eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaurządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prąduRe: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
  • Data: 2011-09-16 15:04:20
    Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
    Od: Mario <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-09-16 15:44, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Mario napisał:
    >
    >> Załączenie stycznika od silnika czy jakiejś większej grzałki to już jest
    >> trochę innego kalibru wydarzenie i nie powinno dziać się bez powodu.
    >
    > Dlatego stosuje się rozwiązania znane choćby z pecetowych klawiatur
    > -- próbne załączenie w procedurze testowej, uruchamianej przy starcie
    > systemu. Wtedy da się sprawdzić, czy wszystko działa jak należy.

    Pod warunkiem, że stoi się przy tym przy każdym restarcie. A co jak
    restart jest bez obecności operatora. NIE ROBI się urządzenia tak, żeby
    elementy wykonawcze załączały się w sposób nieprzewidywalny przy starcie
    systemu.

    >>> Najczęściej proponowanym tutaj rozwiązaniem jest "atmelek za dychę".
    >>> Z całym szacunkiem dla PT Konstruktorów, oceniam prawdopodonieństwo
    >>> popełnienia błędu w oprogramowaniu czy samej konstrukcji na wieloktotnie
    >>> wyższe niż przy użyciu SSS (Starych Sprawdzonych Sposobów).
    >>
    >> I tak jest się skazanym na fachowość programisty piszącego kod
    >> obsługujący LPT.
    >
    > To było już sprawdzone w milionach przypadków.

    Tak samo jak programowanie atmelka.

    >> Dochodzi obawa że komputer się zwiesi i pozostawi program z załączona
    >> mocą.
    >
    > Ostrożności nigdy zbyt wiele. Ale jeśli ktoś ma doświadczenia takie,
    > że komputer mu się zawiesił ostatnio w poprzednim tysiącleciu (ale
    > zawsze warto sprawdzić, czy wiatraczek nie jest zakurzony), to akurat
    > nie o to powienien się martwić w pierwszej kolejności.
    >
    >> W Atmelku można sobie ustawić watchdoga.
    >
    > Z naciskiem na "można". Jest wiele przyczyn, które w urządzeniu wykonanym
    > "w ilości sztuk jeden" mogą spowodować pozostanie w niebezpiecznym
    > stanie. Rozsądnie jest zakładać, że może tak być.

    >
    >> Moim zdaniem średnio rozgarnięty programista zrobi bezpieczniejsze
    >> urządzenie na Atmelu niż na PC z LPT.
    >
    > Bez urazy, ale podejrzewam, że to przekonanie wynika z braku doświadczenia.
    > Ja zawsze zakładam, że popełnię gdzieś błąd i trzeba go będzie usuwać.

    Chyba masz problemy ze zrozumieniem tego co piszę.
    Tak samo programista może źle napisać program na PCta jak na Atmelka.
    Dodatkowo ryzyko jest w tym przypadku zwiększone bo pecet jest
    nieobliczalny zarówno przy starcie (nieprzewidywalne stany na LPT) jak i
    podczas działania komputera - zwisy programów czy systemu, brak
    watchdoga. I dlatego uważam ze niezależnie od kwalifikacji programisty
    pecet jest bez porównania bardziej nieobliczalny jako sterownik od
    płytki z mikrokontrolerem.


    >
    >>>> Płyta główna jest częścią tak jak dysk twardy czy karta graficzna.
    >>>> Niepoważne jest robienie urządzenia, które po zmianie karty graficznej
    >>>> czy dysku wymagałoby przepisania kodu albo przerobienia układu
    >>>> elektronicznego współpracującego z komputerem.
    >>>
    >>> Producenci płyt głównych (kart graficznych i innych klamotów pecetowych)
    >>> są wogóle niepoważni. Do swoich wyrobów dodają tłuste CDROMy z tak
    >>> zwanymi sterownikami. Kompletnie nieprofesjonalne podejście, bo bez
    >>> tych sterowników to wszystko potrafi zachowywać się jak kupa złomu.
    >>
    >> Dlatego nie powinno się we własnym rozwiązaniu silnie uzależniać od
    >> specyfiki sprzętu takiej jak stan portów LPT przy starcie BIOSa i
    >> uruchamianiu systemu.
    >
    > Kart graficznych i płyt głównych też nie należy zmieniać z tego powodu?

    Czy ty rozumiesz co się do ciebie pisze? Wszystkie te elementy komputera
    nie mogą powodować, że po ich zastąpieniu zamiennikiem, nagle zmienia
    się dość istotna właściwość urządzenia na nim zbudowanego. Niezależnie
    czy zmienię płytę główną czy myszkę czy kartę graficzną nie powinno to
    dawać w efekcie obawy, że przy starcie systemu zamiast w stanie
    wyłączonym to odbiorniki będą w stanie włączonym do czasu uruchomienia
    aplikacji. Ty proponujesz, że po zmianie płyty głównej ma się pojawić
    konstruktor urządzenia i dokonać zmian w połączeniach i w programie aby
    urządzenie startowało bezpiecznie.

    > Da się zrobić własne rozwiązanie, które nie jest specjalnie wrażliwe
    > na tego całego BIOSa. Da się użyć własnych "driverów" w postaci jednej
    > liniejki w skrypcie robiącym za software do całego ustrojstwa.

    To chyba prościej zrobić zrobić płytkę na atmelku i ją oprogramować niż
    robić jakieś hacki aby obejść procedury BIOS i systemowe sterowniki LPTa
    wyposażonego w tranzystorek i przekaźnik.

    --
    Pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: