-
111. Data: 2011-01-07 22:04:02
Temat: Re: Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072115370.99139@moon.astro.
amu.edu.pl...
> On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:
>
>> Nie - sugeruję, że ludzie nie przesiedliby się w kierunku odwrotnym,
>> gdyby nie dano im okazji.
>
> Sławku, tak naprawdę problem leży w tym, że w naszym kraju mamy
> europejskie ceny, ale niekoniecznie europejskie zarobki :)
To mnie nie boli,
Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających się
do jazdy 1/100 tego co oni.
Tu widzę problem.
Skoro państwo nowych dróg nie robi, to powinno robić wszystko, żeby chronić
te istniejące przed nadmiarem ruchu.
>Dlaczego uważasz, że niemiecki lub francuski robotnik ma prawo jeździć
>kupionym w salonie, nowym autem, a polski robotnik (pracujący de facto tak
>samo, jak tamci) nie ma nawet prawa jeździć używanym 15-to latkiem?
Nie rozpatruję tego w kwestii czyichś praw.
Raczej swoich.
>> Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
>> rodem z PRL. Niestety tak nie jest
>
> Ale też tych "importowanych" aut bynajmniej nie przybywa w postępie
> geometrycznym,
Przybywa.
Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie,
to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
To jest cholernie geometryczny postęp.
Ja po prostu to widzę i mnie to wkurza, zwłaszcza jak widzę jaką część z
nich stanowią jeżdżące złomy.
A widzę tylko te, które widać gołym okiem.
Koszmar.
> W pewnym momencie ustala się jakiś "stan nasycenia",
Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
> Dokładnie tak, te same problemy - np. ponad połowa uprawnionych do
> głosowania nie bierze udziału w wyborach, bo już z góry zakładają, że i
> tak nie mają na nic wpływu. A później biadolą, że rząd zły... ;)
Akurat nie do mnie mowa, regularnie biorę udział we wszystkich wyborach.
Ale rzadko trafiam.
-
112. Data: 2011-01-07 22:05:50
Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Excite" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ig7u6u$hk6$1@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 07.01.2011 21:18, Cavallino pisze:
>> Znaczy co jest takie drogie, kilka kamerek do monitoringu, czy czysta
>> płytka CD?
>
> Kamery w HD,
Bez jaj, nic nie pisałem o HD.
Czy diagnosta robił przegląd danego podzespołu czy nie, to można odczytać z
bylejakiej kamery.
Można mu ją nawet na czoło powiesić.
> światło i cały system archiwizowania tego.
Nagrywarka DVD to kilkaset zł.
Dla stacji pryszcz, więc nie przesadzajmy, że to stanowi jakiś problem.
Śrubka do podnośnika kosztuje zapewne podobną kasę.
-
113. Data: 2011-01-07 22:07:02
Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp> napisał w
wiadomości news:ig7uqe$npb$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2011-01-07 21:18, Cavallino pisze:
>>
>> A moim zdaniem sprawa albo będzie rozwiązana systemowo, tak że nie da
>> się oszukać, albo nie będzie rozwiązana wcale.
>> Akcje z nalotami mogą wykluczyć kilka stacji, ale problemu nie
>> zlikwidują.
>
> Jakby się rozniosło, że diagnosta Iksiński został ukarany grzywną w
> wysokości jego rocznych zarobków, to jego koledzy nie ryzykowaliby dla
> dwustu złotych lewego zysku.
Jasne, bo po pokazowych zamknięciach i karach dla lekarzy, reszta z miejsca
przestała łapówki brać.
A diagności z natury rzeczy są jeszcze głupsi.
-
114. Data: 2011-01-07 22:07:22
Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072156550.99139@moon.astro.
amu.edu.pl...
> On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:
>
>> W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu
>> do stanu obecnego. ;-)
>
> A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem
> nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y
> "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)
Moje marzenie.......
-
115. Data: 2011-01-07 22:14:05
Temat: Re: Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-01-07 09:45, Cavallino pisze:
>> Tyle tylko, że zamiast jeździć przynajmniej *w*miarę* sprawnymi kilku-
>> lub kilkunastoletnimi autami sprowadzonymi z zachodu, będą jeździli o
>> wiele bardziej zagrażającymi bezpieczeństwu "zwłokami", które
>> pozostaną dla nich dostępne w kraju.
>
> Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
> rodem z PRL.
I raczej tak właśnie jest.
Na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest 22-23mln pojazdów silnikowych.
Odrzucisz starców, dzieci, ludzi bez prawa jazdy i żyjących poniżej
granicy ubóstwa i okaże się że dziś samochód ma praktycznie każdy kto ma
taką ochotę.
I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy i najwyżej ten
samochód wymienia - a zazwyczaj wymienia się samochód na nowszy.
Więc spokojnie możesz założyć że na 10 sprowadzonych samochodów, 9
zastąpi starsze, już jeżdżące po drogach, a może 1 z nich faktycznie
pojawi się na drogach jako nowy.
Jedyny problem sprowadzania samochód to późniejsza gospodarka nimi jako
odpadami.
Bo faktycznie jeżeli produkuje się samochód nowy i wprowadza go na rynek
to można założyć że tona złomu na jego bazie zająć się trzeba będzie za
jakieś 20 lat kiedy samochód się wyeksploatuje zupełnie.
A jeżeli sprowadzamy samochód który już ma lat 15, to tonę złomu trzeba
będzie zagospodarować za 5 lat, co przy stałej liczbie samochodów w
czynnej jeździe daje kilka razy tyle złomu na złomowiskach.
