W dniu 2010-02-21 13:22, Jacek23 pisze:
> Zapraszam , Canon 5D MkI w idealnym stanie, pelny komplet sklepowy +
> male dodatki.
>
Kultowy aparat? ROTFL!

--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
____

do góry

Profesor Nic napisał(a):
> Inna sprawa, ze cena jedynki nie zmienila sie prawie wcale od ok 1,5
> roku - nie dziwie sie, bo ten sprzet naprawde trzyma fason. Juz o tym
> kiedys wspominalem - wg mnie najlepszy obecnie sprzet FF na rynku,
> jesli popatrzec na relacje jakosc/cena.

Raczej po prostu najtańszy.

--
Mirek

do góry

On 2010-02-22 14:55:45 +0100, Profesor Nic <p...@g...com> said:

> No nie tak niewiele - jedynka wg moich obserwacji zazwyczaj chodzi po
> ok 60% ceny nowej dwojki.

Po tyle to powinna chodzić nowa. No niech będzie 70%.


> Oszczednosc wg mnie spora.

Za sprzęt najczęściej bez gwarancji i w nie wiadomo jakim stanie?


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Profesor Nic pisze:
> Inna sprawa, ze cena jedynki nie zmienila sie prawie wcale od ok 1,5
> roku - nie dziwie sie, bo ten sprzet naprawde trzyma fason. Juz o tym
> kiedys wspominalem - wg mnie najlepszy obecnie sprzet FF na rynku,
> jesli popatrzec na relacje jakosc/cena.

Dziś to jest rzęch z mylącym się af, świrującym światłomierzem i
smętnymi szumami na wysokich iso. Jedyna zaleta to ff i taniość.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/

do góry

R2r pisze:

> Kultowy aparat? ROTFL!
>

Jeśli sprzęt ma mniej niż 5 lat to jest kultowy.
Jeśli ma ponad - to legendarny.
:)

do góry

On Feb 22, 2:52 pm, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> (...)
> Dziś to jest rzęch z mylącym się af, świrującym światłomierzem i
> smętnymi szumami na wysokich iso. Jedyna zaleta to ff i taniość.


Ojtam, piszesz jakbys nie wiedzial - przeciez AF w dwojce praktycznie
ten sam, ISO do 800 porownywalne w obu, 1600 spokojnie uzywalne
rowniez w jedynce, a z tym swiatlomierzem to nie wiem o co Ci chodzi?
Sprecyzuj prosze, moze egzemplarz 5d ktory Ty posiadasz i regularnie
uzywasz ma jakis feler? :P

Ja bym powiedzial, ze pomiar swiatla to jedna z tych rzeczy w 5d do
ktorych nie mam zastrzezen. Oczywiscie uzywana umiejetnie (jak kazde
narzedzie), ale to juz inna kwestia. Wg mnie po prostu roznica w cenie
miedzy 1 i 2 nie jest warta tych paru nowoczesnych ficzerow, dlatego
uwazam "dziadka" za wzglednie lepszy sprzet od dwojki. Oczywiscie
jesli nie patrzec w ogole na portfel to tylko dwojka, bo
nowszy=lepszy, zazwyczaj.

"Dziadkowi" stuknie w sierpniu 5 lat (!!) od pojawienia sie na rynku -
ktorys jeszcze DSLR tak dobrze sie trzyma??

P.

do góry

Użytkownik "de Fresz" napisał
>> Sluchaj, a co moze wyjsc ze spotkania Dremela z lakierowanymi sankami ?
>
> A to już zależy od jego (Dremela) obsługiwacza.

Jeśli ma zacięcie modelarskie to oczywiście tak - nie musi to być źle
zrobione.

>> Kicha nie do dokladnego obfotografowania ; )
>
> Lepiej zerknij do tej szklanej kuli i podrzuć numerki na losowanie Totka.

Szkalna kula pokazała mi:
http://picasaweb.google.pl/Jacek23333/5D#, że zastanawiająco dużo rzeczy nie
widać na tyle dobrze aby mieć pewność co do zabiegów nad tym aparatem.

Inna sprawa, że sprzedający wyraźnie pisze o możliwości obejrzenia sprzętu
_przed_ zalicytowaniem, zatem większość wątpliwości (może poza tą o wymianie
płytki AF) można rozwiać bez problemu.
Wiem, szukam dziury w całym ale jestem z góry nagatywnie nastawiony do
aukcji, których forma opisowa jest tak fatalnie wykonana.

adam

do góry

On Feb 22, 2:43 pm, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
> On 2010-02-22 14:55:45 +0100, Profesor Nic <p...@g...com> said:
>
> > No nie tak niewiele - jedynka wg moich obserwacji zazwyczaj chodzi po
> > ok 60% ceny nowej dwojki.
>
> Po tyle to powinna chodzi nowa. No niech b dzie 70%.

