eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikazabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżąRe: zabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżą
  • Data: 2012-08-26 23:01:43
    Temat: Re: zabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżą
    Od: badworm <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 26 Aug 2012 00:37:58 +0200, Anerys napisał(a):

    > Jeśli jest jakaś planowana robota, to w najgorszym razie, skok jest
    > kilkusekundowy, przez czas przełaczania linii. Poza tym zwykle wtedy się
    > chyba uprzedza użytkowników "z rejonu xxx, że będziem linię psuć,
    > podpisano - elektrycy".

    Tak jak napisał Andrzej - nikt nie uprzedza o przełączeniach tylko o
    dłuższych, kilkugodzinnych wyłączeniach co by ludziom lodówki nie
    popłynęły albo szlag nie trafił ogrzewania (bo z pompką elektryczną)
    albo mogli zapas wody zrobić jak mają hydrofor.
    > Nigdzie nie napisałem, że cokolwiek robię przy komputerze...
    > A jak nawet zaistnieje awaria, to najczęściej po przełączeniu linii można
    > zasilać okolicę nadal, conajwyżej z mniejszą obciążalnością, gdy jedna linia
    > napędza więcej, niż zwykle.

    Wszystko zależy od tego, gdzie ta awaria wystąpi. W normalnych warunkach
    nie masz przecież rezerwowania u siebie w przyłączu. Jak się upali
    głowica kabla nN wychodzącego z trafostacji to też ciężko będzie to
    zasilić z drugiej strony.
    > Także nie napisałem,m że mój respirator nie ma zapasu - to chyba jest jasne?
    > Ale zapas ma to do siebie, ze wieczny nie jest.

    To są zbyt poważne sprawy by do tego w ten sposób podchodzić. Jak się
    zapas kończy to się podłącza ustrojstwo pod agregat albo przenosi je
    razem z pacjentem w miejsce, gdzie jest dostępne zasilanie sieciowe.
    > A przy dłuższej przerwie... Gdy zapasy się wyczerpią... Ja uważam, że nie ma
    > znaczenia, czy szpitalny technik zadbał należycie o zapas, czy olał go
    > totalnie, że nie zdejmuje to winy z tego, kto rozwalił słup energetyczny.

    Jeśli udowodnisz temu, co rozwalił słup, że jego zamiarem było
    pozbawienie szpitala zasilania to ok. W przeciwnym razie będzie winny
    tylko technik.
    > upierdliwe, to zdecydowanie słuszne. A gość rozwalający słup, jeśli to
    > zrobił, bo pijany wsiadł za fajerę i nie zapanował nad autem, jest winny
    > rozpieprzenia slupa, niezależnie, jak bardzo bym sknocił sprawę upgrade
    > BIOSu.

    Nie jest winny rozpieprzenia słupa (w sensie: musi pokryć koszt jego
    naprawy ale nie odpowiada za przerwę w zasilaniu tym spowodowaną) bo nie
    było jego zamiarem wjechanie w słup. To na tej zasadzie jak z częścią
    wypadków drogowych - dopóki się komuś nie udowodni, że celowo wjechał w
    inny pojazd to nie można mu postawić zarzutu usiłowania zabójstwa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: