-
1. Data: 2009-04-05 21:20:06
Temat: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
NDN zrobił ostatnio niezłą promocję na stację lutowniczą Xytronic 136ESD
(24V 60W z ceramiczną grzałką; dostępny jest do niej grot "minifala", co
było moim głównym priorytetem przy ostatnich poszukiwaniach nowej
lutownicy): 157,38 zł brutto (129+VAT). Właśnie zamówiłem sobie. :)
http://www.ndn.com.pl/index.php?id_dzialu=20&id_firm
y=12#502
Dla porównania cena w Biall to 218,38 zł brutto (179+VAT), w innych
sklepach jeszcze drożej. Niezła różnica.
http://www.biall.com.pl/category,1,1,1,$210.html
Jak ktoś znalazł gdzieś taniej to niech nie pisze - już zapłaciłem. :-|
Najpierw chciałem właściwie kupić 137ESD (w NDN: 242,78 zł brutto) ale
100 zł różnicy za cyfrowy wyświetlacz to była IMHO przesada. O 137ESD
nieco dobrego się naczytałem w necie na różnych forach.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
2. Data: 2009-04-05 21:41:48
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: BartekK <s...@N...org>
Adam Dybkowski pisze:
> Najpierw chciałem właściwie kupić 137ESD (w NDN: 242,78 zł brutto) ale
> 100 zł różnicy za cyfrowy wyświetlacz to była IMHO przesada. O 137ESD
> nieco dobrego się naczytałem w necie na różnych forach.
To jakby cię zainteresowało dorobienie pomiaru temperatury - to jest
dokładnie ta sama elektronika co w modelu 168, jedynie wyjście nie jest
"wprost" a przez optotriaka z załączaniem w zerze (jakiś MOC,
przynajmniej egzemplarz jaki rozbierałem tak miał)
http://sibi.drut.org/index.php?option=com_content&vi
ew=article&catid=25:the-project&id=46:xytronic&Itemi
d=56
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
3. Data: 2009-04-06 16:22:02
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: "Michał Lankosz" <m...@t...pl>
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@4...pl> napisał w wiadomości
news:grb7a6$4f0$1@news.wp.pl...
> NDN zrobił ostatnio niezłą promocję na stację lutowniczą Xytronic 136ESD
> (24V 60W z ceramiczną grzałką; dostępny jest do niej grot "minifala", co
> było moim głównym priorytetem przy ostatnich poszukiwaniach nowej
> lutownicy): 157,38 zł brutto (129+VAT). Właśnie zamówiłem sobie. :)
> http://www.ndn.com.pl/index.php?id_dzialu=20&id_firm
y=12#502
Mam czasem (nie)przyjemność posługiwać się stacją 137ESD. Główna wada to
dosyć sztywny kabel i do tego czepiający się podłoża. Przez to operowanie
kolbą jest bardzo niewygodne. Kartka ze schematem czy notatkami przesuwa się
po podlożu zgodnie z ruchami lutownicy, potem spada na ziemię. Pod tym
względem Elwik jest o wieeele lepszy.
Ciekaw jestem jakie teraz robią. Chińczyki zmieniają części na dostępne w
danym momencie. Może trafiłem na złą serię...
Michał
-
4. Data: 2009-04-06 21:30:31
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Michał Lankosz napisał:
> Mam czasem (nie)przyjemność posługiwać się stacją 137ESD. Główna wada to
> dosyć sztywny kabel i do tego czepiający się podłoża. Przez to operowanie
> kolbą jest bardzo niewygodne. Kartka ze schematem czy notatkami przesuwa się
> po podlożu zgodnie z ruchami lutownicy, potem spada na ziemię. Pod tym
> względem Elwik jest o wieeele lepszy.
> Ciekaw jestem jakie teraz robią. Chińczyki zmieniają części na dostępne w
> danym momencie. Może trafiłem na złą serię...
