-
201. Data: 2014-05-31 08:48:29
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-05-28 09:38, szerszen wrote:
> On Wed, 28 May 2014 09:22:52 +0200
> Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>
>
>
>> Tyle teoria, teraz pokaż jak to wygląda w praktyce na omawianym
>> przykładzie. Gdzie się "wjazd" zaczyna, gdzie kończy.
>
> Napisałem powyżej, ale masz problemy ze zrozumieniem, więc pisanie tego po raz
kolejny niczego nie zmieni.
Nie, nie napisales gdzie wiec nie pisz, ze okresliles.
Z takiego podejscia jak przedstawiles wynika, ze moge kazdemu wyjechac z
podporzadkowanej i o ile zdolam zajac pas ruchu (np przy skrecie w
prawo) a on uderzy we mnie to wina jest jego (bo nabylem takie same
prawa a on wali w zad mojego pojazdu). Niemniej tak to nie dziala.
W koncu okresl od ktorego miejsca w tym przypadku konczy sie "wjazd". To
wazne wlasnie zeby uniknac tego o czym napisalem powyzej i powolywania
sie na "rowne prawa".
Uwazam, w tym przypadku tych rownych praw nie ma (bo prowadzi do takich
wlasnie dziwnych sytuacji, ze nie wiadomo kiedy niby te prawa mamy
nabyc) a pierwszenstwo ustala sie przez skrzyzowaniem.
Najlepiej zrob rysunek rzeczowego ronda i narysuj gdzie wg ciebie sie co
konczy i zaczyna. Bedziemy wiedziec o czym mowisz - bo tak to
abstrakcja. Kontrinterpretacja jest prosta. Widzisz skad kto nadjechal i
wiesz zgodnie z zasada kto ma pierwszenstwo.
--
mk4
-
202. Data: 2014-05-31 13:45:33
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: MichaelData(R) <s...@o...com>
Myjk wydumał(a) w news:nr0xza0o12g3$.dlg@myjk.org :
>> Ok, przepisy ogólne, to wyjasniej mi, w takim razie, skoro tak przy tych
>> przepisach ogólnych obstajesz, dlaczego obwiniasz kierowce Mitsubishi,
>> skoro kierowca BMW wykonywał manewr skrętu w prawo, z lewej krawędzi
>> jezdni?
> Ty dalej swoje? Gdyby wykonywał na rzeczonym skrzyżowaniu manewr skrętu w
> prawo, to by zjechał w drogę z której wyjeżdżało Mitsubishi -- tymczasem
> jechał prosto przez skrzyżowanie -- ale co ważniejsze miał pierwszeństwo.
Aha! teraz już wiem skad BMW miało bezwzgledne pierwszenswto :]...Po prostu
jechało "prosto". Kurde, dziwne bo jechało z podporządkowanej (kazdy wjazd
na rondo). Czyli Mitsu nie miało "ducha świetego" i nie wiedziało że BMW
jedzie prosto. Zaiste powoli zaczynam rozumieć że jesli ktos jedzie prosto
przez rondo z podporządkowanej to ma bezwzgledne pierwszeństwo. Kurde, ale
Mitsu też tak miało. Wyjechalo z podporządkowanej... no tak, KRÓLEM ronda
było wtedy BMW :/ a gdyby tak BMW zrobilo 3/4 okrązenia, to już chyba
nie...bo nie jedzie prosto. Jesli zrobi 1 całe okrążenie to na pewno nie ma
już pierwszeństwa (wygaśnie) i bedzie współwina w przypadku kolizji ale
tylko wtedy jesli okrążajacego trafi ktoś inny z zewnetrznego pasa(tak
napisał Myjk w jednej z odpowiedzi). Muszę sobie gdzieś to zapisać.
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
203. Data: 2014-05-31 14:02:14
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-31 06:24, John Kołalsky pisze:
>>> droga służy do jazdy, skrzyżowanie (część wspólna
>>> dróg) do zmiany kierunku.
