-
21. Data: 2016-01-24 22:02:21
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: Dominik Morawiec <m...@g...com>
Szczegóły? Lepsze to niż stabilizator liniowy.
-
22. Data: 2016-01-24 22:09:40
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jasne ze nie ma roznicy jak przecietny ludek dysponuje moca ciagla w granicach
dwudziestu watow. Kiedys jak pradnice byly dociskane do opony, to wlaczenie
oswietlenia powodowalo bardzo odczuwalne zwiekszenie oporow. I to raptem z 5W w
zarowkach bylo.
-
23. Data: 2016-01-24 23:13:50
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl>
W dniu 2016-01-24 o 21:12, niebieski pisze:
>> 4. Zwieranie za pomocą tranzystora NMOS mostka po osiągnięciu zadanego
>> napięcia.
>
> Będzie się niepotrzebnie grzało. Myślę, że odłączenie i ew. ograniczenie
> napięcia tutaj wystarczy.
Błąd w rozumowaniu.
Dynamo to źródło prądowe o wydajności ok. 0,5A, policz jaka moc się
wydzieli przy napięciu 0.8V (dwie schottky) i prądzie 0,5A.
Przy odłączaniu musisz pamiętać, że nieobciążone dynamo daje
kilkadziesiąt V, już się wtedy z schottkami nie pobawisz.
--
AWa.
-
24. Data: 2016-01-24 23:22:13
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl>
W dniu 2016-01-24 o 21:12, niebieski pisze:
>> 1. Akumulatory szeregowo jakieś 3 lub 4S o pojemności pozwalającej na
>> ładowanie prądem 0,5A.
>
> Ale wtedy konieczny byłby balancer i zamiast uproszczenia pcham się w
> komplikacje.
Pewien jesteś?
Ja raz na początek sezonu balansuje pakiet i z cztery lata już tak śmigam.
Musisz pamiętać po prostu by rozsądnie wysoko ustawić dolne napięcie
odcięcia pakietu, i odpowiednio nisko górne, dobrać identyczne ogniwa i
tyle.
Przecież to nie model RC gdzie za każdą dodatkową minutę działania i
każdy gram mniej jesteś niesłychanie ważne i wszystko musi być
wyżyłowane na maksa.
--
AWa.
-
25. Data: 2016-01-24 23:27:19
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: AlexY <a...@i...pl>
Dominik Morawiec pisze:
> Szczegóły? Lepsze to niż stabilizator liniowy.
Lepsze w jakim sensie? może trochę większa sprawność ale poziom
komplikacji nieadekwatny, ciągłe zmiany napięcia i częstotliwości prądu
z dynama, to dość wymagające warunki pracy dla przetwornicy.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
26. Data: 2016-01-24 23:38:07
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl>
W dniu 2016-01-24 o 21:23, PeJot pisze:
> le źródło do czego ? Pamiętaj, że te parę watów pobrane z prądnicy, z
> uwzględnieniem jej sprawności jest istotne w całym bilansie
> energetycznym jazdy na rowerze.
Dobre dynamo w zależności od prędkości dodaje nieobciążone 1-4W,
obciążone 4-8W przy mocy oddawanej do 6,5W.
Moc rowerzysty przy rekreacyjnej jeździe ~20 km/h po płaskim to ok. 50W,
przy 30 km/h to już 130W.
Używanie dynama ciągle w czasie jazdy powoduje spadek prędkości o ok.
1km/h. Myślę, że nie jest to wysoka cena.
--
AWa.
-
27. Data: 2016-01-24 23:40:12
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: AlexY <a...@i...pl>
Andrzej W. pisze:
> W dniu 2016-01-24 o 21:12, niebieski pisze:
>>> 1. Akumulatory szeregowo jakieś 3 lub 4S o pojemności pozwalającej na
>>> ładowanie prądem 0,5A.
>>
>> Ale wtedy konieczny byłby balancer i zamiast uproszczenia pcham się w
>> komplikacje.
>
> Pewien jesteś?
> Ja raz na początek sezonu balansuje pakiet i z cztery lata już tak śmigam.
Ryzykujesz i to bardzo, przekonasz się jak już będzie za późno,
najlepiej jeśli balancer jest obecny przy każdym ładowaniu.
> Musisz pamiętać po prostu by rozsądnie wysoko ustawić dolne napięcie
> odcięcia pakietu, i odpowiednio nisko górne, dobrać identyczne ogniwa i
> tyle.
Usterki to wredna losowa sprawa, ogniwa na początku wydają się takie
same a potem rozjeżdżają. Nie ma na to rady, trzeba balansować.
[..]
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
28. Data: 2016-01-24 23:50:26
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: Dominik Morawiec <m...@g...com>
W dniu niedziela, 24 stycznia 2016 23:27:20 UTC+1 użytkownik AlexY napisał:
> Dominik Morawiec pisze:
> > Szczegóły? Lepsze to niż stabilizator liniowy.
>
> Lepsze w jakim sensie? może trochę większa sprawność ale poziom
> komplikacji nieadekwatny, ciągłe zmiany napięcia i częstotliwości prądu
> z dynama, to dość wymagające warunki pracy dla przetwornicy.
>
>
> --
> AlexY
> http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
> http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Zakładając, że dynamo to źródło prądowe o maksymalnej mocy 6W, przetwornica pozwoli
mu na wykorzystanie całej energii (zwiększy wydajność prądową przy niższym napięciu,
czego stabilizator liniowy nie potrafi) - 12V, 500mA na wejściu, i 4V i 1.5A na
wyjściu.
-
29. Data: 2016-01-25 10:05:06
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: niebieski <n...@i...eu>
On 24.01.2016 23:38, Andrzej W. wrote:
> W dniu 2016-01-24 o 21:23, PeJot pisze:
>> le źródło do czego ? Pamiętaj, że te parę watów pobrane z prądnicy, z
>> uwzględnieniem jej sprawności jest istotne w całym bilansie
>> energetycznym jazdy na rowerze.
>
> Dobre dynamo w zależności od prędkości dodaje nieobciążone 1-4W,
> obciążone 4-8W przy mocy oddawanej do 6,5W.
> Moc rowerzysty przy rekreacyjnej jeździe ~20 km/h po płaskim to ok. 50W,
> przy 30 km/h to już 130W.
> Używanie dynama ciągle w czasie jazdy powoduje spadek prędkości o ok.
> 1km/h. Myślę, że nie jest to wysoka cena.
>
W dodatku nie ma możliwości wyłączenia go. Można jedynie je obciażyć lub
nie, a z opinii użytkowników wynika, że nie jest to zbytnio zauważalne.
--
niebieski
-
30. Data: 2016-01-25 10:19:42
Temat: Re: Stabilizator low drop
Od: niebieski <n...@i...eu>
On 24.01.2016 23:13, Andrzej W. wrote:
> W dniu 2016-01-24 o 21:12, niebieski pisze:
>>> 4. Zwieranie za pomocą tranzystora NMOS mostka po osiągnięciu zadanego
>>> napięcia.
>>
>> Będzie się niepotrzebnie grzało. Myślę, że odłączenie i ew. ograniczenie
>> napięcia tutaj wystarczy.
>
> Błąd w rozumowaniu.
> Dynamo to źródło prądowe o wydajności ok. 0,5A, policz jaka moc się
> wydzieli przy napięciu 0.8V (dwie schottky) i prądzie 0,5A.
No dobrze, ale co się dzieje wtedy z prądnicą? Przy zwarciu bedzie z
pewnością bardziej hamowała koło niż bez obciązenia. Może to nie jest
duża siła, ale po co mi to?
> Przy odłączaniu musisz pamiętać, że nieobciążone dynamo daje
> kilkadziesiąt V, już się wtedy z schottkami nie pobawisz.
>
Dlatego myślałem o zabezpieczeniu np. w postaci układu z diodą zenera,
który obciąży prądnicę po przekroczeniu określonego napięcia.
--
niebieski