>
Nie sprawdzałem, czy kabel lepi się do czegokolwiek ale ogólnie chwalę
sobie model 136. Bardzo dobrze wykonana, również w środku, błyskawicznie
nagrzewa. O wiele lepsza konstrukcja, niż np. Solomon, z którym ja
miałem "nieprzyjeność" w pracy. To nie jest tandeta. Aaaa - miałem też
do czynienia z Wellerami, więc coś wiem na temat lutownic. Tylko że
Weller jest dużo droższy. Przynajmniej ten stary, solidny WTCP-5
(chyba?) - ze stabilizacją magnetyczną. Ten był niezniszczalny,
przynajmniej w rękach normalnego człowieka.
Maciek
-
5. Data: 2009-04-08 21:25:07
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Maciek pisze:
>> Mam czasem (nie)przyjemność posługiwać się stacją 137ESD. Główna wada
>> to dosyć sztywny kabel i do tego czepiający się podłoża. Przez to
>> operowanie kolbą jest bardzo niewygodne. Kartka ze schematem czy
>> notatkami przesuwa się po podlożu zgodnie z ruchami lutownicy, potem
>> spada na ziemię. Pod tym względem Elwik jest o wieeele lepszy.
>> Ciekaw jestem jakie teraz robią. Chińczyki zmieniają części na
>> dostępne w danym momencie. Może trafiłem na złą serię...
> Nie sprawdzałem, czy kabel lepi się do czegokolwiek ale ogólnie chwalę
> sobie model 136. Bardzo dobrze wykonana, również w środku, błyskawicznie
> nagrzewa. O wiele lepsza konstrukcja, niż np. Solomon, z którym ja
> miałem "nieprzyjeność" w pracy. To nie jest tandeta.
Paczka ze stacją Xytronic 136ESD dotarła do mnie dzisiaj. Pierwsze
wrażenia z użycia całkiem pozytywne, wygląda może jak konstrukcja sprzed
20 lat ale nie to jest najważniejsze. W ręku leży całkiem dobrze a kabel
nie jest zbyt sztywny (u mnie akurat nie czepia się podłoża bo stacja i
podstawka stoją przy prawej krawędzi stołu a kabel wisi). Uchwyt kolby
nie nagrzewa się tak jak w Solomonie SL20 (mam w firmie) - mimo że
stacja 136ESD jest tańsza i ma przy tym większą moc. Grot "minifala"
(ozn. B07) to marzenie i działa rzeczywiście skutecznie - oczywiście
jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do korzystania z takich rozwiązań (w
firmie lutowałem "minifalą" Pace - to inna klasa cenowa ale działa
identycznie). Grotów wybór niezły (12 rodzajów, w tym "minifala"; plus
nakładki kwadratowe do wylutowywania PLCC i podłużne 2-rzędowe do SOIC).
W zestawie ze stacją dołączony jest dziwny dość czyścik (coś jak zmywak
druciany) zamiast tradycyjnej gąbki, jeszcze się do niego nie przekonałem.
Podsumowując: nie jest to szczyt techniki (jak 150W Ersa i-Con, którą
też miałem przyjemność pracować) ale za 157 PLN brutto (z grzałką
ceramiczną!) chyba obecnie najlepszy wybór.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
6. Data: 2009-04-09 17:28:46
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Wed, 08 Apr 2009 23:25:07 +0200,
Adam Dybkowski <a...@4...pl> screamed:
> Paczka ze stacją Xytronic 136ESD dotarła do mnie dzisiaj. Pierwsze
> wrażenia z użycia całkiem pozytywne, wygląda może jak konstrukcja sprzed
> 20 lat ale nie to jest najważniejsze. W ręku leży całkiem dobrze a kabel
> nie jest zbyt sztywny (u mnie akurat nie czepia się podłoża bo stacja i
> podstawka stoją przy prawej krawędzi stołu a kabel wisi).
Dostałem wczoraj, jeszcze nie używałem. Całość jest dosyć solidna,
nic nie śmierdzi plastikiem. No i nie jest z Chin. ;)
> Grot "minifala"
> (ozn. B07) to marzenie i działa rzeczywiście skutecznie - oczywiście
> jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do korzystania z takich rozwiązań (w
> firmie lutowałem "minifalą" Pace - to inna klasa cenowa ale działa
> identycznie).
