eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikarozklejanie obudowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2024-10-26 13:21:06
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-10-26 o 09:14, io pisze:

    >> Elektronikami jesteśmy, to coś tam potrafimy :-)
    >
    > Ale doktoryzować się by naprawić zasilacz?

    O ile zasilacz jest prosty jedno-płytkowy specjalnego doktoryzowania nie
    ma. Czasem nie ma nowych, kupisz używany i nie masz pewności ile
    pociągnie. Kupisz zamiennik i okazuje się że baterii nie ładuje bo
    kińczyk skopał komunikację zasilacz-laptop.


  • 22. Data: 2024-10-27 13:59:48
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 23.10.2024 o 13:37, J.F pisze:
    >
    > macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    > Zasilacze małe itp.

    Cięcie, np. piłą oscylacyjną lub małą tarczą modelarską.



    --
    P. Jankisz
    Sygnaturka zastępcza


  • 23. Data: 2024-10-28 10:42:00
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 27.10.2024 o 13:59, PeJot pisze:
    > W dniu 23.10.2024 o 13:37, J.F pisze:
    >>
    >> macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    >> Zasilacze małe itp.
    >
    > Cięcie, np. piłą oscylacyjną lub małą tarczą modelarską.

    Robiłem to małym frezem tarczowym do metalu. 0.4x50 mm. Czyli z grubsza
    małą tarczą modelarską :-)

    P.P.


  • 24. Data: 2024-10-28 11:25:34
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 28 Oct 2024 10:42:00 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
    > W dniu 27.10.2024 o 13:59, PeJot pisze:
    >> W dniu 23.10.2024 o 13:37, J.F pisze:
    >>>
    >>> macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    >>> Zasilacze małe itp.
    >>
    >> Cięcie, np. piłą oscylacyjną lub małą tarczą modelarską.
    >
    > Robiłem to małym frezem tarczowym do metalu. 0.4x50 mm. Czyli z grubsza
    > małą tarczą modelarską :-)

    Zasadniczo wolałbym rozkleic, bo wtedy można skleic prawie bez śladu.

    J.


  • 25. Data: 2024-10-28 15:48:55
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: Rutkowski Jacek <j...@w...pl>

    W dniu 25.10.2024 o 18:32, io pisze:
    > W dniu 25.10.2024 o 18:11, J.F pisze:
    >> On Fri, 25 Oct 2024 14:45:09 +0200, Rutkowski Jacek wrote:
    >>> W dniu 24.10.2024 o 21:58, Mirek pisze:
    >>>> On 23.10.2024 13:37, J.F wrote:
    >>>>>
    >>>>> macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    >>>>> Zasilacze małe itp.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Niektóre zasilacze fajnie puszczają po umiejętnym ściśnięciu imadłem.
    >>>>
    >>> Nóż kuchenny i młotek lepszy lepszy niż tapeciak.
    >>> Ściskanie to 10-20% szans na sukces.
    >>> Nóż to 99% szans.
    >>
    >> Hm, wydaje mi się, ze one często jakis uskok mają na krawedzi.
    >> Żeby lepiej się składały i klej lepiej trzymał.
    >>
    >> Więc nóż to może i 99% sukcesu, ale brzydko będzie.
    >> Choc w sumie ... kto chce mieć ładnie, to niech sobie kupi nowy :-)
    >
    > A właściwie to jak chcecie te zasilacze po otwarciu naprawić?
    W firmowych zasilaczach masz konkretne filtry i w miarę
    sensowne zabezpieczenia. Naprawa to zwykle wymiana w ciemno
    małego elektrolita na stronie pierwotnej i ewentualnie
    kondków wyjściowych jeśli są spuchnięte.

    Ja nawet nie mierze wyjętych, mam LowESR 105stC pakiet
    elektrolitów 10, 22, 47, 100, 220, 470, 1000uF/25V
    lub więcej w szafeczkach.

    Po otwarciu obudowy sprawdzam stan kabelka wyjściowego
    czy nie jest złamany przy obudowie, oglądam płytkę na okoliczność
    zimnych lutów i wymieniam kondki.

    Później test załączenia z żarówką 60W w szereg.
    Jak mignie i przygaśnie to mierzę napięcie wyjściowe.

    Jak się zgadza to zapinam 2 żarówki 21W/12V szeregowo
    połączone na wyjście i jeśli nadal napięcie wyjściowe
    jest ok to wyłączam. Sklejam kropelką obudowę w 4 rogach
    po ok 1-2cm długości i po zabawie.

    Teoretycznie powinna być cała długość sklejona
    bo one wtedy przed zalaniem odporniejsze ale po
    sklejeniu kropelką na całej długości pozostaje
    już tylko brzeszczot a wtedy już obudowa zmaltretowana.

    Nigdy nie udało mi się tarczką modelarską idealnie
    uciąć, zawsze mi bujało...
    --
    pzdr, j.r.


  • 26. Data: 2024-10-28 17:10:05
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 28.10.2024 o 11:25, J.F pisze:
    > On Mon, 28 Oct 2024 10:42:00 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
    >> W dniu 27.10.2024 o 13:59, PeJot pisze:
    >>> W dniu 23.10.2024 o 13:37, J.F pisze:
    >>>>
    >>>> macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    >>>> Zasilacze małe itp.
    >>>
    >>> Cięcie, np. piłą oscylacyjną lub małą tarczą modelarską.
    >>
    >> Robiłem to małym frezem tarczowym do metalu. 0.4x50 mm. Czyli z grubsza
    >> małą tarczą modelarską :-)
    >
    > Zasadniczo wolałbym rozkleic, bo wtedy można skleic prawie bez śladu.

    Jak ma być profi look, proponuję zgrzewanie ultradźwiękami :)



    --
    P. Jankisz
    Sygnaturka zastępcza


  • 27. Data: 2024-10-28 21:35:16
    Temat: Re: rozklejanie obudowy
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 28.10.2024 o 17:10, PeJot pisze:

    >>>>> macie jakis pomysł na rozklejanie (roz-zgrzewanie?) obudów?
    >>>>> Zasilacze małe itp.
    >>>>
    >>>> Cięcie, np. piłą oscylacyjną lub małą tarczą modelarską.
    >>>
    >>> Robiłem to małym frezem tarczowym do metalu. 0.4x50 mm. Czyli z grubsza
    >>> małą tarczą modelarską :-)
    >>
    >> Zasadniczo wolałbym rozkleic, bo wtedy można skleic prawie bez śladu.
    >
    > Jak ma być profi look, proponuję zgrzewanie ultradźwiękami :)
    >
    Może 20 lat temu, miało to jakieś znaczenie. Szara taśma powoduje tyle,
    że łatwiej naprawia się po jakimś czasie ale lepiej trzyma. Ortodoksi
    mogą używać taśmy pod kolor przy składaniu :)

    Dzisiaj już nawet obtarcia parkingowe samochodu nie wpływają na jego
    cenę (mowa o starszych/używanych) i jakoś to popłynęło w społeczeństwie,
    skoro coraz więcej widzę takich. Kiedyś nie do pomyślenia a kolejka u
    "lakiernika" dłuuga. Dzisiaj, jak ktoś ma zapłacić za lakier zderzaka
    600zł to woli nalepkę za 50zł :) a większość ma już wyjebane :)


    --
    Pixel(R)??

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: