eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikasonda 2 i Marek Siudym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 21. Data: 2016-03-21 20:57:47
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "sundayman"

    > Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
    > jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
    > ---
    > O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.

    kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
    Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył się, że
    ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.
    ---
    Zainstaluj se sam jak masz problem.


  • 22. Data: 2016-03-21 21:02:22
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Jarosław Sokołowski"

    >> Mam prośbę techniczną: czy mógłbyś cytować wypowiedzi tak,
    >> jak to inni robią? Przez tę manierę Twoje posty są mało czytelne.
    >> ---
    >> O czym Ty pieprzysz ? To program tak cytuje i nie da się tego zmienić.
    >
    > kolega słusznie ci zwrócił uwagę. Faktycznie jest nieczytelnie.
    > Zamiast psioczyć, zainstalowałbyś sobie thundebirda, i cieszył
    > się, że ktoś się stara, żeby przeczytać twój komentarz.

    Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
    normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
    żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
    ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
    Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
    a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
    ---
    :-)

    Ech ludzie, napiszcie do MS by naprawił program.


  • 23. Data: 2016-03-21 21:17:02
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    sundayman pisze:

    >> Przecież jest zupełnie odwrotnie! Jakby sobie zainstalował coś
    >> normalnego, to by nikt nie musiał się starać, tylko by czytał bez
    >> żadnego wysiłku. A tak, to może się cieszyć, że mimo trudności,
    >> ludzie jednak czytają. A niektórzy również próbują odpowiadać.
    >> Czy potrzeba więcej dowodów na to, że pisze interesująco i mądrze,
    >> a nikt nawet przez chwilą nie pomyślał, by go wrzucić do kaefa?
    >
    > Piękny przykład sofistyki :)

    E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
    odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
    do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
    odkryją, jakiś ważny przekaz. Guzik, nic tam nie ma. Ja już z rok temu
    odfiltrowałem wszystko co ma w nagłówkach "User-Agent: G2/1.0".
    I od razu lepiej. Nie tylko lepiej wygląda, poza formą wzrosło również
    średnie IQ czytanych autorów. W dwóch przypadkach odplonkowałem tego
    gugla za pomocą dodatniego score -- w cytatach zobaczyłem, że ktoś
    pisze mądrze, a w dodatku normalnie cytuje i łamie linie, więc da się
    to przeczytać. Może faktycznie siedzi w jakimś dziwnym miejscu i mu
    119 tną? Mniejsza o to, statysktyki killfajla pokazuja mi, że guglarzy
    na wszystkich subskrybowanych grupach sostało ledwie kilku. Rok temu
    było kilkunastu, może nawet więcej. A ten to zdaje się nie guglarz,
    tylko jakiś inny dziwak?

    --
    Jarek


  • 24. Data: 2016-03-21 21:30:58
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: Luke <l...@l...net>


    > To tak, jakby wynalazca technologii produkcji
    > grafenu rościł sobie prawo do patentu, kiedy kasa na
    > badania szły z publicznego wora.
    >

    Tutaj:

    http://teleshow.wp.pl/title,Sonda-2-Wspoltworca-pier
    wowzoru-programu-odpowiada-na-oswiadczenie-TVP,tpl,3
    ,wid,18222358,wiadomosc.html?ticaid=116b15

    Siudym pisze "Jestem laikiem w dziedzinie prawa autorskiego ale już
    proste przykłady na logikę pozwalają na wysnucie szeregu wątpliwości."

    Niestety, jest laikiem.

    Ponieważ jego pobożne myślenie życzeniowe:

    > Otóż w zamyśle ustawodawca dał prawo dysponowania instytucji która wytworzyła
    dzieło do jej dystrybucji i ochrony prawnej przed osobami, które chciałyby wytworzone
    dzieło bezprawnie przejąć lub wykorzystać, z naruszeniem praw autorskich twórców
    dzieła włącznie. Ustawa nie przewiduje jednak , że strażnik buchnie kasę jak znany
    ochroniarz z Łodzi....

    jest błędne.

    Prawo autorskie majątkowe polega w dużej mierze właśnie na tym, że autor
    dostaje jednorazowe honorarium, a potem latami wydawca zarabia na
    utworze pieniądze. Jest to w pewnym sensie wyzysk autora, na który to
    wyzysk autor się dobrowolnie godzi.

    Natomiast szczegóły tego wyzysku są ustalane z autorem w procesie umowy
    o dzieło. Jedną skrajnością jest bezterminowe przekazanie praw
    autorskich za jednorazowe honorarium, drugą skrajnością jest jednorazowa
    licencja na opublikowanie bez przekazania praw autorskich. Pośrednia
    sytuacja to np. honorarium od każdego sprzedanego egzemplarza i tak
    dalej. Prawa majątkowe mogą również obejmować możliwość tworzenia dzieł
    pochodnych (derivative works) w ramach określenia tzw. pola ekspolatacji
    utworu.

    Współcześnie (od 1994), jeśli zdarzyłoby się, że wydawnictwo wydrukuje
    książkę autorowi i nie podpisze z nim żadnej umowy, domniemywana jest
    prawnie sytuacja najkorzystniejsza dla autora (ponieważ "Umowa o
    przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy
    pisemnej pod rygorem nieważności" - art 53 ustawy). Czyli domniemywane
    jest udzielenie jednorazowej licencji (W braku wyraźnego postanowienia o
    przeniesieniu prawa, uważa się, że twórca udzielił licencji - art 65
    ustawy), chociaż niektórzy interpretują to jako możliwość dowolnej
    liczby wznowień na 5 lat (Umowa licencyjna uprawnia do korzystania z
    utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym
    licencjobiorca ma swoją siedzibę, chyba że w umowie postanowiono inaczej
    - art 66 pkt.1).

    Bez wyraźnego pisemnego przeniesienia, prawa autorskie majątkowe są
    dalej własnością autora i każde dalsze działanie wymaga nawiązania
    kolejnej umowy z autorem.

    Natomiast w przypadku Sondy mamy sytuację inną. Jest to utwór zbiorowy,
    stworzony dawno przed wejściem ustawy w życie. Oczywiście żaden z
    autorów Sondy nie podpisywał z TVP jakiejkolwiek umowy. Co o tym mówi
    ustawa?

    > Art. 11. Autorskie prawa majątkowe do utworu zbiorowego, w szczególności do
    encyklopedii lub publikacji periodycznej, przysługują producentowi lub wydawcy, a do
    poszczególnych części mających samodzielne znaczenie - ich twórcom. Domniemywa się,
    że producentowi lub wydawcy przysługuje prawo do tytułu.
    >
    > Art. 12. 1. Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej, pracodawca,
    którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy,
    nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z
    celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.

    Czy dotyczy to również Sondy? Tak:

    Art. 124. 1. Przepisy ustawy stosuje się do utworów:
    2) do których prawa autorskie według przepisów dotychczasowych nie wygasły;

    Czy Pan Siudym może protestować przeciwko Sondzie 2? Nie, ponieważ:

    - "Sonda 2" to nie to samo, co "Sonda"
    - nawet gdyby program nazywał się "Sonda", nikt nie musi pytać Pana
    Siudyma o zgodę na jego kontynuację (prawo do tytułu ma TVP co podano wyżej)
    - wykorzystanie fragmentów starej Sondy w nowym programie, nawet jeśli
    byłoby w naciągany sposób potraktowane jako "tworzenie dzieła
    pochodnego", jest legalne bez jego zgody, gdyż

    > Twórca utworu wykorzystanego lub włączonego do utworu audiowizualnego oraz utworu
    wchodzącego w skład utworu zbiorowego, po powstaniu nowych sposobów eksploatacji
    utworów, nie może bez ważnego powodu odmówić udzielenia zezwolenia na korzystanie z
    tego utworu w ramach utworu audiowizualnego lub utworu zbiorowego na polach
    eksploatacji nieznanych w chwili zawarcia umowy.

    (art. 41 pkt. 5 ustawy)

    Idąc tokiem rozumowania Pana Siudyma, kolejne wydanie filmu "Krzyżacy"
    (np. po rekonstrukcji cyfrowej) powinno być poprzedzone uzyskaniem zgody
    każdego, kto jest wymieniony w napisach końcowych. A jeśli nie żyje, to
    wszystkich jego potomków.


    L.






  • 25. Data: 2016-03-21 21:46:43
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
    > odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
    > do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego

    Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
    spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
    postach...

    Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
    bym chciał :)



  • 26. Data: 2016-03-21 22:15:17
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    sundayman pisze:

    >> E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
    >> odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
    >> do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
    >
    > Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
    > spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
    > postach...
    >
    > Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
    > bym chciał :)

    Nie wiem jaka jest reakcja osobnika (z przyczyn, które wyjawiłem),
    ale nie jest trudno mi ją przewidzieć. Będzie ze dwadzieścia lat
    jak mam kontakt z tym medium, oni zawsze byli tacy sami. Kiedyś
    było tak: "używam programu, za który zapłaciłem, i to nie byle komu,
    tylko największej firmie tej branży! to niemożliwe, żeby były w nim
    jakieś błędy! co wy mi ty gadacie, żebym sobie zainstalowł jakieś
    poprawwki niewiadomo czyjego aurorstwa! jeśli mój program nie daje
    deklaracji charsetu w nagłówkach, to znaczy, że tak ma być, a wy
    sobie sami ustawcie taki jak u mnie! co z tego, że robi qpę w
    cytatach zamiast osmiobitowych znaków -- to musi być wasza wina,
    bo jak sobie odpowiadam, to tego nie mam; jak wam przeszkadza, to
    albo sami zmieńcie swój program, albo zgłoście to do Billa Gatesa".
    I-te-de, i-te-pe. Zawsze to samo. Nuda.

    Potem przyszli jacyś, co albo nie cięli cytatów w ogóle, albo rżnęli
    wszytko jak leci. Tłumacząc to znowu autorytetem wielkiej firmy,
    która na pewno się zna. Ani jedni, ani drudzy nigdy nie wyszli
    poza kilka procent ogólnego ruchu, raczej folklor. A teraz, to już
    zupełnie śladowe ilości, nawet gdybym tego nie filtrował wcale.
    Średnio raz na rok jest potrzeba indywidulanego wpiosania dziwaka
    do killfajla. Żadem problem, jak dla mnie.

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2016-03-21 22:21:51
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2016-03-21 o 21:30, Luke pisze:
    > Siudym pisze "Jestem laikiem w dziedzinie prawa autorskiego ale już
    > proste przykłady na logikę pozwalają na wysnucie szeregu wątpliwości."
    >
    > Niestety, jest laikiem.
    Siudym w swoim liście otwartym nie pisze bezpośrednio o tym, że
    naruszono jego prawa.
    Nawiązuje do tego, jaką niewiedzą i nonszalancją wykazali się producenci
    obecnej Sondy 2, jak zniekształcili pierwowzór. Sonda 2 nawiązuje do
    protoplasty, a Siudym wyraźnie podaje przykłady jaką nieprawdę
    przedstawiają.
    Ten program może nazywać się tylko dlatego Sonda 2, że wstawiali
    fragmenty starych odcinków. Nic innego tych programów nie łączy.
    Poziom szczególnie, i to może być krzywdzące dla "starej kadry".
    "Sonda 2" oglądałem, rozmowa z zaproszonymi gośćmi, to chyba małe
    nieporozumienie.
    Jest taki kanał o fizyce, polski, na youtubie. No po prostu bije tą nową
    sonde 2 pod każdym względem, pod każdym dosłownie.
    Amatorska produkcja okazuje się w tym przypadku lepsza od publicznej TVP.
    Voyagery:
    https://www.youtube.com/watch?v=E118gyMUrLU&list=PLu
    ui6B7jlJXkMIgRQFTnU5_2fSlZOqc6E

    Wielkość Układu słonecznego:
    https://www.youtube.com/watch?v=0UVklULGzJU&index=4&
    list=PLuui6B7jlJXkMIgRQFTnU5_2fSlZOqc6E

    Te dwa filmy na YouTube odnoszą się do materiału zawartego też w dwóch
    pierwszych odcinkach w nowej odsłonie popularnego kiedyś programu.
    Moim zdaniem ta amatorska produkcja bije na głowę wypociny obecnej sondy.
    Może czas zmienić prowadzącego? :)



    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 28. Data: 2016-03-21 22:26:07
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Jarosław Sokołowski"


    >> E tam od razu sofistyka. Zwykła prosta prawda. Po co się męczyć z
    >> odczytywaniem jakichś bazgrołów? Ludzie czasem pdchodzą do tego jak
    >> do hieroglifów egipskich -- spodziewają się, że coś tam interesującego
    >
    > Masz generalnie rację, ale te uwagi do kolegi to imo raczej rzadko już
    > spotykana zwykła życzliwość, niż poszukiwanie prawdy objawionej w jego
    > postach...
    >
    > Niestety, reakcja osobnika wskazuje na to, że masz rację bardziej niż
    > bym chciał :)

    Nie wiem jaka jest reakcja osobnika (z przyczyn, które wyjawiłem),
    ale nie jest trudno mi ją przewidzieć. Będzie ze dwadzieścia lat
    jak mam kontakt z tym medium, oni zawsze byli tacy sami. Kiedyś
    było tak: "używam programu, za który zapłaciłem, i to nie byle komu,
    tylko największej firmie tej branży! to niemożliwe, żeby były w nim
    jakieś błędy! co wy mi ty gadacie, żebym sobie zainstalowł jakieś
    poprawwki niewiadomo czyjego aurorstwa! jeśli mój program nie daje
    deklaracji charsetu w nagłówkach, to znaczy, że tak ma być, a wy
    sobie sami ustawcie taki jak u mnie! co z tego, że robi qpę w
    cytatach zamiast osmiobitowych znaków -- to musi być wasza wina,
    bo jak sobie odpowiadam, to tego nie mam; jak wam przeszkadza, to
    albo sami zmieńcie swój program, albo zgłoście to do Billa Gatesa".
    I-te-de, i-te-pe. Zawsze to samo. Nuda.

    Potem przyszli jacyś, co albo nie cięli cytatów w ogóle, albo rżnęli
    wszytko jak leci. Tłumacząc to znowu autorytetem wielkiej firmy,
    która na pewno się zna. Ani jedni, ani drudzy nigdy nie wyszli
    poza kilka procent ogólnego ruchu, raczej folklor. A teraz, to już
    zupełnie śladowe ilości, nawet gdybym tego nie filtrował wcale.
    Średnio raz na rok jest potrzeba indywidulanego wpiosania dziwaka
    do killfajla. Żadem problem, jak dla mnie.
    ---
    Widzę twój tekst na pół ekranu i już wiem czym to śmierdzi. Od 20-tu lat
    snobujesz się na inne kodowania, inne standardy. Zaraz to forum w ogóle się
    skończy a Ty nadal będziesz uważał, że wszystko robisz dobrze tylko ci inni
    używają złych programów itp itd.


  • 29. Data: 2016-03-21 23:03:12
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: Luke <l...@l...net>


    > Siudym w swoim liście otwartym nie pisze bezpośrednio o tym, że
    > naruszono jego prawa.

    Moim zdaniem cały wywód zaczyna się od podkreślenia, że nikt go o nic
    nie zapytał, a według niego powinien. Dodatkowo w drugim liście wyraźnie
    uważa, że prawa autorskie zostały naruszone poprzez wmontowanie
    fragmentów starej Sondy do nowej, ale nie będzie leciał z tym do sądu.

    > Nawiązuje do tego, jaką niewiedzą i nonszalancją wykazali się producenci
    > obecnej Sondy 2, jak zniekształcili pierwowzór. Sonda 2 nawiązuje do
    > protoplasty, a Siudym wyraźnie podaje przykłady jaką nieprawdę
    > przedstawiają.

    Jedynym fragmentem listu, który zawiera jakiekolwiek merytoryczne
    argumenty, jest : "Na przykład twierdził, że nie mieliśmy pojęcia o
    tomografii komputerowej, która miała dopiero nadejść w przyszłości, ale
    my pokazywaliśmy zarówno tomografię, jak i rezonans magnetyczny w
    działaniu. (...) Na początek - pierwszy odcinek "Sondy" nie powstał z
    okazji wystrzelenia Voyagera, co więcej, prowadzili go Wanda
    Konarzewska, Andrzej Kurek i niżej podpisany, więc wiem, co mówię."

    Jest to niewielki odsetek tekstu, w porównaniu z całą resztą
    ideologicznych granatów w stylu: "W programie popularnonaukowym monolog
    wygłaszany wprost na kamerę przypomina raczej homilię do baranków
    klęczących przed telewizorem z pokorą przyjmujących obwieszczane
    mądrości. Niestety charyzma prowadzącego nie odbiega od przeciętnej dla
    kleryków, a mendowaty tryb narracji dyskwalifikuje nawet do czytania
    Listu do Koryntian".

    Chyba, że wersja listu, którą publikuje prasa, jest jakimś skrótem i nie
    wiem o pewnych jego fragmentach.

    Dla mnie, nawet jeśli Siudym ma rację, taka forma krytyki jest po prostu
    niepoważna i skoro dla niego "z drugiej strony jest też coś, co nazywa
    się etyka dziennikarska, a na koniec normalna ludzka przyzwoitość", to
    pisanie listu w takim stylu *nie jest przyzwoite*. W dyskusji o Sondzie
    światopogląd chowamy do kieszeni. Na tym polega przyzwoitość w nauce.

    > Jest taki kanał o fizyce, polski, na youtubie. No po prostu bije tą nową
    > sonde 2 pod każdym względem, pod każdym dosłownie.
    > Amatorska produkcja okazuje się w tym przypadku lepsza od publicznej TVP.
    > Voyagery:
    > https://www.youtube.com/watch?v=E118gyMUrLU&list=PLu
    ui6B7jlJXkMIgRQFTnU5_2fSlZOqc6E

    A to jest zupełnie inna para kaloszy i argument w pełni merytoryczny (w
    przeciwieństwie do wybuchu emocji Pana Siudyma).

    L.



  • 30. Data: 2016-03-21 23:48:37
    Temat: Re: sonda 2 i Marek Siudym
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Luke"

    ...
    - wykorzystanie fragmentów starej Sondy w nowym programie, nawet jeśli
    byłoby w naciągany sposób potraktowane jako "tworzenie dzieła
    pochodnego", jest legalne bez jego zgody, gdyż

    > Twórca utworu wykorzystanego lub włączonego do utworu audiowizualnego oraz
    > utworu wchodzącego w skład utworu zbiorowego, po powstaniu nowych sposobów
    > eksploatacji utworów, nie może bez ważnego powodu odmówić udzielenia
    > zezwolenia na korzystanie z tego utworu w ramach utworu audiowizualnego
    > lub utworu zbiorowego na polach eksploatacji nieznanych w chwili zawarcia
    > umowy.

    (art. 41 pkt. 5 ustawy)
    ---
    Skoro nie może odmówić udzielenia zezwolenia to ... nie można tego
    udzielenia zezwolenia domniemywać.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: