p47 wrote:
>
> Użytkownik <u...@g...com> napisał w wiadomości
> news:27020d7e-fb20-4e86-b2b7-eb2a564e61ea@f16g2000vb
f.googlegroups.com...
> On 14 Maj, 19:16, luxcamera <r...@g...pl> wrote:
>
>> Aparatu, optyki i całego szpeju też nie kupiłem w najtańszym sklepie
>> internetowym, czy na allegro.
>>
>
> Czyli co? Kupiles specjalnie drozej ten sam sprzet ktory w internecie
> jest taniej? Nie bardzo rozumie po co.
>
>
> Jak to nie rozumiesz,- on kupuje specjalnie drożej, żeby "rynku nie psuć"
>
> ;-))
>
> p47

Wiesz p47 - rozumiem, że wziąłeś mnie sobie za cel do zniszczenia -
obawiam się, że Ci to się nie uda :-)
Tak - kupuję specjalnie drożej, bo płacę za fachowe doradztwo, wysoki
poziom obsługi - Ci ludzie, którzy są narażeni na "macantów" (czyli
tych, co przychodzą, oglądają, a potem kupują w Intenecie), też
zasługują na szacunek i wynagrodzenie.

--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------

do góry

On 2009-05-14 20:26:50 +0200, j...@a...at said:

> Sprobuj uprawiac zawod muzyka bez skonczonych studiow - 12 lat pracy i
> cwiczen po kilka godzin dziennie . Bez rzemiosla talentu wystarczy
> moze na dwa koncerty.

Jaaaasne, Britnej Spirs z pewnością skończyła studia muzyczne :-P


> Nie twierdze ze fotografowie zarabiaja za duzo - mnie tylko dziwi , ze
> tak sobie duzo licza za godzine pracy.
> Obsluga wesela - - 10 godzin pracy , dostajesz jeszcze wyzere i
> kielicha , do tego jeszcze jakas znjomosc mozesz zawrzec.
> 40 zl/ godzine = 400 zl.
> wywolanie i obrobka 10 godzin = 400 zl
> razem 800 zl + koszt cd az za dobrze.

Jasne, bo przecież wesela można trzaskać po 8 godzin przez 5 dni w
tygodniu. Okrągły rok.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Agent wrote:
> Dla mnie mogłeś przepłacic nawet 3x za to samo co w innym sklepie mozna
> kupic taniej. Masz lepszy sprzęt bo zapłaciłes drożej?

Sprzęt nie jest lepszy, tylko nie kupiony tam, gdzie najtaniej -
zapłaciłem za doradztwo i fachową obsługę i zawsze tak robię - to chyba
proste.
iso zarzucił mi, że oszczędzałem na grafiku i webmasterze, a narzekam,
że ktoś oszczędza na fotografie. Nie była to prawda.
Pisząc, że sprzętu nie kupiłem najtaniej, chciałem podkreślić tylko to,
że oprócz towaru, czy usługi, płaci się też za obsługę, fachowość.
Dodam, że z całą świadomością preferuję współpracę z firmami, które nie
działają w "szarej strefie".
Płacę więcej, bo chcę, bo mnie stać, bo zarabiam po to, żeby inni,
którzy się wykazali obsługując mnie, też mogli zarobić.
Pewnie głupi jestem.

>> Na nikogo nie chcę zwalać winy, bo tak, jak napisałem wcześniej -
>> Cieszę się, że jeszcze mnie kryzys tak bardzo nie przycisnął, żebym
>> sprzętem za xx000 zł pracował przez kilkanaście godzin za 200zł.
>> Nic mnie nie zabolało, bo to nie kwestia bolesności lecz śmieszności
>> takiego zjawiska, jak zdjęcia z prawami za 200 zł.
>
> Zaczęło się od tego że komus nie dali zlecenia na 2000 zl , widzę że
> zwolennicy tej opinii zmienili to na 200 zł

Wybacz, ale to ja zacząłem i zaczęło się od 200zł za reportaż. 2000zł
pojawiło się w kontekście kolejnego przykładu taniości.

>> Patrzę sobie tylko na rynek i krytykuję, piętnuję, pewne postawy,
>> trendy, które mogą nam wszystkim w przyszłości zaszkodzić, które po
>> prostu prowadzą na manowce.
>
> Jest klient który chce płacic za określone zdjecia to co za problem?

Jak jest klient, który chce płacić, to nie ma problemu - nie o tym była
mowa.

--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------

do góry

Grzegorz Krukowski wrote:
> On Thu, 14 May 2009 14:55:38 +0200, luxcamera
> <r...@g...pl> wrote:
>
> Mnie za to najbardziej interesuje pewnego rodzaju rozdarcie, widoczne
> w takich wątkach jak ten.
>
> Jak przychodzi do płacenia fotografowi to ciągle powtarzają się
> zwroty: godny zarobek, koszty, uczciwe płacenie podatków, klieńci
> kupują badziewie bo ,,nie widzą różnicy'' (oczywiście od tańszej
> konkurencji).

Bo tak jest, że fotograf musi konkurować z potężną "szarą strefą", bo
zdjęcia robi teraz każdy.
Nie mam nic przeciwko uczciwej konkurencji, ale przeciwko niepłacącym
podatków mam sporo.

> Jak fotograf ma coś kupić to: nie dać się wyd***** sprzedającemu, a
> może tak sprowadzić bez cła, skoro nie widać różnicy to po co
> przepłacać, jak masz działalność to kup na firmę, wciągniesz w koszty
> == klient zapłaci.

Jako klient zawsze płacę temu, kto mnie najlepiej obsłużył, doradził,
itp. Nie wydaje mi się uczciwe pójście do sklepu i obejrzenie sprzętu, a
potem sprowadzenie go z USA.

> Czekam tylko na prozycję założenia Związku o Godne Zarobki dla
> Fotografów, wprowadzenie pozwoleń na posiadanie aparatu w domu,
> obowiązkową przynależność do cechu.

A ja czekam tylko na czasy, w których skarbówka pozamiata całą szarą
strefę i zostaną wtedy tylko koledzy, którzy wiedzą ile kosztuje
prowadzenie działalności, pałcenie zusów, podatków, kosztów wynajmu, etc.

> Wątek ten jest idealnym przykładem, że punkt widzenia zależy od
> miejsca siedzenia.

A może można siedzieć w jednym miejscu i mieć jeden punkt widzenia.

"Nie czyń bliźniemu swemu, co tobie niemiłe." - toż to takie proste :-)

--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------

do góry

On 15 Mai, 13:09, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
> On 2009-05-14 20:26:50 +0200, j...@a...at said:
>
> > Sprobuj uprawiac zawod muzyka bez skonczonych studiow - 12 lat pracy i
> > cwiczen po kilka godzin dziennie . Bez rzemiosla talentu wystarczy
> > moze na dwa koncerty.
>
> Jaaaasne, Britnej Spirs z pewnością skończyła studia muzyczne :-P

tylko bez wspolpracy z fachowcami nie wyszlaby poza pierwszy takt.

te gwiazdy obdarzone niewatpliwie przez nature czyms odmiennym od
pozostalych , maja szanse na utrzymanie sie na rynku wylacznie dzieki
temu , ze sa wypuszczane przez fachowcow z gruntownym przygotowaniem
zawodowym.

popros dode niech cos sama skomponuje zagra i zaspiewa.
nawet niech nie komponuje , niech nie gra , niech sprobuje sama
zaspiewac bez podkladu robionego przez fachowcow. NIe wiem czy ktos o
normalnym sluchy bylby w stanie wytrzymac te falsze dluzej niz
kilkanascie sekund.




>

>
> Jasne, bo przecież wesela można trzaskać po 8 godzin przez 5 dni w
> tygodniu. Okrągły rok.

to co jednym weselem ktore trafia sie powiedzmy raz na miesiac che sie
utrzymac przez 2 tygodnie ?

jak nie ma co robic to mozna czyms innym dorabiac.

ot chocby taxowka
bedzie mogl powiedziec o sobie ze jest podwojnym profi.
raz profesjonalnym cardriver drugi raz profesjonalnym fotgrafem.

do góry

qunio wrote:
> Sa tacy co za darmo robia kawal dobrej roboty
> http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6606454,Jest_no
wy_szeryf_w_Lodzi.html
> :)

Facet jest super! Popieram takie postawy!

To ja dam inny przykład.
Dla nich można pracować za darmo:
http://www.spelnionemarzenia.waw.pl/wydarzenia/onkoo
limpiada/onkoolimpiada.html

--
Pozdrawiam
Ra-V
----------------------------------------------------
-------------------
www.luxcamera.com
www.mylightsensitivity.blogspot.com
----------------------------------------------------
-------------------
Nie po to Bóg dał nam inteligencję, żebyśmy mieli ułatwiać sobie życie.
----------------------------------------------------
-------------------

do góry

to co jednym weselem ktore trafia sie powiedzmy raz na miesiac che sie
utrzymac przez 2 tygodnie ?
___

moze sie zdziwisz ale ja bez problemu jednym weselem
jestem w stanie utrzymac sie przez miesiac i wcale nie
jem suchego chleba :) Drazni Cie to ?
To praca sezonowa na ~6 meisecy w roku po ktorym to
czasie siedze sobie w domu robie co chce, gram i odrzucam
gowniane oferty sesji bielizny :) bo mnie stac na to suma
sumarum.

Roger

do góry

Użytkownik "luxcamera" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gujj61$dfg$1@inews.gazeta.pl...
> Agent wrote:
>> Dla mnie mogłeś przepłacic nawet 3x za to samo co w innym sklepie mozna
>> kupic taniej. Masz lepszy sprzęt bo zapłaciłes drożej?
>
> Sprzęt nie jest lepszy, tylko nie kupiony tam, gdzie najtaniej -
> zapłaciłem za doradztwo i fachową obsługę i zawsze tak robię - to chyba
> proste.
> iso zarzucił mi, że oszczędzałem na grafiku i webmasterze, a narzekam, że
> ktoś oszczędza na fotografie. Nie była to prawda.
> Pisząc, że sprzętu nie kupiłem najtaniej, chciałem podkreślić tylko to, że
> oprócz towaru, czy usługi, płaci się też za obsługę, fachowość.
> Dodam, że z całą świadomością preferuję współpracę z firmami, które nie
> działają w "szarej strefie".
> Płacę więcej, bo chcę, bo mnie stać, bo zarabiam po to, żeby inni, którzy
> się wykazali obsługując mnie, też mogli zarobić.
> Pewnie głupi jestem.

Wybacz ale ja nie uznaję porady udzielanej przez sprzedawcę jako fachową.
Jakbyś napisał że mogłeś np zrobić parę zdjęć testowych i wybrać z kilku
oiektywó to bym jeszcze zrozumiał.


>>> Na nikogo nie chcę zwalać winy, bo tak, jak napisałem wcześniej -
>>> Cieszę się, że jeszcze mnie kryzys tak bardzo nie przycisnął, żebym
>>> sprzętem za xx000 zł pracował przez kilkanaście godzin za 200zł.
>>> Nic mnie nie zabolało, bo to nie kwestia bolesności lecz śmieszności
>>> takiego zjawiska, jak zdjęcia z prawami za 200 zł.
>>
>> Zaczęło się od tego że komus nie dali zlecenia na 2000 zl , widzę że
>> zwolennicy tej opinii zmienili to na 200 zł
>
> Wybacz, ale to ja zacząłem i zaczęło się od 200zł za reportaż. 2000zł
> pojawiło się w kontekście kolejnego przykładu taniości.

Nie napisałem że to Ty ale że potem rozmowa potoczyła się czy brać robotę za
200 zł czy nie a to jest już pewna różnica

>>> Patrzę sobie tylko na rynek i krytykuję, piętnuję, pewne postawy,
>>> trendy, które mogą nam wszystkim w przyszłości zaszkodzić, które po
>>> prostu prowadzą na manowce.
>>

No nie wiem co miałeś na myśli, co ma zaszkodzić i doprowadzić na manowce?

do góry

Dnia Fri, 15 May 2009 10:05:03 +0200, Bernard Wybierała napisał(a):

> Ech... popracujesz kiedyś w zawodzie to sam się przekonasz jak to jest
> utrzymać firmę, zapłacić za fotoedycję, za makijaż, modelkę, fryzjera,
> lokal, stylistkę itd...

Skoro tak ciężko to kto te wszystkie zdjęcia robi i czemu Ci nieszczęśliwi
fotografowie tego nie rzuca w pierony? ;-)

Pozdrawiam,
Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

do góry

>> Ech... popracujesz kiedyś w zawodzie to sam się przekonasz jak to jest
>> utrzymać firmę, zapłacić za fotoedycję, za makijaż, modelkę, fryzjera,
>> lokal, stylistkę itd...
>
> Skoro tak ciężko to kto te wszystkie zdjęcia robi i czemu Ci nieszczęśliwi
> fotografowie tego nie rzuca w pierony? ;-)
>
> Pozdrawiam,
> Henry

taka karma, mus to mus, ze co ja? Ja wymiekne ;-)

Roger

do góry