On Thu, 07 Jan 2010 18:15:36 +0100, news-gazeta wrote:
>Nie panikuj. Nikt tego nie sprawdzi, nikt nie zwroci uwagi, idziesz do
>ubezpieczalni i wykupujesz oc. We wniosku wypelniasz od kiedy, nikt nie
>chce ogladac Twojej starej polisy. Ot co.
>Nie ma zadnej kary - ona wystepuje *TYLKO* w przypadku kolizji bez OC.

Kara jest przewidziana za sam brak OC, nawet jak sie nie jezdzi, bo
sie auto remontuje.

Natomiast rzeczywiste ukaranie to zazwyczaj sie zdarza jak ktos ten
brak OC przypadkiem odkryje. Policjant przy kontroli, urzednik przy
zlomowaniu auta itp.
Kolizji to juz w ogole miec nie radze, bo oprocz kary trzeba jeszcze
za szkode zaplacic.

A kiedys ktos wpadnie na pomysl ze to w koncu prosta operacja na
komputerze wygenerowac liste wlascicieli samochodow ktorzy nie mieli
OC w ostatnich 3 latach ..

J.

do góry

J.F. w <news:6h8ck594br8iro1qk0aca7agqji2mt490a@4ax.com>:

> Kolizji to juz w ogole miec nie radze, bo oprocz kary trzeba jeszcze
> za szkode zaplacic.

Zwłaszcza za szkodę, w której jest się poszkodowanym ;P

> A kiedys ktos wpadnie na pomysl ze to w koncu prosta operacja na
> komputerze wygenerowac liste wlascicieli samochodow ktorzy nie mieli
> OC w ostatnich 3 latach ..

Tylko, że niekoniecznie właściciel musi mieć OC...

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

Faktycznie, nie było tak źle ;)

Koleżanka ubezpieczyła się w Allianz'ie, kobiecina poinformowała ją że
teoretycznie może dostać karę, ale szansa malutka, bo mają dużo więcej
delikwentów którzy się spóźniają po kilka miesięcy, więc sprawami
kilkudniowymi się raczej nie przejmują.

Dzięki za pomoc.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

do góry

On Thu, 07 Jan 2010 21:22:48 +0100, marjan wrote:
>Faktycznie, nie było tak źle ;)

Agenci sa od zawierania umow a nie karania :-)

>Koleżanka ubezpieczyła się w Allianz'ie, kobiecina poinformowała ją że
>teoretycznie może dostać karę, ale szansa malutka, bo mają dużo więcej
>delikwentów którzy się spóźniają po kilka miesięcy, więc sprawami
>kilkudniowymi się raczej nie przejmują.

Na razie to chyba w ogole nie bylo przypadku zeby ukarali kogos kto
nie wpadl sam na jakiejs kontroli.
Ale to wisi i w kazdej chwili moze sie zdarzyc.

A w budzecie wielka dziura :-)

J.

do góry