No nie wiem - patrzac nawet tylko na Allegro: jedynka po 4 z hakiem,
dwojka po 7 z hakiem - dla mnie to raczej 60%, nie 70%. Na ebayu
podobne relacje, a nawet bardziej 50%. Mowie o cenach po ktorych
faktycznie schodzi, a nie po ktorych jest wystawiana :)



> > Oszczednosc wg mnie spora.
>
> Za sprz t najcz ciej bez gwarancji i w nie wiadomo jakim stanie?

Ale czego wymagasz - pierwszy 5d nie jest produkowany od prawie 2 lat.
Takie uroki kupowania uzywanych przedmiotow. Osobiscie nie mam z tym
problemu - wiekszosc mojego sprzetu w tej chwili pochodzi z ebaya,
chyba tylko jedno szklo sklepowe, bo trafilem okazje. Wlasnie dzieki
temu ze nie kupowalem nowek stac mnie bylo na dokladnie taki zestaw
jaki jest mi potrzebny. No ale to jest oczywsicie indywidualna sprawa,
rowniez zasobnosci portfela i nie kazdy sie z tym zgodzi. Rozumiem ze
niektorzy wola zaplacic za spokojny sen w postaci gwarancji i to jest
OK. W koncu ktos musi kupowac te nowki ;)

Nie chce wywolywac kolejnej swietej wojny. 5d mark II to swietny
sprzet, ale ja akurat go odpuszczam - za maly upgrade IMO, czekam
spokojnie na nastepce.

P.

do góry

Profesor Nic pisze:
> Ojtam, piszesz jakbys nie wiedzial - przeciez AF w dwojce praktycznie
> ten sam, ISO do 800 porownywalne w obu, 1600 spokojnie uzywalne
> rowniez w jedynce, a z tym swiatlomierzem to nie wiem o co Ci chodzi?
> Sprecyzuj prosze, moze egzemplarz 5d ktory Ty posiadasz i regularnie
> uzywasz ma jakis feler? :P

Naobrabiałem się zdjęć ze starych piątek, robionych i tu, i
importowanych z Chin (zdjęć), z 24-70, 17-40, kilku stałek i widzę
typowy dla ''minionego okresu'' rozstrzał światłomierza, czasem po
+-2EV, wiele nietrafionych ostrością do końca zdjęć, a przede wszystkim
nieciekawe szumy wbrew panującej opinii o ich niewielkim poziomie. Od
tego czasu naprawdę wiele się zmieniło, a obecnie do cropa mamy
nieporównywalnie lepsze obiektywy (17-55, 10-22, a nawet 24-105, który
imo jest do cropa właśnie). O ciemnych szkłach takich jak 15-85 i kilku
następnych nie wspomnę. Do FF dopiero wchodzą wersje stabilizowane
klasyków, a i tak zestawienie takiego 24-70 z 17-55 czy nawet tamronem
trochę ów słynny słoik dystansuje.

> Ja bym powiedzial, ze pomiar swiatla to jedna z tych rzeczy w 5d do
> ktorych nie mam zastrzezen.

Imo różnica między sprzętem sprzed pięciu lat, a dzisiejszym jest
kolosalna. Już 450D praktycznie zachowuje się jak kompakt pod względem
niezawodności światłomierza. W okresie pierwszej połowy pierwszej dekady
połowa kadrów była przepalona, albo niedowartościowana.

Nie wiem jak w drugiej piątce jest, bo nie miałem z tym nic do czynienia.

Fenomenem jest, iż piątek wciąż używa się jako podstawy kotleciarskiej.
Współczesne trzycyfrowe Canony są znacznie bardziej przewidywalne. No
ale są trzycyfrowe...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/w trosce o środowisko od dziś będę mniej pracował, a więcej żądał/

do góry

W dniu 2010-02-22 15:43, de Fresz pisze:
> On 2010-02-22 14:55:45 +0100, Profesor Nic <p...@g...com>
> said:
>
>> No nie tak niewiele - jedynka wg moich obserwacji zazwyczaj chodzi po
>> ok 60% ceny nowej dwojki.
>
> Po tyle to powinna chodzić nowa. No niech będzie 70%.

Za 70% ceny nowej mk2 dostajesz bez gwarancji z wieloletnim
doświadczeniem mk1. To nie jest wiele? Za 70% nowej mk2 mogła by iść
używana mk2. Ale z drugiej strony cenę kształtuje rynek, skoro ktoś tyle
płaci to dlaczego ktoś inny nie miałby za tyle sprzedać:)

A.

do góry