-
1. Data: 2013-04-16 20:56:14
Temat: Takie wolne przemyślenia....
Od: Qlfon <r...@l...pl>
Dziś po raz kolejny przekonałem się że drogówka to ciepłolubna służba
jak śnieg, plucha, zamiecie to ich nie ma a jak słońce wyjdzie to jak
mrówek. Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar,
dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do miśków
mamy prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to
sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
Będzie nas gonił? Zrobimy maślane oczy i (prawie) zgodnie z prawdą
powiemy, że właśnie czegoś zapomnieliśmy i wracamy po to. Przecież go
nawet nie widzieliśmy i skąd mogliśmy wiedzieć, że nas mierzył?
W czasie odwrotu oczywiście chowamy antyradar.
PS. nie mam antyradaru, nigdy mnie Policja nie musiała gonić i
generalnie za swoje wykroczenia płacę.
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
2. Data: 2013-04-16 21:17:17
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kkk7d1$sif$...@m...internetia.pl...
> Dziś po raz kolejny przekonałem się że drogówka to ciepłolubna służba jak
> śnieg, plucha, zamiecie to ich nie ma a jak słońce wyjdzie to jak mrówek.
> Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar, dobrej
> klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do miśków mamy
> prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to sobie
> zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
> Będzie nas gonił? Zrobimy maślane oczy i (prawie) zgodnie z prawdą
> powiemy, że właśnie czegoś zapomnieliśmy i wracamy po to. Przecież go
> nawet nie widzieliśmy i skąd mogliśmy wiedzieć, że nas mierzył?
> W czasie odwrotu oczywiście chowamy antyradar.
Spróbowałem tak kiedyś (nie mieli jeszcze laseru, tylko zwykłą suszarkę),
ale wsiedli do auta i pojechali za mną.
-
3. Data: 2013-04-16 21:18:33
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-04-16 20:56:14 +0200, Qlfon <r...@l...pl> said:
> mamy antyradar, dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z
> lasera ale do miśków mamy prawie kilometr.
Tylko 1000 metrów z doskonałą widocznością.
>
> No to sobie zwalniamy
Stajemy na hamulcu?
> i zawracamy
O ile nikt nie wjedzie ci w tylek - no i musi być gdzie zawrócić.
> I teraz pytanie - co na to misiek?
Będzie patrzył, jak do niego podjeżdżasz...
> nie mam antyradaru
A jakie to ma znaczenie?
--
Bydlę
-
4. Data: 2013-04-16 21:22:10
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: <8...@1...212210.invalid> (Tom N)
Cavallino w
<news:516da3b2$0$1209$65785112@news.neostrada.pl>:
> Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kkk7d1$sif$...@m...internetia.pl...
>> No to sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
>> Będzie nas gonił?
> Spróbowałem tak kiedyś (nie mieli jeszcze laseru, tylko zwykłą suszarkę),
> ale wsiedli do auta i pojechali za mną.
Niemożliwe! Nie koń znany jako Cavallino, taki koń nie zwalnia tylko
przyspiesza, a tym co zwalniają rozdaje plonki na prawo i lewo...
--
'Tom N'
-
5. Data: 2013-04-16 21:32:27
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: <2...@3...213227.invalid> (Tom N)
Bydlę w
<news:kkk869$sh6$1@cougar.axelspringer.pl>:
> On 2013-04-16 20:56:14 +0200, Qlfon <r...@l...pl> said:
>> mamy antyradar, dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z
^^^^^^^^^^^^^^^^
>> lasera ale do miśków mamy prawie kilometr.
> Tylko 1000 metrów z doskonałą widocznością.
Prawie...
>> No to sobie zwalniamy
> Stajemy na hamulcu?
Polonezem jechał?
>> i zawracamy
> O ile nikt nie wjedzie ci w tylek
Znaczy nie zachował przepisowego odstępu od pojazdu poprzedzającego
> no i musi być gdzie zawrócić.
Gdy mu w tyłek ktoś wjedzie?
>> I teraz pytanie - co na to misiek?
> Będzie patrzył, jak do niego podjeżdżasz...
A może jak ktoś temu, którego namierzył, w tyłek w wjeżdża...
>> nie mam antyradaru
> A jakie to ma znaczenie?
Patrz podkreślone, odpowiadałeś na tę kwestię, więc jakieś znaczenie ma
--
'Tom N'
-
6. Data: 2013-04-16 21:33:16
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości grup
>> Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar,
>> dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do
>> miśków mamy prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas
>> czeka. No to sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na
>> to misiek?
>Spróbowałem tak kiedyś (nie mieli jeszcze laseru, tylko zwykłą
>suszarkę), ale wsiedli do auta i pojechali za mną.
Na suszarce zasieg sporo mniejszy i czasu na manewr nie ma.
No ale zanim wsiada i pogonia, to tez chwile mija, wiec ma sie dobra
przewage, jak warunki sprzyjaja ucieczce.
Z ciekawostek - stoi patrol i lapie na dwie strony. Zlapali jednego i
pisza, zlapali drugiego z przeciwka, kazali mu zawrocic i podjechac po
mandat, a po chwili zdziwienie "Ty, a on zawraca tu do nas czy nie ?"
Oczywiscie numerow zaden nie pamieta, chec pojechania mieli, ale
klienta trzeba dokonczyc, a nawet jakby sie w ciagu paru sekund
zwineli, to imo male szanse, o ile kierowca dalej pare razy skreci ...
J.
-
7. Data: 2013-04-16 22:02:14
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl>
>..
> mamy prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to
> sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
> Będzie nas gonił? Zrobimy maślane oczy i (prawie) zgodnie z prawdą
> powiemy, że właśnie czegoś zapomnieliśmy i wracamy po to. Przecież go
> nawet nie widzieliśmy i skąd mogliśmy wiedzieć, że nas mierzył?
A jakie to ma znaczenie ?
-
8. Data: 2013-04-16 22:32:40
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-04-16 21:32:27 +0200, <2...@3...213227.invalid> (Tom N) said:
> Bydlę w <news:kkk869$sh6$1@cougar.axelspringer.pl>:
>> On 2013-04-16 20:56:14 +0200, Qlfon <r...@l...pl> said:
>>> mamy antyradar, dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z
> ^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> lasera ale do miśków mamy prawie kilometr.
>> Tylko 1000 metrów z doskonałą widocznością.
> Prawie...
Podkreślony antyradar coś zmienia w odległości kilometra, która została
podana w zadaniu?
;-)
>>> No to sobie zwalniamy
>> Stajemy na hamulcu?
> Polonezem jechał?
cHGW czym.
>>> i zawracamy
>> O ile nikt nie wjedzie ci w tylek
> Znaczy nie zachował przepisowego odstępu od pojazdu poprzedzającego
A jakie to ma znaczenie: kto i co, gdy masz go w tyłku?
A tak kończy się często debilne stawanie na hamulcu bo coś zapiszczało.
>
>> no i musi być gdzie zawrócić.
> Gdy mu w tyłek ktoś wjedzie?
Nie zrozumiałeś, ale dasz radę.
>>> I teraz pytanie - co na to misiek?
>> Będzie patrzył, jak do niego podjeżdżasz...
> A może jak ktoś temu, którego namierzył, w tyłek w wjeżdża...
ditto
>
>>> nie mam antyradaru
>> A jakie to ma znaczenie?
> Patrz podkreślone, odpowiadałeś na tę kwestię, więc jakieś znaczenie ma
Jeszcze raz: jakie to ma znaczenie czy ma, czy nie ma, skoro rozważamy
przypadek wyimaginowaenj osoby z antyradarem?
;>>>
--
Bydlę
-
9. Data: 2013-04-16 22:39:58
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:516da77d$0$26682$6...@n...neostrad
a.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Qlfon" <r...@l...pl> napisał w wiadomości grup
>>> Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar, dobrej
>>> klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do miśków mamy
>>> prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to
>>> sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
>
>>Spróbowałem tak kiedyś (nie mieli jeszcze laseru, tylko zwykłą suszarkę),
>>ale wsiedli do auta i pojechali za mną.
>
> Na suszarce zasieg sporo mniejszy i czasu na manewr nie ma.
> No ale zanim wsiada i pogonia, to tez chwile mija, wiec ma sie dobra
> przewage, jak warunki sprzyjaja ucieczce.
Ale ja nie zamierzałem uciekać na siłę, za to byłem ciekaw co zrobią.
-
10. Data: 2013-04-16 22:43:12
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-04-16 20:56, Qlfon wrote:
> Dziś po raz kolejny przekonałem się że drogówka to ciepłolubna służba
> jak śnieg, plucha, zamiecie to ich nie ma a jak słońce wyjdzie to jak
> mrówek. Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar,
> dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do miśków
> mamy prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to
> sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
> Będzie nas gonił? Zrobimy maślane oczy i (prawie) zgodnie z prawdą
> powiemy, że właśnie czegoś zapomnieliśmy i wracamy po to. Przecież go
> nawet nie widzieliśmy i skąd mogliśmy wiedzieć, że nas mierzył?
> W czasie odwrotu oczywiście chowamy antyradar.
Dopoki nie podal znaku do zatrzymania, to napewno nie beda mieli
podstaw do karania za nie zatrzymanie sie do kontroli. Chyba ze ich
wersja bedzie brzmiala inaczej.
Natomiast jest prawdopodobne ze o ile nie sa skrajnymi leniami
to zainteresuja sie ze ktos zrobil gwaltowna zawrotke na ich widok.
A nuz pijak? A jak juz zatrzymaja i przetrzepia, to i moze beda wciaz
pamietali o predkosci.
Ps. kilometr skutecznego pomiaru lidarem to raczej w bajkach. Realnie
skroc to o jakas polowe.
--
memento lorem ipsum