eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[youtube] Potrącenie pieszego na przejściu › Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
  • Data: 2014-03-27 13:41:38
    Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-03-27 13:16, Jaroslaw Postawa pisze:
    > W dniu 2014-03-27 12:15, Artur Maśląg pisze:
    >
    >>> Szkoda człowieka, ale ewidentnie widać, że sam doprowadził do takiej
    >>> sytuacji.
    >>
    >> Niezupełnie, można najwyżej uznać, że w jakimś stopniu jest współwinny.
    >
    > Nie.

    Tak, czas też, byś sam do tego doszedł.

    > Doprowadził do tej sytuacji i złamał przepisy, które już wcześniej
    > tutaj cytowano.

    Nieprawda, podobnie ciężko twierdzić o złamaniu przepisów.

    PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych Art. 14.?

    Zabrania sie:
    1) wchodzenia na jezdnie:
    a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym równiez na przejsciu dla
    pieszych,

    Nie wszedł bezpośrednio - został uderzony po koniec prawej części
    jezdni.

    b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

    Podobnie ciężko twierdzić, że wszedł spoza pojazdu itd. Nie wiadomo
    też ile widział. Mógł uznać, że autobus go puści, a samochodu
    z tyłu nie widział.

    > Kierowca też dał ciała, ale nie wiadomo jak bardzo, bo
    > nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędkość i kiedy zaczął hamować. Na
    > filmie generalnie cały czas ma stopy włączone, ale za późno je widać.

    Głownie kierowca dał ciała i o tym już pisałem - przystanek, autobus,
    pasy, piesi, a ten "zapiernicza" na ślepo.

    >>> Nawet na moment nie stanął przed wejściem na pasy, nie
    >>
    >> Nie ma takiego obowiązku.
    >
    > Jak myślisz, ile drogi mógł widzieć zza tego autobusu? 5m? 10m?
    > Zatrzymać się oczywiście nie musiał, ale takim rzutem oka nic nie mógł
    > zobaczyć. Szczególnie biorąc pod uwagę sposób działania ludzkiego mózgu.
    > Jak już chciał wychodzić, to głowa w lewo i powoli.

    Wyżej masz ile rzeczy zignorował kierowca, który powinien myśleć.

    > Zauważ że w Niemczech jest obowiązek przepuszczenia pieszego, ale pieszy
    > i tak grzecznie czeka, aż się wszyscy zatrzymają.

    Jeden czeka, inny nie, samochody się zatrzymują. Generalnie łażąc
    po cywilizowanej Europie nie zauważyłem żadnych problemów z
    przechodzeniem przez pasy, a po powrocie do Polski to mnie na pasach
    są gotowi przejechać.
    Co do Europy - zapomniałeś, że w niektórych krajach to nawet na
    czerwonym wolno przechodzić, ale pod pewnymi warunkami.

    >>> popatrzył czy coś jedzie z jednej i drugiej strony, tylko wpakował się
    >>> na pasy nie patrząc co z lewej i licząc, że autobus i tak się zatrzyma.
    >>
    >> Popatrzył, uznał że może iść itd. Autobus się zatrzymał, poszedł.
    >
    > No to już wiemy, że źle uznał. Wypadki najczęściej są dlatego, że "komuś
    > się zdawało" lub "uznał, że...". I to trzeba zapamiętać.

    To sobie zapamiętaj i to dobrze, ponieważ to kluczowe. Pieszy mógł
    tak uznać, kierowca już nie powinien.

    >>> O tym, że nie mógł poczekać te 10 sekund i zmusił auta z drugiej strony
    >>> do hamowania to już nie wspominam, bo aczkolwiek mało kulturalne to
    >>> było, to przynajmniej zgodne z przepisami.
    >>
    >> Ciekawe podejście :> Pieszy jest mało kulturalny, ponieważ chciał
    >> skorzystać z przejścia dla pieszych i innych zmusił do zatrzymania,
    >> a ci kierowcy oczywiście kwintesencja kultury i dobroci - niech sobie
    >> ludki w deszczu i kałużach poczekają, przecież to niegrzecznie im
    >> przeszkadzać :>
    >>
    > No jasne. Jadą 4 samochody w typowych odstępach, za nimi pusto, ale
    > nie... wpier... się pomiędzy nie, żeby wiedziały, że król podziemia
    > idzie.

    Wspaniałe podsumowanie - tak, dużo wody w Wiśle upłynie nim kierowcy
    w Polsce zaczną myśleć również o innych.

    > Pozostała dwójka zachowała się poprawnie i nic im się nie stało.

    Zobaczyli samochód i odskoczyli do tyłu.

    > A w tej sytuacji kierowca nawet nie miał za bardzo jak reagować.
    > Próbował trochę, ale co miał zrobić? Iść na czołówkę?

    Litości - miał dużo czasu na myślenie, reakcję itd., a tak
    poszedł w ciemno, ignorując elementarne zasady bezpieczeństwa.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: