eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaReaktory BWR
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 51. Data: 2011-03-15 19:42:24
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 15 Mar 2011 12:07:24 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    >On Mar 15, 6:27 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> On Tue, 15 Mar 2011 05:05:44 -0700 (PDT),  Konrad Anikiel wrote:
    >> >Napewno conajmniej dziwne jest to ze nie bylo zapasu paliwa ani wody
    >> >do reaktorow. Mnie jednak inne pytanie zastanawia: czy cala awaria nie
    >> >jest wywolana wylacznie zastosowaniem sie do procedur bezpieczenstwa?
    >> >I gdyby sie do nich nie zastosowano, czy zaistanialoby w ogole jakies
    >> >niebezpieczenstwo?
    >>
    >> Mozliwe ze nie, ale kto to moze wiedziec z gory.
    >> I wtedy skonczylbys z dzialajacym pelna moca reaktorem .. i niech
    >> jednak cos zlego sie stanie.
    >
    >Z dzialajacym pelna moca reaktorem to oni wlasnie teraz walcza.

    Nie - teraz to on dziala resztka mocy. Glupie kilka czy kilkadziesiat
    MW .. hm, chyba jednak grube kilkadziesiat, bo przeciez kilka to by
    nie bylo problemu.

    J.



  • 52. Data: 2011-03-15 19:48:30
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 15 Mar 2011 12:02:03 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    >On Mar 15, 4:39 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Ta elektrownia ma 40 lat, byc moze juz im nie zalezy na ratowaniu.
    >> Ale to powinno byc tez z dobrej stali zrobione, to moze by jednak
    >> wytrzymalo.
    >Wytwornice pary albo reaktory gotujace wode to doskonale zageszczacze
    >chlorkow. Wystarczy ich sladowa ilosc w wodzie, a w jednym punkcie
    >zbierze sie tak duze stezenie ze SCC rozwali to w drzazgi i to tak
    >szybko ze potrafi to byc naprawde zdumiewajace. Nie wiem z czego jest
    >cisnieniowka w Fukushimie, ale domyslam sie ze z 316. Dlugo nie pozyje
    >po kontakcie z woda morska.

    W sumie to sie kolejna rzecz ujawnila - ta elektrownia normalnie byla
    chlodzona woda morska - tzn kondenser (czy kondensator ?) pary za
    turbinami.
    I nie wiadomo czy oni wlali wode morska do reaktora, czy to tylko
    wymysl dziennikarzy, a oni korzystaja z istniejacego wymiennika.

    J.


  • 53. Data: 2011-03-15 23:33:12
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On 15 Mar, 19:48, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > kondenser (czy kondensator ?)

    Skraplacz :)

    > pary za
    > turbinami.
    > I nie wiadomo czy oni wlali wode morska do reaktora, czy to tylko
    > wymysl dziennikarzy, a oni korzystaja z istniejacego wymiennika.
    >

    Obieg czynnika jest zamkniety, turbina odcieta od reaktora. Skraplacz
    jest co prawda formalnie wymiennikiem ciepla, ale zadnego ciepla w tej
    chwili nie wymienia. Zeby to mialo sens, musialaby dzialac turbina i
    pompy. A wtedy... nie chce juz powtarzac, bo i tak zaczynam byc
    nudny...
    Konrad


  • 54. Data: 2011-03-15 23:37:43
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On 15 Mar, 19:42, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Tue, 15 Mar 2011 12:07:24 -0700 (PDT),  Konrad Anikiel wrote:
    > >On Mar 15, 6:27 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > >> On Tue, 15 Mar 2011 05:05:44 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    > >> >Napewno conajmniej dziwne jest to ze nie bylo zapasu paliwa ani wody
    > >> >do reaktorow. Mnie jednak inne pytanie zastanawia: czy cala awaria nie
    > >> >jest wywolana wylacznie zastosowaniem sie do procedur bezpieczenstwa?
    > >> >I gdyby sie do nich nie zastosowano, czy zaistanialoby w ogole jakies
    > >> >niebezpieczenstwo?
    >
    > >> Mozliwe ze nie, ale kto to moze wiedziec z gory.
    > >> I wtedy skonczylbys z dzialajacym pelna moca reaktorem .. i niech
    > >> jednak cos zlego sie stanie.
    >
    > >Z dzialajacym pelna moca reaktorem to oni wlasnie teraz walcza.
    >
    > Nie - teraz to on dziala resztka mocy. Glupie kilka czy kilkadziesiat
    > MW .. hm, chyba jednak grube kilkadziesiat, bo przeciez kilka to by
    > nie bylo problemu.

    Dobra, nie pelna moca. Tyle ze cisnienie i temperatura przekraczaja
    warunki pracy o tyle ze szczescie ze jeszcze walcza, a nie spieprzaja.
    Konrad


  • 55. Data: 2011-03-16 00:11:53
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 15 Mar 2011 16:33:12 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    >On 15 Mar, 19:48, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> kondenser (czy kondensator ?)
    >Skraplacz :)
    >> pary za turbinami.
    >> I nie wiadomo czy oni wlali wode morska do reaktora, czy to tylko
    >> wymysl dziennikarzy, a oni korzystaja z istniejacego wymiennika.
    >>
    >Obieg czynnika jest zamkniety, turbina odcieta od reaktora. Skraplacz
    >jest co prawda formalnie wymiennikiem ciepla, ale zadnego ciepla w tej
    >chwili nie wymienia. Zeby to mialo sens, musialaby dzialac turbina i
    >pompy. A wtedy... nie chce juz powtarzac, bo i tak zaczynam byc nudny...

