eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSpawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2013-11-17 22:08:30
    Temat: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Hej,

    Robię sobie spawarkę.

    http://www.youtube.com/watch?v=r6oDCbcmtWw
    http://www.youtube.com/watch?v=hsfgwEUXtTc

    W skrócie projekt polega na przewinięciu dwóch transformatorów od
    mikrofalówki, nawinięciu na nich 3 warstw po 6 uzwojeń przewodem
    AWG 8 (8.37 mm2) i wykombinowaniu jakiegoś ograniczenia prądowego.

    Teraz kwestie praktyczne.

    1. Nie mam pojęcia, jak ten koleś zmieścił tam aż 6 uzwojeń. Mi się
    ledwo zmieściło 5, czyli zamiast 3*6 uzwojeń mam 3*5. Może mam grubszą
    izolację, niż on, nie wiem. Na co to ma wpływ oprócz mniejszego napięcia?
    Jest szansa, że taka liczba uzwojeń nie wykorzysta w pełni rdzenia (tu
    moja wiedza teoretyczna jest bliska zeru, więc jak bredzę, to mnie
    poprawcie) i wzrośnie prąd jałowy uzwojenia pierwotnego?

    2. Jaka powinna być prawidłowa kolejność nawijania warstw? Ja nawinąłem
    tak, jak on (i tak znalazłem wszędzie, gdzie szukałem), czyli:

    - warstwa 1 od dołu do góry
    - warstwa 2 od góry do dołu
    - warstwa 3 od dołu do góry

    Jaka jest przewaga takiego nawinięcia względem nawinięcia wszystkich
    warstw w tym samym kierunku? Jest w ogóle jakaś? Czy może ta druga
    metoda nie ma racji bytu, bo np. prądy indukowane w kolejnych warstwach
    będą się wzajemnie znosiły? Intuicja podpowiada, że powinny się znosić
    przy nawijaniu pierwszym sposobem, ale skoro się nie znoszą, to widocznie
    intuicja kłamie.

    3. Uzwojenie pierwotne jednego transformatora było uszkodzone. Wygląda na
    to, że to nie jest (jak się spodziewałem) miedź, tylko aluminium. Wygląda
    to tak:

    http://www.chmurka.net/r/mot.jpg

    Jest to miękkie, wydaje się dosyć kruche, nie lutuje się w żaden sposób.
    Ścisnąłem to kostką do łączenia kabli, ale nie daje mi to spokoju. Jak
    prawidłowo naprawilibyście takie uzwojenie? Skręcilibyście te druty ze
    sobą? Jakiś AlumWeld albo inna forma spawania aluminium? Zakładając, że
    to jest w ogóle aluminium. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to transformatory
    to GAL-800E-4.

    4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?
    Ja podpiąłem tymczasowo 1.2kW (trzy halogeny po 400W połączone równolegle),
    robiłem też testy z suszarką, czajnikiem, farelką... co najtańszego można
    kupić, żeby zrobić ograniczenie do (przykładowo) 5kW, ale z bardziej stromą
    charakterystyką, niż halogeny? A może w ogóle zrezygnować z ograniczenia
    prądowego? Jaki może być prąd zwarciowy takiego transformatora? Nie
    podłączałem ich bezpośrednio do sieci i nie wiem, czy w ogóle to ma sens
    (czy np. pierwszy łuk nie wysadzi momentalnie bezpieczników). Koleś używa
    czegoś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=P9UjxG8sN1c ale ja wolałbym
    użyć czegoś trochę bardziej konwencjonalnego.

