-
81. Data: 2010-12-10 09:25:13
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ids1ng$5ie$8@news.net.icm.edu.pl...
> Fajna opinia nt RWD. Ja też miałem obawy co do tylnego napędu.. Bałem się
> jak cholera wrzucić prawie 2 tony w poślizg.. Ale jak przegryzłem pierwsze
> śliwki, to gdy spadł śnieg zaczęła się prawdziwa zabawa i 0 obaw, że
> cokolwiek może się stać, po prostu z napędem na tył kierowca czuje się
> dużo pewniej. W zeszłym roku jechałem zimą na działkę, to nie bałem się za
> miastem jechać 80km/h i więcej.. Czy to prosta, czy zakręt... A wszystkie
> FWD nie przekraczały 60km/h na prostej i przed każdym zakrętem noga z
> gazu... Masakra, nie da się jechać za FWD zimą na trasie...
tak sobie czytam i sie zastanawiam, kiedy ta pewność siebei Cie zawiedzie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
82. Data: 2010-12-10 09:29:29
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>>> To co robia miliony posiadaczy mercow zima ?
>>
>>Męczą się w imię idei chyba.
>
> I kupuja potem nastepnego Merca w imie idei ?
Dokładnie.
Albo kolejne BMW.
Niektórzy nie uczą się na błędach.
Nie licząc kilku maluchów żony, ja już kolejny raz RWD nie kupiłem i nie
zamierzam.
Teraz na tapecie jest AWD, ale i tak dominującym napędem w nim musi być FWD.
>
>>BTW: najgorsze doświadczenia z RWD zimą mam właśnie z BMW.
>
> A ja bylem ostatnio pozytywnie zaskoczony jako pasazer.
> Dobre opony, przetrenowany zakret
Przecież nie mówimy o przetrenowaniu, wtedy RWD ma swoje plusy - taki
drifcik dla zabawy to jedyne do czego się nadaje.
Mówimy o zaskakujących sytuacjach typu: "trzeba wyjechać spod krawężnika"
albo "skręcić w ulicę".
Nie dalej jak tydzień temu widziałem jak jadący przede mną Hilux (albo coś w
ten deseń) wykręcił bączka przy skręcie ze Św. Marcina w Kościuszki w
Poznaniu, gdzie mi nawet koła nie zabuksowały.
-
83. Data: 2010-12-10 09:34:16
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-12-10, Mariusz Chwalba <m...@c...net> wrote:
> O, nie, nie wykręcisz się tak łatwo ;-P
>
> Niezależnie od warunków lepszy niż FWD i RWD jest AWD, najlepiej z całą
> masą TLA.
Niebo jest niebieskie.
Krzysiek Kiełczewski
-
84. Data: 2010-12-10 09:42:42
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Rafal VFR" <r...@t...pl>
> Mysle, ze moge podziekowac i zakonczyc dyskusje wnioskiem, ze w warunkach
> zwyczajnego uzytkowania, nieobciazony samochod osobowy z silnikiem z
> przodu jest lepszy w wersji FWD niz RWD :)
Zgadzam sie z Toba.
Napisze nawet dlaczego - w sumie nie napisze a przytocze to co bylo kiedys
na stronie MIchelina - "radzil ludzik Michelin".
Michelin zaleca aby opony o lepszej przyczepnosci byly montowane bez wzgledu
na naped na osi tylnej.
Bardziej obrazowo mozna to sobie wyobrazic kiedy jest auto bez zdanych
systemów wspomagajacych.
Jesli na luku drogi ucieka przednia os naturalna obrona kierowcy jest
odpuszczenie gazu - i slusznie - dociazamy wten sposób os przednia, auto
zwalnia i szanse na wyjscie z poslizgu bez naszej niejako ingerencji rosna.
Jesli na luku drogi ucieknie os tylna kierowca znów nieswiadomi odpuszcza
gaz, dociaza os przednia a nie tylna itd itd - generalnie wyjscie z takiego
poslizgu jest zdecydowanie trudniejsze.
Jan XX dobrze wiec podsumowal temat bo przeciez na sliskiej nawierzchni
bardzo latwo wprowadzic w poslizg kola napedowe - widac to przeciez na
kazdych swiatlach ....
Z moich doswiadczen wynika, ze zabuksowanie kól tylnich nawet na prostej
drodze moze spowodowac obrócenie auta zdecydowanie latwiej niz zabuksowanie
kól przednich.
Oczywiscie na tej grupie dyskusyjnej nie ma zlych kierowców.