    Pompy tak, turbina niekoniecznie - moze maja obejscie, moze strumien
    za slaby zeby ja poruszyc, moze maja hamulec - w koncu jak diesle
    pracowaly to jakos ten reaktor chlodzily, a chlodni kominowej tam nie
    ma, tylko morze.

    J.


  • 56. Data: 2011-03-16 09:03:53
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Mar 16, 12:11 am, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Tue, 15 Mar 2011 16:33:12 -0700 (PDT),  Konrad Anikiel wrote:
    > >On 15 Mar, 19:48, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > >> kondenser (czy kondensator ?)
    > >Skraplacz :)
    > >> pary za turbinami.
    > >> I nie wiadomo czy oni wlali wode morska do reaktora, czy to tylko
    > >> wymysl dziennikarzy, a oni korzystaja z istniejacego wymiennika.
    >
    > >Obieg czynnika jest zamkniety, turbina odcieta od reaktora. Skraplacz
    > >jest co prawda formalnie wymiennikiem ciepla, ale zadnego ciepla w tej
    > >chwili nie wymienia. Zeby to mialo sens, musialaby dzialac turbina i
    > >pompy. A wtedy... nie chce juz powtarzac, bo i tak zaczynam byc nudny...
    >
    > Pompy tak, turbina niekoniecznie - moze maja obejscie, moze strumien
    > za slaby zeby ja poruszyc, moze maja hamulec - w koncu jak diesle
    > pracowaly to jakos ten reaktor chlodzily, a chlodni kominowej tam nie
    > ma, tylko morze.

    W reaktorach gazowych turbina pompujaca czynnik do reaktora jest
    bezposrednio napedzana z turbogeneratora (ten sam wal). W wodnych nie,
    wiec moze masz racje. Chociaz watpliwosc jest taka, ze skoro cisnienie
    jest bardzo wysokie a poziom wody niski, to moze te pompy nie maja
    czego pompowac (pary nie dadza rady). Z newsow slyszymy ze
    promieniowanie na przemian skacze do gory i w dol, czyli oni tam
    probuja roznych sztuczek caly czas.
    Konrad


  • 57. Data: 2011-03-16 10:21:14
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Wed, 16 Mar 2011 02:03:53 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    <a...@g...com> wrote:

    Na 90% pompy obiegu chłodziwa w reaktorze są osobnymi urządzeniami na
    prąd i jest ich kilka. Zobacz na czym polegał eksperyment w Czernobylu
    - elektrownia zostaje odcięta od sieci, musi nastąpić zrzut mocy z
    generatora co sprowadza się do odcięcia dolotu pary do turbin. W tym
    samym czasie musi nastąpić uruchomienie agregatów aby pompy obiegu
    chłodziwa działały, bo reaktor ma pewien zapas cieplny ale starczy on
    np. na kilkadziesiąt sekund. Agregaty w Czernobylu startowały dłużej i
    w tym celu generator na wybiegu powinien dostarczyć energię podczas
    startu agregatów. A z tym pododno był problem, bo wystarczające
    napięcie było generowane za krótko. Coś tam podobno zmienili i tej
    nocy robili kontrolowane odłączenie generatora od sieci aby
    zweryfikować czy starczy czy nie. A że dali do wiwatu to inna sprawa
    ;)
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 58. Data: 2011-03-16 10:59:38
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Mar 16, 10:21 am, Grzegorz Krukowski <r...@o...pl> wrote:
    > On Wed, 16 Mar 2011 02:03:53 -0700 (PDT), Konrad Anikiel
    >
    > <a...@g...com> wrote:
    >
    > Na 90% pompy obiegu ch odziwa w reaktorze s osobnymi urz dzeniami na
    > pr d i jest ich kilka. Zobacz na czym polega eksperyment w Czernobylu
    > - elektrownia zostaje odci ta od sieci, musi nast pi zrzut mocy z
    > generatora co sprowadza si do odci cia dolotu pary do turbin. W tym
    > samym czasie musi nast pi uruchomienie agregat w aby pompy obiegu
    > ch odziwa dzia a y, bo reaktor ma pewien zapas cieplny ale starczy on
    > np. na kilkadziesi t sekund. Agregaty w Czernobylu startowa y d u ej i
    > w tym celu generator na wybiegu powinien dostarczy energi podczas
    > startu agregat w. A z tym pododno by problem, bo wystarczaj ce
    > napi cie by o generowane za kr tko. Co tam podobno zmienili i tej
    > nocy robili kontrolowane od czenie generatora od sieci aby
    > zweryfikowa czy starczy czy nie. A e dali do wiwatu to inna sprawa
    > ;)

    W Czarnobylu byla planowa proba. Swiadomie obserwowano wzrost
    cisnienia, nikt nawet nie myslal o puszczeniu pary do turbiny jesli
    cisnienie zacznie rosnac- o to chodzilo, tak mialo byc. A ze nikt nie
    mial planu co zrobic z reaktorem w tym czasie- plan byl, ale miala go
    ekipa ktora elektrownie uruchamiala, a nie ta co potem eksploatowala.
    Natomiast w Fukushimie zamknieto turbine z godnie z procedura, ktora
    miala na celu niedopuszczenie do awarii. Co mogloby sie wydarzyc gdyby
    tego nie zrobiono? Napewno nie rozszczelnienie obiegu, bo to by
    nastapilo w momencie wstrzasu, a do tego nie doszlo. Byc moze bylo
    ryzyko ze turbina jest uszkodzona i za chwile sie rozleci, rozwalajac
    obudowe i powodujac eksplozje radioaktywnej pary. Wowczas trzeba by
    szybko zamknac doplyw pary do tej turbiny i prowadzic akcje awaryjnego
    schladzania w warunkach skazenia obiektu i duzych zniszczen. Jak nie
    kombinowac, dupa zbita. Ja bym chyba jednak sie zastanowil czy te
    procedury bezpieczenstwa rzeczywiscie maja sens, no i czy obiekt w
    ogole byl uczciwie zaprojektowany z uwzglednieniem tych zagrozen ktore
    byly zakladane.
    Konrad
    PS nasze obliczenia stanow przejsciowych dla GenIV wyszly takie ze PCU
    trip (czyli awaryjne wstrzymanie turbiny) daje takie naprezenia
    termiczne ze po 5 cyklach konczy sie wytrzymalosc zmeczeniowa
    rekuperatora. Nie chce nawet myslec co sie wtedy dzieje w bardziej
    obciazonych czesciach...


  • 59. Data: 2011-03-16 11:41:06
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    http://www.gepower.com/prod_serv/products/nuclear_en
    ergy/en/new_reactors/esbwr.htm#
    Nie czytalem tej strony wczesniej, ale wyglada mi to na specjalnie
    napisane pod katem tego co sie dzieje w Fukushimie.
    Konrad


  • 60. Data: 2011-03-16 20:03:37
    Temat: Re: Reaktory BWR
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 16 Mar 2011 03:59:38 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
    >W Czarnobylu byla planowa proba. Swiadomie obserwowano wzrost
    >cisnienia, nikt nawet nie myslal o puszczeniu pary do turbiny jesli
    >cisnienie zacznie rosnac- o to chodzilo, tak mialo byc. A ze nikt nie
    >mial planu co zrobic z reaktorem w tym czasie- plan byl, ale miala go
    >ekipa ktora elektrownie uruchamiala, a nie ta co potem eksploatowala.

    Z tym ze naprawde chcieli sprawdzic czy bezwladnosci turbin starczy na
    podtrzymanie pomp do czasu zastartowania diesli.

    Jaki mieli plan dalej .. hm, dziwna sprawa - jakos nie udalo mi sie
    wyczytac. Czyzby chcieli z powrotem otworzyc zawory i puscic na
    turbiny ?

    W kazdym badz razie 40-sekundzie wcisneli przycisk wylaczenia
    reaktora, co sie jeszcze bardziej przyczynilo do katastrofy z powodu
    bledu konstrukcyjnego.

    >Natomiast w Fukushimie zamknieto turbine z godnie z procedura, ktora
    >miala na celu niedopuszczenie do awarii. Co mogloby sie wydarzyc gdyby
    >tego nie zrobiono? Napewno nie rozszczelnienie obiegu, bo to by
    >nastapilo w momencie wstrzasu, a do tego nie doszlo. Byc moze bylo
    >ryzyko ze turbina jest uszkodzona i za chwile sie rozleci,

    No wlasnie - liczy sie nie to co bylo, tylko co mogloby byc.
    I czy bezpieczniej miec wtedy reaktor pod pelna para czy wylaczony.
    A mogl np sufit opasc obsludze na glowe.

    Wszedzie pisza ze wylaczenie nastapilo automatycznie, wiec nie bylo
    sie co zastanawiac, przynajmniej nie w sterowni, tylko przy spisywaniu
    zalozen do automatyki ..

    >PS nasze obliczenia stanow przejsciowych dla GenIV wyszly takie ze PCU
    >trip (czyli awaryjne wstrzymanie turbiny) daje takie naprezenia
    >termiczne ze po 5 cyklach konczy sie wytrzymalosc zmeczeniowa
    >rekuperatora. Nie chce nawet myslec co sie wtedy dzieje w bardziej
    >obciazonych czesciach...

    No ale jakie z tego wnioski ? ze trzeba rekupeator przeprojektowac,
    napisac jasny wymog ze po drugim razie zamawia sie nowy, czy ze reakto
    lepiej wylaczyc pretami a nie odcieciem turbiny (co podejrzewam ze sie
    wlasnie robi, chyba ze jakas awaria w turbinie jest).

    J.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: