-
21. Data: 2010-05-09 19:58:54
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
news:hs6ia2$si8$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:hs5u56.9q0.0@poczta.onet.pl...
>
>>> Natomiast zderzenie z nieruchomą ścianą przy 160km/h jest tożsame ze
>>> zderzeniem ze ścianą nadjeżdżająca z prędkością 80km/h przy prędkości
>>> własnej auta 80km/h
>>
>> Otóż to - ten "mit" wziął się z tego, że ktoś poprawnie dodał prędkości
>> a niepoprawnie założył że zniszczenie samochodu będzie wyłącznie
>> zależeć od prędkości zderzenia i nie będzie zależeć od tego z czym się
>> to auto zderzyło, w szczególności to, z jakiego materiału jest
>> przeszkoda.
>> Co jest oczywistym błędem w założeniach.
>
> Chodzi o wielkosc opoznienia, bo z nim zwiazane sa sily, nie o material.
Wielkość opóźnienia zależy jednak bezpośrednio od materiału,
więc nie można napisać że nie chodzi o materiał...
> Niezaleznie czy z drugim autem jest zderzenie czy ze sciana, jesli auto
> hamuje z 80 do zera, skutki sa takie same.
Zapomniałeś dodać w jakim czasie hamuje z 80 do zera, i właśnie wolniej
będzie hamować w kontakcie z drugim autem a szybciej ze ścianą...
-
22. Data: 2010-05-09 20:10:59
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-05-09 18:34, szerszen pisze:
>> Wynika z tego tyle, że jeżeli na drodze zderzenie czołowe okazuje się
>> nieuniknione, to lepiej walić prosto w tego z przeciwka, niż żeby miało
>> zabraknąć np. pół metra przy mijaniu.
>
> no wlasnie nie, lepiej wallic wlasnie jak najbardziej "asymetrycznie" bo
> wtedy spora czesc energii zderzenia idze na np obracania auta i wytraca sie
> na zmiany kierunku poruszania sie mas, a nie na gwaltowne wychamowanie,
> energia kinetyczna takiego zdarzenia jest stala, chodzi o to aby jak jak
> najbardziej "rozproszyc" w cos co ludzkiemu cialu zaoszczedzi gwaltownego
> przeciazania
>
Wolałbyś uderzyć przodem i zakończyć uderzenie jednym uderzeniem, czy po
po uderzeniu jeszcze dachować (skutki wiadome) albo walić w drzewa, rów
bez poduszek już? Sorry, miałem sytuację gdzie się centralnie od gościa
odbiłem, samochód tak się ładnie odbija, jak piłeczka... Jak masz więcej
na liczniku i na poboczu jest drzewko, to masakra... (bo już nie masz
poduszki).
Pozdro :)
P.S> Hamować piszemy przez samo h!!!
-
23. Data: 2010-05-09 20:22:51
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hs6trr$np3$1@news.task.gda.pl...
> Wolałbyś uderzyć przodem i zakończyć uderzenie jednym uderzeniem, czy po
> po uderzeniu jeszcze dachować (skutki wiadome) albo walić w drzewa, rów
> bez poduszek już?
mylisz pojecia, mylisz konsekwencje z silami wystepujacymi podczas wypadku,
nie ma zlotego srodka, ale jesli mowimy tylko o silach, to najlepiej je
rozpraszac, a nie kumulowac w jednym uderzeniu, bo wtedy nawet jesli twoje
cialo nie dozna duzego uszczerbku two twoje organy, a glownie mozg, moze go
zoznac, wlasnie z powodu wystepujacych wtedy sil
takie male porownanie
co bys wolal, 10 niezbyt mocnych kopniec w rozne czesci ciala, czy jedno
potezne uderzenie wywolujace uszkodzenie mozgu czy pekniecie sledziony?
-
24. Data: 2010-05-09 20:26:05
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: WS <L...@c...pl>
On 9 Maj, 14:00, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
> Zapomniałeś o jednym szczególe - z TAKĄ SAMĄ przeszkodą.
> Zderzenie dwóch aut jadących 80km/h każde jest tym samym, co zderzenie tych
> dwóch aut, kiedy jedno stoi, a drugie jedzie 160km/h.
a dokladnoscia do tego, ze w tym drugim przypadku suma energii
kinetycznych obu samochodow jest 2 razy wieksza...
po zderzeniu w obu sytuacjach pojazdy powinny wygladac tak samo, z
tym, ze jak juz sie "skleja" po wypadku, to w pierwszym przypadku
beda staly, a w drugim jechaly dale ~80km/h... i musza ta predkosc
(energie) jakos wytracic - np. poobracaja sie na drodze, lub kolejne
uderzenie w cos - niby drugi wypadek, ale strefy zgniotu bada juz
troszke zwiniete wiec sytuacja pasazerow moze byc troche gorsza...
WS
-
25. Data: 2010-05-09 20:27:45
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-05-09 20:26, WS pisze:
> a dokladnoscia do tego, ze w tym drugim przypadku suma energii
> kinetycznych obu samochodow jest 2 razy wieksza...
> po zderzeniu w obu sytuacjach pojazdy powinny wygladac tak samo, z
> tym, ze jak juz sie "skleja" po wypadku, to w pierwszym przypadku
> beda staly, a w drugim jechaly dale ~80km/h... i musza ta predkosc
> (energie) jakos wytracic - np. poobracaja sie na drodze, lub kolejne
> uderzenie w cos - niby drugi wypadek, ale strefy zgniotu bada juz
> troszke zwiniete wiec sytuacja pasazerow moze byc troche gorsza...
>
Starałem się to wytłumaczyć szerszeniowi powyżej/poniżej. Ale nie
zrozumiał ... :(
-
26. Data: 2010-05-09 20:31:05
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: Rychu <r...@a...pl>
W dniu 2010-05-09 12:47, Olek pisze:
> On 2010-05-09 12:41, Olek wrote:
>
>> przecież to logiczne, że siła przy zderzeniu rozkłada się na dwa
>> samochody, a nie na jeden... chyba, że ktoś nie myśli logicznie, to już
>> jego problem.
>>
>
> oczywiście przy zderzeniu samochodów o identycznej masie, bo w przypadku
> zderzenia np. z pociągiem to rzeczywiście może być prędkość x2
Tylko weź się zderz czołowo z pociągiem. :D
Wtedy to może być i więcej.
--
Pozdr
-
27. Data: 2010-05-09 20:31:43
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
marjan pisze:
> Tomek, a powiedz mi jedno, może wiesz. Jak by się do takiego crash-testu
> miał samochód z solidną klatką bezpieczeństwa stosowaną w rajdach?
Zapewne marnie, bo będą wysokie przeciążenia.
Rajdówki po prostu nie są liczone na zderzenia przy 64km/h, a na
prędkości znacznie większe.
Żeby bezpiecznie przetrwać te przeciążenia trzeba być ciasno zapiętym w
niezbyt wygodne pasy bezpieczeństwa (których znowu w samochodzie z tylną
kanapą nie ma do czego przypiąć), i siedzieć w niewygodnych przy
wsiadaniu i wysiadaniu fotelach kubełkowych.
Jak się w to człowiek wszystko zapnie, to nawet ciężko na boki przed
skrzyżowaniem się rozejrzeć i generalnie prawą stronę kontroluje pilot.
Do tego cywilny samochód musi zapewnić bezpieczeństwo również dla ludzi
starszych, z mniej wytrzymałymi kośćmi itp. itd.
> Widziałeś gdzieś symulacje (a najlepiej faktyczne testy) ile takie
> rajdówki miałby gwiazdek w EuroNCAP? Tak mnie to zastanawia, bo skoro to
> takie bezpieczne, to czemu w cywilnych pojazdach nie jest to stosowane
> zamiast pizdyliarda poduszek powietrznych? Jeśli chodzi o estetykę to
> nie sądzę aby sporym problem było schowanie tego i zamaskowanie, a nawet
> obicie skórą.
Zamaskowanie nie będzie takie łatwe, bo taka standardowa klatka zagradza
drzwi, a pałąki lecą ukosami przez środek kabiny pasażerskiej.
Coś podobnego jednak się stosuje w samochodach cywilnych - wzmocnienia w
drzwiach, solidne słupki i obecne przedziały pasażerskie są całkiem
dobrze chronione.
Wyniki zderzeń bocznych są dużo lepsze niż kiedyś.
-
28. Data: 2010-05-09 20:45:24
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
szerszen pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4be6a52c$0$19183$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Wynika z tego tyle, że jeżeli na drodze zderzenie czołowe okazuje się
>> nieuniknione, to lepiej walić prosto w tego z przeciwka, niż żeby miało
>> zabraknąć np. pół metra przy mijaniu.
>
> no wlasnie nie, lepiej wallic wlasnie jak najbardziej "asymetrycznie" bo
> wtedy spora czesc energii zderzenia idze na np obracania auta i wytraca sie
> na zmiany kierunku poruszania sie mas, a nie na gwaltowne wychamowanie,
Dużo tej energii się w ten sposób nie zaoszczędzi.
ENCAP robi zderzenia przy offsecie 40% i widać że niewiele tej energii
pozostaje po odkształceniu.
> energia kinetyczna takiego zdarzenia jest stala, chodzi o to aby jak jak
> najbardziej "rozproszyc" w cos co ludzkiemu cialu zaoszczedzi gwaltownego
> przeciazania
Ale te przeciążenia które są w wypadkach nie są nadal tak groźne jak
odkształcenie.
Raczej ludzie giną dlatego że zostali zakleszczeniu w zgniecionym
samochodzie, a nie dlatego że zabiły kogoś przeciążenia.
Rezerwy możliwych do przeżycia przeciążeń są nadal dość wysokie, a
obecne samochody liczone pod konkretny test zderzeniowy przy konkretnej
prędkości. Przeciążenia są niewielkie, bo ma nic się nie stać
człowiekowi zapiętemu w 3 punktowe 2" pasy.
-
29. Data: 2010-05-09 20:50:05
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:hs6bif.478.0@poczta.onet.pl...
>> Chodzi o wielkosc opoznienia, bo z nim zwiazane sa sily, nie o material.
>
> Wielkość opóźnienia zależy jednak bezpośrednio od materiału,
> więc nie można napisać że nie chodzi o materiał...
Od materialu z ktorego jest zrobiony sam badany samochod, nie przeszkoda -
niezaleznie czy zderzenie jest ze sciana czy z innym samochodem (o podobnej
masie i predkosci) hamowanie odbywa sie na tej samej drodze, wiec i czas
hamowania jest ten sam.
>> Niezaleznie czy z drugim autem jest zderzenie czy ze sciana, jesli auto
>> hamuje z 80 do zera, skutki sa takie same.
>
> Zapomniałeś dodać w jakim czasie hamuje z 80 do zera, i właśnie wolniej
> będzie hamować w kontakcie z drugim autem a szybciej ze ścianą...
Bzdura. Jesli oba auta maja porownywalna mase i predkosc, hamowanie odbywa
sie na takiej samej drodze jak w przypadku uderzenia ze sciana.
Wez poczytaj cos o fizyce, kurs podstawowy.
-
30. Data: 2010-05-09 20:51:57
Temat: Re: znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czołowym...
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
news:bf389417-3448-4370-be71-77a88fd3d4c4@d39g2000yq
a.googlegroups.com...
On 9 Maj, 14:00, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
>> Zapomniałeś o jednym szczególe - z TAKĄ SAMĄ przeszkodą.
>> Zderzenie dwóch aut jadących 80km/h każde jest tym samym, co zderzenie
>> tych
>> dwóch aut, kiedy jedno stoi, a drugie jedzie 160km/h.
>a dokladnoscia do tego, ze w tym drugim przypadku suma energii
>kinetycznych obu samochodow jest 2 razy wieksza...
I rozklada sie na zniszczenia dwoch pojazdow, nie jednego. Po co te
kombinacje?