-
Data: 2017-04-04 23:23:22
Temat: Re: z filtrem czy bez?
Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2017-04-04 o 22:11, Starzec z Gór pisze:
> W dniu sobota, 1 kwietnia 2017 01:20:38 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>> W dniu 2017-03-31 o 23:46, Starzec z Gór pisze:
>>> W dniu piątek, 31 marca 2017 09:56:06 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>> W dniu 2017-03-30 o 23:14, Starzec z Gór pisze:
>>>>> W dniu czwartek, 30 marca 2017 12:23:47 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>>>> W dniu 2017-03-29 o 21:43, Starzec z Gór pisze:
>>>>>>> W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>>>>>>> W dniu 2017-03-27 o 02:03, T...@s...in.the.world pisze:
>>>>>>>>> In article <T...@n...news.atm
an.pl>,
>>>>>>>>> T...@s...in.the.world wrote:
>>>>>>>>>> Na
>>>>>>>>>> dodatek z takim paskudnym zionym zafarbem?
>>>>>>>>> Oczywiscie... _zielonym_ zafarbem.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> A po co maska na negatywach? Taka brzydka, czerwona ;)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Zafarb nie ma żadnego znaczenia, o ile jest jednakowy na całej powierzchni.
>>>>>>>> No, chyba żeby zabierał z 20% lub więcej - wtedy działałby jako filtr
>>>>>>>> selektywny na niektóre kolory.
>>>>>>>
>>>>>>> Absolutnie nie masz racji.
>>>>>>> Z praktyki własnej.
>>>>>>
>>>>>> Doprecyzuj.
>>>>>>
>>>>>> Nie masz racji w:
>>>>>> a/ zafarb nie ma znaczenia (...) jednakowy
>>>>>> b/ chyba żeby zabierał 20%
>>>>>>
>>>>>> Bardzo mało robiłem w kolorze. Zresztą nawet kupiłem swego czasu
>>>>>> najlepszą, jaka była głowicę do Meopty i jeszcze do tej pory jej nie użyłem.
>>>>>>
>>>>>> Ale to, co testowałem na płytkach Cokina (czy jak to tam się nazywało) -
>>>>>> jeśli filtr barwny był zbyt mocny, to przy naświetlaniu pozytywu już
>>>>>> brakowało korekcji dla poszczególnych kolorów.
>>>>>
>>>>> Chodzi o to że zafarb nie ma znaczenia.
>>>>> Owszem ma.
>>>>> Taki zafarb powoduje że laborant musi zgadywać czy go korygować czy nie.
>>>>> Owszem, jeżeli sam odbijasz swój materiał to wiesz czy to efekt zamierzony czy
nie, ale laborant tego nie wie.
>>>>> Dodatkowo, jeżeli część zdjęć była robiona z filtrem, część nie, powstaje
konieczność dodatkowego próbkowania ( w maszynie idealnej dodatkowej korekcji).
>>>>> Oczywiście mówię o współczesnych maszynach, nie o starych analogach.
>>>>> Tam było jeszcze gorzej.
>>>>> Podobnie rzecz się miała ze slajdami.
>>>>> Tu korekcja barw była praktycznie niewykonalna.
>>>>
>>>> A, ok, jasne.
>>>>
>>>> Ja pisałem w kontekście własnej pracy, począwszy od doboru materiału do
>>>> naświetlania, skończywszy na procesie C-41 czy jakimś innym ORWO.
>>>
>>> Jeżeli myślisz o pracy pod powiększalnikiem, to powiem ci że jest jeszcze gorzej.
Chyba że masz wszystko dokładnie klatka po klatce wynotowane.
>>>
>>>>
>>>> Nie pamiętam już, ale lekki wpływ na slajdy miała temperatura i chemia.
>>>> Jednak działało to całościowo: ocieplenie lub "zaniebieszczenie" materiału.
>>>
>>>
>>> Oj, nie "lekki" a zdecydowany. Błędny czas, chemia w kiepskim stanie
(niedoregenerowana, przeregerowana, zbyt świeża lub już utleniona) temperatura...
Proces wprostpozytywowy to był najbardziej wymagający proces w fotografii, w dodatku
niepowtarzalny.
>>> A odjazd kolorystyczny przy błędach w wołaniu był często tragiczny.
>>
>> Nie tylko przy błędach.
>> Nawet obrabiając równocześnie dwa materiały ORWO w tym samym koreksie,
>> można było mieć "niespodzianki": jeden żółty, drugi niebieski.
>> Najgorzej było kupować błony w kioskach Ruchu, smażone w słońcu za szybą.
>>
>> U mnie w mieście za młodych lat tylko jedno było pewne miejsce, gdzie
>> błony do sprzedaży były trzymane w głębokiej, zimnej piwnicy.
>>
>
>
> No cóż, błony ORWO - kolorowe- miały to do siebie, że kupowało się większą partię z
tej samej serii, w tym samym źródle, jedna szła na testy a reszta do piwnicy.
Dzisiejsze materiały są zdecydowanie odporniejsze, a możliwości kontroli korekcji
większe.
> Pozdrawiam Marcin
> PS Miałeś dobrze, u mnie nawet materiały kupowane w Foto-Optyce potrafiły mieć
wyblakłe opakowania.
>
Później nieco miałem jeszcze lepiej: najpierw kupiłem fabrycznie nową
rolkę Fotopan HL, a potem udało mi się kupić z ówczesnej telewizorni na
Woronicza kilkumiesięczną rolkę (chyba Orwo?) film NC15.
Obie rolki filmowe, po 300 metrów.
Skończyły się problemy z ustawianiem temperatur i czasów :)
Problem tylko: HL jako że duża (wtedy) czułość, to i duże ziarno. Ale
można było bawić się kontrastem: wystarczyło energicznie machać koreksem
- wtedy kontrast duży. Koreks nieruchomy, obracany leniwie - kontrast mały.
Natomiast NC15 - bardzo niskoczuła - naprawdę bardzo dobra. Ale wiadomo
- raczej duże czasy lub otwarty obiektyw.
No i ganianie "co chwilę" do fotografa po garść pustych kasetek.
--
Pozdrawiam.
Adam
Następne wpisy z tego wątku
- 05.04.17 16:09 Starzec z Gór
Najnowsze wątki z tej grupy
- Trochę NTG - Vegas Pro
- Nikon D5500 i wyzwalanie migawki
- Canon 550D
- EOS 600D i balans bieli w filmach
- EOS 90D i sentymenty
- Skanowanie: Canon MG2550S vs HP OfficeJet 6950
- czas exif a czas modyfikacji pliku
- karta SD po formacie odzyskiwanie zdjęć i filmów
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Eltec nie zyje?
- Steve McCurry
- Light - lajkowe klasyki od Chinczykow
- Forum o Sony serii A (alfa)?
- obrobka RAW na konputerze
Najnowsze wątki
- 2025-01-23 5G Apokalipsa - nie tylko dla tutejszych przeżuwaczy podpiczników
- 2025-01-23 wodor
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-23 Warszawa => Expert IT Recruiter 360 <=
- 2025-01-23 Warszawa => Key Account Manager IT <=
- 2025-01-23 Citi Handlowy promocja na kartę kredytową
- 2025-01-22 Gdańsk => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-22 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-01-22 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-22 pokolenie Z
- 2025-01-22 Wyświtlacz ramki cyfrowej
- 2025-01-22 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A
- 2025-01-22 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-01-22 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne