eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Rondowa partyzantka po poznańsku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 71. Data: 2013-11-20 11:00:35
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...op.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> A czy mogę mimo wszystko podtrzymać swoje zdanie, ze przepisy
    >> przepisami ale najpłynniej jest bez sygnalizacji wewnętrznej?
    >
    > Możesz, aczkolwiek po tym co ustaliliśmy, nie rozumiem podtrzymania
    > tego zdania. Wg mnie światła być powinny w takim miejscu -- nie tylko
    > dlatego, że przepisy tak stanowią (co by niektórzy nie twierdzili,
    > przepisy są jednak dobre), ale przez wzgląd na wiedzę kierowców, a
    > może po prostu ze względu na "roztrzepanie" i niesione z tym
    > niebezpieczeństwo dla prawidłowo jadących.

    Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej.
    Zapwne w wiekszosci przypadkó jest tak, ze dodatkowe swiatła zwieksza
    bezpieczesntwo. Tylko czy mozemy sobie pozwolic na kolejne swiatła? I
    kolejne, i kolejne?
    >
    > BTW Wczoraj gdzieś mi "drogówka" mignęła w teleścianie, gdzie panienka
    > zawracała na skrzyżowaniu. Po linii ciągłej, pod B-2 i pod... tramwaj,
    > a Ty sugerujesz na takim skrzyżowaniu nie umieszczać sygnalizatorów.
    >
    Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu?
    Bo moze problem w tym, ze ona jezdzic nie umie?

    > PS Gdyby autor tego wątku chciał kogoś "kopnąć w tyłek" na rozpęd za
    > to rozwiązanie, to poniżej przepis szczegółowy, który nakłada na
    > poznańskiego inżyniera ruchu OBOWIĄZEK zainstalowania świateł
    > "wewnętrznych" na tym skrzyżowaniu. D.U. Nr 220, Poz. 2181, P. 7.3.2.
    > Pp. g) http://sipdata.lex.pl/dane/dzienniki/2003/289071/zal
    3_7.pdf
    >
    W sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu.
    Przeciez identycznie jest na rondzie Rataje, Obornickim...
    Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami patrz Jezioranskieo czy
    walsnie Starołęka.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
    ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock


  • 72. Data: 2013-11-20 11:00:35
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail j...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    > potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem.
    > Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba
    > swiatla a i tak bardziej to przypomina zwykle skrzyzowanie.
    > Owszem, mozna by wiecej, ale rondo musialoby duza srednice miec, a
    > gdzie tyle miejsca znalezc ?

    Byc moze.
    Piszac to rzeczywiscie myslałem o rondach maks z dwoma pasami.
    Niestety u nas jest tak, ze tam gdzie byłboy potrzebne rondo z dwoma
    pasami, buduje sie jedno pasmowe.
    Funkcjonują gdzie ronda, które maja jeden pas ruchu okreżny a drugi pas do
    wyizolowanego skretu w prawo?
    Strasznie brakuje mi takiego rozwiazania np. przy wlocie do Lubonia od
    strony Poznań-Debiec.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Wątroba była cały dzień śledziona


  • 73. Data: 2013-11-20 11:42:24
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 20 Nov 2013 10:00:35 +0000 (UTC), Budzik

    > Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej.
    > Zapwne w wiekszosci przypadkó jest tak, ze dodatkowe swiatła zwieksza
    > bezpieczesntwo. Tylko czy mozemy sobie pozwolic na kolejne swiatła? I
    > kolejne, i kolejne?

    To nie są kolejne światła, tylko sygnalizatory powtórzone na obszarze
    skrzyżowania. Jeśli program będzie dobrze zrobiony, to tak, możemy sobie
    akurat na takie pozwolić. Przynajmniej dopóki ludzie nie nauczą się
    jeździć.

    > Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu?

    Pytanie retoryczne. Nie potwierdzę jednak, wybacz, bo akurat miałem
    postawione inne zadania. ;}

    > Bo moze problem w tym, ze ona jezdzic nie umie?

    Żeby tylko ona.

    > W sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu.

    W sensie nie oznakowanych jak Śródka?
    To nie świadczy najlepiej o IR w Poznaniu.

    > Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami
    > patrz Jezioranskieo czy walsnie Starołęka.

    Korkują się tak strasznie?

    --
    Pozdor Myjk


  • 74. Data: 2013-11-20 12:04:45
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    Wed, 20 Nov 2013 02:43:50 +0100, J.F.
    >> potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim
    >> ruchem.
    >To nie jest do końca prawda.

    >> Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba
    >> swiatla a i tak bardziej to przypomina zwykle skrzyzowanie.

    >Ale sporo ułatwia jak sygnalizacja siądzie. W przeciwnym razie gdyby
    >zrobić
    >z tego zwykłe skrzyżowanie to któraś droga by musiała być
    >uprzywilejowana
    >-- z czym to się wiąże, wszyscy wiedzą.

    Jak na wjezdzie masz trzy pasy i po obwodzie masz trzy pasy, to po
    wylaczenieniu swiatel mysle ze korek bedzie na wiele kilometrow, jesli
    te pasy i swiatla byly uzasadnione :-)

    J.



  • 75. Data: 2013-11-20 12:11:21
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 20 Nov 2013 12:04:45 +0100, J.F

    > Jak na wjezdzie masz trzy pasy i po obwodzie masz trzy pasy, to po
    > wylaczenieniu swiatel mysle ze korek bedzie na wiele kilometrow, jesli
    > te pasy i swiatla byly uzasadnione :-)

    W takim razie jak będzie "zwykłe" skrzyżowanie, to korek będzie trzy razy
    dłuższy. Rondo, niezależnie od ilości pasów, zawsze będzie działać
    wydajniej niż skrzyżowanie kolizyjne.

    --
    Pozdor Myjk


  • 76. Data: 2013-11-20 12:19:14
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:528c60f0$0$2188$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 2013-11-20 02:43, J.F. pisze:
    > potencjal ronda konczy sie gdzies na dwoch pasach ze srednim ruchem.
    > Dalsza rozbudowa nic nie da - jak widac na przykladzie gdzie trzeba
    > swiatla a i tak bardziej to przypomina zwykle skrzyzowanie.

    Wskazywałem już tu "rondo" w Katowicach. Powtórzę:
    >50.267077, 19.012118
    >albo:
    >https://maps.google.com/maps?q=50.267077,+19.012118
    &num=1&t=h&vpsrc=0&ie=UTF8&ll=50.267048,19.012194&sp
    n=0.000579,0.001206&z=20&iwloc=A

    >Obejrzyj je, także w StreetView. Wszędzie po 3 pasy. Każde
    >skrzyżowanie jest "odrębne", rządzą światła.

    No wlasnie - to nie rondo, to skomplikowany wezel z elementami ronda,
    ale tez wiaduktami.
    Rondo macie kawalek na wschod - pod Spodkiem.
    I moze sie nawet sprawdza, tylko ze jego srednica to jakies 100m.

    >Tam jest naprawdę spory ruch, choć może na zdjęciu tego nie widać.

    Na zdjeciu absolutnie tego nie widac :-)

    >Cienie wskazują, że zdjęcie zrobiono po południu.
    >Najwięcej chętnych jest do wyjazdu w kier. zachodnim (ku północy), do
    >centrum handlowego. Widać to z resztą na zdjęciu w google.

    Ja tam widze korek od poludnia. Tyle pasow, a wyglada na to ze
    wystarczylby jeden prawy :-)

    >Przy skręcie w lewo (np. od zachodu na północ) jak się ma pecha, to i
    >3 razy można poczekać na światłach. "Na oko" cykl zmiany świateł jest
    >dość krótki. Znacznie krótszy, niż na byle-jakich podrzędnych
    >skrzyżowaniach. Mimo to korki są rzadkością i jakoś nie mam wrażenia,
    >że coś tam nie gra.

    Smiem twierdzic ze glownie dlatego ze to nie jest skrzyzowanie.
    Krzyzujaca sie trasa leci dolem pod wiaduktami :-)

    No dobra, moze i jest duzy ruch ... ale jesli wszystko gra, to dlatego
    ze swiatla dobrze ustawione, a nie dlatego ze rondo.

    J.


  • 77. Data: 2013-11-20 12:24:41
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail m...@n...op.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> Zwróc uwage ze pisałem: najpłynniej a nie: najbezpieczniej.
    >> Zapwne w wiekszosci przypadkó jest tak, ze dodatkowe swiatła zwieksza
    >> bezpieczesntwo. Tylko czy mozemy sobie pozwolic na kolejne swiatła? I
    >> kolejne, i kolejne?
    >
    > To nie są kolejne światła, tylko sygnalizatory powtórzone na obszarze
    > skrzyżowania. Jeśli program będzie dobrze zrobiony, to tak, możemy sobie
    > akurat na takie pozwolić. Przynajmniej dopóki ludzie nie nauczą się
    > jeździć.
    >
    To nie ma znaczenia ze powtórzone.
    Wazne ze to jest kolejne miejsce gdzie trzeba sie zatrzymać a gdzie nie
    trzebaby było tego robić gdyby tych swiatel nie było.
    Wiec sa to kolejne swiatła. Tyle ze zsynchronizowane.
    I nawet jak program bedzie dobrze zrobiony, to beda hamować.

    >> Dali jej mandat czy skierowali na powtórzenie egzaminu?
    >
    > Pytanie retoryczne. Nie potwierdzę jednak, wybacz, bo akurat miałem
    > postawione inne zadania. ;}
    >
    >> Bo moze problem w tym, ze ona jezdzic nie umie?
    >
    > Żeby tylko ona.
    >
    :)

    >> W sumie wiecej by sie takich rond znalazło w Poznaniu.
    >
    > W sensie nie oznakowanych jak Śródka?
    > To nie świadczy najlepiej o IR w Poznaniu.
    >
    Ale po Poznaniu w sumie az tak źle sie nie jezdzi wiec moze po prostu inne
    priorytety?
    Worcław, Warszawa maja chyba nieporównywalnei wieksze problemy z korkami.

    >> Tylko te nowe sa budowane z wewnetrzymi swiatłami
    >> patrz Jezioranskieo czy walsnie Starołęka.
    >
    > Korkują się tak strasznie?
    >
    Jezioranskiego jest ok.
    Na starołece przejezdza sie super... ale jak swiatła maja awarię.
    Ze swiatłami niestety sa tam regularnie korki.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
    Francois La Rochefoucauld


  • 78. Data: 2013-11-20 12:26:33
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości grup
    > Ale, że każde rondo czy, że właśnie tam ? Rondo to po mojemu rondo
    > niezależnie od tego, że na każdym skrzyżowaniu z którego się składa
    > ogólne zasady obowiązują. Jeśli na wjeździe jest ustąp to masz
    > ustąpić
    > jadącym po rondzie i masz pierwszeństwo przed wjeżdżającymi na nie,
    > czyli wszyscy wiedzą jak jechać. Jak nie masz ustąp to masz
    > pierwszeństwo wjazdowe, ale będziesz musiał ustępować każdemu kto
    > wjeżdża, czyli znowu wszyscy wiedzą jak jechać. [...]

    >Rozumiem.
    >Każde rondo.
    >Mam wrażenie, że powtarzamy kwestie, które już w tym wątku były
    >drążone.
    >Po wykastrowaniu C-12 z określenia pierwszeństwa i zniknięciu zdania
    >"pierwszeństwo ma pojazd poruszający się w ruchu okrężnym" (czy
    >jakoś-tak) określenie "rondo" (czy "ruch okrężny") straciło
    >jakikolwiek sens wg przepisów. (Znów: chyba, że o czymś nie wiem.)

    rondo to rondo. A w ramach przepisow i funkcji to w zasadzie dwa
    rodzaje rond, w zaleznosci od okreslenia pierwszenstwa.

    >Interpretacja, że każdy dojazd i wyjazd to odrębne skrzyżowanie jest
    >spójna i nie rodzi wątpliwości.

    Ale to tylko interpretacja, bez uzasadnienia w przepisach :-)

    >Wjeżdżasz na rondo, masz "ustąp", ok. Dostosowujesz się. Jedziesz
    >rondem, widzisz na kolejnym dojeździe A-7 od tyłu, to jedziesz.
    >Widzisz (prócz tego) światła, to zachowujesz czujność jakbyś był na
    >podporządkowanej, bo w razie stłuczki - Twoja wina.

    Ale w tym przypadku nie widzisz.
    Wjechales na jednym skrzyzowaniu, przez swiatla, byl znak "ustap" -
    znaczy sie na glownej jestes.
    Dojezdzasz do nastepnego skrzyzowania, zadnych swiatel nie widzisz, ci
    po prawej tez maja ustap - innymi slowy sen pijanego inzyniera ruchu
    na prochach po przygotowaniach do egzaminu z prawa na drugim
    fakultecie :-)

    J.


  • 79. Data: 2013-11-20 12:34:45
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "sqlwiel" napisał w wiadomości
    W dniu 2013-11-19 21:20, J.F. pisze:
    >>> ja tam wolę zawsze upewnić się, że nikt nie zamierza we mnie
    >>> wdupić...)
    >> no i slusznie, biorac pod uwage nasze traktowanie czerwonego
    >> swiatla.

    >Wiesz...
    >We wczesnych latach '90 odurzony wolnością wybrałem się z rodziną
    >samochodem przez Austrię i Włochy do Francji na Lazurowe Wybrzeże. Po
    >"porządnej" Austrii włos mi się zjeżył gdy zobaczyłem jak jeżdżą
    >Włosi. Jakieś pasy na jezdni? Znaki? Światła? No - niby są, ale jakoś
    >nikt się nimi specjalnie nie przejmuje. Przez pierwsze dwa dni byłem
    >przerażony.

    normalnie jezdza :-)

    >Ponieważ na Riviera Liguri podobało się nam i zostaliśmy tam parę
    >dni, to odkryłem ze zdumieniem, że mimo to nie ma tam stłuczek! *DA
    >SIĘ TAK* jeździć. Trzeba tylko jeździć miękko i łagodnie, nie szaleć
    >i mieć oczy dookoła. Nawet mi się to spodobało i dość łatwo się
    >przystosowałem. :)

    Ale u nas porzadek wiekszy, wiec mozesz zajechac droge takiemu co
    wcisnal gaz zamiast hamulca.

    >Do tego stopnia, że w wyniku mojego manewru wyprzedzający mnie
    >motocyklista był zmuszony do przejechania podwójnej ciągłej i jazdy
    >przez chwilę "pod prąd" POMIĘDZY dwoma rzędami samochodów. (Wszystko
    >w mieście, przy niewielkiej prędkości.) Gdy moment później
    >zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu, to odwrócił się w moją stronę i
    >gestem zapytał "czy ja mam oczy?". Bez jakiejś złości. Gdy
    >przeprosiłem go (gestem), to spokojnie się uśmiechnął i tyle było.
    >Ot - można. :)

    Co Ty, *, wiesz o jezdzeniu :-)
    http://www.youtube.com/watch?v=1dqibvh96Og
    http://www.youtube.com/watch?v=4phFYiMGCIY

    J.


  • 80. Data: 2013-11-20 12:39:47
    Temat: Re: Rondowa partyzantka po poznańsku
    Od: Trybun <Y...@y...com>

    W dniu 2013-11-18 22:18, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail Y...@y...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    >
    >> Dokładnie - wjeżdżasz na zielonym na rondo i za radą szefa poznańskiej
    >> drogówki jedyne co możesz zrobić to patrzeć ci po prawej, wjeżdżający na
    >> rondo na następnym wjeździe już nie ruszyli.
    > Bzdura.
    > Ci z prawej nie rusza bo na kierunku poprzecznym jest czerwone.
    > Zielone maja jednoczesnie ci z przeciwka do jazdy na wprost ale w
    > przeciwnym do twojego kierunku.
    >
    >
    >
    O czym my w ogóle gadamy?
    Proponuję samemu sprawdzić jak się to odbywa na tym rondzie - po
    wjechaniu na nie od strony ul. Warszawskiej. I dopiero wtedy proszę o
    opinię. I jeżeli po ruszeniu na zielonym i przejechaniu
    kilkunastu/dziesięciu metrów nie będziesz zmuszony wduszć z całych sił
    pedału hamulca, ponieważ ci od strony Zawad właśnie wystartowali, to
    możesz mnie nazwać laikiem który prawko kupił za geś, albo jeszcze czymś
    gorszym. Tak wyobraź sobie że na tym skrzyżowaniu nie zatyrzymuje cię
    nic gdy ruszasz na zielonym tylko komendant drogówki zaleca uważać na to
    czy auta będące na dojeździe już nie ruszyły.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: