-
101. Data: 2010-04-17 18:49:33
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: daxus <d...@p...onet.pl>
W dniu 2010-04-17 14:02, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia Sat, 17 Apr 2010 13:08:40 +0200, daxus napisał(a):
>
>>> No to faktycznie ogień. Płynnie się wskakuje z prędkością 120-130km/h.
>>> Twoja emerycka jazda + problem majtkach tego za Tobą = efekt jw.
>>
>> włączanie się na autostradę z predkością 120-130km/h ? co ty pitolisz.
>> To co potem rozpędzasz się do 200 km/h ? Gdzie kupiłeś prawko ?
>
> Kiedyś dojdziesz do tego, że pedał gazu da się wcisnąć bardziej niż do
> połowy.
>
kto wie, może mi się uda sztuka zapitalania na maxa i trąbieniu na
każdego kto robi inaczej, toż to przecież grupa samochodowa i trzeba
zapi****** ile wlezie
-
102. Data: 2010-04-17 19:30:33
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sat, 17 Apr 2010 16:17:40 +0200, Olek napisał(a):
> no ale to nie jest dwupasmówka, tylko rozbiegówka do włączenia się do
> ruchy... chyba że źle pojmuję.
> http://www.autocentrum.pl/prawo-jazdy/wyklady-teoret
yczne/wyprzedzanie/
Rozbiegówka jest jak najbardziej dodatkowym pasem ruchu.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
103. Data: 2010-04-17 20:06:19
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: tomekok <tomekok_USUNTO@USUNTO_gmail.com>
Paweł pisze:
> po prostu lagodnie skrecam w lewo.
>
> sama linia przerywana zaczela sie w miejscu zakonczenia slimaka,
> wiec pojazd jadacy za mna po pasie rozbiegowym i wyprzedzjac mnie
> nie przekroczyl linii ciaglej, aczkolwiek rozpoczal ten manewr
> w momencie, gdy juz zaczalem zmieniac pas.
> [...] gosc caly czas jechal za mna i gdy juz
> zaczalem zjezdzac w lewo na autostrade, to wyskoczyl zza mnie
> i mnie wyprzedzil z klaksonem. najwyrazniej klient nie wytrzymal
> psychicznie tego, ze ktos moze przejechac polowe dlugosci pasa
> rozbiegowego i dopiero wlaczyc sie do ruchu i postanowil mnie
> wyprzedzic.
On zdążył się włączyć jadąc prawidłowo, Ty nie - jechałeś widocznie jak
cipa blokując innym pojazdom włączenie się do ruchu i co się dziwisz że
ktoś dał Ci to do zrozumienia.
Więcej praktyki, a nie będziesz smęcić oburzony takich postów.
Nic osobistego :)
Pzdr.
T
-
104. Data: 2010-04-17 20:19:54
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Sat, 17 Apr 2010 20:06:19 +0200, tomekok napisał(a):
> On zdążył się włączyć jadąc prawidłowo
Rozumiem że widziałeś jego kierunkowskaz, natomiast wątkotwórca miał
niesprawny?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
105. Data: 2010-04-17 20:21:09
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>
On 17 Kwi, 11:49, daxus <d...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2010-04-17 14:02, Borys Pogoreło pisze:> Dnia Sat, 17 Apr 2010 13:08:40
+0200, daxus napisał(a):
> > Kiedyś dojdziesz do tego, że pedał gazu da się wcisnąć bardziej niż do
> > połowy.
>
> kto wie, może mi się uda sztuka zapitalania na maxa i trąbieniu na
> każdego kto robi inaczej, toż to przecież grupa samochodowa i trzeba
> zapi****** ile wlezie
Kiedys uda Ci sie zrozumiec, ze mozna tez jezdzic tak, zeby innym nie
utrudniac zycia.
Napisz prosze, co bys zrobil, gdyby pasem, na ktory wjezdzasz z
rozbiegowego akurat (100-200m do tylu patrzac) jechal ktos z
predkoscia 130km/h, a jednoczesnie lewym tuz za nim ktos, kto go
powolutku wyprzedza? Niech zgadne, zatrzymasz sie na rozbiegowym,
blokujac kierowce za toba? A moze wskoczysz na prawy pas, wymuszajac
pierwszenstwo?
Bo przeciez gazu nie wypada wcisnac mocniej, niz 1/3, prawda?
--
pozdrawiam
Adam
-
106. Data: 2010-04-17 20:37:17
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 17 Apr 2010 13:11:18 +0200, daxus napisał(a):
> naprawdę wjeżdzasz na autostradę z prędkością 120-130km/h ? tzn z
> prędkością maksymalna ???
Oczywiście.
>80-90km/h godz to jest normalne włączanie się
> do ruchu, a na ślimaku 80km/h ja pierdziu mistrz kierownicy, max
> bezpieczne to 60 omg samych kubiców tu mamy
No jeśli Ty za kółkiem siedzisz, to pewnie tak.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
107. Data: 2010-04-17 20:38:11
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 16 Apr 2010 22:38:33 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> Nie wolno mu było w ten sposób wyprzedzać w sytuacji kiedy miałeś
> włączony kierunek.
Owszem, wolno było.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
108. Data: 2010-04-17 20:38:37
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 16 Apr 2010 23:34:23 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> A opisu wynika że wcześniej obaj jechali jeden za drugim tym samym
> pasem, pierwszy miał włączony lewy kierunek, kiedy ten z tyłu zaczął go
> wyprzedzać.
Niemożliwe. Ten z tyłu najpierw zmienił pasa, apotem zaczął go wyprzedzać.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
109. Data: 2010-04-17 21:14:26
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Cavallino pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4bc9c364$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
>> Cavallino pisze:
>>
>>> Dlatego uważam, że ani to nie jest trudne, ani niemożliwe, a auto mam
>>> raczej słabe.
>>
>> No ale nie jest to trudne ani niemożliwe, tylko dzięki temu, że jadący
>> za Tobą nie rozpoczynają wyprzedzania
>
> Bo nie daję im do tego powodów swoim wleczeniem się.
Ale nie każdy ma tak fajne że się tak da.
Niektórzy prowadzą ciężarówki z przyczepami i potrzebują w ogóle dużo
miejsca na manewry.
I zza nich też na lewy, gaz i klakson? Bezsprzecznie się wleką.
-
110. Data: 2010-04-17 21:30:25
Temat: Re: wyprzedzanie na pasie wlaczajacym autostrady...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4bca0891$0$17087$65785112@news.neostrada.pl...
> Cavallino pisze:
>> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
>> news:4bc9c364$0$17106$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Cavallino pisze:
>>>
>>>> Dlatego uważam, że ani to nie jest trudne, ani niemożliwe, a auto mam
>>>> raczej słabe.
>>>
>>> No ale nie jest to trudne ani niemożliwe, tylko dzięki temu, że jadący
>>> za Tobą nie rozpoczynają wyprzedzania
>>
>> Bo nie daję im do tego powodów swoim wleczeniem się.
>
> Ale nie każdy ma tak fajne że się tak da.
Da się.
Mnie bez różnicy, czy jadę 115 konnym Ceedem, czy 60 konnym Punto.
Nigdy za zawalidrogę nie robię, tyle że w Punto pamiętam o tym, żeby
bardziej zważać na tych z tyłu.
Bardziej a nie mniej.
> Niektórzy prowadzą ciężarówki z przyczepami i potrzebują w ogóle dużo
> miejsca na manewry.
> I zza nich też na lewy, gaz
Oczywiście.
Przecież nie będę wyprzedzał po prawej.
Już zresztą to pisałem - wyprzedzam lewym pasem, a nie prawym jak gość z
tego wątku.