Też zamówiłem ten grot. To moja pierwsza minifala, więc zobaczę jak
będzie. :>
> W zestawie ze stacją dołączony jest dziwny dość czyścik (coś jak zmywak
> druciany) zamiast tradycyjnej gąbki, jeszcze się do niego nie przekonałem.
>
Dodałem do zestawu gąbkę. Ten czyścik bardziej kojarzy mi się z siatką
do usuwania cyny niż z czyścikiem. :>
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:213B ]
[ 19:25:53 user up 12037 days, 7:20, 1 user, load average: 0.90, 0.18, 0.00 ]
User: A harmless drudge.
-
7. Data: 2009-04-09 21:54:41
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: "Michał Lankosz" <m...@t...pl>
Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@4...pl> napisał w wiadomości
news:grj4nh$5e4$1@news.wp.pl...
[...]
> 20 lat ale nie to jest najważniejsze. W ręku leży całkiem dobrze a kabel
> nie jest zbyt sztywny (u mnie akurat nie czepia się podłoża bo stacja i
> podstawka stoją przy prawej krawędzi stołu a kabel wisi). Uchwyt kolby
No to ja mam jakieś nieszczęście z (nie)moją 137ESD. Gdyby kabel miał zwisać
ze stołu to operowanie byłoby chyba jeszcze trudniejsze. Możesz zrobić
zdjęcia?
> nie nagrzewa się tak jak w Solomonie SL20 (mam w firmie) - mimo że
> stacja 136ESD jest tańsza i ma przy tym większą moc. Grot "minifala"
> (ozn. B07) to marzenie i działa rzeczywiście skutecznie - oczywiście
> jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do korzystania z takich rozwiązań (w
To moje drugie spotkanie z minifalą. Potwierdzam, raster 0,5mm lutuje się
całkiem fajnie nawet mało doświadczonej tego narzędzia ręki. Oczywiście
kluczem do sukcesu jest dobry topnik w żelu i szybki kurs z YouTube :)
> W zestawie ze stacją dołączony jest dziwny dość czyścik (coś jak zmywak
> druciany) zamiast tradycyjnej gąbki, jeszcze się do niego nie przekonałem.
Lutownicą 137ESD podziałałem ze 30 godzin. Wydaje mi się, że ten czyścik
lepiej zdejmuje cynę z zanieczyszczeniami niż gąbka. Mam tylko pewne obawy,
czy to czyszczenie nie zedrze grota przedwcześnie. Tak na prawdę nie wiem,
jak się fachowo nim posługiwać. Ja go dźgam grotem, z pewnym już wyrobionym
wyczuciem. Wystarczą dwa takie ruchy i końcówka grota lśni, a przyłożona
cyna dobrze go zwilża.
Michał
-
8. Data: 2009-04-10 18:52:44
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Michał Lankosz pisze:
> No to ja mam jakieś nieszczęście z (nie)moją 137ESD. Gdyby kabel miał zwisać
> ze stołu to operowanie byłoby chyba jeszcze trudniejsze. Możesz zrobić
> zdjęcia?
OK, ale co chcesz zobaczyć właściwie? Szary kabel zwisający między
stacją a kolbą w podstawce?
> To moje drugie spotkanie z minifalą. Potwierdzam, raster 0,5mm lutuje się
> całkiem fajnie nawet mało doświadczonej tego narzędzia ręki. Oczywiście
> kluczem do sukcesu jest dobry topnik w żelu i szybki kurs z YouTube :)
Tak, topnik w żelu to konieczność. BTW: Znasz jakieś źródło taniego ale
porządnego topnika w żelu? W TME nawet za małe strzykawki liczą sobie
ponad 20 PLN.
>> W zestawie ze stacją dołączony jest dziwny dość czyścik (coś jak zmywak
>> druciany) zamiast tradycyjnej gąbki, jeszcze się do niego nie przekonałem.
>
> Lutownicą 137ESD podziałałem ze 30 godzin. Wydaje mi się, że ten czyścik
> lepiej zdejmuje cynę z zanieczyszczeniami niż gąbka. Mam tylko pewne obawy,
> czy to czyszczenie nie zedrze grota przedwcześnie. Tak na prawdę nie wiem,
> jak się fachowo nim posługiwać. Ja go dźgam grotem, z pewnym już wyrobionym
> wyczuciem. Wystarczą dwa takie ruchy i końcówka grota lśni, a przyłożona
> cyna dobrze go zwilża.
O, dobrze wiedzieć. Ja próbowałem najpierw ocierać grot z kilku stron,
ale jakoś nie szło.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
9. Data: 2009-04-10 20:53:02
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: "Michał Lankosz" <m...@t...pl>
>
> OK, ale co chcesz zobaczyć właściwie? Szary kabel zwisający między
> stacją a kolbą w podstawce?
Mój kabel nie jest prosty, w zasadzie cały czas coś jak tutaj
http://www.ndn.com.pl/katalog/xtronic/grafika/369.jp
g
sam się nie prostuje, palcami można go kształtować i tak zostaje. Albo ma w
środku drut, albo taka sztywna izolacja.
Do tego ma właściwości antypoślizgowe, podobnie jak gumowe nóżki do obudowy.
Nie wiem jak wytłumaczyć, może nakręcę krótki filmik będąc w firmie.
>
> Tak, topnik w żelu to konieczność. BTW: Znasz jakieś źródło taniego ale
> porządnego topnika w żelu? W TME nawet za małe strzykawki liczą sobie
> ponad 20 PLN.
Mam tylko "topnik gel, odpowiednik RMA7" z TME. Mało używam, toteż nie
rozglądałem się za tańszym.
Michał
-
10. Data: 2009-04-11 10:03:13
Temat: Re: Tania stacja Xytronic 136ESD
Od: BartekK <s...@N...org>
Michał Lankosz pisze:
>> OK, ale co chcesz zobaczyć właściwie? Szary kabel zwisający między
>> stacją a kolbą w podstawce?
> Mój kabel nie jest prosty, w zasadzie cały czas coś jak tutaj
> http://www.ndn.com.pl/katalog/xtronic/grafika/369.jp
g
> sam się nie prostuje, palcami można go kształtować i tak zostaje. Albo ma w
> środku drut, albo taka sztywna izolacja.
> Do tego ma właściwości antypoślizgowe, podobnie jak gumowe nóżki do obudowy.
E to coś ci się źle trafiło chyba. Moje kilka xytronixów ma kable takie
jak mniejwięcej "silikonowy kabel estradowy do mikrofonu" - bardzo
miękkie, elastyczne, totalnie nie-formowalne (po wygięciu zachowuje
kształt tak samo dobrze jak dowolna sznurówka ;) ), może faktycznie
trochę "czepliwe" z okazji swojej silikonowatości, ale nigdy nie
zauważyłem by to przeszkadzało.
Btw- u mnie sama stacja stoi na półeczce tuż _pod_ blatem biurka, a na
biurku ta żeliwna podstawka na kolbę, tak że kabelek idzie do góry,
jakby nim nie majtać, to zawsze nadmiar sobie po prostu zwisa.
>> Tak, topnik w żelu to konieczność. BTW: Znasz jakieś źródło taniego ale
>> porządnego topnika w żelu? W TME nawet za małe strzykawki liczą sobie
>> ponad 20 PLN.
> Mam tylko "topnik gel, odpowiednik RMA7" z TME. Mało używam, toteż nie
> rozglądałem się za tańszym.
Ale RMA7 (i rf800 i inne takie) to nie jest chyba rewelacja?
Usiłowałem tego używać, i doszedłem do wniosków że zwykła (dobra)
kalafonia rozpuszczona w izopropanol+aceton, potem osuszana do gęstości
cieknącego miodu, i nakładana z strzykawki (po lekkim podgrzaniu)
wychodzi lepiej. Tyle że trzeba to zmywać (izopropanol + myjka) i
troszkę czasem "pryska" podczas lutowania (jak to kalafonia).
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173