Dnia 2011-05-18 13:39, Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
>
> Zauważ, że 40 złotych za kilkadziesiąt GB to raczej wysoka cena.
> Za 200 złotych masz dysk 2.5 calowy 10 razy większy niż taka płyta.
> Gniazdka USB chyba są wszędzie, więc łatwiej podłączyć zewnętrzny
> dysk niż taki napęd optyczny. Dyski 3.5 calowe są jeszcze tańsze. :)

A to już zależy dla kogo. Miłośnik i kolekcjoner filmów raczej
będzie wolał je mieć na płytkach niż na dyskach.

> IMO ten format jest spóźniony. Podobnie było z DVD, z którym zwlekano
> zbyt długo.

Chyba nic nie przebije zarżnięcia poprzez opóźnienie cyfrowego zapisu
w magnetofonach.

> Następnym przegranym jest (lub może być) USB 3.0 -- już są interfejsy
> szybkie na 10 Gb/s, podczas gdy producenci komputerów zwlekają z montażem
> USB 3.0 z niepojętych przyczyn.

Zwleka jeden, apple, inni zwlekają z dołączeniem USB3 do chipsetu
bo jest ryzyko że jednak się nie przyjmie wygryzione przez szybszego
thunderbolta.

> Ktoś używał USB 1.x w czasie, gdy nie było jeszcze w powszechnym
> użyciu USB 2.0? -- wątpię.

Użytkownicy sprzętu apple, bo nie mieli innego wyjścia.

> Kolejnym absurdem jest rozdzielczość monitorów.
> Ilu z Was ma notebooki z rozdzielczością FHD?

Niewielu, ale sporo osób sądzi że ich HDready to jest
to samo co HD. :-)


Pozdrawiam