> Gówno prawda. Odłączając aku nie resetujesz żadnych map.

w sumie moge potwierdzic o tyle ze nie zauwazylem w zadnym aucie zadnej
zmiany przy dluzszycg czy krotszych brakach zasilania

do góry

Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:iik310$f7r$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>
> w sumie moge potwierdzic o tyle ze nie zauwazylem w zadnym aucie zadnej
> zmiany przy dluzszycg czy krotszych brakach zasilania
Escort 1.3 assembled in Płońsk miał wypisane w instrukcji
bodajże o 5 km i faktycznie jechał na początku na "pół gwizdka"
po ponownym podłączeniu akumulatora.

Pzdr

JKK

do góry

W dniu 2011-02-05 18:24, Filip KK pisze:
> W dniu 2011-02-05 17:47, J.F. pisze:
>> On Sat, 05 Feb 2011 17:39:33 +0100, Filip KK wrote:
>>> W dniu 2011-02-04 23:42, Tomasz Pyra pisze:
>>>> Skasują się też dane adaptacyjne silnika - instrukcja zazwyczaj zaleca
>>>> po takiej operacji uruchomić silnik i zaczekać na wolnych obrotach aż
>>>> się nagrzeje do temperatury pracy.
>>>> Bez tego może Ci więcej palić do czasu kiedy się wszystko nie poustawia
>>>> jak powinno.
>>>
>>> To mity Tomek.
>>
>> Rzekomo prawda odnosnie poloneza w ktorejs wersji.
>>
>> Co by mialo to robic w nowszych silnikach z sonda lambda to tez jestem
>> ciekaw.
>>
> Gówno prawda. Odłączając aku nie resetujesz żadnych map.

Nie mapy, tylko parametry adaptacji.
W zależności od stopnia skomplikowania ECU może być tego całkiem dużo.

Komputer z Punto I trzymał współczynnik korekcji pomiędzy sterowaniem w
pętli otwartej i zamkniętej. Referencyjne było sterowanie w pętli
zamkniętej.

Pewnie prędzej czy później on sobie te parametry poustawia, ale właśnie
w przypadku tego komputera było widać doskonale że warto zrobić tą
procedurę (przewidzianą w instrukcji serwisowej), bo jak samochodem po
resecie od razu zaczęło się jechać to wyraźnie było czuć kiedy
przełączał się między pętlą zamkniętą a otwartą.

do góry

On Sat, 05 Feb 2011 18:24:34 +0100, Filip KK wrote:
>W dniu 2011-02-05 17:47, J.F. pisze:
>>>> Skasują się też dane adaptacyjne silnika - instrukcja zazwyczaj zaleca
>>>> po takiej operacji uruchomić silnik i zaczekać na wolnych obrotach aż

>> Rzekomo prawda odnosnie poloneza w ktorejs wersji.
>> Co by mialo to robic w nowszych silnikach z sonda lambda to tez jestem
>> ciekaw.
>>
>Gówno prawda. Odłączając aku nie resetujesz żadnych map.

W dawnych czasach bylo troche trudniej o pamiec eeprom.

J.

do góry

W dniu 2011-02-05 20:25, Tomasz Pyra pisze:

> Nie mapy, tylko parametry adaptacji.
> W zależności od stopnia skomplikowania ECU może być tego całkiem dużo.
>
Tak, zgadza się! Ale na pewno nie ma ani potrzeby czekania do momentu
kiedy silnik się rozgrzeje ani też nie będzie więcej spalał. To
kompletna bzdura wyssana z palca.

> Komputer z Punto I trzymał współczynnik korekcji pomiędzy sterowaniem w
> pętli otwartej i zamkniętej. Referencyjne było sterowanie w pętli
> zamkniętej.
>
Nie wiem o czym piszesz, o jakiej pętli i w czym.

do góry

W dniu 2011-02-05 21:19, Filip KK pisze:
> W dniu 2011-02-05 20:25, Tomasz Pyra pisze:
>
>> Nie mapy, tylko parametry adaptacji.
>> W zależności od stopnia skomplikowania ECU może być tego całkiem dużo.
>>
> Tak, zgadza się! Ale na pewno nie ma ani potrzeby czekania do momentu
> kiedy silnik się rozgrzeje ani też nie będzie więcej spalał. To
> kompletna bzdura wyssana z palca.

A jednak komputery mają parametry korygujące dawkę paliwa.

Fiat po resecie startował od bogatej dawki paliwa, a więc do czasu kiedy
ustawił sobie te parametry to siłą rzeczy palił więcej.

>> Komputer z Punto I trzymał współczynnik korekcji pomiędzy sterowaniem w
>> pętli otwartej i zamkniętej. Referencyjne było sterowanie w pętli
>> zamkniętej.
>>
> Nie wiem o czym piszesz, o jakiej pętli i w czym.

O tym jak ECU przełącza się między trybami wyliczania dawki paliwa na
podstawie map, a na podstawie sondy lambda.

do góry

W dniu 2011-02-05 22:15, Tomasz Pyra pisze:

>>> Nie mapy, tylko parametry adaptacji.
>>> W zależności od stopnia skomplikowania ECU może być tego całkiem dużo.
>>>
>> Tak, zgadza się! Ale na pewno nie ma ani potrzeby czekania do momentu
>> kiedy silnik się rozgrzeje ani też nie będzie więcej spalał. To
>> kompletna bzdura wyssana z palca.
>
> A jednak komputery mają parametry korygujące dawkę paliwa.
>
> Fiat po resecie startował od bogatej dawki paliwa, a więc do czasu kiedy
> ustawił sobie te parametry to siłą rzeczy palił więcej.
>
Ile to czasu trwało? Ile sekund? Myślę, że nie wciągnął całej stacji
benzynowej...

>>> Komputer z Punto I trzymał współczynnik korekcji pomiędzy sterowaniem w
>>> pętli otwartej i zamkniętej. Referencyjne było sterowanie w pętli
>>> zamkniętej.
>>>
>> Nie wiem o czym piszesz, o jakiej pętli i w czym.
>
> O tym jak ECU przełącza się między trybami wyliczania dawki paliwa na
> podstawie map, a na podstawie sondy lambda.
>
Rozumiem, że spalanie rzędu 0,002 litra paliwa pociągnęło za portfel?

do góry