I po prostu to trzeba egzekwować - żeby złom samochodowy był utylizowany
zgodnie ze sztuką, a nie zalegał gdzieś na wysypiskach.
-
116. Data: 2011-01-07 22:15:37
Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp> napisał w
wiadomości news:ig7v06$npb$2@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2011-01-07 14:15, Yogi(n) pisze:
>> Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
>> news:ig72oh$mb6$4@cougar.axelspringer.pl...
>>
>>> Tak, zacytowałem nawet idiotyczną, wymyśloną przez milicjantów i
>>> zaimportowaną do nowego ustroju tezę./
>>> Jesteś pewien, że prędkość?
>>
>> Czyli jednak albo nie całość, albo nie ze zrozumieniem.
>>
>
> Stawiasz Bydlęciu zarzut niezrozumienia, to bądź łaskaw to jakoś
> udowodnić.
No bez jaj, nie możesz cofnąć się o 3 posty i sam przeczytać, czemu
odpowiedź nijak się ma do postu Yogiego?
-
117. Data: 2011-01-07 22:19:46
Temat: Re: Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:
>> Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
>> rodem z PRL.
>
> I raczej tak właśnie jest.
Jasne.
Pod warunkiem, że te z PRL pomnożysz przez 5.
> Na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest 22-23mln pojazdów silnikowych.
>
> Odrzucisz starców, dzieci, ludzi bez prawa jazdy i żyjących poniżej
> granicy ubóstwa
I tu się zaczyna problem, że w złomy powsiadali ci, co to żyją poniżej tej
granicy.
> I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy
Bzdura.
Nie policzyłeś ile samochodów należy do firm, jak odliczysz je z ogólnej
ilości, to zobaczysz sam, że do tego stanu jeszcze bardzo daleka droga.
> Więc spokojnie możesz założyć że na 10 sprowadzonych samochodów, 9 zastąpi
> starsze, już jeżdżące po drogach, a może 1 z nich faktycznie pojawi się na
> drogach jako nowy.
Szkoda tylko, że ani liczby złomowanych, ani drogowe obserwacje nie
potwierdzają tych optymistycznych wniosków.
Z roku na rok aut na drogach jest więcej, ich stan jest gorszy, wiek wyższy,
więc jest dokładnie odwrotnie niż usiłujesz twierdzić.
-
118. Data: 2011-01-07 22:30:03
Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-01-06 22:30, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
> wiadomości
> news:alpine.BSF.2.00.1101062055230.69189@moon.astro.
amu.edu.pl...
>> On Thu, 6 Jan 2011, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
>>
>>> Jedyne co jest tak naprawdę potrzebne w tym kraju, to wysokie kary za
>>> łapownictwo na przeglądach, rzetelność tychże przeglądów i
>>> horrendalnie wysokie kary za jazdę bez przeglądu (poza oczywistymi
>>> przypadkami, że się komuś zapomniało i sprawnym autem jeździ dwa dni
>>> bez).
>>
>> Amen - nic dodać, nic ująć! :)
>
> Tacy starzy, a tacy naiwni.
> Naprawdę wierzycie że coś takiego może mieć miejsce w tym kraju?
Tak samo jak da się wyegzekwować nabijanie utargu na kasę fiskalną, tak
samo da się wyegzekwować rzetelne przeglądy.
To naprawdę nie byłoby ani przesadnie drogie, ani skomplikowane.
Oczywiście - jakaś szara strefa i tak zostanie.
Natomiast dziś to jest po prostu szerokie olewactwo.
Bo niesprawne samochody przechodzą przegląd nawet bez żadnej łapówki.
Rynek sam z siebie w obecnej sytuacji działa tak, że jak jest diagnosta
który się "czepia", to wszyscy pojadą do jakiegoś innego, który tylko
zobaczy czy samochód jest w jednym kawałku, sprawdzi VIN i podbije dowód
- do takiego gościa przyjedzie zaraz pół województwa.
-
119. Data: 2011-01-07 22:36:19
Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:
> Tak samo jak da się wyegzekwować nabijanie utargu na kasę fiskalną,
A da się?
Obrzydzić nienabijanie idzie, i owszem - ale tylko tyle.
Ile razy dostałeś świstek z kasy od mechanika, hydraulika itd?
>tak samo da się wyegzekwować rzetelne przeglądy.
>
> To naprawdę nie byłoby ani przesadnie drogie, ani skomplikowane.
>
> Oczywiście - jakaś szara strefa i tak zostanie.
> Natomiast dziś to jest po prostu szerokie olewactwo.
> Bo niesprawne samochody przechodzą przegląd nawet bez żadnej łapówki.
>
> Rynek sam z siebie w obecnej sytuacji działa tak, że jak jest diagnosta
> który się "czepia", to wszyscy pojadą do jakiegoś innego, który tylko
> zobaczy czy samochód jest w jednym kawałku, sprawdzi VIN i podbije dowód -
> do takiego gościa przyjedzie zaraz pół województwa.
Banał.
-
120. Data: 2011-01-07 22:47:25
Temat: Re: Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-01-07 22:04, Cavallino pisze:
>> Dlaczego uważasz, że niemiecki lub francuski robotnik ma prawo jeździć
>> kupionym w salonie, nowym autem, a polski robotnik (pracujący de facto
>> tak samo, jak tamci) nie ma nawet prawa jeździć używanym 15-to latkiem?
>
> Nie rozpatruję tego w kwestii czyichś praw.
> Raczej swoich.
No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych
drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie
mieć tego prawa.
I uzasadnij dlaczego właśnie Ty, a nie Wojtek?