eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySuperstrady we Włoszech
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 11. Data: 2017-03-21 08:46:43
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: l...@g...com

    W dniu poniedziałek, 20 marca 2017 17:49:34 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
    > W dniu 20-03-2017 o 13:16, l...@g...com pisze:
    >
    > > Zasięgnąłem info u źródła i niestety musisz szykować $$$ na autostradę.
    >
    > >Od Brennero w kierunku Toskanii alternatywą są drogi lokalne, ale nie w
    standardzie gierkówki
    > >i pełno wiosek po drodze (val Isarco oraz val Adige/Lagarina - tu jeszcze więcej,
    niż na pierwszym odcinku).
    >
    > Jak jednopasmowe to odpada - już tego we Włoszech próbowałem - nie na
    > moją cierpliwość.
    > Dwa pasy muszą być.

    No to dwa pasy tylko na obwodnicach Bolzano i Trento ;-)

    Reszta krajówkami przez wioski i góry...

    Odpada

    >
    > >
    > > Jeżeli chodzi o przejazd Piza - Rzym to najprościej jednak autostradą.
    > >Można próbować naokoło przez SS67 (SGC Firenze-Pisa-Livorno) i potem w
    > dół superstradą Firenze - Siena.
    > > Odbić na ss73 Siena - Bettolle i dalej do Perugii. gdzie wbijasz na znaną Ci
    ss3bis do Orte i dalej autostradą do Rzymu.
    > >Ale to strasznie naokoło...
    >
    > Noo - 130 km nadkładać przy 300 km trasie, to już prawie 50%, totalnie
    > bez sensu, zapewne również ekonomicznego.

    Ale...

    Można zaplanować tak trasę w jedną stronę i zaliczyć po drodze Asyż, Rocca Paolina w
    Perugii (dzieciaki będą zadowolone 0 podziemne miasto robi fajne wrażenie), po drodze
    jest Deruta i można kupić fajną ceramikę na pamiątki/prezenty. Dalej koniecznie
    trzeba zaliczyć wodospady Marmore w Terni (wygóglaj sobie, tylko trzeba pojawić się w
    godzinach spustu wody).

    I wtedy trasa nabiera sensu turystycznego :-)

    >
    > Ale jak masz źródła to może pytanie z innej beczki:
    > mianowicie o parkingi w Florencji, Pizie i Rzymie.
    >
    > Chciałbym wysadzić rodzinę blisko atrakcji, pojechać zaparkować gdzieś
    > poza płatnymi strefami, na w miarę bliskich przedmieściach i ew. wrócić
    > do centrum metrem/komunikacją miejską.
    > Zna ktoś namiary na takie parkingi/okolice?
    >
    > O zatłoczone ulice, z gwarancją poobijania auta mi nie chodzi - raczej
    > jakieś bezpieczne miejsca w stylu naszych blokowisk - darmowe parkingi
    > albo place.
    >
    > W Pizie pamiętam że tak się udało - zostawiłem auto za free w odległości
    > kilkusetmetrowego spaceru od Krzywej Wieży, ale we Florencji i Rzymie
    > byłem tylko pociągiem, więc z dwroca było wszędzie blisko z buta....

    Florencja - proponuję szukać czegoś w bocznych uliczkach od Lungarno Torrigiani (to
    jest po drugiej stronie Arno niż centrum), przejść Ponte Vecchio i już można zwiedzać
    do woli. Tam jest niby płatna strefa, ale jak wykupisz bilet na godzinę i wrócisz po
    3-4 to nic się nie stanie ;-)

    Piza - tak samo, szukać w bocznych od wieży, kupić bilet na 0,5 - 1 godzinę i
    zwiedzać...

    Rzym to już inna bajka - ogólnie ciężko z miejscami i krótkie bilety słabiej działają
    ;-)
    W jakim okresie jedziesz?

    Jeżeli pobyt jednodniowy i wjazd od północy autostradą to proponuję zaparkować przy
    markecie Carrefour na Via dei Prati Fiscali 59. Są otwarci całodobowo i mają duży
    parking na dachu (tam jest mniejszy ruch i mniejsze szanse na poobijanie auta...).
    Ostatnio zostawiliśmy tam 3 samochody na cały dzień. 5 minut spacerem jest metro
    (linia B1, stacja Jonio), kupujesz całodniowy bilet i zwiedzasz ma maksa.
    Jeżeli pobyt dłuższy, to jest fajny i rozsądny cenowo hotel z parkingiem w okolicach
    Via Tiburtina i blisko metra (linia B, stacja Rebibbia).

    Przy zakupach biletów w automacie nie wkładaj zbyt dużych nominałów - potrafi połknąć
    albo nie wydać reszty (jest jakiś maks limit wydawania reszty, nie pamiętam ile...).

    A w ogóle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest ładniej i
    bardziej przystępnie cenowo ;-)


    Pzdr


  • 12. Data: 2017-03-21 09:22:14
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: quent <x...@x...com>

    On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote:
    > Korzystał ktoś w większym zakresie z darmowych dróg ekspresowych we
    > Włoszech?
    > Podczas mojego ostatniego wyjazdu udało mi się w ten sposób przejechać
    > prawie całe Włochy bez opłat (droga SS3Bis i SS434, a potem darmowa
    > autostrada z Salerno do Reggio di Calabria).
    >
    > Tym razem cel to Toskania, a te trasy już są nie bardzo po drodze, nie
    > licząc odcinka Florencja-Piza.

    W Toscani masz dwupasmówki Fi-Pi-Li, Fi-Si. Dosyć wygodnie się tym
    przemieszcza z tym, że widoki są... w zasadzie ich nie ma w ogóle.
    Po Sienie można też zjechać ciut niżej normalnymi drogami do Monatlcino,
    Montepulciano i np. Cortona gdzie kręcili "Pod Słońcem Toscanii".

    Ale wracając polecam przejechać się przez region Chianti tzw. Via
    Chiantigiana - nie jest to dwupasmówka ale za to mamy piękne widoki po
    drodze - winnice w oddali, takty cyprysowe, gaje oliwne. Chce się
    wysiadać i cykać foty non-stop. Ponoć najładniejsza widokowa trasa
    widokowa w Toscanii.
    http://www.elipsa.info/miejsca (gdzieś w środku jest coś stamtąd.)
    Po drodze można się zatrzymać w urokliwych miasteczkach jak Greve in
    Chianti (ponoć Sting ma tam dom ;-), Castelina in Chianti aby kupić
    lokalne winko, jak ktoś lubi ten szczep. Można też zjeść z krzaka ;-)

    Cinque Terre widział?

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 13. Data: 2017-03-21 18:06:38
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 21-03-2017 o 08:46, l...@g...com pisze:

    >> Jak jednopasmowe to odpada - już tego we Włoszech próbowałem - nie na
    >> moją cierpliwość.
    >> Dwa pasy muszą być.
    >
    > No to dwa pasy tylko na obwodnicach Bolzano i Trento ;-)

    Ale jak rozumiem, krótkie odcinki, więc zjeżdżanie Z autostrady bez sensu...

    > Można zaplanować tak trasę w jedną stronę i zaliczyć po drodze Asyż, Rocca Paolina
    w Perugii
    >(dzieciaki będą zadowolone 0 podziemne miasto robi fajne wrażenie),

    >po drodze jest Deruta i można kupić fajną ceramikę na pamiątki/prezenty.
    >Dalej koniecznie trzeba zaliczyć wodospady Marmore w Terni (wygóglaj sobie, tylko
    trzeba pojawić się w godzinach spustu wody).
    >
    > I wtedy trasa nabiera sensu turystycznego :-)

    Jest to jakaś koncepcja, dzięki za podpowiedź.