>> hry hry hry, wjeżdżasz na skrzyżowanie wjazdem południowym, wyjeżdżasz
>> północnym, ile razy zmieniłeś kierunek? >:)
> Raz k... Gość przez cały czas pisze o tym, że rondo to skrzyżowanie na
> którym można sobie skręcić w dowolną z wyjazdowych ścieżek, więc może
> być w prawo, prosto lewo czy tam jeszcze jakoś na ukos.
OK, napisał cytuję "skrzyżowanie /służy/ do zmiany kierunku" i
zastanawiałem się czy przejechanie przez nie "prosto" to też zmiana
kierunku. Też? Ok, już się nie czepiam.
>> powiedział typ, który argumentuje, że ma prawo wjechać gościowi na
>> prawym pasie przed maskę dlatego, że sam wcześniej wjechał na lewy
>> pas... gratuluję...
> Skoro przepis mówi o tym, że masz umożliwić zjazd to jest tylko kwestia
> czy inny przepis nie jest ważniejszy.
tylko przy myjkowej interpretacji ronda, można jeździć po soro szanując
znaki A7 i art 22 ust 4.
-
204. Data: 2014-05-31 14:11:23
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-31 01:06, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Na rondzie nie jedziemy nigdy w lewo - nie skręcamy w lewo.
> Jak to NIE?
> Mów za siebie :P
> A co niby robią ci wszyscy:
> http://www.youtube.com/results?search_query=na+rondz
ie+pod+pr%C4%85d
> (toć pisałeś o "specyficznym pojmowaniu przepisów")
słowo, którego szukał collie to "nie wolno" :)
Niezłe hardcory na filmikach :]
-
205. Data: 2014-05-31 14:14:35
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2014-05-31 06:21, John Kołalsky pisze:
>>>> Który przepis zabrania mi jechać po rondzie zewnętrznym pasem do okoła?
>>> Jedyne słuszne, podstawowe, Art. 3. i 22. Zabraniają kręcenia się po
>>> skrzyżowaniu bez celu oraz zabraniają skręcania w lewo z prawego pasa.
>> Chryste ale Ty zakrzywiasz czasoprzestrzeń... Czyli zjeżdżając z ronda,
>> zjeżdżasz z lewego pasa w lewo? Mimo, że skręcasz koła w prawo i
>> zajeżdżasz drogę osobie po swojej prawej ręce?!
> Na skrzyżowaniu (którym jest rondo) skręca w lewo. Jaki sens ma dyskusja
> jak się nie ogarnia prostych stwierdzeń oponenta ?
Być może nie ogarnąłem tego co chce powiedzieć.
Zinterpretowałem jego wypowiedź do wnętrza ronda.
-
206. Data: 2014-05-31 21:28:17
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 31.05.14 1:06, Gotfryd Smolik news pisze:
> A co niby robią ci wszyscy:
>
> http://www.youtube.com/results?search_query=na+rondz
ie+pod+pr%C4%85d
Cóż, my tu sobie, panie, gadu gadu, a za oknem rzeczywistość skrzeczy.
Sorry, takich mamy rondoprostowaczy. :-;
--
collie
http://www.pustamiska.pl
-
207. Data: 2014-05-31 23:58:44
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 May 2014, J.F. wrote:
> Dnia Fri, 30 May 2014 10:12:59 +0200, Myjk napisał(a):
>> I znowu gdybania. Masz ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na
>> skrzyżowaniu. W związku z tym, czy na "kwadratowym" skrzyżowaniu, przy
>> przecinaniu kierunku pojazdu jadącego z pierwszeństwem, też masz tego typu
>> rozterki?
>
> O kwadratowym pisze ... i nie przecinam. On jedzie lewym pasem prosto,
> a ja z bocznej drogi skrecam w prawo na prawy pas.
> Moge, nie moge ?
Możesz tak długo, jak długo nie okaże się, że ten jadący lewym pasem
akurat postanowił zmienić pas.
Przypadkiem nieprzepisowo (dwa pasy naraz i bez kierunkowskazu).
Ale to nic - A7, o ile nie zachodzą inne zastrzeżenia :P, dotyczy
CAŁEJ drogi (nie tylko jezdni!).
Winnym kolizji powinieneś zostać uznany Ty.
Tyle, że na SORO (obojętnie czy jest rondem czy nie), A-7 nie dotyczy
ustępowania na całym skrzyżowaniu, dotyczy tylko ustąpienia przez
"wjeżdżającego". Obawiam się że Myjk nie chce zajrzeć do przepisu
ustanowionego przy znaku C-12 (to ten przepis zmienia znaczenie
A-7 stojącego przed SORO, A-7 stojące razem z C-12 przed SORO ma więc
INNE znaczenie, niż A-7 przez "zwykłym" skrzyżowaniem).
pzdr, Gotfryd
-
208. Data: 2014-06-01 00:02:56
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 May 2014, mk4 wrote:
> Albo drugi - zwykle skrzyzowanie i zawracamy bedac na drodze glownej. No jak
> skrzyzowanie jest nieco wieksze to w pewnym momencie moze wyglada to tak samo
> jak jadac oo prawej podporzadkowanej dojechalibysmy do srodka i tam czekali
> az bedzie dalej mozna - w tym przypadku skrecic w lewo).
Khem... czy usiłujesz wywołać flejma "czym różni się zawracanie
od dwuskrętu w lewo"?
Bo jak patrzę jak kierowcy jeżdżą w niektórych "dziwnych" miejscach,
to chyba jeszcze tylko przepis o umiejscowieniu pojazdu do skrętu przy
wyjeździe z jednokierunkowej jest trudniejszy do zrozumienia ;)
> Dla goscia, ktory jednak zamierza jechac prosto z lewej podporzadkowanej
> choc wyglada to tak samo
Że tak spytam: JESTEŚ PEWIEN?
:D
pzdr, Gotfryd
-
209. Data: 2014-06-01 00:04:45
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 31 May 2014, collie wrote:
> Cóż, my tu sobie, panie, gadu gadu, a za oknem rzeczywistość skrzeczy.
Jakoś tak :)
Ale to jest właśnie wizualizacja prawnej różnicy między "nie powinien"
albo "nie wolna" a "nie może" :D
pzdr, Gotfryd
-
210. Data: 2014-06-01 10:10:46
Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2014-05-30 10:15, Myjk pisze:
> Masz ustąpić tak, żeby nie zmusić go do określonej reakcji wynikającej z
> definicji a także (a może przede wszystkim) nie doprowadzić do kolizji.
23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia
lub przyspieszenia kroku;
Czy coś takiego nastąpiło? Nie. BMW jadąc zajmowanym pasem ruchu nie
byłoby zmuszone do żadnych zmian i nie doszłoby do kolizji.
> Dlatego że skrzyżowanie służy do zmiany kierunku a nie kręcenia
> się po nim jak bąk po szczelnych gaciach -- patrz Art. 3. oraz 22.
atr 22 p 4 Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest
obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na
który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej
strony.
> I nie ma
> znaczenia, że fizycznie MOŻNA.
Nie tylko fizycznie, ale i wg. prawa. I to nawet idąc twoim tokiem
myślenia, zakładając, że zjazd np. trzecim zjazdem to jazda "na wprost".
> Po "kwadratowym" skrzyżowaniu też MOŻNA -- a
> jakoś tylko z rzadka się spotyka takich co mają we łbie bagno zamiast mózgu
> i pajacują na środku skrzyżowania nie mogąc się zdecydować w w którą stronę
> jechać. Ale na skrzyżowaniach okrężnych więcej, widać, oszołomów...
Ale na szczęście ty, jedyny oświecony....
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08