jakim trzeba być ubekiem by doniesć na rosziców co majo zamały auto:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml

MK

do góry

W dniu 2011-12-06 18:45, GW pisze:
> jakim trzeba byae ubekiem by doniesae na rosziców co majo zama?y auto:
>
> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml
>

tez sie zastanawiam jakim trzeba byc tepym chujem/pizda zeby narazac
zycie dziecka w ten sposob.

do góry

GW wrote:

> jakim trzeba być ubekiem by doniesć na rosziców co majo zamały auto:
>
>
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml

A co to ten ubek?

--
Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma

do góry

begin marcin

> tez sie zastanawiam jakim trzeba byc tepym chujem/pizda zeby narazac
> zycie dziecka w ten sposob.

Straszne! Ja kiedyś przejechałem kilometr w bagażniku Zastavy. Chyba
pozwę moich rodziców!!!1jeden

PS. A może już się przedawniło? :(

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

On 2011-12-06 18:52:01 +0100, marcin <l...@k...cwo> said:

> W dniu 2011-12-06 18:45, GW pisze:
>> jakim trzeba byae ubekiem by doniesae na rosziców co majo zama?y auto:
>>
>> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml


tez
>>
> sie zastanawiam jakim trzeba byc tepym chujem/pizda zeby narazac zycie
> dziecka w ten sposob.

Takim samym, jakim się jest wożąc w taki sam sposób np. psy.
(tak, na robienie dzieci też winna być licencja...)


--
Bydlę

do góry

>> sie zastanawiam jakim trzeba byc tepym chujem/pizda zeby narazac zycie
>> dziecka w ten sposob.
>
> Takim samym, jakim się jest wożąc w taki sam sposób np. psy.
> (tak, na robienie dzieci też winna być licencja...)

zgadzam sie

do góry

>zgadzam sie

ale zkim? ze mną czy z nim?

jk

do góry

> Straszne! Ja kiedyś przejechałem kilometr w bagażniku Zastavy. Chyba
> pozwę moich rodziców!!!1jeden

pomijajac to ze twoi rodzice to debile (podobnie jak ich produkt) - to
jest duza roznica miedzy zastava a smartem.

do góry

Użytkownik "marcin" <l...@k...cwo>


>> jakim trzeba byae ubekiem by doniesae na rosziców co majo zama?y auto:
>>
>> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml
>>
>
> tez sie zastanawiam jakim trzeba byc tepym chujem/pizda zeby narazac zycie
> dziecka w ten sposob.

Jak byłem mały to na furmance bez pasów jechałem.

do góry

W dniu 2011-12-06 18:45, GW pisze:
> jakim trzeba by? ubekiem by donies? na roszic?w co majo zama?y auto:
>
> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10767593,
Dziecko_w_bagazniku_Smarta__Bo_nie_mieli_wiekszego.h
tml
>
> MK
>
>

Ile miałeś lat jak byli Ubecy, ormowcy?

do góry