-
11. Data: 2013-04-16 22:45:21
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: <7...@4...224521.invalid> (Tom N)
Bydlę w
<news:kkkch8$433$1@cougar.axelspringer.pl>:
> On 2013-04-16 21:32:27 +0200, <2...@3...213227.invalid> (Tom N) said:
>> Bydlę w <news:kkk869$sh6$1@cougar.axelspringer.pl>:
>>> On 2013-04-16 20:56:14 +0200, Qlfon <r...@l...pl> said:
>>>> mamy antyradar, dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> lasera ale do miśków mamy prawie kilometr.
>>> Tylko 1000 metrów z doskonałą widocznością.
>> Prawie...
> Podkreślony antyradar coś zmienia w odległości kilometra, która została
> podana w zadaniu?
Podkreślenie (znaczki ^^^ ) dotyczy tego co dużo poniżej, a w zdaniu została
podana przybliżona odległość ("prawie")
>>>> No to sobie zwalniamy
>>> Stajemy na hamulcu?
>> Polonezem jechał?
> cHGW czym.
Może zrozumiesz kiedyś, na pewno dasz radę.
>>>> i zawracamy
>>> O ile nikt nie wjedzie ci w tylek
>> Znaczy nie zachował przepisowego odstępu od pojazdu poprzedzającego
> A jakie to ma znaczenie: kto i co, gdy masz go w tyłku?
> A tak kończy się często debilne stawanie na hamulcu bo coś zapiszczało.
A niedebilne jak sie kończy?
>>> no i musi być gdzie zawrócić.
>> Gdy mu w tyłek ktoś wjedzie?
> Nie zrozumiałeś, ale dasz radę.
No patrz.
>>>> I teraz pytanie - co na to misiek?
>>> Będzie patrzył, jak do niego podjeżdżasz...
>> A może jak ktoś temu, którego namierzył, w tyłek w wjeżdża...
> ditto
>>>> nie mam antyradaru
>>> A jakie to ma znaczenie?
>> Patrz podkreślone, odpowiadałeś na tę kwestię, więc jakieś znaczenie ma
> Jeszcze raz: jakie to ma znaczenie czy ma, czy nie ma, skoro rozważamy
> przypadek wyimaginowaenj osoby z antyradarem?
Uff, tylko co i komu zapiszczało, że na hamulcu stanęła -- skoro
wyimaginowana osoba z antyradarem, to dlaczego nie wyimaginowana osoba z
hamulcem.
--
'Tom N'
-
12. Data: 2013-04-16 22:51:44
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 2013-04-16 20:56, Qlfon pisze:
> Dziś po raz kolejny przekonałem się że drogówka to ciepłolubna służba
> jak śnieg, plucha, zamiecie to ich nie ma a jak słońce wyjdzie to jak
> mrówek. Ale ja nie o tym, taki pomysł mi się pojawił: mamy antyradar,
> dobrej klasy, daje nam znać że dostaliśmy strzał z lasera ale do miśków
> mamy prawie kilometr. Miśka nie widzimy ale wiemy że na nas czeka. No to
> sobie zwalniamy i zawracamy. I teraz pytanie - co na to misiek?
> Będzie nas gonił? Zrobimy maślane oczy i (prawie) zgodnie z prawdą
> powiemy, że właśnie czegoś zapomnieliśmy i wracamy po to. Przecież go
> nawet nie widzieliśmy i skąd mogliśmy wiedzieć, że nas mierzył?
> W czasie odwrotu oczywiście chowamy antyradar.
> PS. nie mam antyradaru, nigdy mnie Policja nie musiała gonić i
> generalnie za swoje wykroczenia płacę.
zależy od misia.
Raz jak mnie zatrzymali na dwupasmówce to byłem świadkiem jak misiek
kolejnego chciał zatrzymać. Ale że się misiek lekko spóźnił to wyskoczył
prawie przed maskę. I tamten zatrzymał dopiero się po ładnych parunastu
metrach. Droga po dwa pasy ale bez pobocza, ruch piątkowy więc duży.
Miśkowi nie chciało się drałować i czeka aż tamten wycofa ale że ruch
duży to tamten nie ma jak. Więc sobie chwile postał, misiek też i w
końcu odjechał. A misiek jakby nic dalej wziął się za suszenie.
pozdrawiam
marcin jan
-
13. Data: 2013-04-17 01:02:19
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-04-16 21:33, J.F pisze:
>> Spróbowałem tak kiedyś (nie mieli jeszcze laseru, tylko zwykłą
>> suszarkę), ale wsiedli do auta i pojechali za mną.
> Na suszarce zasieg sporo mniejszy i czasu na manewr nie ma.
> No ale zanim wsiada i pogonia, to tez chwile mija, wiec ma sie
> dobra przewage, jak warunki sprzyjaja ucieczce.
D 25 - jechałem jednośladem powyżej 50 ccm bez uprawnień ...
Miałem 500 ccm. Minąłem się z alfą, z której wyłonił się lizak -
miałem ca 130/50 ... Panowie zaczęli zawracać. Moja przewaga
wynosiła tyle, ile ich droga hamowania/nawrotka/i pełna pizda.
Zdążyłem zjechać w krzaki. IMHO jeśli złapaliby mnie laserem z 1
km i miałbym o tym wiedzę, byle 1.1 lpg zdążyłbym nawrócić i się
schować w jakąś boczną dróżkę.
> zwineli, to imo male szanse, o ile kierowca dalej pare razy
> skreci ...
I to jest klucz do sukcesu w takiej akcji :)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
14. Data: 2013-04-17 01:05:41
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-04-16 22:43, elmer radi radisson pisze:
> Natomiast jest prawdopodobne ze o ile nie sa skrajnymi leniami
> to zainteresuja sie ze ktos zrobil gwaltowna zawrotke na ich widok.
> A nuz pijak?
A nóż wiózł choinkę syrenką :D
> Ps. kilometr skutecznego pomiaru lidarem to raczej w bajkach.
> Realnie
> skroc to o jakas polowe.
Ale dobry AR sapał będzie, że wiązka chaotycznie po okolicy lata ...
P.S. - czasem używają statywów, tak przynajmniej widziałem
często w Zakręcie lecąc na Lublin.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
15. Data: 2013-04-17 10:24:12
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2013-04-17 01:05, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> Ale dobry AR sapał będzie, że wiązka chaotycznie po okolicy lata ...
To nie radar, gdzie AR wylapie odbicia latajace jak popadnie. A wiazka
lasera na takim dystansie ma srednice rzedu metra. Jedyna mozliwosc
ze sie zalapie na detekcje cudzego pomiaru jesli jest sie mniej wiecej
w jednej linii za mierzonym pojazdem.
--
memento lorem ipsum
-
16. Data: 2013-04-17 12:05:54
Temat: Re: Takie wolne przemyślenia....
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-04-16, Rafał "SP" Gil <u...@m...pl> wrote:
>> Na suszarce zasieg sporo mniejszy i czasu na manewr nie ma.
>> No ale zanim wsiada i pogonia, to tez chwile mija, wiec ma sie
>> dobra przewage, jak warunki sprzyjaja ucieczce.
>
> D 25 - jechałem jednośladem powyżej 50 ccm bez uprawnień ...
> Miałem 500 ccm. Minąłem się z alfą, z której wyłonił się lizak -
> miałem ca 130/50 ... Panowie zaczęli zawracać. Moja przewaga
> wynosiła tyle, ile ich droga hamowania/nawrotka/i pełna pizda.
> Zdążyłem zjechać w krzaki. IMHO jeśli złapaliby mnie laserem z 1
> km i miałbym o tym wiedzę, byle 1.1 lpg zdążyłbym nawrócić i się
> schować w jakąś boczną dróżkę.
>
Kiedys widzialem jak na jakiejs wsi mijal sie koles na jakims
przecinaku z Alfa. Dym z kol, szybka zawrotka i pojechali. Ale
chyba nawial koleszka bo nie spotkalem ich po drodze dalej.
--
Artur
ZZR 1200