W dniu 2011-02-08 21:53 wowa napisał(a):

>> Czyli jezeli biora tyle pradu co zarowka, to jaki to ma sens (biorac pod
> Sens ma w tych modelach, gdzie do wymiany żarówki trzeba wyciągać silnik :(
> Wojtek

Uff, dobrze że w moim Focusie trzeba tylko wyciągnąć cały akumulator...

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

do góry

W dniu 2011-02-07 21:57, Michał Lankosz pisze:
> Użytkownik " ." <n...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:iipbe9$rkj$1@newsread1.aster.pl...
>> Kupiłem takie żarówki:
>> http://sklep.motohid.pl/pl/p/W5W-LED-Canbus-POWER-LE
D-1.5W-W5W-T10-white/158
>>
>> Co o nich myślicie pod względem montażu ? zastanawiam się czy się nie
>> przegrzeją na pewno zabezpieczę elementy smd jakimś lakierem.
>> Żarówki będą pracować jako światła postojowe.
>
> Co oznacza, że mają "wbudowany uklad eliminacji blędów układu
> elektrycznego" i "rozwiązuje 90% przypadków problemów z CAN-BUS'em"? Nie
> znam się na elektryce samochodowej, ale chodzi o pobór prądu?
Tak, ale nie do końca chodzi o to że żarówka nadal ma brać 5W ;)
Chodzi o to, że układ elektroniki w aucie testuje żarówki mniejszym
napięciem, i przy zwykłej żarówce - problemu nie ma, ma jakąś
rezystancję i jej obecność jest prawidłowo wykryta.
Przy ledowych zamiennikach testowanie np 5v daje błąd, bo tak niskie
napięcie nie powoduje przewodzenia ledów (które sa np połączone 3x 3v w
szereg + opornik, czyli od 9v zaczynają przewodzić i swiecić). Komputer
zgłasza błąd. A gdy dodane są rezystory które dają przewodność "od 0v"
błędu nie ma.
W bardzo upierdliwych autach robi się układ na rezystorze + malutkim
układzie "resetu do procka" (3pin układzik, który generuje np 0.5s stan
niski na wyjściu, dołączając otwartym kolektorem dodatkowy obciążający
opornik), który przy krótkich załączeniach zasilania (np te testowania
przez układ) załącza obciążenie odpowiadające żarówce np 5W.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On Tue, 08 Feb 2011 22:42:38 +0100, Adam Dybkowski napisał:
> W dniu 2011-02-08 21:53 wowa napisał(a):
>
>>> Czyli jezeli biora tyle pradu co zarowka, to jaki to ma sens (biorac pod
>> Sens ma w tych modelach, gdzie do wymiany żarówki trzeba wyciągać silnik :(
>> Wojtek
>
> Uff, dobrze że w moim Focusie trzeba tylko wyciągnąć cały akumulator...

A w moim C5 trzeba mieć chińczyka z małymi rączkami.

--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

do góry

Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:iiselb$u3b$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2011-02-07 21:57, Michał Lankosz pisze:
>> Użytkownik " ." <n...@m...pl> napisał w wiadomości
>> news:iipbe9$rkj$1@newsread1.aster.pl...
>>
>> Co oznacza, że mają "wbudowany uklad eliminacji blędów układu
>> elektrycznego" i "rozwiązuje 90% przypadków problemów z CAN-BUS'em"? Nie
>> znam się na elektryce samochodowej, ale chodzi o pobór prądu?
> Tak, ale nie do końca chodzi o to że żarówka nadal ma brać 5W ;)
> Chodzi o to, że układ elektroniki w aucie testuje żarówki mniejszym
> napięciem, i przy zwykłej żarówce - problemu nie ma, ma jakąś rezystancję
> i jej obecność jest prawidłowo wykryta.

Hm, jeśli tak, to mierzy rezystancję wszystkich równolegle podłączonych
żarówek, chyba że do 'komputera' podłączona jest każda z osobna.

> Przy ledowych zamiennikach testowanie np 5v daje błąd, bo tak niskie
> napięcie nie powoduje przewodzenia ledów (które sa np połączone 3x 3v w

Ciekawi mnie teraz, dlaczego takim małym napięciem wykonywany jest test
rezystancji?
Jeśli jest zwarcie, to ten test też potrafi to wykryć i niedopuścić do
spalenia bezpiecznika?

Michał

do góry

On Wed, 9 Feb 2011 00:13:19 +0100, Michał Lankosz wrote:
>> Przy ledowych zamiennikach testowanie np 5v daje błąd, bo tak niskie
>> napięcie nie powoduje przewodzenia ledów (które sa np połączone 3x 3v w
>
>Ciekawi mnie teraz, dlaczego takim małym napięciem wykonywany jest test
>rezystancji?

Zeby nie swiecilo ?

>Jeśli jest zwarcie, to ten test też potrafi to wykryć i niedopuścić do
>spalenia bezpiecznika?

Powatpiewam, bo i po co - bezpiecznik pewnie juz spalony.

J.

do góry

Użytkownik "Michał Lankosz" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:iisioh$1i6$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli jest zwarcie, to ten test też potrafi to wykryć i niedopuścić do
> spalenia bezpiecznika?

Trafiła mi się 2-włóknowa ze zwartymi włóknami (wsadziłem z lewej strony).
Komputer (S-Max) wykrył i przełączył w tryb awaryjny - wyłączył pozycyjne
lewe - w sumie logiczne, bo inaczej cały czas świeciły by się stopy i nie
byłoby widać jak hamuję, co jest ważniejsze od pozycyjnych.

Natomiast grandą jest to, że:
- nic mi nie napisał (zorientowałem się zauważywszy, że jak hamuję to zapala
mi się pozycyjne z przodu - odbicie w drugim samochodzie),
- wymiana na dobrą nie załatwiła problemu - trzeba było jeszcze podłączyć
komputer a 100 PLN (na moje praktyka monopolistyczna, bo przecież bez
problemu by wykrył, że już jest dobrze).

P.G.

do góry

Użytkownik Piotr Gałka napisał:
> trzeba było jeszcze
> podłączyć komputer a 100 PLN (na moje praktyka monopolistyczna, bo
> przecież bez problemu by wykrył, że już jest dobrze).
>

A co to za samochód? Coraz bardziej mnie przeraża taka nowoczesność...
Maciek

do góry

Piotr Gałka wrote:

>
> Użytkownik "Michał Lankosz" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:iisioh$1i6$1@inews.gazeta.pl...
>> Jeśli jest zwarcie, to ten test też potrafi to wykryć i niedopuścić do
>> spalenia bezpiecznika?
>
> Trafiła mi się 2-włóknowa ze zwartymi włóknami (wsadziłem z lewej strony).
> Komputer (S-Max) wykrył i przełączył w tryb awaryjny - wyłączył pozycyjne
> lewe - w sumie logiczne, bo inaczej cały czas świeciły by się stopy i nie
> byłoby widać jak hamuję, co jest ważniejsze od pozycyjnych.
>
> Natomiast grandą jest to, że:
> - nic mi nie napisał (zorientowałem się zauważywszy, że jak hamuję to
> zapala mi się pozycyjne z przodu - odbicie w drugim samochodzie),
> - wymiana na dobrą nie załatwiła problemu - trzeba było jeszcze podłączyć
> komputer a 100 PLN (na moje praktyka monopolistyczna, bo przecież bez
> problemu by wykrył, że już jest dobrze).

Zaczynam lubieć amerykański system prawniczy. Za taki numer mógłbyś oddać
samochód ze zwrotem pieniędzy i 1M$ za uszczerbek na zdrowiu (z czego
prawnik zabierze 3/4, ale i tak zostanie dla ciebie).

Co to za dziwny samochód, gdzie nie można wymienić świateł pozycyjnych?

W moim przynajmniej nie ma problemów z żarówką dwuwłóknową. Są jednowłóknowe
dla pozycyjnych i stopu.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:clj3l69j1cgcjiami38cr75tcmhgrap7q8@4ax.com...
> On Wed, 9 Feb 2011 00:13:19 +0100, Michał Lankosz wrote:
>>> Przy ledowych zamiennikach testowanie np 5v daje błąd, bo tak niskie
>>> napięcie nie powoduje przewodzenia ledów (które sa np połączone 3x 3v w
>>
>>Ciekawi mnie teraz, dlaczego takim małym napięciem wykonywany jest test
>>rezystancji?
>
> Zeby nie swiecilo ?

Ano tak, jeśli test jest wykonywany zawsze po włączeniu zapłonu, a nie tylko
świateł.

Michał

do góry

Użytkownik "Maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
news:4d530106$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Piotr Gałka napisał:
>> trzeba było jeszcze
>> podłączyć komputer a 100 PLN (na moje praktyka monopolistyczna, bo
>> przecież bez problemu by wykrył, że już jest dobrze).
>>
>
> A co to za samochód? Coraz bardziej mnie przeraża taka nowoczesność...
> Maciek

Wyciąłeś sobie odpowiedź.
Ford S-max.
P.G.

do góry