Samotnik <s...@s...eu.org> napisał(a):
> Wiesz, między drugą i czwartą w nocy to większość osiedlówek zasuwa
> powyżej oczekiwań... ;-) A jeśli osiągnąłeś taki transfer w dzień, to
> poczekaj parę miesięcy - albo splajtują, albo wszystko stopniowo (lub
> nagle) zwolni.

Coś Ty taki pesymista? Zresztą... sieć osiedlowa, sieci osiedlowej nie
równa. Sytuacja, kiedy ktoś chce _zarobić_ na 'overbookingu', jest wszędzie
obecna - inaczej się nie da. Natomiast umiejętne dobranie łącza,
odpowiednie inwestycje, dobra polityka podziału łącza i takie, jakie być
powinno - informowanie użytkowników sieci, MSZ daje korzyści zarówno dla
posiadacza takiego dostępu, jak i dla samego ISP'a. Wszystko zależy od
tego, do czego jest nam potrzebny dostęp. Wydaje mi się, że sieci osiedlowe
wciąż mają przewagę nad Neostradami i innymi kablówkami etc., ponieważ dają
możliwość wymiany plików lokalnie bez mniejszych lub większych ograniczeń
(tu polityka ISP). Również hasło "nocą zero limitów" jest nie raz bardziej
korzystne, niż '512 k Neo' 24/7 (tu mowa o ludziach 'backupujących
internet', jak to kiedyś ktoś trafnie określił). Niestety wciąż świadomość
przeciętnego polaka nt. polskiego internetu oraz wymiany plików w sieciach
komputerowych, bywa tak znikoma, że widząc 'internet za 1zł w kablówce
64kbit/s!!!!' nie zastanawiają się nad wyborem oferty.

IMVHO, sieci osiedlowe, które posiadają powyżej 150 użytkowników, płacących
ok. 45-50pln/mies, wcale sobie źle radzić nie powinny (mowa tutaj o tych
transferach za dnia/nocy). A że niektóre osoby, które takimi sieciami się
zajmują, prowadzą śmieszną politykę, często wynikającą z ich niewiedzy, no
cóż... to nie powinno rzutować na wszystkie sieci osiedlowe w Polsce.
Right? Sieci posiadające >250/300 użytkowników są o wiele lepszą (moim
zdaniem) ofertą, niż takie iDSL i Neo, które wciąż ma problemy z
'logowaniem', 'formularzami', 'pracami serwisowymi', co z kolei w dobrze
zarządzanej sieci jest spotykane tak rzadko.

Pozdr,


--
Rafal.Doroszkiewicz
mailto:ja(at)vast.net.pl