eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Starzenie opony - fakt czy mit?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 11. Data: 2011-08-31 11:51:00
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-08-31 08:42:14 +0200, "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]"
    <"[moje_inicjaly]"@post.pl> said:

    > C
    >
    > Chodzi o to, że mam do wymiany dwie opony. Przy moim rozmiarze
    > (215/55/R16) robi to już pewien koszt(...)
    > No i co Wy na to?


    Tak, 500-1000 zł.
    Na naprawy samochodu też nie masz?
    ;>




    --
    Bydlę


  • 12. Data: 2011-08-31 11:52:27
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]" napisał w
    >Temat trochę na podpuchę, bo wiem, że się starzeją, ale niemniej
    >jednak zależy mi na zebraniu jak największej liczy opinii w temacie,
    >jak duże ma to znaczenie.

    Gdzies tam u ADAC pisza, ze owszem - mozna zaobserwowac starzenie.
    Czytaj: jak sie zmierzy opone z biezacej produkcji i przechowywana
    przez 2-3 lata, to w niektorych modelach wystepuje wyrazne
    pogorszenie.
    Bardziej dotyczy to zimowek.

    Ciekawe swoja droga czy nie jest to efekt zmiany gumy przez fabryke, a
    moze zmiany fabryki, a moze zmiany form - nie wiem ile one wytrzymuja.
    No ala jakos nie odwazyli sie napisac ze niektore starsze sa lepsze
    niz nowe :-)


    >- dokupić, zamiast dwóch tanich badziewów jedną, za to identyczną jak
    >mam na zapasie. A tam siedzi sobie nigdy nie użyta Michelin Primacy,
    >tyle, że ona tam siedzi od nowości auta, czyli od 2006 roku... (na
    >zapas wrzucić wtedy jedną z tych zużytych).

    No i ogolnie dobrze radzi. O ile ci sie uda jeszcze kupic identyczna -
    im predzej tym wieksza szansa :-)

    Tylko zwracam uwage ze tanie nie musi byc od razu badziewne.

    >Czyli miałbym dwie identyczne opony, ale z różną datą produkcji. Na
    >moje obawy mechanik stwierdził, że z tym starzeniem opon to
    >generalnie jest spora ściema i robienie koniunktury dla oponiarzy.
    >Przyznał co prawda, że zimowe są może i bardziej wybredne pod tym
    >względem, ale dla letnich opon te 5 lat różnicy będzie miało
    >minimalne znaczenie. No i co Wy na to?

    A my na to ze ludzie jezdza na starszych :-)

    Zas oponiarze to sami nie wiedza co mowic, bo wpadli we wlasne sidla -
    najpierw wmawiaja ludziom ze opony sie starzeja, a potem by chcieli
    uplynnic zeszloroczne zapasy. Na razie wylobbowali unijny przepis ze
    chyba do dwoch lat od daty produkcji opone uwaza sie za nowa, i klient
    nie moze miec pretensji ze taka mu sprzedano :-)

    J.


  • 13. Data: 2011-08-31 11:54:28
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tatanka" napisał w wiadomości grup
    >Co do starzenia to nie taka sciema - kolega ma zalozone opony
    >produkcja 2001 czyli 10 lat i pomimo dobrego bieznika sa straszne -
    >guma stwardniala i zrobila sie taka "sliska" w dotyku.

    A jak na drodze ?
    Bo to co bywa sliskie pod palcem, niekoniecznie jest sliskie nawet na
    kamiennej kostce, jak sie przycisnie sila cwierc tony.

    J.


  • 14. Data: 2011-08-31 11:57:41
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j3kqho$j7c$...@n...onet.pl...
    >Tak jak pisze Sebastian, jeśli opona cały czas siedziała w bagażniku
    >to nie powinno być problemu. Natomiast jeżdżona opona po 5 latach ma
    >bardzo duże szanse się rozlecieć :-). Ja kiedyś miałem jakieś Pirelli
    >i właśnie po 5 latach popękały. Normalnie porobiły się pęcherze i
    >dobrze że któregoś dnia je zobaczyłem i pojechałem do gumiarza. I
    >farta miałem że pierwszy bąbel pękł 100 metrów przed zakładem ;-).

    IMO - to tylko znaczy ze opon na F tez nie wolno kupowac.
    Znaczy sie Fia... Fłoskich.
    Ci Wlosi to potrafia cokolwiek zrobic dobrze ? No, pizze.

    J.


  • 15. Data: 2011-08-31 12:18:46
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]" <"[moje_inicjaly]"@post.pl>

    W dniu 2011-08-31 11:51, Bydlę pisze:
    > On 2011-08-31 08:42:14 +0200, "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]"
    > <"[moje_inicjaly]"@post.pl> said:
    >
    >> C
    >>
    >> Chodzi o to, że mam do wymiany dwie opony. Przy moim rozmiarze
    >> (215/55/R16) robi to już pewien koszt(...)
    >> No i co Wy na to?
    >
    >
    > Tak, 500-1000 zł.
    > Na naprawy samochodu też nie masz?
    > ;>

    A co ma piernik do wiatraka? Czy chcesz mi powiedzieć, że chęć
    oszczędzenia 300-500zł powinna mnie skłonić do rozważań na temat czy
    stać mnie na samochód?


    --
    Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
    ----- ----- ---- -- ---- ----- ------
    MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!


  • 16. Data: 2011-08-31 13:25:24
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>

    W dniu 2011-08-31 08:42, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:
    > Czołem Kubice!
    >
    > Temat trochę na podpuchę, bo wiem, że się starzeją, ale niemniej jednak
    > zależy mi na zebraniu jak największej liczy opinii w temacie, jak duże
    > ma to znaczenie.
    >
    > Chodzi o to, że mam do wymiany dwie opony. Przy moim rozmiarze
    > (215/55/R16) robi to już pewien koszt, który mój mechanik polecił
    > zredukować w następujący sposób - dokupić, zamiast dwóch tanich
    > badziewów jedną, za to identyczną jak mam na zapasie. A tam siedzi sobie
    > nigdy nie użyta Michelin Primacy, tyle, że ona tam siedzi od nowości
    > auta, czyli od 2006 roku... (na zapas wrzucić wtedy jedną z tych
    > zużytych). Czyli miałbym dwie identyczne opony, ale z różną datą
    > produkcji. Na moje obawy mechanik stwierdził, że z tym starzeniem opon
    > to generalnie jest spora ściema i robienie koniunktury dla oponiarzy.
    > Przyznał co prawda, że zimowe są może i bardziej wybredne pod tym
    > względem, ale dla letnich opon te 5 lat różnicy będzie miało minimalne
    > znaczenie. No i co Wy na to?
    >
    Ja jeżdżę w jednym z aut z małym przebiegiem (35000) na oryginalnych
    oponach z 2004 roku, przy używam już tylko jednej pary, gdyż jedna z
    opon puściła bąbla (chyba ze starości).
    Z doświadczenia, jeżeli opony są garażowane to 6-7 lat jest jeszcze
    akceptowalne. W moim przypadku tylko 1 na 4 w wieku 8 lat puściła bułę.
    Z drugiej strony, znajomy miał przyczepę kempingową N-126, z nówkami
    oponami. Przyczepa stała na cegłach około 10 lat w garażu. Po zdjęciu z
    cegieł opony pękły równo (skruszyły się). Mimo poprawnego przechowywanie
    nie wytrzymały 10 lat, ale były to opony rodem z prl (do 126p rok prod.
    około 1990).


  • 17. Data: 2011-08-31 13:26:43
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: Wojciech Wrodarczyk <w...@w...pl>

    W dniu 2011-08-31 11:57, J.F pisze:
    > Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:j3kqho$j7c$...@n...onet.pl...
    >> Tak jak pisze Sebastian, jeśli opona cały czas siedziała w bagażniku
    >> to nie powinno być problemu. Natomiast jeżdżona opona po 5 latach ma
    >> bardzo duże szanse się rozlecieć :-). Ja kiedyś miałem jakieś Pirelli
    >> i właśnie po 5 latach popękały. Normalnie porobiły się pęcherze i
    >> dobrze że któregoś dnia je zobaczyłem i pojechałem do gumiarza. I
    >> farta miałem że pierwszy bąbel pękł 100 metrów przed zakładem ;-).
    >
    > IMO - to tylko znaczy ze opon na F tez nie wolno kupowac.
    > Znaczy sie Fia... Fłoskich.
    > Ci Wlosi to potrafia cokolwiek zrobic dobrze ? No, pizze.
    >
    > J.
    >
    Ta która mi puściła bąbla po 8 latach to też pirelli, chybafaktycznie
    nie umieją robić opon.


  • 18. Data: 2011-08-31 13:36:24
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Wojciech Wrodarczyk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j3l5n3$rdv$...@n...news.atman.pl...
    >Z doświadczenia, jeżeli opony są garażowane to 6-7 lat jest jeszcze
    >akceptowalne. W moim przypadku tylko 1 na 4 w wieku 8 lat puściła
    >bułę.
    >Z drugiej strony, znajomy miał przyczepę kempingową N-126, z nówkami
    >oponami. Przyczepa stała na cegłach około 10 lat w garażu. Po zdjęciu
    >z cegieł opony pękły równo (skruszyły się). Mimo poprawnego
    >przechowywanie nie wytrzymały 10 lat, ale były to opony rodem z prl
    >(do 126p rok prod. około 1990).

    Za PRL z jednej strony mogli nie miec dewiz na odpowiednie ulepszacze
    (widzialem kiedys takie buty narciarskie), z drugiej - z braku opon i
    benzyny wieloletnie przebiegi to nie bylo nic dziwnego, wiec chyba
    ogolnie calkiem niezle robili.

    J.


  • 19. Data: 2011-08-31 14:02:31
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "Robert_J" <d...@o...pl>

    > Ci Wlosi to potrafia cokolwiek zrobic dobrze ? No, pizze.

    Kiedyś jadłem i powiem że badziewie :-). Zdecydowanie wolę
    robioną w Polsce, oczywiście z dobrej pizzerii...


  • 20. Data: 2011-08-31 14:17:28
    Temat: Re: Starzenie opony - fakt czy mit?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Robert_J" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:j3l7u5$qjc$1@news.onet.pl...
    >> Ci Wlosi to potrafia cokolwiek zrobic dobrze ? No, pizze.
    >
    > Kiedyś jadłem i powiem że badziewie :-). Zdecydowanie wolę robioną w
    > Polsce

    Znaczy co, grubą wolisz?
    Czy we Włoszech jadłeś gdzieś na dworcu?

    Bo ja nie widzę konkurencji dla włoskich pizz.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: