież.

    >
    >> Albo patrza w tresc i szukaja User-Agent, albo Waldek ma racje
    >> i ten najlepszy telefon szpieguje dla AT&T :-)
    >
    > Waldek nie ma racji - Waldek jest ślepym i ideologicznym wrogiem
    > iPhone.

    Może jego ideologia słuszna jest

    > Emocje zalewają mu rozum.

    Może wywołuje emocje oponentów tylko


    >
    >>>I czy to F2M urządzenie rozpoznaje rozmowy co idą na linie kablowe
    >>>i przełącza tylko gdy docelowy numer idzie na komórkę czy cały
    >>>ruch przełącza na komórki?
    >>
    >> Centralka wewnetrzna rozpoznaje i kieruje na bramke lub bramki.
    >>
    >> Wszstko oczywiscie z g* oszczednosci :-)
    >> Bo na stacjonarne taniej z linii stacjonarnej zadzwonic, a na komorki
    >> z komorek .. chociaz - czy to sie obecnie nie zmienilo ?
    >
    > A wszystko przez to, że macie prepaidy... :-)
    > Bo w moim abonamencie masz te 1400 minut i nie ma to znaczenia
    > czy dzwonisz do komórki, do miasta lokalnie czy w innym stanie...
    > Czy jesteś na wakacjach na Hawajach i dzwonisz do domu do Illinois
    > czy też lokalnie po pizzę czy taksówkę na wyspie. Minuta jest minuta
    > i już - jedyny wyjątek to rozmowy z komórki AT&T do komórki AT&T
    > bo te wewnątrzsieciowe są zawsze za darmo.

    Tylko wystarczy na wakacje wyjechać i okazuje się, że bez roamingu w ogóle
    nie da się zadzwonić.


  • 243. Data: 2011-03-27 09:32:56
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >
    > U nas w USA też jest taka firma, nazywa się US Cellular...
    > Też masz przychodzące połaczenia za friko, wliczone w abonament.
    > Ale to jest unikat. Reszta providerów kasuje za przychodzące i wychodzące
    > tak samo. Minuta jest minuta, niezależnie w którą stronę.

    Po prostu doją klientów. Za jedno połączenie obu. Tak samo robi się w Polsce
    z internetem.


  • 244. Data: 2011-03-27 09:34:07
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>
    >> Na windows mobile takie rzeczy robiłem,
    >> spv m650 i tym podobne, działa jako AP,
    >> jako "router gsm" na bluetooth i usb.
    >
    > Ani bluetooth ani usb mnie nie interesuje tak bardzo jak wifi.
    > Dzięki, poszukam tego spv... cokolwiek to jest :-)

    HTC, Artemis, z drugiej ręki za około 200zł. Praktycznie ma wszystko to co
    iPhone -> ROTFL


  • 245. Data: 2011-03-27 10:09:04
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>>> To, że Ty nie znasz realiów finansowych w USA nie jest moją winą.
    >>>>> Nikt Ci tu nie zrobi naprawy na Twoich częściach - jak w Polsce...
    >>>>> Tu płacisz za robociznę i za części haracz bo nie ma innej drogi.
    >>>>
    >>>> W takim chorym kraju żyjesz :-)
    >>>
    >>> Dlaczego chorym? Czyż to nie jest logiczne, że skoro serwis
    >>> bierze odpowiedzialność za jakość naprawy, to musi też odpowiadać
    >>> za części i materiałów eksploatacyjnych jakich użyto do naprawy?
    >>
    >> Nie, to jest zupełnie bez związku.
    >
    > Jak to bez związku? A jak klient kupi sobie kaprawe klocki
    > które przy każdym hamowaniu będą piszczeć a potem będzie
    > za piszczenie obciążał robociznę warsztatu?

    To samo co gdy mu warsztat wciśnie te klocki.

    >
    >>>>> No chyba że wybierzesz nieautoryzowany serwis na rogu ciemnej
    >>>>> ulicy, ale wtedy lepiej abyś wiedział co robisz i znał człowieka który
    >>>>> Ci naprawę robił.
    >>>>
    >>>> Acz ... nie słyszałem by w Polsce autoryzowane "robiły na częściach
    >>>> klienta". Taki "urok" przemysłu samochodowego. Tyle, że rzadko się
    >>>> zdarza by odwiedzenie autoryzowanego było uzasadnione jak można części
    >>>> kupić 2x taniej a całą naprawdę zrobić 3x taniej.
    >>>
    >>> No więc o co chodzi?
    >>
    >> O to, że mimo tych serwisów autoryzowanych jest wybór nie tylko
    >> taki, że robisz sam albo w autoryzowanym warsztacie.
    >
    > Owszem, już to omawialiśmy, że jak tylko pójdziesz gdzieś indziej
    > niż do ASO to lepiej byłoby dla Ciebie abyś dobrze znał to miejsce.
    > Bo jak pójdziesz byle gdzie to będziesz zdany na loterię...

    Na tym właśnie polega ASO, że wiesz gdzie idziesz. No ale nie tylko ASO
    wiesz. Możesz iść do innego mechanika, swojego kumpla albo sam zrobić.
    Możesz wybrać między wiedzeniem o ASO i zapłaceniem 3x więcej niż wiedzeniem
    o innym warsztacie, kumplu czy swoich możliwościach. Raczej prosta i
    oczywista sprawa.


  • 246. Data: 2011-03-27 10:11:17
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>Mozliwe ze w USA to jest po prostu zbyt ryzykowne.
    >>
    >> To wiemy, że tam ryzykowne jest picie gorącej herbaty
    >
    > Ktoś mi tu wytłumaczył, że standardy gastronomiczne dotyczące
    > napojów gorących definiują górną granicę temperatury dla
    > serwowanego napoju i nie jest to bynajmniej 100C tylko niżej.
    > McDonalds przegrał sprawę bo nie miał w swoich budkach żadnych
    > metod ustalania tej temperatury zanim serwuje napój klientowi.
    > Nie znam szczegółówo sprawy samemu, ale jak się okazuje
    > sprawa o kawę i poparzenie nie była aż tak idiotyczna jak się
    > z boku wydaje...

    Ale my wiemy, że nie chodzi o sprawę tylko o tego, kto się poparzył.


  • 247. Data: 2011-03-27 10:14:15
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl>

    >>>>>Acz ... nie słyszałem by w Polsce autoryzowane "robiły na częściach
    >>>>>klienta". Taki "urok" przemysłu samochodowego.
    >>>>Zdarza sie. Aczkolwiek .. to potencjalnie rodzi wiele problemow
    >>>>prawnych.
    >>>Jakich ?
    >
    > Pelno. Ot chocby "to jest czesc od Skody, a montujecie do Audi.
    > Wygladaja identycznie, ale w Audi sa mocniejsze i tylko takie nalezy
    > stosowac" ... tylko skad mechanik ma wiedziec co mu klient przyniosl.
    > Oczywiscie na koncu bedzie "skoro nie wiedzieliscie czy pasuje, to
    > czemu montowaliscie".

    Daj spokój. Jak klient chce by kółko skwadracić to warsztat podejmuje się
    tego lub nie. Problemu prawnego nie ma.


  • 248. Data: 2011-03-27 10:15:04
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>>>>>> Brak logiki fakt. Nie prościej kupić za 100pln modem usb i prepaida
    >>>>>>>> do
    >>>>>>>> netu? A za 50pln w komisie jakiś foniK używany do rozmawiania.
    >>>>>>>
    >>>>>>> A co mi da modem usb za 100zł w kwestii internetu mobilnego?
    >>>>>>
    >>>>>> gdyż są takie z routerem wifi...
    >>>>>
    >>>>> Za 100zł? Podasz mi proszę model/producenta?
    >>>>
    >>>> A w jakim abonamencie chcesz?
    >>>> 99zł wraz z internetem 10GB ;-)
    >>>
    >>> Nie chcę oczywiście żadnego abonamentu skoro potrzebuję
    >>> to na 2 tygodniowy wyjazd do Europy.
    >>
    >> No to na te 2 tygodnie abonament chcesz, nie ?
    >
    > Czy Ty jesteś niepełnosprawny umysłowo czy jaja sobie robisz?

    Chcesz tego abonamentu czy nie ?


  • 249. Data: 2011-03-27 10:17:59
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >>>>> Płacisz za 1GB przeznaczone na telefon a nie na komputer.
    >>>>> Mało tego - ten sam 1GB na telefon zwykły, nie smartfon, jest tańsze.
    >>>>> Tu chodzi o przewidywanie Twojego zużycia i obciążenia tą komórką
    >>>>> ich sieci. W takiej Nokii z małym ekranikiem rozmiaru wizjera w
    >>>>> drzwiach
    >>>>> czy Motoroli Razr to internetu korzystałem tylko raz na tydzień jak
    >>>>> trzeba było e-mail sprawdzić. Zero obciążenia dla ich sieci...
    >>>>> Na Smartfonie już znacznie więcej, ale też przeważnie witryny
    >>>>> są do telefonu przeznaczone bo wykrywają urządzenie jakim się
    >>>>> łączysz, i podstawiają Ci odchudzone strony lub dedykowane
    >>>>> aplikacje które minimalizują ilość danych - w przypadku tetheringu
    >>>>> masz ekwiwalent komputera domowego, a więc pełny przesył
    >>>>> danych, flash, gry, duże pliki, reklamy animowane na ekranie...
    >>>>> Za to liczą sobie ekstra kasę aby był czas i środki na rozwój sieci.
    >>>>> Problem w tym, że klient się na to godzi a potem płacz... I takie
    >>>>> dusigrosze Waldki nie rozumieją że internet na smarfonie kosztuje
    >>>>> te 15 lub 25 a za internet na smartfonie i laptopie do niego
    >>>>> dołączonym
    >>>>> kosztuje 45 miesięcznie, czyli te 20 dolców więcej. Wielkie mi mecyje.
    >>>>
    >>>> Pierdoły do kwadratu.
    >>>
    >>> Co Ci się nie zgadza poza tym, że za te 25 dolców masz 2GB na miesiąc?
    >>
    >> Nie ma czego przewidywać. Trzeba po prostu być przygotowanym na
    >> przesłanie 2GB. Tyle klient zechciał kupić to pewnie tyle chce. Czy użyje
    >> do tego telefon, netbók czy czego innego nie ma znaczenia.
    >
    > Jak już będziesz miał swoją firmę komórkową i jakichś swoich klientów
    > to wtedy pogadamy... Na razie próbujesz uczyć robić interesy największą
    > firmę komórkową na świecie... Nie sądzisz, że ciutkę brak Ci kompetencji?

    "Czy Ty jesteś niepełnosprawny umysłowo czy jaja sobie robisz?"


  • 250. Data: 2011-03-27 10:24:02
    Temat: Re: Telefon jako wifi hotspot?
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com>

    >> Poza tym że w wielu kwestiach wypowiadasz sie absurdalnie, to tu masz
    >> rację, ta firma robi interesy bardzo dobrze. Jesteś świetnym przykładem
    >> tego jak wmówiono klientowi, że ta sama ilośc danych generuje większe
    >> obciążenie w przypadku smartfona. Tak na prawdę czy to smartfon, czy PC
    >> to wielkiej różnicy nie robi, a już najmniejszą to czy dane idą do fona
    >> czy do PC za pośrednictwem fona... Przesyłanie danych za pomocą starej
    >> komórki łącza nie obciąży więc kwestia wykupienia odpowiedniej prędkości
    >> i limitu danych to wszystko czego potrzebnuje operator by stworzyć
    >> ofertę.
    >
    > Następny co mu się wydaje, że lepiej od AT&T zna możliwości ich sieci....

    No .... wydaje mi się, że sieć nie może być dla upośledzonych tylko

    >
    >> Jak już w tym wątku był OT motoryzacyjny to dopytam, jakbyś miał swoją
    >> Hondę tankować 2x drożej za litr niż swoją starą Toyotę to też byłbyś
    >> zadowolony? Wiadomo że z właściciel lepszego sprzętu (nieważne auto czy
    >> telefon) prawdopodobnie ma więcej pieniędzy i czemu by tego nie
    >> wykorzystać?
    >> Ejtienti na prawdę potrafi robić interesy...
    >
    > Widzisz - kupując Acurę TL-S z 6-cylindrowym, 3,5 litrowym, 286 konnym
    > silnikiem zdawałem sobie sprawę że każdy przejechany kilometr w tym aucie
    > będzie mnie kosztował więcej niż w moim drugim aucie, Hondzie Accord
    > z 4-cylindrowym, 2,2 litrowym, 160 konnym silniczkiem a mimo to wybrałem
    > ten samochód bo daje mi on większą przyjemność jazdy. Zaczynasz rozumieć?
    > Każdy posiadacz lepszego, mocniejszego auta będzie płacił więcej za
    > kilometr
    > niż posiadacz poloneza czy malucha, ale nie będą to wyrzucone pieniądze...

    O to to. A pieniędze wyrzucone na telefon bez potrzebnej funkcjonalności są
    wyrzucone w błoto.

    > To samo można powiedzieć o posiadaniu iPhone - owszem, sprawdzenie
    > pogody czy odpisanie na e-mail będzie mnie być może kosztować więcej niż
    > gdybym posiadał jakiegoś niedopracowanego parcha z Androidem w T-Mobile
    > ale mnie stać na to aby za przyjemność zapłacić trochę więcej.

    Przecież właśnie nie stać Cię. Gdyby było to byś załączył ten piep...
    roaming i gitary nie zawracał sobie przede wszystkim. Czyż nie ?

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: