-
21. Data: 2011-01-03 00:46:36
Temat: Re: telefon z USA
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-01-03 01:16, Tomasz Wójtowicz pisze:
> W dniu 2011-01-03 00:48, PiotRek pisze:
>> ICH DALEKOPIS FAŁSZUJE GDY PRÓBY XQV NIE WYTRZYMUJE
>
> FALSZUJE i PROBY
>
> w teleksach nie był pl-znaczków
jakiś wynalazca je wprowadził, na szczęscie mało kto je zauważył :-)
Przełączenie odbywało się tym samym kodem, co w bratnim ZSRR na KOI.
A odpowiednik międzynarodowy testu:
the quick brown fox jumps over the lazy dog
i test na poprawność transmisji: ciąg znaków ryryryryry
-
22. Data: 2011-01-03 08:25:11
Temat: Re: telefon z USA
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>
>>>> Jak najbardziej istniały. W latach osiemdziesiątych, to nawet
>>>> potrafili realnie czepiać się homologacji faksów -- jak się
>>>> wydało, że na linii coś piszczy, potrafili pytać co piszczy
>>>> i czy ma na to piszczenie papiery.
>>>
>>> To w latach 80 można było gdzieś oficjalnie w PRL kupić faks
>>> (w Pewexie?) i jakieś były homologowane? Czy może wszystko
>>> piszczało na nielegalu ;-)?
>>
>> W latach '80 faksy były nielegalne.
>
> Co chyba nie było jakąś przesadnie wielką przeszkodą w tym, by
> faksów używały np. ministerstwa.
>
Towarzysze mieliby nie skorzystać z takiego udogodnienia ;-)? Poza tym,
pewnie były też potrzebne do komunikacji ze zgniłym zachodem :-P.
BTW, przypominam sobie jak kiedyś Roman Kluska wspominał początki
Optimusa i chwalił nowosądecką lokalizację firmy z powodu bliskości
Wiednia gdzie odbierał hardware oraz skąd wysyłał faksy na Daleki Wschód
:-).
Przemek
-
23. Data: 2011-01-03 08:26:49
Temat: Re: telefon z USA
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan PiotRek napisał:
>
>>>> To w latach 80 można było gdzieś oficjalnie w PRL kupić faks
>>>> (w Pewexie?) i jakieś były homologowane? Czy może wszystko
>>>> piszczało na nielegalu ;-)?
>>>
>>> W latach '80 faksy były nielegalne.
>>
>> Pod koniec lat 80. były już legalne - w 1989 roku
>> PPTiT wydała nawet spis abonentów telefaksowych
>> (96 stron, średnio 10 numerów na jednej stronie).
>
> Ale czy to faktycznie miało oparcie w ustawie? Bo o tym, że PPTiT
> rejestrowała urządzenia faksowe, to już pisałem. I chyba faktycznie
> po takiej rejestracji powstwał byt zwany "abonentem telefaksowym",
> co go ustawa nie przewidywała, więc różnie można było na to patrzeć.
> Ale nie wiem czy to wewnętrzny pomysł PPTiT, czy minister łączności
> w tej sprawie rozsyłał (faksem) jakieś własne pisma okólne
> i interpretacje.
Czyli się dzięki powyższej rejestracji i spisowi zalegalizowały ;-)?
Przemek
-
24. Data: 2011-01-03 08:28:08
Temat: Re: telefon z USA
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik PiotRek napisał:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:slrniht1co.ror.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Jeszcze trzeba rozróżniać "kupić" i "używać". Oficjalnie faksów
>> i modemów nie wolno było używać na liniach telefonicznych, bo jakiś
>> paragraf ustawy stanowił, że przez telefon należy "porozumiewać się
>> w języku ogólnie zrozumiałym". [...]
>
> Kurczę - mam wrażenie, że powyższe dotyczyło telegramów
> a nie rozmów telefonicznych (ale oczywiście mogę się mylić).
> Postaram się odnaleźć ten zapis.
>
> No bo gdyby było tak jak piszesz, to spora część ambasad
> naruszałaby ów zapis, komunikując się ze swoim macierzystym
> krajem albo nawet z pracownikami znajdującymi się w Polsce...
>
Ambasady mają immunitet :-).
Przemek
-
25. Data: 2011-01-03 10:55:22
Temat: Re: telefon z USA
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Kiedyś wysłałem tak wiersz miłosny swojej ukochanej, chyba z Poczty Głównej albo z
jakiejś innej przez godz. 20.00.
Zadzwonili o 2 w nocy i trafili na jej matkę ;-))
-----
| Poza tym - przy telegramach była opcjonalna wskazówka =tlf= i wówczas telegram był
doręczany głosowo.
-
26. Data: 2011-01-03 15:10:39
Temat: Re: telefon z USA
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
>>>> W latach '80 faksy były nielegalne.
>>>
>>> Pod koniec lat 80. były już legalne - w 1989 roku
>>> PPTiT wydała nawet spis abonentów telefaksowych
>>> (96 stron, średnio 10 numerów na jednej stronie).
>>
>> Ale czy to faktycznie miało oparcie w ustawie? Bo o tym, że PPTiT
>> rejestrowała urządzenia faksowe, to już pisałem. I chyba faktycznie
>> po takiej rejestracji powstwał byt zwany "abonentem telefaksowym",
>> co go ustawa nie przewidywała, więc różnie można było na to patrzeć.
>> Ale nie wiem czy to wewnętrzny pomysł PPTiT, czy minister łączności
>> w tej sprawie rozsyłał (faksem) jakieś własne pisma okólne
>> i interpretacje.
>
> Czyli się dzięki powyższej rejestracji i spisowi zalegalizowały ;-)?
Tak mniej więcej. Skoro ustawa opisywała, czego NIE można robić
z linią telefoniczną, wykreowano nowy byt -- linię telefakową,
nieznany ustawodawcy. A że zrobiła to PPTiT a nie Sejm, to już
szczegół. Nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś w PPTiT dostał nagrodę
za wdrożenie najnowszych technologii światowych.
--
Jarek
-
27. Data: 2011-01-03 15:11:42
Temat: Re: telefon z USA
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
> BTW, przypominam sobie jak kiedyś Roman Kluska wspominał początki
> Optimusa i chwalił nowosądecką lokalizację firmy z powodu bliskości
> Wiednia gdzie odbierał hardware oraz skąd wysyłał faksy na Daleki Wschód
Z tym hardware, to akurat miał całkowitą rację. Faksy wysyłał pewnie
przez komertel, więc było obojętne skąd.
--
Jarek
-
28. Data: 2011-01-03 15:19:08
Temat: Re: telefon z USA
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 2 Jan 2011 14:39:28 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>>> W latach '80 faksy były nielegalne.
>> Pod koniec lat 80. były już legalne - w 1989 roku
>> PPTiT wydała nawet spis abonentów telefaksowych
>> (96 stron, średnio 10 numerów na jednej stronie).
>
>Ale czy to faktycznie miało oparcie w ustawie? Bo o tym, że PPTiT
>rejestrowała urządzenia faksowe, to już pisałem. I chyba faktycznie
>po takiej rejestracji powstwał byt zwany "abonentem telefaksowym",
>co go ustawa nie przewidywała, więc różnie można było na to patrzeć.
A byla w ogole jakas ustawa co tak precyzyjnie opisywala ?
Faks ... porucznik Borewicz sie tym nie poslugiwal ?
Tylko calkiem inaczej wygladalo i moglo sie telefoto nazywac.
J.
-
29. Data: 2011-01-03 15:31:28
Temat: Re: telefon z USA
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>>> W latach '80 faksy były nielegalne.
>>> Pod koniec lat 80. były już legalne - w 1989 roku
>>> PPTiT wydała nawet spis abonentów telefaksowych
>>> (96 stron, średnio 10 numerów na jednej stronie).
>>
>> Ale czy to faktycznie miało oparcie w ustawie? Bo o tym, że PPTiT
>> rejestrowała urządzenia faksowe, to już pisałem. I chyba faktycznie
>> po takiej rejestracji powstwał byt zwany "abonentem telefaksowym",
>> co go ustawa nie przewidywała, więc różnie można było na to patrzeć.
>
> A byla w ogole jakas ustawa co tak precyzyjnie opisywala ?
Poprzedniczka dzisiejszego Prawa Telekomunikacyjnego. A chodzi o to,
że niezbyt precyzyjnie.
> Faks ... porucznik Borewicz sie tym nie poslugiwal ?
> Tylko calkiem inaczej wygladalo i moglo sie telefoto nazywac.
Urządzenia do transmisji zdjęć znane były dużo wczęsniej. Może
i nazywano je również "telefoto". Ale one pracowały z dedykowanymi
liniami. Faks, to urządzenie zestandaryzowane, używające modemu
telefonicznego.
--
Jarek
-
30. Data: 2011-01-03 16:18:37
Temat: Re: telefon z USA
Od: Tomasz Wójtowicz <S...@N...SPAM.spammers.com>
W dniu 2011-01-03 01:46, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2011-01-03 01:16, Tomasz Wójtowicz pisze:
>> W dniu 2011-01-03 00:48, PiotRek pisze:
>>> ICH DALEKOPIS FAŁSZUJE GDY PRÓBY XQV NIE WYTRZYMUJE
>>
>> FALSZUJE i PROBY
>>
>> w teleksach nie był pl-znaczków
>
> jakiś wynalazca je wprowadził, na szczęscie mało kto je zauważył :-)
> Przełączenie odbywało się tym samym kodem, co w bratnim ZSRR na KOI.
W takim razie dziwię się, że nie było pangramu "ZAŻÓŁĆ GĘŚLĄ JAŹŃ"