Użytkownik kamil napisał:
>
> wiec powiedzmy
> ze wiem troche o temacie i pomysly budzetowego NASa na regale zeby nie
> zalalo uwazam za dosc zabawne..

Powiem ci tak - nei kazdy jest duza korporacja. Sa tez male firmy.
KAzdy dobiera rozwiazanie do potrzeb i mozliwosci.

Lepiej miec backup w regale, nie znie miec go wcale

Lepiej jest meic backup w sejfie i na regale, niz tylko na regale

Lepiej jest miec... itd...

do góry

>
> No widzisz, tak malo wiesz na pewne tematy, a sie wypowiadasz...
>
>

Typowy bulgot internetowy.. a moze jakies konkrety?

do góry

Am 21.06.2010 21:40, Jacek wrote:
>
>>
>> No widzisz, tak malo wiesz na pewne tematy, a sie wypowiadasz...
>>
>>
>
> Typowy bulgot internetowy.. a moze jakies konkrety?

To byla taka luzna uwaga do twojego typowego bulgotu internetowego, bez
konkretow, ktory zaprezentowales wczesniej w
<hvn60l$l3p$1@node2.news.atman.pl>.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

kamil pisze:
>
>
> "zielony bazyliszek" <b...@a...pl> wrote in message
> news:hvg6td$dc$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik kamil napisał:
>>>
>>>
>>> "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
>>> news:4c1a694f$1@news.home.net.pl...
>>>> Szukam serwera do backupu - pojemność 4T w RAID5 w cenie około 5k.
>>>> Wstępnie znalazłem coś takiego: http://tinyurl.com/39t2rgu do tego
>>>> dołożyłbym 3 dyski 2T i spiął w RAID5. Produkt obecnie jest
>>>> niedostępny. Może znacie coś podobnego w podobnej cenie? Poza tym,
>>>> ma to jakieś wady? Backup byłby wykonywany na tym z 15 końcówek i 3
>>>> serwerów:
>>>
>>> Wade ma taka, ze w przypadku nieszczesliwej awarii zasilania, pozaru,
>>> zalania albo kradziezy, backupu miec nie bedziesz.
>>
>> chyba, ze serwer bedzie geograficznie oddalony.
>
> Niech moze kolega BQB zajmie glos, ale z ilosci systemow do backupowania
> wnioskuje, ze to jakies male biuro a nie firma z oddzialami na calym
> swiecie i serwerami pod kontrola ESX z replikacja w centrach na drugim
> koncu swiata.

Firma nie jest duża, ma dwie lokalizacje w jednym mieście, serwerownia
jest w jednym miejscu. Jak firma pójdzie z dymem, to dane jej nie będą
potrzebne. Jednakże, planowane jest w przyszłości kopiowanie zasobów
backupu do domu szefa, ale w chwili obecnej, chcę, aby firma miała
jakikolwiek sensowny backup, bo go do chwili obecnej nie miała. Jestem
nowym człowiekiem w tej firmie i dopiero "wchodzę". Firma właśnie
straciła trochę danych, choć już 2 dnia po moim autycie monitowałem o
braku backupu i nikt się tym nie przejął. Po utracie danych zapadła
szybka decyzja zezwalająca na zakup. To urządzenie do backupu będzie
kosztować niemal tyle, co te stojące tam serwery. Jako, że po utracie
danych wszyscy w firmie chcą mieć kopie swoich danych, również
lokalnych. A tych lokalnych jest dużo. W przyszłości to ograniczę, puki
co, nie mam takiej możliwości.
A na razie czytam co ludzie piszą ciekawego.

do góry

"BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
news:4c1fd43c$1@news.home.net.pl...
>
> Firma nie jest duża, ma dwie lokalizacje w jednym mieście, serwerownia
> jest w jednym miejscu. Jak firma pójdzie z dymem, to dane jej nie będą
> potrzebne. Jednakże, planowane jest w przyszłości kopiowanie zasobów
> backupu do domu szefa, ale w chwili obecnej, chcę, aby firma miała
> jakikolwiek sensowny backup, bo go do chwili obecnej nie miała. Jestem
> nowym człowiekiem w tej firmie i dopiero "wchodzę". Firma właśnie straciła
> trochę danych, choć już 2 dnia po moim autycie monitowałem o braku backupu
> i nikt się tym nie przejął. Po utracie danych zapadła szybka decyzja
> zezwalająca na zakup. To urządzenie do backupu będzie kosztować niemal
> tyle, co te stojące tam serwery. Jako, że po utracie danych wszyscy w
> firmie chcą mieć kopie swoich danych, również lokalnych. A tych lokalnych
> jest dużo. W przyszłości to ograniczę, puki co, nie mam takiej możliwości.
> A na razie czytam co ludzie piszą ciekawego.

Ja nadal bede obstawial za tasma, czas dostepu do danych nie jest zazwyczaj
priorytetem i moga poczekac pol godziny na odtworzenie jakiegos pliku.
Najwieksza wada sa koszty napedu, tasm mozesz kupic kilka i wprowadzic jakas
sensowna rotacje (dzienny incremental + full raz na miesiac itd). Kwestia
ile tych danych ma byc, napedy LTO-3 troche ostatnio potanialy (kupisz cos
sensownego w cenie tego QNAPa) a skompresowane 400GB to calkiem sporo.

Kolejna zaleta to latwa archiwizacja. Skoro juz przekonali sie jak wyglada
utrada danych, wytlumacz im ze pojemnosc dyskow jest dosc skonczona, a
coroczne sprawozdania finansowe na tasmie raczej nie wyparuja tak latwo..


Pozdrawiam
Kamil

do góry

On Mon, 21 Jun 2010 23:04:18 +0200, BQB
<a...@a...spamowy.com.invalid> wrote:

>Firma nie jest duża, ma dwie lokalizacje w jednym mieście, serwerownia
>jest w jednym miejscu. Jak firma pójdzie z dymem, to dane jej nie będą
>potrzebne. Jednakże, planowane jest w przyszłości kopiowanie zasobów
>backupu do domu szefa, ale w chwili obecnej, chcę, aby firma miała
>jakikolwiek sensowny backup, bo go do chwili obecnej nie miała. Jestem
>nowym człowiekiem w tej firmie i dopiero "wchodzę". Firma właśnie
>straciła trochę danych, choć już 2 dnia po moim autycie monitowałem o
>braku backupu i nikt się tym nie przejął. Po utracie danych zapadła
>szybka decyzja zezwalająca na zakup. To urządzenie do backupu będzie
>kosztować niemal tyle, co te stojące tam serwery. Jako, że po utracie
>danych wszyscy w firmie chcą mieć kopie swoich danych, również
>lokalnych. A tych lokalnych jest dużo. W przyszłości to ograniczę, puki
>co, nie mam takiej możliwości.

Poszperaj za Intelem SS-4200 - niestety nie wiem czy jeszce
produkowanym. To nie jest rozwiązanie rackowe. W jednej z firm chodzi
mi z 4 dyskami 2TB Seagate w RAID-5 do podobnych celów jakie Ty
potrzebujesz. Acha - stoi w całkiem innym miejscu niż serwery tej
firmy - w księgowości na szafie bo tak im pasowało. ;-) Kosztowało
toto ~800PLN plus dyski. O tu masz opis:
http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/nas/intel-ss4200-e/
index.php

Zdrówko

do góry

"zielony bazyliszek" <b...@a...pl> wrote in message
news:hvnt33$7gd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik kamil napisał:
>>
>> wiec powiedzmy ze wiem troche o temacie i pomysly budzetowego NASa na
>> regale zeby nie zalalo uwazam za dosc zabawne..
>
> Powiem ci tak - nei kazdy jest duza korporacja. Sa tez male firmy. KAzdy
> dobiera rozwiazanie do potrzeb i mozliwosci.
>
> Lepiej miec backup w regale, nie znie miec go wcale
>
> Lepiej jest meic backup w sejfie i na regale, niz tylko na regale
>
> Lepiej jest miec... itd...

Powiem ci tak - pracowalem z roznymi firmami, od takich z piecioma
pracownikami i SBSem w kanciapie na mopy, po spore organizacje rzadowe i
jeszcze nigdie nie widzialem backupu z NASem, wszedzie chocby najtanszy
naped i 4mm tasmy.



Pozdrawiam
Kamil

do góry

W dniu 19.06.2010 10:23, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
> Jak masz ups online to jest to calkowita separacja galwaniczna od sieci
> zasilajacej.

Galwaniczną? W jaki sposób? Wszędzie masz elementy elektryczne,
elektroniczne lub magnetyczne. Zapewniam, że dobre wyładowanie
przeskoczy przez transformatory i zdąży przejść przez tranzy-
story zanim wszystko się popali.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./

do góry

On Sat, 19 Jun 2010 10:23:00 +0200, Adam 'Adak' Kępiński
<a...@p...onet.pl> wrote:

>> Przecież UPS nie zapewnia ochrony tylko daje chwilę na podtrzymanie systemów i
>> odpalenie agregatów. Ew. daje chwilę na zamknięcie systemów (jeżeli nie ma
>> perspektywy dostarczenia prądu w czasie potrzebnym na prawidłowe wykonanie
>> zamknięcia).
>
>Jak masz ups online to jest to calkowita separacja galwaniczna od sieci
>zasilajacej.
>Sadze ze to calkiem niezle zabezpieczenie :-)
Małe wyładowanie tak, o ile napięcie wynikajce z indukcji nasycenia
nie zabije sprzętu. Przy dużym wyładowaniu zapomnij - te
transformatory nie są projektowane z uwzględnieniem przepięć.
--
Grzegorz Krukowski

do góry