Ale to tak jakby zaczac watek dot cisnienia w kolach. Zakladam, ze 90%
uzytkowników sprawdza. Tylko co z tego skoro Unia od roku bodajrze 2012
wymusza na producentach czujniki cisnienia - bo ponad 70% aut ma cisnienie
zbyt niskie, rosnie zuzycie paliwa, zieloni itd - slowem cos na rzeczy jest.
--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski
-
85. Data: 2010-12-10 09:47:11
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Rafał VFR" <r...@t...pl>
> W swoim życiu mialem kilka RWD, mialem FWD i AWD też.
> Wiem z doświadczenia, ze ludzie tu mają jakies nadprzyrodzone zdolności,
> albo nigdy RWD nie jechali.
> Szkoda palców na te wątki, bo jak tylko coś napiszesz, to zaraz sie
> znajdzie jakiś mądrala, ktory będzie Ci udowadniał, ze nie umiesz jeździć.
> Chciałbym takiego na drodze kiedys spotkać.
>
> ps. moze jakiś spot w Poznaniu?!
Witam
Ja jestem z Poznania.
Jeździłem Tarpanem (RWD), Mietkiem (RWD), Fiatem (RWD), Golfem FWD i (...) i
nawet Citroenem Dyane 6 :-)
Teraz mam golfa III syncro.
I kończąc: z ust mi to wyjąłeś ;-)
--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski
-
86. Data: 2010-12-10 09:47:52
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Rafal VFR" <r...@t...pl> napisał w wiadomości news:
> Z moich doswiadczen wynika, ze zabuksowanie kól tylnich nawet na prostej
> drodze moze spowodowac obrócenie auta zdecydowanie latwiej niz
> zabuksowanie kól przednich.
Buksowanie kół przednich jest całkowicie nieszkodliwe w tym względzie.
Najwyżej auto przestanie ciągnąć do przodu.
Odjęcie gazu załatwia problem.
-
87. Data: 2010-12-10 09:58:59
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Rafał VFR" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:idspei$t3h$1@sunflower.man.poznan.pl...
>> ps. moze jakiś spot w Poznaniu?!
>
> Witam
> Ja jestem z Poznania.
> Jeździłem Tarpanem (RWD), Mietkiem (RWD), Fiatem (RWD), Golfem FWD i (...)
> i nawet Citroenem Dyane 6 :-)
> Teraz mam golfa III syncro.
> I kończąc: z ust mi to wyjąłeś ;-)
Nie przypominam sobie, zebym Ci tam coś wkładał, ale niech będzie :P
ps. ja też mialem RWD i to łądnych kilka (busów nie licze), obecnie
przejściowo mam znów FWD starej dady bez systemów wszelakich.
Jak ktoś z RWD będzie chciał mi udowodnić łatwość ruszania na sliskim
przewyższającą FWD - to chętnie sie z nim w Poznaniu spotkam.
Z 4x4 nie ma co próbować, wiec mozesz być niezależnym sędzią ;-)
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
88. Data: 2010-12-10 09:59:20
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Fri, 10 Dec 2010 09:34:16 +0100, Krzysiek Kielczewski
<k...@g...com> wrote:
>> O, nie, nie wykręcisz się tak łatwo ;-P
>>
>> Niezależnie od warunków lepszy niż FWD i RWD jest AWD, najlepiej z całą
>> masą TLA.
>
> Niebo jest niebieskie.
...skąd wynika, że lepszość RWD czy FWD objawia się w konkretnych
warunkach.
Np. przy warunku "kierowca w kapeluszu" FWD stanowczo lepiej się sprawdza.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
89. Data: 2010-12-10 10:32:46
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:op.vnhpw6eta6rut4@koder...
> On Fri, 10 Dec 2010 09:34:16 +0100, Krzysiek Kielczewski
> <k...@g...com> wrote:
>
>>> O, nie, nie wykręcisz się tak łatwo ;-P
>>>
>>> Niezależnie od warunków lepszy niż FWD i RWD jest AWD, najlepiej z całą
>>> masą TLA.
>>
>> Niebo jest niebieskie.
>
> ...skąd wynika, że lepszość RWD czy FWD objawia się w konkretnych
> warunkach.
> Np. przy warunku "kierowca w kapeluszu" FWD stanowczo lepiej się sprawdza.
zły przykład.
Odpowiedni powinien brzmieć:
w warunkach dobrej przyczepności RWD jest efektywniejszy, w warunkach złej
przyczepności FWD jest bardziej przewidywalny oraz daje lepsze włąsciwości
trakcyjne.
ps. jesli ktoś chce powiedzieć, ze FWD jest lepsze dla kapeluszników - w
sumie też ma racje. A z czego to wynika? Ano z tego, ze łątwiej go opanowac,
łatwiej ruszyć na śliskim, trudniej wpaść w poślizg, daje zwykle mniejsze
straty energii i jest tanszy w produkcji.
Jesli wiec coś ułatwia życie kapelusznikom to dlaczego z tego nie korzystać?
Bo na grupie trzeba być twardzielem i bogiem kierownicy i ułatwienia typu
systemu kontroli trakcji, czy napęd FWD są dla kapeluszników, tak?
Pytam więc dlaczego odpalacie papierosy zapałkami, czy zapalniczką, a nie
krzesiwem, albo dlaczego macie w domu kolorowe TV a nie B-W? A moze golicie
sie brzytwą?
ps2. ja rozumiem, ze mozna lubic RWD z pewnych względów. Sam sie do tych
osob zaliczam i większość moich samochodów od jakiegoś czasu do wlasnie RWD,
co nie zmienia faktu, ze doskonale zdaje sobie sprawe z ułomności tego
rozwiązania i nie jestem ślepo zakochany w RWD zeby nie widzieć jego wad.
Chwilowo mam FWD, bo tak wyszło, ale następne auto będzie znów albo RWD albo
AWD.
I wiem też, ze jak będe miał RWD zimą, to znów trzeba będzie sie zastanowić
przed wjechaniem na nieodśnieżony parking, na który teraz moim starym
bezelektronicznym FWD wjeżdzam jakby tam śniegu w ogole nie było.
Owszem są samochody z RWD ktore lepiej wypadają zimą i takie, które wypadają
gorzej. Z moich doświadczeń fatalnie zachowuje sie W210 oraz wszelkie busy,
zwlaszcza blaszaki. Takie długie IVECO, kiedy nie jest załadowane to jest
tragedia. Troche lepiej bylo z Omegą. Nawet F125p sobie jakoś radził. Z
resztą im większa moc w RWD tym bardziej trzeba uważac na drodze i tym
trudniej startować.
Jak ktoś mówi inaczej to albo:
1. nie mial nigdy mocnego samochodu z RWD
2. nie miał w ogole samochodu z RWD
3. nie mial nigdy FWD
4. nie miał nigdy samochodu
5. jest totalnym ignorantem i za wszelką cenę będzie zgrywał maczo i
powielał przysłowia o chodzenu na rękach.
FWD to napęd bardziej uniwersalny i nowoczesny. Ma też swoje wady, ale
napewno jest łatwiejszy w użytkowaniu i mniej wymagający.
Jak ktoś lubi robić sobie pod górke - RWD jest akurat dla niego.
Wszelkie argumenty "trzeba mieć dobre opony", "trzeba umiec" "trzeba znać
wiedze tajemną" "trzeba być twardzielem" itd tylko powteirdzają, ze z RWD
trzeba więcej niż z FWD, bo do auta z FWD wsiada pierwsza lepsza blondynka
(nie obrażając zadnej blondynki) i jedzie, rusza, skręca. Wsadzcie ją do
(zwlaszcza mocnego) RWD i zobaczyy jak daleko pojedzie.
Sami Ci, ktorzy tak wychwalają RWD na pierwsze problemy kogoś innego z RWD
pisza "nie umiesz" "masz kiepskie opony" - zastanawialiście sie nad tym,
dlaczego umiejętności i opony są takie istotne i dlaczego w FWD nie mają az
takiego znaczenia?
I na koniec - czy taki super specjalista jeżdzący RWD i nie mający z nim
problemów, jesli wsiądze w FWD to czasem nie będzie jeszcze bardziej
efektywny, skoto z RWD sobie radzi?
A jesli do tego FWD założy takie super opony jak ma w RWD to co będzie....
Pieprzycie tylko w kółko wychwalając RWD. Tak samo jak o wyłaczaniu ABS itd.
Słysze o jakis ręcznych hamulcach, o dobieraniu klocków, zeby symulować
korektor siły hamowania.
Normalnie sami bogowie za kółkiem.
EOT
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
90. Data: 2010-12-10 10:39:21
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Krzysztof 45" <m...@v...pl> wrote in message
news:idri27$aco$1@news.vectranet.pl...
> Cavallino napisał(a):
>> Dokladnie tak.
>> Wszyscy który zaprzeczaja, ze to najgorszy rodzaj napedu na zime, po
>> prostu bredza.
> Jak by Bóg był za przednim napędem, to chodzilibyśmy na rekach :D
Jakby byl za tylnym, lezalbys twarza na ziemi i odpychal sie stopami. ;)
Pozdrawiam
Kamil