> Przecież UPS nie zapewnia ochrony tylko daje chwilę na podtrzymanie systemów i
> odpalenie agregatów. Ew. daje chwilę na zamknięcie systemów (jeżeli nie ma
> perspektywy dostarczenia prądu w czasie potrzebnym na prawidłowe wykonanie
> zamknięcia).

Jak masz ups online to jest to calkowita separacja galwaniczna od sieci
zasilajacej.
Sadze ze to calkiem niezle zabezpieczenie :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński a...@t...pl GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

do góry

Am 19.06.2010 00:18, Konrad Kosmowski wrote:
> ** Sławek Maculewicz<smacul_cut_here@go2._and_here_.pl> wrote:
>
>>> Backup na dyskach zamazywalnych? Wow :) Nie boisz sie?
>
>> A robiłeś kiedyś backup na nośniku niezamazywalnym?
>
> *CHYBA* chodziło o to, że w przeciwieństwie do taśm (które galwanicznie
> oddzielasz od systemu) to backup z twardego dysku można bardzo łatwo stracić.

Czy ja wiem.

Miewalem tasmy, ktore nie daly sie odczytac np. po kilku miesiacach od
nagrania.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Am 19.06.2010 00:33, Konrad Kosmowski wrote:
> ** Tomasz Chmielewski<t...@n...wpkg.org> wrote:
>
>>> Wade ma taka, ze w przypadku nieszczesliwej awarii zasilania, pozaru,
>>> zalania albo kradziezy, backupu miec nie bedziesz.
>
>> To replikuj rownolegle dane do innej serwerowni, a dane trzymaj na
>> zaszyfrowanym urzadzeniu blokowym.
>
> Co to jest równoległa replikacja? A szyfrowanie po co?

Dane trafiaja do jednej serwerowni i rownoczesnie do innej serwerowni.

Szyfrowanie jest po to, ze jednak wiekszosc przedsiebiorstw nie ma
wlasnych serwerowni z prawdziwego zdarzenia. A i z wlasnej serwerowni
ktos niepowolany moze chciec ukrasc dyski.


>> Koszt tanszy niz skrzynka w banku, ktora tez moze zostac zalana lub sie
>> spalic...
>
> Oczywiście przyjmując 0/1 logikę to tak - "skrzynka w banku" (w rozumieniu
> bezpiecznie miejsce na składowanie backupu) MOŻE (1) zostać zalana lub się
> spalić.
>
> Przyjmując logikę taką na zdrowy rozum to składowanie danych w dobrym budynku,
> z procedurami bezpieczeństwa (np. dostęp), systemem PPOŹ, sejfami
> ognioodpornymi itd. jednak *zmniejsza* ryzyko względem trzymania tego w jakiejś
> taniej przestrzeni biurowej.

I to wszystko dla firmy z trzema serwerami?
W wiekszosci wypadkow jednak wariant taniej przestrzeni biurowej czy
serwera backupu w internecie bedzie sie bardziej kalkulowal, a bedzie
rownie bezpieczny.


>> A czas dostepu nieporownywalnie szybszy, niz jakakolwiek tasma.
>
> Rozróżnijmy kopie mające zapewnić dostępność usług, a ciągłość usług.

Czasem czas dostepu do backupu rzedu jednego dnia dyskwalifikuje ten backup.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Tomasz Chmielewski pisze:
> Am 19.06.2010 00:18, Konrad Kosmowski wrote:
>> ** Sławek Maculewicz<smacul_cut_here@go2._and_here_.pl> wrote:
>>
>>>> Backup na dyskach zamazywalnych? Wow :) Nie boisz sie?
>>
>>> A robiłeś kiedyś backup na nośniku niezamazywalnym?
>>
>> *CHYBA* chodziło o to, że w przeciwieństwie do taśm (które galwanicznie
>> oddzielasz od systemu) to backup z twardego dysku można bardzo łatwo
>> stracić.
>
> Czy ja wiem.
>
> Miewalem tasmy, ktore nie daly sie odczytac np. po kilku miesiacach od
> nagrania.
>
>
Dokladnie o to chodzilO!

Natomiast tasmy, ktorych nie mozna odczytac to chyba rozwiazania za 500 zl

do góry

> Jak masz ups online to jest to calkowita separacja galwaniczna od sieci
> zasilajacej.
> Sadze ze to calkiem niezle zabezpieczenie :-)
>

Sadze, ze muszisz jeszcze troche pozyc zeby pare rzeczy zobaczyc, np jak
piorun przeskakuje po piorunochronnie w ktorym brakuje jednego metra
"drutu"

PS. czemu na pewne tematy wypowiadaja sie osoby, ktore nic na ten temat
nie wiedza

do góry

Am 21.06.2010 09:49, Jacek wrote:
> Tomasz Chmielewski pisze:
>> Am 19.06.2010 00:18, Konrad Kosmowski wrote:
>>> ** Sławek Maculewicz<smacul_cut_here@go2._and_here_.pl> wrote:
>>>
>>>>> Backup na dyskach zamazywalnych? Wow :) Nie boisz sie?
>>>
>>>> A robiłeś kiedyś backup na nośniku niezamazywalnym?
>>>
>>> *CHYBA* chodziło o to, że w przeciwieństwie do taśm (które galwanicznie
>>> oddzielasz od systemu) to backup z twardego dysku można bardzo łatwo
>>> stracić.
>>
>> Czy ja wiem.
>>
>> Miewalem tasmy, ktore nie daly sie odczytac np. po kilku miesiacach od
>> nagrania.
>>
>>
> Dokladnie o to chodzilO!
>
> Natomiast tasmy, ktorych nie mozna odczytac to chyba rozwiazania za 500 zl

No widzisz, tak malo wiesz na pewne tematy, a sie wypowiadasz...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

"zielony bazyliszek" <b...@a...pl> wrote in message
news:hvg6td$dc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik kamil napisał:
>>
>>
>> "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
>> news:4c1a694f$1@news.home.net.pl...
>>> Szukam serwera do backupu - pojemność 4T w RAID5 w cenie około 5k.
>>> Wstępnie znalazłem coś takiego: http://tinyurl.com/39t2rgu do tego
>>> dołożyłbym 3 dyski 2T i spiął w RAID5. Produkt obecnie jest niedostępny.
>>> Może znacie coś podobnego w podobnej cenie? Poza tym, ma to jakieś wady?
>>> Backup byłby wykonywany na tym z 15 końcówek i 3 serwerów:
>>
>> Wade ma taka, ze w przypadku nieszczesliwej awarii zasilania, pozaru,
>> zalania albo kradziezy, backupu miec nie bedziesz.
>
> chyba, ze serwer bedzie geograficznie oddalony.

Niech moze kolega BQB zajmie glos, ale z ilosci systemow do backupowania
wnioskuje, ze to jakies male biuro a nie firma z oddzialami na calym swiecie
i serwerami pod kontrola ESX z replikacja w centrach na drugim koncu swiata.




Pozdrawiam
Kamil

do góry

"Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> wrote in message
news:888u4aF38eU1@mid.uni-berlin.de...
> Am 21.06.2010 09:49, Jacek wrote:
>> Tomasz Chmielewski pisze:

>>> Miewalem tasmy, ktore nie daly sie odczytac np. po kilku miesiacach od
>>> nagrania.
>>>
>>>
>> Dokladnie o to chodzilO!
>>
>> Natomiast tasmy, ktorych nie mozna odczytac to chyba rozwiazania za 500
>> zl
>
> No widzisz, tak malo wiesz na pewne tematy, a sie wypowiadasz...


Mam w sejfie jakies 300+ archiwalnych tasm. Prawie 10-letnie DDS-4, w
zeszlym roku odczytalem bez problemow, prawidlowo przechowywane LTO beda
nadawaly sie do odczytu nawet po 30 latach. W tej chwili wszystko jest
backupowane przez IBMowski TSM podpiety do TS3310 z napedami LTO-4 z kopia
w lokalnym sejfie i druga kilka kilometrow dalej, wiec powiedzmy ze wiem
troche o temacie i pomysly budzetowego NASa na regale zeby nie zalalo uwazam
za dosc zabawne..





Pozdarwiam
Kamil

do góry

Am 21.06.2010 13:32, kamil wrote:

> Mam w sejfie jakies 300+ archiwalnych tasm. Prawie 10-letnie DDS-4, w
> zeszlym roku odczytalem bez problemow, prawidlowo przechowywane LTO beda
> nadawaly sie do odczytu nawet po 30 latach.

Oczywiscie przy tylu tasmach strata nawet kilku nie bedzie zbyt bolesna,
przy sensownie zorganizowanym systemie backupu.

Tasma i naped do jej odczytu sa urzadzeniami mechanicznymi, wiec sila
rzeczy cos w nich sie popsuje.


W zaleznosci od rodzaju tasm, 1-3% tasm zwyczajowo popsuje sie wbrew
specyfikacjom producentow - jesli przejzec pod tym katem internet.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

"Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> wrote in message
news:8891onFsa7U1@mid.uni-berlin.de...
> Am 21.06.2010 13:32, kamil wrote:
>
>> Mam w sejfie jakies 300+ archiwalnych tasm. Prawie 10-letnie DDS-4, w
>> zeszlym roku odczytalem bez problemow, prawidlowo przechowywane LTO beda
>> nadawaly sie do odczytu nawet po 30 latach.
>
> Oczywiscie przy tylu tasmach strata nawet kilku nie bedzie zbyt bolesna,
> przy sensownie zorganizowanym systemie backupu.
>
> Tasma i naped do jej odczytu sa urzadzeniami mechanicznymi, wiec sila
> rzeczy cos w nich sie popsuje.
>
>
> W zaleznosci od rodzaju tasm, 1-3% tasm zwyczajowo popsuje sie wbrew
> specyfikacjom producentow - jesli przejzec pod tym katem internet.

Wiekszosc jednak powinna stwarzac problemy juz podczas zapisu, weryfikacja
zazwyczaj wylapie wadliwe tasmy (chociaz trzeba liczyc sie z wydluzeniem
czasu backupu). Tak czy inaczej tasma w sejfie i replikacja chocby u prezesa
na strychu to znacznie bezpieczniejsze rozwiazanie od NASa na dluzsza mete..



Pozdrawiam
Kamil

do góry