On Thu, 9 Jul 2015, T...@s...in.the.world wrote:

> Zamiast tego moze lepiej najtansza Hoya za 30zl?

Patrz na powłoki.
Z bezpowłokowym wiele nie pofotografujesz, chyba że celem są
właśnie wszelakie flary :)
On ma być "ochronny"?
Bo po co Ci inaczej UV?
Jeśli tak, to potrzebny byłby "zawsze".
A to stoi w sprzeczności z wersją że można stosować "niekiedy".
Filtry wypukłe w ogóle zniknęły z ofert (powiedzmy nie były widziane
dawno), a płaskie zawsze (w warunkach "punktowe światła w kadrze")
dają okazję do rozpoznawalnych flar, czarna Hoya też :) (choć to
może nie górna półka, ale Tiffena ani Schneidera przecież nie
kupisz).

Jestem skłonny się zgodzić, że do kitowego obiektywu nie ma sensu
(dobry filtr będzie droższy :>), oczywiście zawsze jest kwestia
prawdopodobieństwa uszkodzenia. Ale ono RACZEJ jest małe.
Uszkodzenie obiektywu jest większym problemem w kompaktach
(zepsuty niedemontowalny obiektyw oznacza naprawę aparatu).

pzdr, Gotfryd