    5. Ciekawostka - transformator z otwartym rdzeniem (przed sklejeniem go)
    po założeniu uzwojeń pobierał większy prąd jałowy, gdy uzwojenie wtórne
    było rozwarte, niż jak było zwarte. Czemu tak się działo? Po zamknięciu
    rdzenia zaczął zachowywać się bardziej logicznie, ale nadal prąd jałowy
    był bardzo duży. Co to znaczy duży... nie wiem, bo spaliłem miernik
    (chciałem sprawdzić ile mam prądu na wtórnym - dym idący z miernika
    powiedział, że wystarczająco), poza tym przez halogeny i tak pomiar nie
    byłby miarodajny, po prostu oceniam po tym, jak jasno świeciły. Mam
    wrażenie że świeciły jaśniej, niż przed przerobieniem trafo. Stąd też
    pytanie w pkt 1.

    6. Koleś łączy transformatory uzwojeniami pierwotnymi szeregowo i wpina
    się między fazy. Czy bezpiecznie będzie założyć, że skoro on ma 110V w
    gniazdku (taki kraj), to i transformatory ma na takie napięcie, więc równie
    dobrze można połączyć uzwojenia pierwotne równolegle i zasilać je z jednej
    fazy? Nie wiem ile u nich mocy można pociągnąć z jednej fazy, może u nich
    to rozwiązanie z podłączeniem do dwóch faz ze względu na większe prądy ma
    uzasadnienie, a u nas nie...

    7. Czy ma jakiekolwiek praktyczne znaczenie odległość, w jakiej
    transformatory będą umieszczone od siebie w obudowie, czy może cały
    strumień magnetyczny jest na tyle zamknięty w rdzeniu, że ich wzajemne
    oddziaływania będą pomijalnie małe?

    Pozdr.

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 2. Data: 2013-11-17 22:46:26
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 17 listopada 2013 22:08:30 UTC+1 użytkownik Adam Wysocki napisał:
    > Hej,
    >
    >
    >
    > Robię sobie spawarkę.
    >
    >
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=r6oDCbcmtWw
    >
    > http://www.youtube.com/watch?v=hsfgwEUXtTc
    >
    >
    >
    > W skrócie projekt polega na przewinięciu dwóch transformatorów od
    >
    > mikrofalówki, nawinięciu na nich 3 warstw po 6 uzwojeń przewodem
    >
    > AWG 8 (8.37 mm2) i wykombinowaniu jakiegoś ograniczenia prądowego.
    >
    >
    >
    > Teraz kwestie praktyczne.
    >
    >
    >
    > 1. Nie mam pojęcia, jak ten koleś zmieścił tam aż 6 uzwojeń. Mi się
    >
    > ledwo zmieściło 5, czyli zamiast 3*6 uzwojeń mam 3*5. Może mam grubszą
    >
    > izolację, niż on, nie wiem. Na co to ma wpływ oprócz mniejszego napięcia?
    >
    > Jest szansa, że taka liczba uzwojeń nie wykorzysta w pełni rdzenia (tu
    >
    > moja wiedza teoretyczna jest bliska zeru, więc jak bredzę, to mnie
    >
    > poprawcie) i wzrośnie prąd jałowy uzwojenia pierwotnego?
    >
    >
    >
    > 2. Jaka powinna być prawidłowa kolejność nawijania warstw? Ja nawinąłem
    >
    > tak, jak on (i tak znalazłem wszędzie, gdzie szukałem), czyli:
    >
    >
    >
    > - warstwa 1 od dołu do góry
    >
    > - warstwa 2 od góry do dołu
    >
    > - warstwa 3 od dołu do góry
    >
    >
    >
    > Jaka jest przewaga takiego nawinięcia względem nawinięcia wszystkich
    >
    > warstw w tym samym kierunku? Jest w ogóle jakaś? Czy może ta druga
    >
    > metoda nie ma racji bytu, bo np. prądy indukowane w kolejnych warstwach
    >
    > będą się wzajemnie znosiły? Intuicja podpowiada, że powinny się znosić
    >
    > przy nawijaniu pierwszym sposobem, ale skoro się nie znoszą, to widocznie
    >
    > intuicja kłamie.
    >
    >
    >
    > 3. Uzwojenie pierwotne jednego transformatora było uszkodzone. Wygląda na
    >
    > to, że to nie jest (jak się spodziewałem) miedź, tylko aluminium. Wygląda
    >
    > to tak:
    >
    >
    >
    > http://www.chmurka.net/r/mot.jpg
    >
    >
    >
    > Jest to miękkie, wydaje się dosyć kruche, nie lutuje się w żaden sposób.
    >
    > Ścisnąłem to kostką do łączenia kabli, ale nie daje mi to spokoju. Jak
    >
    > prawidłowo naprawilibyście takie uzwojenie? Skręcilibyście te druty ze
    >
    > sobą? Jakiś AlumWeld albo inna forma spawania aluminium? Zakładając, że
    >
    > to jest w ogóle aluminium. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to transformatory
    >
    > to GAL-800E-4.
    >
    >
    >
    > 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    >
    > w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?
    >
    > Ja podpiąłem tymczasowo 1.2kW (trzy halogeny po 400W połączone równolegle),
    >
    > robiłem też testy z suszarką, czajnikiem, farelką... co najtańszego można
    >
    > kupić, żeby zrobić ograniczenie do (przykładowo) 5kW, ale z bardziej stromą
    >
    > charakterystyką, niż halogeny? A może w ogóle zrezygnować z ograniczenia
    >
    > prądowego? Jaki może być prąd zwarciowy takiego transformatora? Nie
    >
    > podłączałem ich bezpośrednio do sieci i nie wiem, czy w ogóle to ma sens
    >
    > (czy np. pierwszy łuk nie wysadzi momentalnie bezpieczników). Koleś używa
    >
    > czegoś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=P9UjxG8sN1c ale ja wolałbym
    >
    > użyć czegoś trochę bardziej konwencjonalnego.
    >
    >
    >
    > 5. Ciekawostka - transformator z otwartym rdzeniem (przed sklejeniem go)
    >
    > po założeniu uzwojeń pobierał większy prąd jałowy, gdy uzwojenie wtórne
    >
    > było rozwarte, niż jak było zwarte. Czemu tak się działo? Po zamknięciu
    >
    > rdzenia zaczął zachowywać się bardziej logicznie, ale nadal prąd jałowy
    >
    > był bardzo duży. Co to znaczy duży... nie wiem, bo spaliłem miernik
    >
    > (chciałem sprawdzić ile mam prądu na wtórnym - dym idący z miernika
    >
    > powiedział, że wystarczająco), poza tym przez halogeny i tak pomiar nie
    >
    > byłby miarodajny, po prostu oceniam po tym, jak jasno świeciły. Mam
    >
    > wrażenie że świeciły jaśniej, niż przed przerobieniem trafo. Stąd też
    >
    > pytanie w pkt 1.
    >
    >
    >
    > 6. Koleś łączy transformatory uzwojeniami pierwotnymi szeregowo i wpina
    >
    > się między fazy. Czy bezpiecznie będzie założyć, że skoro on ma 110V w
    >
    > gniazdku (taki kraj), to i transformatory ma na takie napięcie, więc równie
    >
    > dobrze można połączyć uzwojenia pierwotne równolegle i zasilać je z jednej
    >
    > fazy? Nie wiem ile u nich mocy można pociągnąć z jednej fazy, może u nich
    >
    > to rozwiązanie z podłączeniem do dwóch faz ze względu na większe prądy ma
    >
    > uzasadnienie, a u nas nie...
    >
    >
    >
    > 7. Czy ma jakiekolwiek praktyczne znaczenie odległość, w jakiej
    >
    > transformatory będą umieszczone od siebie w obudowie, czy może cały
    >
    > strumień magnetyczny jest na tyle zamknięty w rdzeniu, że ich wzajemne
    >
    > oddziaływania będą pomijalnie małe?
    >
    >
    >
    > Pozdr.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    >
    > http://www.chmurka.net/

    200 złotych zapłaciłem w markecie za spawarkę. 115A napisali na obudowie. Nie daje
    tyle bo elektrodą 3,25 ledwo się spawa. Ale 2,5 spawa bardzo ładnie. Ładna obudowa.
    Skuteczna regulacja prądu, wszystkie zabezpieczenia, wentylator. Mam od dawna polską
    spawarkę do 140A. Też fabryczna. Spawa się nią bardzo dobrze. Z tym że dawno nią nie
    spawałem bo mała chińska jest na tyle dobra i przy okazji poręczna że nie chce mi się
    czterdziesto kilogramowego kloca wyszarpywać żeby coś pospawać. Nigdy nie osiągniesz
    na jakiejś własnej konstrukcji parametrów jakie mają tanie spawarki. Głupia sprawa to
    charakterystyka transformatora. Jak będzie zła to się narobisz i gówno z tego będzie.


  • 3. Data: 2013-11-18 21:47:24
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:

    > Robię sobie spawarkę.

    Ożywiona dyskusja, nie nadążam czytać postów :)

    Spawarka po daniu jej w szereg obciążeń na 4.4kW zachowuje się tak:

    http://www.youtube.com/watch?v=lrY2xLIiKMA

    Jeszcze jedno pytanie, jakby ktoś coś. Podłączyłem uziemienie do rdzeni
    transformatorów i dalej do przewodu masowego. To dobrze?

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 4. Data: 2013-11-18 22:27:16
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 17 Nov 2013 21:08:30 +0000 (UTC), Adam Wysocki napisał(a):
    > http://www.youtube.com/watch?v=r6oDCbcmtWw
    > W skrócie projekt polega na przewinięciu dwóch transformatorów od
    > mikrofalówki, nawinięciu na nich 3 warstw po 6 uzwojeń przewodem
    > AWG 8 (8.37 mm2) i wykombinowaniu jakiegoś ograniczenia prądowego.
    >
    > 1. Nie mam pojęcia, jak ten koleś zmieścił tam aż 6 uzwojeń. Mi się
    > ledwo zmieściło 5, czyli zamiast 3*6 uzwojeń mam 3*5. Może mam grubszą
    > izolację, niż on, nie wiem. Na co to ma wpływ oprócz mniejszego napięcia?
    > Jest szansa, że taka liczba uzwojeń nie wykorzysta w pełni rdzenia (tu
    > moja wiedza teoretyczna jest bliska zeru, więc jak bredzę, to mnie
    > poprawcie) i wzrośnie prąd jałowy uzwojenia pierwotnego?

    Prad jalowy bez zmian. Rdzen niewykorzystany tylko w tym sensie ze
    jest powiedzmy 5V a nie 6V. Albo po uzyciu cienszego kabla - ze jest
    100A, a mogloby byc 120.

    > 2. Jaka powinna być prawidłowa kolejność nawijania warstw? Ja nawinąłem
    > tak, jak on (i tak znalazłem wszędzie, gdzie szukałem), czyli:
    > - warstwa 1 od dołu do góry
    > - warstwa 2 od góry do dołu
    > - warstwa 3 od dołu do góry
    >
    > Jaka jest przewaga takiego nawinięcia względem nawinięcia wszystkich
    > warstw w tym samym kierunku? Jest w ogóle jakaś? Czy może ta druga
    > metoda nie ma racji bytu, bo np. prądy indukowane w kolejnych warstwach
    > będą się wzajemnie znosiły? Intuicja podpowiada, że powinny się znosić
    > przy nawijaniu pierwszym sposobem, ale skoro się nie znoszą, to widocznie
    > intuicja kłamie.

    Bez znaczenia - liczy sie kierunek obrotow, a nie wyzej/nizej.
    Ale jak zaczales od dolu i koniec pierwszej warstwy wypadl u gory - to
    glupio tak przeprowadzac go na dol.

    Przy wysokich napieciach jest kwestia napiec miedzyzwojowych, ktore
    izolacja musi wytrzymac, ale tu kompletnie nieistotne.

    > 3. Uzwojenie pierwotne jednego transformatora było uszkodzone. Wygląda na
    > to, że to nie jest (jak się spodziewałem) miedź, tylko aluminium.
    > http://www.chmurka.net/r/mot.jpg
    > Ścisnąłem to kostką do łączenia kabli, ale nie daje mi to spokoju. Jak
    > prawidłowo naprawilibyście takie uzwojenie? Skręcilibyście te druty ze
    > sobą? Jakiś AlumWeld albo inna forma spawania aluminium?

    Izolacja sie spali.

    > Zakładając, że
    > to jest w ogóle aluminium. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to transformatory
    > to GAL-800E-4.

    AL, ciekawe :-)

    Ale chinszczyzna, drut z aluminium, rdzen choc z blach ?

    > 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    > w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?

    mikrofalowki to tak 500-1000W


    > A może w ogóle zrezygnować z ograniczenia prądowego?

    Tamten bocznik magnetyczny mozna by zostawic. Po to chyba byl.

    > Jaki może być prąd zwarciowy takiego transformatora?

    Nie wiesz ? Wiecej niz miernik potrafi zniesc :-)

    > 6. Koleś łączy transformatory uzwojeniami pierwotnymi szeregowo i wpina
    > się między fazy. Czy bezpiecznie będzie założyć, że skoro on ma 110V w
    > gniazdku (taki kraj), to i transformatory ma na takie napięcie, więc równie
    > dobrze można połączyć uzwojenia pierwotne równolegle i zasilać je z jednej
    > fazy?

    Mozna, a nawet nalezy.
    Uwazaj tylko zebys wtorne w dobrej kolejnosci polazyl.

    J.


  • 5. Data: 2013-11-19 11:28:59
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    > Prad jalowy bez zmian. Rdzen niewykorzystany tylko w tym sensie ze
    > jest powiedzmy 5V a nie 6V. Albo po uzyciu cienszego kabla - ze jest
    > 100A, a mogloby byc 120.

    Tzn. transformator bez uzwojenia wtórnego (samo pierwotne) będzie pobierał
    mały prąd (taki jak z niepodłączonym uzwojeniem wtórnym), czy maksymalny?
    Kojarzy mi się z jakichś dawnych eksperymentów, że maksymalny... ale może
    wtedy miałem otwarty rdzeń, bardzo dawno to było.

    > Bez znaczenia - liczy sie kierunek obrotow, a nie wyzej/nizej.

    Ok, rozumiem - czyli linie pola magnetycznego lecą prostopadle do tego, co
    sobie wyobrażałem. Najciekawsze, że to było w technikum... wiele, wiele lat
    temu :)

    > Izolacja sie spali.

    Na razie skręciłem to kostką, tylko nie za mocno (to bardzo miękkie),
    wsadziłem w rurkę termokurczliwą i się trzyma.

    >> GAL-800E-4.
    >
    > AL, ciekawe :-)

    Czemu? :)

    > Ale chinszczyzna, drut z aluminium, rdzen choc z blach ?

    Tzn. drut z aluminium jest tam z oszczędności, a nie dlatego, że tak jest
    z jakiegoś powodu lepiej?

    Rdzeń z blach.

    >> 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    >> w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?
    >
    > mikrofalowki to tak 500-1000W

    No tak... pytanie ile może dać transformator. W sumie pytam po to, żeby
    dobrać ograniczenie prądowe. Nie boję się ich chwilowo przeciążyć.

    >> A może w ogóle zrezygnować z ograniczenia prądowego?
    >
    > Tamten bocznik magnetyczny mozna by zostawic. Po to chyba byl.

    Już go wyrzuciłem i to posklejałem, zresztą z nim nie ma opcji, żebym nawinął
    nawet pięć zwojów :) To wchodzi bardzo ciasno i żeby skleić, musiałem wsadzić
    w imadło.

    >> Jaki może być prąd zwarciowy takiego transformatora?
    >
    > Nie wiesz ? Wiecej niz miernik potrafi zniesc :-)

    W mierniku wyparowało łączenie gniazda, już naprawione :) ale chodziło o prąd
    na pierwotnym.

    >> 6. Koleś łączy transformatory uzwojeniami pierwotnymi szeregowo i wpina
    >> się między fazy. Czy bezpiecznie będzie założyć, że skoro on ma 110V w
    >> gniazdku (taki kraj), to i transformatory ma na takie napięcie, więc równie
    >> dobrze można połączyć uzwojenia pierwotne równolegle i zasilać je z jednej
    >> fazy?
    >
    > Mozna, a nawet nalezy.
    > Uwazaj tylko zebys wtorne w dobrej kolejnosci polazyl.

    Wtórne są połączone szeregowo (nie ciąłem tego przewodu), podpiąłem pierwotne
    tak, żeby się dodawały.

    Jeszcze garść pomiarów (pierwotne szeregowo przez te halogeny 3x 400W),
    w sieci było wtedy 228V:

    - trafo 1 (14 zwojów) jałowo: Ipri = 3.1A, Upri = 200V, Usec = 10.9V
    - trafo 2 (15 zwojów) jałowo: Ipri = 2.4A, Upri = 209V, Usec = 13.6V
    - trafo 1 zwarciowo: Upri = 190V
    - trafo 2 zwarciowo: Upri = 171V

    Po podpięciu obu transformatorów (pierwotne równolegle, wtórne szeregowo):

    - trafo 1 i 2 jałowo: Upri = 180V, Usec = 21.6V
    - trafo 1 i 2 zwarciowo: Upri = 38V

    Zastanawia mnie ten większy prąd jałowy trafa 1... jedyna różnica między
    nimi to to, że trafo 1 ma 14 zwojów (nie weszło już 15) i nie było sklejane
    w imadle, a jedynie przytrzymane ciężarem własnym, drugiego trafa i ciężkiego
    subwoofera (i tak zostawione, aż klej wysechł).

    Dzięki za odpowiedź!

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 6. Data: 2013-11-19 12:16:07
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości
    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Prad jalowy bez zmian. Rdzen niewykorzystany tylko w tym sensie ze
    >> jest powiedzmy 5V a nie 6V. Albo po uzyciu cienszego kabla - ze
    >> jest
    >> 100A, a mogloby byc 120.

    >Tzn. transformator bez uzwojenia wtórnego (samo pierwotne) będzie
    >pobierał
    >mały prąd (taki jak z niepodłączonym uzwojeniem wtórnym), czy
    >maksymalny?
    >Kojarzy mi się z jakichś dawnych eksperymentów, że maksymalny... ale
    >może
    >wtedy miałem otwarty rdzeń, bardzo dawno to było.

    Maly. Czy uwojenie jest rozwarte, czy go nie ma wcale - to juz
    praktycznie bez znaczenia.

    Po otwarciu rdzenia rosnie.

    >> Bez znaczenia - liczy sie kierunek obrotow, a nie wyzej/nizej.
    >Ok, rozumiem - czyli linie pola magnetycznego lecą prostopadle do
    >tego, co
    >sobie wyobrażałem.

    Linie jak to linie - zazwyczaj wzdluz drutu :-)

    >>> GAL-800E-4.
    >> AL, ciekawe :-)
    >Czemu? :)

    ALuminum :-)

    >> Ale chinszczyzna, drut z aluminium, rdzen choc z blach ?
    >Tzn. drut z aluminium jest tam z oszczędności, a nie dlatego, że tak
    >jest
    >z jakiegoś powodu lepiej?

    Aluminium ma wieksza rezystancje, ale jest lzejsze i tansze.
    Grubszy drut z aluminium ma takie same parametry jak cienszy z miedzi,
    ale jest przy tym troche lzejszy i troche tanszy.
    Tylko to ma znaczenie w liniach transmisyjnych, samolotach, a w
    transformatorach gorzej, bo trzeba wiekszy rdzen.
    Ale widac stal tansza niz miedz.

    No i konce lubia sie utlenic.
    I wytrzymalosc mechaniczna gorsza - ale to akurat w transformatorze
    bez znaczenia.

    Summa summarum - to raczej objaw ciecia kosztow.

    >>> 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego
    >>> znaleźć
    >>> w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście
    >>> zastosowali?
    >> mikrofalowki to tak 500-1000W

    >No tak... pytanie ile może dać transformator.

    No wlasnie tyle :)

    >>> Jaki może być prąd zwarciowy takiego transformatora?
    >> Nie wiesz ? Wiecej niz miernik potrafi zniesc :-)
    >W mierniku wyparowało łączenie gniazda, już naprawione :) ale
    >chodziło o prąd
    >na pierwotnym.

    Spory. Zwarcie na wyjsciu transformuje sie na zwarcie na wejsciu.

    >Jeszcze garść pomiarów (pierwotne szeregowo przez te halogeny 3x
    >400W),
    >w sieci było wtedy 228V:
    >- trafo 1 (14 zwojów) jałowo: Ipri = 3.1A, Upri = 200V, Usec = 10.9V

    strasznie duzy prad, szczegolnie ze to blisko ogranicznika.
    Albo rdzen byl otwarty, albo cos tam zwiera.
    Bo trafo jak rozumiem na pewno na 230V, nie na 110 ?
    Albo ... oszczednosci :-)

    >Zastanawia mnie ten większy prąd jałowy trafa 1... jedyna różnica
    >między
    >nimi to to, że trafo 1 ma 14 zwojów (nie weszło już 15) i nie było
    >sklejane

    ten drugi tez ma za duze.

    J.


  • 7. Data: 2013-11-19 12:43:23
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    J.F <j...@p...onet.pl> wrote:

    >>Kojarzy mi się z jakichś dawnych eksperymentów, że maksymalny... ale
    >>może wtedy miałem otwarty rdzeń, bardzo dawno to było.
    >
    > Maly. Czy uwojenie jest rozwarte, czy go nie ma wcale - to juz
    > praktycznie bez znaczenia.
    >
    > Po otwarciu rdzenia rosnie.

    No to wtedy wyciągnąłem błędne wnioski :)

    >>> mikrofalowki to tak 500-1000W
    >
    >>No tak... pytanie ile może dać transformator.
    >
    > No wlasnie tyle :)

    Nominalnie - a zwarciowo?

    >>W mierniku wyparowało łączenie gniazda, już naprawione :) ale
    >>chodziło o prąd
    >>na pierwotnym.
    >
    > Spory. Zwarcie na wyjsciu transformuje sie na zwarcie na wejsciu.

    Ok, czyli jakieś dodatkowe ograniczenie zawsze musi być.

    Myślałem też żeby ograniczyć prąd łącząc uzwojenia pierwotne szeregowo...

    >>Jeszcze garść pomiarów (pierwotne szeregowo przez te halogeny 3x
    >>400W),
    >>w sieci było wtedy 228V:
    >>- trafo 1 (14 zwojów) jałowo: Ipri = 3.1A, Upri = 200V, Usec = 10.9V
    >
    > strasznie duzy prad, szczegolnie ze to blisko ogranicznika.

    Blisko ogranicznika tzn?

    > Albo rdzen byl otwarty, albo cos tam zwiera.

    Może być tak, że nie skleił się tak dobrze, jak ten drugi... ale te
    halogeny świecą podobnie, jak zanim w ogóle otworzyłem transformatory.
    Szkoda że wtedy nie zmierzyłem prądu.

    > Bo trafo jak rozumiem na pewno na 230V, nie na 110 ?

    Tak jest na nim napisane.

    > Albo ... oszczednosci :-)

    Albo :)

    >>Zastanawia mnie ten większy prąd jałowy trafa 1... jedyna różnica
    >>między nimi to to, że trafo 1 ma 14 zwojów (nie weszło już 15) i
    >>nie było sklejane
    >
    > ten drugi tez ma za duze.

    Ile powinien mieć? A raczej ważniejsze - na co to wpływa? On ma wtedy
    mniejszą sprawność, bo część energii jest tracona na grzanie pierwotnego?

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 8. Data: 2013-11-19 12:52:38
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Adam Wysocki <g...@s...invalid> wrote:

    >>>- trafo 1 (14 zwojów) jałowo: Ipri = 3.1A, Upri = 200V, Usec = 10.9V
    >>
    >> strasznie duzy prad, szczegolnie ze to blisko ogranicznika.
    >
    > Blisko ogranicznika tzn?

    Ok, załapałem - blisko 5.56A z ogranicznika.

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 9. Data: 2013-11-19 17:47:00
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: l...@g...com

    użytkownik Adam Wysocki napisał:

    > 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    >
    > w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?

    800-1000W. Wiecej jest tematow z przerobkami dot. spot welder.

    > Nie podłączałem ich bezpośrednio do sieci i nie wiem, czy w ogóle to ma sens
    >
    > (czy np. pierwszy łuk nie wysadzi momentalnie bezpieczników).

    Do zgrzewarki punktowej dawalem zwykla spirale z drutu wysokooporowego - pojedyncze
    ohmy, w lokomotywach tez daja rezystory:) Bez ograniczenia pradowego z 3 zwojami 1cm2
    i jednym trafie 1kW korkow nie wysadzalo. Jeszcze rzucilo mi sie w oczy, ktos
    sugerowal elektrody 2,5mm, podobno taka zgrzewarka nie pociagnie elektrody o wiekszej
    srednicy.


  • 10. Data: 2013-11-19 18:10:38
    Temat: Re: Spawarka DIY - przewijanie trafo (MOT), warstwy, ograniczenie prądu, pytania...
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 19 listopada 2013 17:47:00 UTC+1 użytkownik l...@g...com
    napisał:
    > użytkownik Adam Wysocki napisał:
    >
    >
    >
    > > 4. Ile w ogóle te transformatory mają mocy (jakoś nie mogę tego znaleźć
    >
    > >
    >
    > > w sieci) i co za tym idzie, jakie ograniczenie prądowe byście zastosowali?
    >
    >
    >
    > 800-1000W. Wiecej jest tematow z przerobkami dot. spot welder.
    >
    >
    >
    > > Nie podłączałem ich bezpośrednio do sieci i nie wiem, czy w ogóle to ma sens
    >
    > >
    >
    > > (czy np. pierwszy łuk nie wysadzi momentalnie bezpieczników).
    >
    >
    >
    > Do zgrzewarki punktowej dawalem zwykla spirale z drutu wysokooporowego - pojedyncze
    ohmy, w lokomotywach tez daja rezystory:) Bez ograniczenia pradowego z 3 zwojami 1cm2
    i jednym trafie 1kW korkow nie wysadzalo. Jeszcze rzucilo mi sie w oczy, ktos
    sugerowal elektrody 2,5mm, podobno taka zgrzewarka nie pociagnie elektrody o wiekszej
    srednicy.

    Taka co daje na wyjściu 20V nie nadaje się do spawania elektrodami otulonymi.
    Spawarki do elektrod otulonych mają transformatory o specjalnej charakterystyce. Bez
    takiego transformatora to sobie poiskrzyć trochę można zanim się go spali. Ale niech
    robi. Kto bogatemu zabroni.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: