eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 594

  • 281. Data: 2010-03-04 13:21:40
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D31833DE5E98budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>> Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
    >>> wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
    >>> swoim egoistycznym
    >>> interesie.
    >> Nie oceniaj umiejętności jednych ludzi po skłonnościach do wygłupów
    >> innych.
    > nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
    > kultury jako wygłupów.

    Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta, głęboko w
    bagażniku.

    >>>>> Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda
    >>>>> prawym pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do
    >>>>> ruchu a lewy pas jest wolny.
    >>>> Hihihi, chociaż to co napisałeś wcale nie jest śmieszne. Jak czytam
    >>>> takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.
    >>> hihihi, chociaz to co napisałes wcale nie jest smieszne.
    >>> Jak czytam takie teksty, to juz robi sie smutno, ze ludzie nie chca
    >>> byc kulturalni na drodze.
    >> Najpierw poszukaj chociaż jednego przepisowego, bo kurtularnych
    >> ignorantów jest zatrzęsienie. Najczęsciej widuję chama i debila więc
    >> nie dziwota, że tęsknię za chociaż jednym przepisowym. Jak wszyscy
    >> pojadą przepisowo to porozmawiamy o potrzebie małej dawki kultury. Do
    >> tego momentu dyskusja jest smieszna.
    > sorry ale po raz kolejny nie wiem o czym mowisz.
    > Codziennie jestem wpuszczany kilka razy, sam pomagam właczyc sie do ruchu
    > zmienic pa itp tez kilka razy, a ty piszesz o poszukiwaniu ostatniego
    > sprawiedliwego.
    > chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwolną predkosc, to nie mogę
    > ułatwić komus zycia na drodze?

    Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.

    >>>>>> Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
    >>>>>> powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
    >>>>> Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazujące nelixo-fakt..."
    >>>> Pokaż powód. Nie ma.
    >>> Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
    >>> Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
    >>> juz nie
    >>> pomoge.
    >> Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jakiś wyimaginowany płynny ruch.
    >> Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
    >> ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
    > Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim tego
    > paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
    > Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
    > Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic komus
    > właczenie sie do ruchu.

    Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma być
    stosowane prawo. Mam dość zalewu z jednej strony chamstwa, a z drugiej
    jakichś kulturalnych ignorantów.
    neelix


  • 282. Data: 2010-03-04 14:44:18
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik neelix a...@w...pl ...

    >>>> Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
    >>>> wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
    >>>> swoim egoistycznym
    >>>> interesie.
    >>> Nie oceniaj umiejętności jednych ludzi po skłonnościach do wygłupów
    >>> innych.
    >> nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
    >> kultury jako wygłupów.
    >
    > Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
    > głęboko w bagażniku.
    >
    To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
    Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie zawsze)
    okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.

    >> chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwolną predkosc, to nie mogę
    >> ułatwić komus zycia na drodze?
    >
    > Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
    >
    tak, tak - tylko białe i tylko czarne.

    >>>>>>> Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
    >>>>>>> powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
    >>>>>> Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazujące nelixo-fakt..."
    >>>>> Pokaż powód. Nie ma.
    >>>> Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
    >>>> Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
    >>>> juz nie
    >>>> pomoge.
    >>> Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jakiś wyimaginowany płynny ruch.
    >>> Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
    >>> ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
    >> Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
    >> tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
    >> Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
    >> Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
    >> komus właczenie sie do ruchu.
    >
    > Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
    > być stosowane prawo. Mam dość zalewu z jednej strony chamstwa, a z
    > drugiej jakichś kulturalnych ignorantów.

    Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
    Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba jakis
    przejaw megalomani.

    BTW cały czas piszesz o nieznajomości prawa, tak jakbys chciał pominąc
    fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie jest przejaw
    niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci. I nie wierze, ze
    ty tego nie robisz.


  • 283. Data: 2010-03-04 17:25:50
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3192C5B8DBDbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>>>> Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
    >>>>> wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
    >>>>> swoim egoistycznym
    >>>>> interesie.
    >>>> Nie oceniaj umiejętności jednych ludzi po skłonnościach do wygłupów
    >>>> innych.
    >>> nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
    >>> kultury jako wygłupów.
    >> Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
    >> głęboko w bagażniku.
    > To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
    > Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie zawsze)
    > okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.

    Raczej bardzo rzadko tak jest. Ta jak to nazywasz "kultura" polega na tym,
    że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiegoś flaminga z podporządkowanej a
    zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za nim. Pieprzyć taką
    kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i zagrozenie wypadkiem. Będziesz
    potem dyskutował, że odstępu któryś nie zachował i sam sobie winien? Jak
    dojdzie do wypadku to moralnym sprawcą będzie ów kulturalny tłumok.

    >>> chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwolną predkosc, to nie mogę
    >>> ułatwić komus zycia na drodze?
    >> Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
    > tak, tak - tylko białe i tylko czarne.

    Aosssochodzi?

    >>>>>>>> Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
    >>>>>>>> powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
    >>>>>>> Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazujące nelixo-fakt..."
    >>>>>> Pokaż powód. Nie ma.
    >>>>> Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
    >>>>> Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
    >>>>> juz nie
    >>>>> pomoge.
    >>>> Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jakiś wyimaginowany płynny ruch.
    >>>> Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
    >>>> ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
    >>> Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
    >>> tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
    >>> Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
    >>> Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
    >>> komus właczenie sie do ruchu.
    >>
    >> Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
    >> być stosowane prawo. Mam dość zalewu z jednej strony chamstwa, a z
    >> drugiej jakichś kulturalnych ignorantów.
    > Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
    > Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba jakis
    > przejaw megalomani.

    A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma znawców
    i stosujących przepisy. Jeśli jest 1% to wszystko.

    > BTW cały czas piszesz o nieznajomości prawa, tak jakbys chciał pominąc
    > fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie jest przejaw
    > niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci. I nie wierze, ze
    > ty tego nie robisz.

    A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikająca z upływem czasu znajomość
    prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagląda do tzw. kodeksu. Wręcz
    przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowcą, wszystko wie i nie musi
    czytać. Jeszcze się pożre z kimś kto rzeczywiście coś wie.
    neelix


  • 284. Data: 2010-03-04 17:42:09
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D31836BC51D4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>> Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj -
    >>> genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku
    >>> osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes
    >>> sprobowac.
    >> Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na światłach musieli użyć nakazu, a
    >> świeciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie
    >> bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta świeczki.
    >> Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.
    > To jest twoje pojmowanie rzeczywistosci.
    > Ja, pozwolisz, bede na drodze uprzejmy tam gdzie widze ze jest taka
    > potrzeba - jakos mi z tym dobrze.

    Tylko nie rób tego kosztem jadących za Tobą, bo na pewno to robisz.
    Zwalniając, hamując wyhamowujesz również innych. Dlaczego uważam, że
    szkodzisz swoim zachowaniem innym? A no dlatego, że gdybyś jechał sam a z
    tyłu nikt to nie miałoby sensu wpuszczanie. Skoro wpuszczasz to znaczy, że
    utrudniasz tym z tyłu. Ja widzę to tak: jest przejazd kolejowy, a obok
    sklepowy parking i skrzyżowanie. Jedziemy po otwarciu przejazdu w sznurku
    pojazdów. Co pewien czas jakiś usłużny wpuszcza ze skzyżowania i z parkingu.
    W konsekwencji tego ktoś kto miał do przejazdu niewielką odległość nie
    przejeżdża, bo właśnie zamykają przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie
    trafia! Pieprzę taką kulturę. Pojeździj najpierw przepisowo to odechce się
    jeszcze bycia przesadnie kulturalnym kosztem innych.
    neelix


  • 285. Data: 2010-03-04 17:47:28
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b8eb669@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >> Pord to nie savoi-vivre. Coś Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
    >> obowiązki, a nie pierdoły. Macie stosować się do przepisów. Oczywiście
    >> nikt nie zabrania wam uśmiechać się przy tym.
    > To znajdź przepis zakazujący mi wpuszczenia kogoś mimo, że mam
    > pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o
    > normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczając kogoś na suwak też łamię
    > przepisy?

    Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak kończy się
    egzamin na PJ jeśli kursant skorzysta z uprzejmości jakiegoś durnego
    kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się wynikiem N. Dla jasności
    podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jakiś
    usłużny i przepuszcza. Co do suwaka zwalnianiem prędkości utrudniasz ruch i
    znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do
    przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.

    neelix


  • 286. Data: 2010-03-04 17:47:50
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "neelix" <a...@w...pl> wrote in message
    news:hmooin$cgn$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > przejeżdża, bo właśnie zamykają przejazd. Często to przerabiam i szlag
    > mnie trafia! Pieprzę taką kulturę. Pojeździj najpierw przepisowo to
    > odechce się jeszcze bycia przesadnie kulturalnym kosztem innych.

    Co ciekawe, na zachodzie takie wpuszczanie jest czesto norma. Nie dosc, ze
    nie pieprza kultury, to jeszcze mniej wypadkow maja i z przepisami tez jakby
    mniej na bakier. No i zyja dluzej.

    Widzisz - pieprzysz po prostu. :-)




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 287. Data: 2010-03-04 17:49:08
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3183B6DC7D0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>>>>> Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
    >>>>>> autobusowi na przystanku jesli wyraża taką potrzebę. Włączający
    >>>>>> się do ruchu ma psi obowiązek czekać.
    >>>>> Ale Ty nie masz obowiązku zachowywać się po buracku.
    >>>> Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
    >>> wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien
    >>> dobry jest zgodne z prawem.
    >>> Ale czy jest grzeczne?
    >> Pord to nie savoi-vivre. Coś Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
    >> obowiązki, a nie pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
    >> Oczywiście nikt nie zabrania wam uśmiechać się przy tym.
    > Mylisz łamanie twardego prawa z kultura.
    > To ze ty sobie stwierdziłes, iz wjechanie na lewy pas, zeby ktos mogl
    > wlaczyc sie do ruchu wjezdzajac na pas prawy, jest lamaniem przepisów
    > niczego w tej materii nie zmienia.

    Ja sobie wymyśliłem??? Wymazałeś Art.16, bo nie pasuje do widzimisię?
    neelix


  • 288. Data: 2010-03-04 17:56:44
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b8eb848$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >> Niezgodna z prawem.
    > Ponieważ?

    Nie wiesz, zę w pord nie ma żadnego zamka?

    >> U nas nie do zrealizowania.
    > No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie, gdzie
    > główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.

    Parafrazując pewnego klasyka: dziki fragment kraju?

    >> Powodem są buraki usiłujące hurtowo wyrąbać wszystkich. Jak zostawisz
    >> lukę to się pięciu wpieprzy.
    > Do tego jest potrzebnych pięciu buraków pod rząd. Zwykle nie jeżdzą
    > stadnie, więc jak się jedzie na suwak, to nie mają potrzeby buraczyć.

    Jeżdżą. Nie ma w Polsce żadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrę".

    >> Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
    > Bo na kursie, to generalnie uczysz się zdać, a nie jeździć. Choć to zależy
    > od instruktora - mój na początku jazdy mówił - dziś się uczymy jeździć,
    > więc jedz normalnie, w piątek pojeżdzimy jakbys właśnie zdawał egzamin;)

    Zależy kto uczy. Jak się umie jeździć to się zdaje. Jak się nie umie lub
    odpierdziela numery to się oblewa. Gdyby za każdym kierowcą przez tylko 25
    minut jechał incognito egzaminator z prawem zabrania PJ to w ciągu miesiąca
    ulice byłyby puste. Jeśli ktoś uznał konieczność stosowania się do zasad na
    egzaminie to po egzaminie zasady nadal obowiązują. Inne zachowanie to
    nieuczciwość lub schiza. Dosć tej dwulicowości! Nie odpowiadają zasady to PJ
    do szuflady.

    neelix


  • 289. Data: 2010-03-04 18:04:12
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:Xns9D3183E3010BDbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik neelix a...@w...pl ...
    >
    >>> A jazdy na zamek próbowałeś? Też nie jest ujęta w przepisach a jak
    >>> świetnie ułatwia podróżowanie...
    >> Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem są buraki
    >> usiłujące hurtowo wyrąbać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu
    >> wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
    > jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i zostawiasz za
    > duzo miejsca.

    Będziesz się kopał z 15-letnim volksem mając nowe auto??? To się kop.
    Ostatnio jechaliśmy w korku i dziadek(tu znowu rej. WE, ale wiek powinien
    wskazywać na rozum) usiłował wjechać z podporządkowanej spod znaku A-6d
    przez wysepkę, od której odchodziło jeszcze kilka m ciągłej. Uparł się i
    koniec. Pokazałem mu, ze nie może bo ciągła, to innemu się wpieprzył lub
    znalazł się taki kulturalny jak Ty. A jak się pluł. On chciał zawrócić z
    lewego pasa i uznał, że musi zjechać już, natychmiast. Mógł to zrobić za
    ciągłą, bo miał jeszcze kilkadziesiąt m. Tak to właśnie rozbestwia Twoja
    "kultura".
    neelix


  • 290. Data: 2010-03-04 18:23:06
    Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4b8eba1b$1@news.home.net.pl...
    > neelix pisze:
    >
    >>>> Nad fałszywie pojętą przez laików w dziedzinie pord kulturą jest prawo.
    >>>> Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
    >>>> odjechanie.
    >>> Jest - jak są trzy pasy, to dwa pozostałe oprócz prawego zbudowano tam
    >>> po to, żeby z nich korzystać, a nie dlatego, że asfalt na budowie
    >>> został.
    >> Niestety durnie tego nie zapisali. W domyśle nakazali jeździć z lewym
    >> pustym. Chyba, że sobie nadinterpretujemy.
    > Niczego nie trzeba nadinterpretować. Nakaz jazdy "możliwie blisko" jest
    > przepisem ogólnym. Znak, który pas służy do jazdy w którym kierunku i
    > oznakowanie poziome maja nad nim wyższość. Skoro na środkowym pasie jest
    > strzałka prosto, to znaczy, że mogę z niego korzystać, bo pozwala mi na to
    > znak, który ma wyższość nad przepisem ogólnym.

    Oczywiście wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalające na odstępstwo od
    przepisu.

    >> Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
    > A spotkałeś się z takim przypadkiem?

    Spotkać to można odczuwając na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu lewym.

    >> Kursantka 2 lub 3 razy oblała za zbyt częstą jazdę lewym pasem.
    > Egzamin, to jakby inna sprawa. Choćby zachowanie na rondzie zależy od
    > lokalizacji ośrodka, więc nie traktowałbym tego jak wyrocznie. Może
    > jechała lewym jak prawy był zupełnie pusty poza skrzyżowaniem?
    > Shrek.

    Powinna jechać prawym jak najdłużej. Zachowanie na rondzie zależy od
    konstrukcji ronda. Egzamin to inna sprawa dlatego, że tam trzeba jechac
    przepisowo. Egzaminator jest wystarczająco uprawniony do oceny. W życiu
    kierowcy natomiast trafienie na policjanta, który jeszcze nie przymknie oka
    graniczy z cudem.
    neelix

strony : 1 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 40 ... 60


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: