-
381. Data: 2010-05-19 09:50:51
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Nie przemyślałeś jeszcze jednej możliwości - może kapelusz sam takie
> > sytuacje prowokuje.
>
> co by nie zrobił - głupota wyprzedzającego byłaby i tak spora.
wystarczy, ze kapelusz jedzie 70/90. Presja na wyprzedzanie jest duza. A
tacy ludzie naprawde jak juz wlaczaja migacz to w ostatniej chwili
Icek
-
382. Data: 2010-05-19 09:55:00
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > na to zdecydowanie musisz podac jakas statystyke.
>
> Sześć tyięcy trupów rocznie i kilkanaście tysięcy rannych to mało?
no to tak srednio po 1/3 pijani, niedostosowanie predkosci do warunkow i
wymuszenie pierwszenstwa przejazdu
U nas nie ma prawidziwej statystyki czemu gina ludzie.
> >> Jakby Audi jechało 50km/h to by się kłócili czyja wina. Bez trupów...
no a jak juz umarli to nie ma sie kto klocic i jest wina audi
> A po co numery? Po wdepnięciu hamulca i otarci się o Punto przed drzewem
> by zwolnił do jakiś 20km/h - a taka prędkość nie zabija.
czyli przyznajesz, ze predkosc doprowadzila do smierci.
To jeszcze przyznaj, ze do kolizji/wypadku doprowadzila kobieta w fiacie,
ktora nie popatrzyla w lusterko i nie zasygnalizowana manewru prawidlowo i
jestesmy w domu ;P
Icek
-
383. Data: 2010-05-19 09:56:09
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Icek pisze:
>>> Nie przemyślałeś jeszcze jednej możliwości - może kapelusz sam takie
>>> sytuacje prowokuje.
>> co by nie zrobił - głupota wyprzedzającego byłaby i tak spora.
>
> wystarczy, ze kapelusz jedzie 70/90. Presja na wyprzedzanie jest duza.
LOL - presja na wyprzedzanie.
> A
> tacy ludzie naprawde jak juz wlaczaja migacz to w ostatniej chwili
Tak, tak, ciekawe co robią ci biedacy z presją na wyprzedzanie...
Ech, naprawdę szkoda słów ...
-
384. Data: 2010-05-19 09:57:37
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> z doswiadczenia :) - czym szybciej jedziesz, tym bardziej sie
koncentrujesz
> i bardziej uwazasz. Najgorszy ze mnie kierowca, jak musze sie gdzies
> telepac 80km/h
ja tak mam, jak musze sie wlec 70 za kims gdzie legalnie moge jechac 90 a
bezpiecznie 100 to wtedy najwiecej czasu poswiecam na gadanie i podziwianie
widokow. Najwiecej wtedy czlowiek bledow robi
Icek
-
385. Data: 2010-05-19 10:06:47
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> 1. Jak nie rozumiesz, ze jedno wykroczenie popelniane przez kierowce
audi
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> >> nie wylacza odpowiedzialnosci za swoje wykroczenie popelniane przez
> >> kierowce
> >> fiata to oddaj PJ - serio serio.
> >
> > Ty cały czas z uporem maniaka przyjmujesz, że kierująca Fiatem nie
> > zasygnalizowała zamiaru skrętu.
>
> Patrz podkreślone - kierowca audi już tylko *jedno* wykroczenie
> popełnił, a nie kilka, które w sumie doprowadziły do wypadku.
> Idąc tym tropem za chwilę popełni już tylko pół, a później to winni
> będą wszyscy inni, tylko nie on...
ilosc wykroczen jest bez znaczenia. Czy popelniles jedno czy 3 jestes winny.
Ale ktos przez to nie staje sie _niewinny_. Tez popelnia wykroczenie.
Icek
-
386. Data: 2010-05-19 10:08:05
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Mój argument to:
>
> "Zabrania się wyprzedzania:
>
> * na skrzyżowaniach (z wyjątkiem ronda)"
i odczytujesz to jako "jezeli jednak auto wyprzedza to wszyscy inni
popelniajacy w tym czasie wykroczenia sa niewinni"
Icek
-
387. Data: 2010-05-19 10:08:46
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-05-19, Icek <i...@d...pl> wrote:
>> A po co numery? Po wdepnięciu hamulca i otarci się o Punto przed drzewem
>> by zwolnił do jakiś 20km/h - a taka prędkość nie zabija.
>
> czyli przyznajesz, ze predkosc doprowadzila do smierci.
>
> To jeszcze przyznaj, ze do kolizji/wypadku doprowadzila kobieta w fiacie,
> ktora nie popatrzyla w lusterko i nie zasygnalizowana manewru prawidlowo i
> jestesmy w domu ;P
Moim zdaniem nie uratowała (a raczej mogła) niebezpiecznej sytuacji spowodowanej
przez
kierowcę audi.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
388. Data: 2010-05-19 10:10:07
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-05-19, Icek <i...@d...pl> wrote:
>> Jak nie dajesz rady, czy trafiasz na wała to zwalniasz i rezygnujesz z
>> wyprzedzania. Proste jak...
>
> no ale jak Ty zwalniasz to on tez zwalnia. Jak przyspieszasz to on tez
> przyspiesza.
>
> Co robisz ?
Zwalniam bardziej, wylecenie na czołówkę tylko z powodu kretyna na
prawym pasie to idiotyzm...
Krzysiek Kiełczewski
-
389. Data: 2010-05-19 10:10:11
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Wystarczy obejrzec Uwaga Pirat.
>
> Ciekawe czy w ktoryms wystąpił już Icek tłumacząc się "ale ja przeciez
> nie widzialem tego skrzyzowania, poza tym zaczynalem wczesniej!" ;-)
no nie mialem takiej szansy. Ostatnio mam konto punktowe czyste a tylko
wczoraj zrobilem 320 km z czego 200km na trasie reszte po miescie.
Icek
-
390. Data: 2010-05-19 10:11:11
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:
>> Nie przemyślałeś jeszcze jednej możliwości - może kapelusz sam takie
>> sytuacje prowokuje.
>
> co by nie zrobił - głupota wyprzedzającego byłaby i tak spora.
A to bez dwóch zdań.
Ale jak Ci kapelusz będzie blokował całą kolumnę przez kilka km jadąc swoim
tempem np. 50 km/h , bo on za 5 km skręca w lewo, to w końcu ktoś nie
wytrzyma i postanowi wyprzedzić zatwardzenie.
A nawet wielu ktosiów tak zrobi.
Czasem się zdarzy że przy którejś próbie kapelusz akurat dojedzie do celu i
zacznie skręcać, obowiązkowo bez kontroli lusterek i kontemplowania tego co
narobił.