    >> Chciałbym wysadzić rodzinę blisko atrakcji, pojechać zaparkować gdzieś
    >> poza płatnymi strefami, na w miarę bliskich przedmieściach i ew. wrócić
    >> do centrum metrem/komunikacją miejską.
    >> Zna ktoś namiary na takie parkingi/okolice?

    > Florencja - proponuję szukać czegoś w bocznych uliczkach od Lungarno Torrigiani (to
    jest po drugiej stronie Arno niż centrum), przejść Ponte Vecchio i już można zwiedzać
    do woli. Tam jest niby płatna strefa, ale jak wykupisz bilet na godzinę i wrócisz po
    3-4 to nic się nie stanie ;-)
    >
    > Piza - tak samo, szukać w bocznych od wieży, kupić bilet na 0,5 - 1 godzinę i
    zwiedzać...
    >
    > Rzym to już inna bajka - ogólnie ciężko z miejscami i krótkie bilety słabiej
    działają ;-)
    > W jakim okresie jedziesz?

    Przełom czerwiec lipiec, Rzym już lipiec.

    >
    > Jeżeli pobyt jednodniowy i wjazd od północy autostradą

    Zaplanowałem dwa noclegi na campingu w Prima Porta.
    Ale to trochę daleko żeby kolejką w 8 osób jechać do Rzymu, dlatego
    wolałbym podjechać autem bliżej, tak blisko jak się da.


    > to proponuję zaparkować przy markecie Carrefour na Via dei Prati Fiscali 59.

    Dzięki, to faktycznie trochę bliżej, choć wolałbym coś bardziej od
    strony Watykanu....

    > Są otwarci całodobowo i mają duży parking na dachu (tam jest mniejszy ruch i
    mniejsze szanse na poobijanie auta...).
    >Ostatnio zostawiliśmy tam 3 samochody na cały dzień.
    >5 minut spacerem jest metro (linia B1, stacja Jonio), kupujesz całodniowy bilet i
    zwiedzasz ma maksa.

    Taki bilet działa też na autobusy?
    Ile kosztuje mniej więcej?

    > A w ogóle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest ładniej i
    bardziej przystępnie cenowo ;-)

    Tym razem Toskania, z tej strony mnie jeszcze nie było na plażach.....


  • 14. Data: 2017-03-21 18:32:12
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: mk4 <m...@d...null>

    On 2017-03-21 09:22, quent wrote:
    > On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote:
    >> Korzystał ktoś w większym zakresie z darmowych dróg ekspresowych we
    >> Włoszech?
    >> Podczas mojego ostatniego wyjazdu udało mi się w ten sposób przejechać
    >> prawie całe Włochy bez opłat (droga SS3Bis i SS434, a potem darmowa
    >> autostrada z Salerno do Reggio di Calabria).
    >>
    >> Tym razem cel to Toskania, a te trasy już są nie bardzo po drodze, nie
    >> licząc odcinka Florencja-Piza.
    >
    > W Toscani masz dwupasmówki Fi-Pi-Li, Fi-Si. Dosyć wygodnie się tym
    > przemieszcza z tym, że widoki są... w zasadzie ich nie ma w ogóle.
    > Po Sienie można też zjechać ciut niżej normalnymi drogami do Monatlcino,
    > Montepulciano i np. Cortona gdzie kręcili "Pod Słońcem Toscanii".
    >
    > Ale wracając polecam przejechać się przez region Chianti tzw. Via
    > Chiantigiana - nie jest to dwupasmówka ale za to mamy piękne widoki po
    > drodze - winnice w oddali, takty cyprysowe, gaje oliwne. Chce się
    > wysiadać i cykać foty non-stop. Ponoć najładniejsza widokowa trasa
    > widokowa w Toscanii.
    > http://www.elipsa.info/miejsca (gdzieś w środku jest coś stamtąd.)
    > Po drodze można się zatrzymać w urokliwych miasteczkach jak Greve in
    > Chianti (ponoć Sting ma tam dom ;-), Castelina in Chianti aby kupić
    > lokalne winko, jak ktoś lubi ten szczep. Można też zjeść z krzaka ;-)
    >
    > Cinque Terre widział?
    >

    Tylko tam to pociąg a nie samochód. Zresztą całość i tak spokojnie
    zajmuje cały dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet.

    --
    mk4


  • 15. Data: 2017-03-21 19:23:46
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 21-03-2017 o 18:32, mk4 pisze:
    > On 2017-03-21 09:22, quent wrote:
    >> On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote:
    >>> Korzystał ktoś w większym zakresie z darmowych dróg ekspresowych we
    >>> Włoszech?
    >>> Podczas mojego ostatniego wyjazdu udało mi się w ten sposób przejechać
    >>> prawie całe Włochy bez opłat (droga SS3Bis i SS434, a potem darmowa
    >>> autostrada z Salerno do Reggio di Calabria).
    >>>
    >>> Tym razem cel to Toskania, a te trasy już są nie bardzo po drodze, nie
    >>> licząc odcinka Florencja-Piza.
    >>
    >> W Toscani masz dwupasmówki Fi-Pi-Li, Fi-Si. Dosyć wygodnie się tym
    >> przemieszcza z tym, że widoki są... w zasadzie ich nie ma w ogóle.

    Tą pierwszą już jechałem, faktycznie tak było, ale pytałem o dojazd,
    więc brak widoku nie przeszkadza.
    W samej Toskanii podczas pobytu superstrady mają mniejsze znaczenie -
    nie zamierzam się specjalnie kręcić samochodem, a jeśli nawet to zwykłe
    drogi będą miały dużo więcej klimatu.

    >> Cinque Terre widział?

    Nie, ale jakoś średnio mnie ciągnie.
    Nie lubię klifowych wybrzeży, raczej ich odwrotność.
    Pewnie przyzwyczajenie znad Bałtyku 0 na morzem ma być płasko. ;-)

    >>
    >
    > Tylko tam to pociąg a nie samochód. Zresztą całość i tak spokojnie
    > zajmuje cały dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet.

    Tym bardziej.


  • 16. Data: 2017-03-21 22:31:54
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: quent <x...@x...com>

    On 21.03.2017 18:32, mk4 wrote:
    >> Cinque Terre widział?
    >>
    >
    > Tylko tam to pociąg a nie samochód. Zresztą całość i tak spokojnie
    > zajmuje cały dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet.

    Nic bardziej mylnego.

    CT IMVHO najlepiej jest zwiedzić zostawiając auto w Lerici i stamtąd
    popłynąć łodką najpierw do portovenere potem riomaggiore - manarola -
    vernazza - monterosso.

    Równie ciekawie jest też dojechać autem do monterosso i na piechotę do
    vernazzy i dalej do kolejnych ziem.

    To są zupełnie inne wycieczki, równie ciekawe ale jednak kompletnie
    inne. Cudowne widoki!!!

    A pociągiem to akurat najmniej ciekawa opcja, wręcz odradzam.

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 17. Data: 2017-03-22 04:11:57
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: mk4 <m...@d...null>

    On 2017-03-21 22:31, quent wrote:
    > On 21.03.2017 18:32, mk4 wrote:
    >>> Cinque Terre widział?
    >>>
    >>
    >> Tylko tam to pociąg a nie samochód. Zresztą całość i tak spokojnie
    >> zajmuje cały dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet.
    >
    > Nic bardziej mylnego.
    >
    > CT IMVHO najlepiej jest zwiedzić zostawiając auto w Lerici i stamtąd
    > popłynąć łodką najpierw do portovenere potem riomaggiore - manarola -
    > vernazza - monterosso.
    >
    > Równie ciekawie jest też dojechać autem do monterosso i na piechotę do
    > vernazzy i dalej do kolejnych ziem.
    >
    > To są zupełnie inne wycieczki, równie ciekawe ale jednak kompletnie
    > inne. Cudowne widoki!!!
    >
    > A pociągiem to akurat najmniej ciekawa opcja, wręcz odradzam.
    >

    Łódka brzmi dużo lepiej niż samochód. Jednak czy byłeś tam w miarę w
    sezonie? Ale powiem tak, że przejeżdżając między tymi miasteczkami
    pociągiem (czyli bez żadnych strat czasowych praktycznie) ledwie udało
    się te 5 miejscowości opędzić. Wracałem o godzinie 22 czy coś koło tego.

    Myślisz, że nie chciałem jechać początkowo samochodem? Ale popatrzyłem
    na mapach jak to wygląda i stwierdziłem, że tym razem chyba nic mi to
    nie da. Za to później jak dotarłem na miejsce i zobaczyłem jak to
    wygląda w praktyce (czyli, że do miasteczek wjechać i tak się nie da -
    więc trzeba by było zostawiać gdzieś naprawdę dalej i później i tak iść)
    to byłem wdzięczny, że samochód zostawiłem jednak w La Spezia i dalej
    wybrałem się pociągiem.

    Oczywiście to wszystko też zależy co kto lubi lub kto nim steruje ;).
    Taki biurkowy wapniak jak ja po takim dniu był skonany. W nogach pewnie
    blisko 30km góra/dol w słońcu z plecakiem wypełnionym butelkami z wodą.
    Tylko dla mnie odnalezienie każdego zaułka opisanego w przewodniku to
    był swego rodzaju punkt honoru ;) Jednak z mniejszymi dziećmi nie
    wyobrażam sobie takiego trybu wcale.

    --
    mk4


  • 18. Data: 2017-03-22 08:39:58
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: l...@g...com

    W dniu wtorek, 21 marca 2017 18:06:37 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
    > W dniu 21-03-2017 o 08:46, l...@g...com pisze:
    >
    > >> Jak jednopasmowe to odpada - już tego we Włoszech próbowałem - nie na
    > >> moją cierpliwość.
    > >> Dwa pasy muszą być.
    > >
    > > No to dwa pasy tylko na obwodnicach Bolzano i Trento ;-)
    >
    > Ale jak rozumiem, krótkie odcinki, więc zjeżdżanie Z autostrady bez sensu...

    Zupełnie bez sensu - zwłaszcza, że jadąc tranzytem płacisz za autostradę. Zjeżdżając
    gdzieś po drodze wychodzi drożej, bo ANAS dolicza sobie infrastrukturę łączącą z
    drogami lokalnymi ;-)

    Przy systemie zamkniętym najbardziej opłacalna jest jazda z punktu A do B bez zjazdu
    z autostrady.

    >
    > > Można zaplanować tak trasę w jedną stronę i zaliczyć po drodze Asyż, Rocca
    Paolina w Perugii
    > >(dzieciaki będą zadowolone 0 podziemne miasto robi fajne wrażenie),
    >
    > >po drodze jest Deruta i można kupić fajną ceramikę na pamiątki/prezenty.
    > >Dalej koniecznie trzeba zaliczyć wodospady Marmore w Terni (wygóglaj sobie, tylko
    trzeba pojawić się w godzinach spustu wody).
    > >
    > > I wtedy trasa nabiera sensu turystycznego :-)
    >
    > Jest to jakaś koncepcja, dzięki za podpowiedź.
    >
    > >> Chciałbym wysadzić rodzinę blisko atrakcji, pojechać zaparkować gdzieś
    > >> poza płatnymi strefami, na w miarę bliskich przedmieściach i ew. wrócić
    > >> do centrum metrem/komunikacją miejską.
    > >> Zna ktoś namiary na takie parkingi/okolice?
    >
    > > Florencja - proponuję szukać czegoś w bocznych uliczkach od Lungarno Torrigiani
    (to jest po drugiej stronie Arno niż centrum), przejść Ponte Vecchio i już można
    zwiedzać do woli. Tam jest niby płatna strefa, ale jak wykupisz bilet na godzinę i
    wrócisz po 3-4 to nic się nie stanie ;-)
    > >
    > > Piza - tak samo, szukać w bocznych od wieży, kupić bilet na 0,5 - 1 godzinę i
    zwiedzać...
    > >
    > > Rzym to już inna bajka - ogólnie ciężko z miejscami i krótkie bilety słabiej
    działają ;-)
    > > W jakim okresie jedziesz?
    >
    > Przełom czerwiec lipiec, Rzym już lipiec.

    Bardzo dobry termin :-)

    Na drogach jeszcze nie będzie pełnego obłożenia ruchem turystycznym...

    >
    > >
    > > Jeżeli pobyt jednodniowy i wjazd od północy autostradą
    >
    > Zaplanowałem dwa noclegi na campingu w Prima Porta.
    > Ale to trochę daleko żeby kolejką w 8 osób jechać do Rzymu, dlatego
    > wolałbym podjechać autem bliżej, tak blisko jak się da.

    Namiot czy bungalow?

    Z Prima Porta do cała wyprawa do Rzymu (zwłaszcza taką gromadką).
    Nie wiem jaki masz budżet, ale przelicz sobie stratę czasu na dojazd razy
    osobo/godzina i być może jakiś motel/hotel bliżej metra per saldo wyjdzie taniej ;-)

    Chyba, że zatrzymasz się na kempingu i dwa razy wykonasz manewr z parkingiem
    Carrefoura ;-)

    Będzie jakieś pół godzinki samochodem (chyba, że władujesz się w poranne korki...)

    >
    >
    > > to proponuję zaparkować przy markecie Carrefour na Via dei Prati Fiscali 59.
    >
    > Dzięki, to faktycznie trochę bliżej, choć wolałbym coś bardziej od
    > strony Watykanu....

    Camping Village Roma?

    Via Aurelia, 2,5 kilometra od metra Cornelia, autobusem w 15 minut ;-)


    >
    > > Są otwarci całodobowo i mają duży parking na dachu (tam jest mniejszy ruch i
    mniejsze szanse na poobijanie auta...).
    > >Ostatnio zostawiliśmy tam 3 samochody na cały dzień.
    > >5 minut spacerem jest metro (linia B1, stacja Jonio), kupujesz całodniowy bilet i
    zwiedzasz ma maksa.
    >
    > Taki bilet działa też na autobusy?
    > Ile kosztuje mniej więcej?

    Działa na wszystkie środki masowego rażenia - metro, autobusy, tramwaje.

    eroma tourist card - karta elektroniczna, ceny: 24H (EUR 7,00), 48H (EUR 12,50), 72H
    (EUR 18,00)

    Ewentualnie Romapass z muzeami w cenie - 48H (EUR 28,00) lub 72H (EUR 38,50), info
    tutaj http://www.romapass.it/p.aspx?l=it&tid=2


    >
    > > A w ogóle to pomyśl nad pobytem w Umbrii zamiast w Toskanii - IMO jest ładniej i
    bardziej przystępnie cenowo ;-)
    >
    > Tym razem Toskania, z tej strony mnie jeszcze nie było na plażach.....

    Lepsze plaże nad Adriatykiem ;-)

    Tak w połowie buta już jest fajnie...

    Jakby co - pytaj dalej ;-)

    Pzdr



  • 19. Data: 2017-03-22 08:43:46
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: l...@g...com

    W dniu wtorek, 21 marca 2017 19:23:45 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
    > W dniu 21-03-2017 o 18:32, mk4 pisze:
    > > On 2017-03-21 09:22, quent wrote:
    > >> On 11.03.2017 14:16, Cavallino wrote:
    > >>> Korzystał ktoś w większym zakresie z darmowych dróg ekspresowych we
    > >>> Włoszech?
    > >>> Podczas mojego ostatniego wyjazdu udało mi się w ten sposób przejechać
    > >>> prawie całe Włochy bez opłat (droga SS3Bis i SS434, a potem darmowa
    > >>> autostrada z Salerno do Reggio di Calabria).
    > >>>
    > >>> Tym razem cel to Toskania, a te trasy już są nie bardzo po drodze, nie
    > >>> licząc odcinka Florencja-Piza.
    > >>
    > >> W Toscani masz dwupasmówki Fi-Pi-Li, Fi-Si. Dosyć wygodnie się tym
    > >> przemieszcza z tym, że widoki są... w zasadzie ich nie ma w ogóle.
    >
    > Tą pierwszą już jechałem, faktycznie tak było, ale pytałem o dojazd,
    > więc brak widoku nie przeszkadza.
    > W samej Toskanii podczas pobytu superstrady mają mniejsze znaczenie -
    > nie zamierzam się specjalnie kręcić samochodem, a jeśli nawet to zwykłe
    > drogi będą miały dużo więcej klimatu.
    >
    > >> Cinque Terre widział?
    >
    > Nie, ale jakoś średnio mnie ciągnie.
    > Nie lubię klifowych wybrzeży, raczej ich odwrotność.
    > Pewnie przyzwyczajenie znad Bałtyku 0 na morzem ma być płasko. ;-)

    Adriatyk na wysokości Ancony, Porto Recanati - super żwirek zamiast piachu i ekstra
    woda :-)

    Polecam ;-)


    >
    > >>
    > >
    > > Tylko tam to pociąg a nie samochód. Zresztą całość i tak spokojnie
    > > zajmuje cały dzień więc nie ma się co pchać samochodem nawet.
    >
    > Tym bardziej.


  • 20. Data: 2017-03-22 08:53:15
    Temat: Re: Superstrady we Włoszech
    Od: quent <x...@x...com>

    On 22.03.2017 04:11, mk4 wrote:
    > Łódka brzmi dużo lepiej niż samochód. Jednak czy byłeś tam w miarę w
    > sezonie?

    Byłem tam i w sezonie i na skraju (późny wrzesień).
    Zwiedzanie samych miejscowości jest urokliwe ale to jakie widoki czekają
    na Ciebie idąc po górach od jednej do drugiej wioski to głowa mała.
    Podobnie od strony wody.
    Nie wiem co lepsze, chyba jednak wędrówka piesza.
    Nie szedłem jeszcze najbardziej popularną trasą Riomaggiore-Manarola.
    Fajnie jest też popływać w tych zatoczkach na Manaroli :-)
    No i b. ciekawy jest też cmentarz z kaplicą na szczycie za Monterosso i
    kafejki na półkach skalnych w pobliżu.

    Niestety z tego co czytam dostęp dla turystów jest tam już ograniczany -
    mieszkańcy się buntują.
    Trochę się nie dziwię choć z drugiej strony mają z turystów ogromną bułę.
    Kilka lat temu na Vernazzę zeszła lawina błotna i całe miasteczko było
    zrujnowane. Widziałem zdjęcia i nie mogłem uwierzyć, że tak szybko udało
    im się wstać z kolan. No ale właśnie - gdyby nie to że to turystyczna
    perła to kto wie jak by było...

    Jedno jest jednak intersujące. Mimo zalewu turystów te wioski to wciąż
    enklawy normalności. Rybacy łowią ryby, rolnicy na zboczach uprawiają
    winorośla, ludzie suszą pranie na sznurkach między oknami. Soki z owoców
    na ulicach wyciskają w beczkach. W zatoczkach nie ma żadnych jachtów, na
    ulicach wypasionych aut.
    Dokładnie odwrotnie jak np. we francuskim St. Tropez :-)

    No i poza CT jest jeszcze Portofino - był?


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: