eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyrondo kolizja i insiura...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 382

  • 81. Data: 2015-05-08 22:21:55
    Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
    Od: masti <g...@t...hell>

    k...@g...com wrote:

    > Temat wałkowany wielokrotnie, napiszę tutaj i rozwieję wszystkie wątpliwości. Każdy
    biegły, instruktor nauki jazdy, egzaminator, policjant drogówki na pytanie " jak
    jechać na rondzie na którym jest więcej niż jeden pas ruchu " odpowie " tak jak się
    komu podoba ale prawidłowo można jechać tylko w jeden sposób. Wjeżdżając na pas
    zewnętrzny zjeżdża się z ronda pierwszym zjazdem albo zmienia się pas na wewnętrzny.

    po raz kolejny propagujesz wymyśloną przez siebie bzdurę.

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 82. Data: 2015-05-08 22:42:31
    Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 8 maja 2015 22:23:01 UTC+2 użytkownik masti napisał:
    > k...@g...com wrote:
    >
    > > Temat wałkowany wielokrotnie, napiszę tutaj i rozwieję wszystkie wątpliwości.
    Każdy biegły, instruktor nauki jazdy, egzaminator, policjant drogówki na pytanie "
    jak jechać na rondzie na którym jest więcej niż jeden pas ruchu " odpowie " tak jak
    się komu podoba ale prawidłowo można jechać tylko w jeden sposób. Wjeżdżając na pas
    zewnętrzny zjeżdża się z ronda pierwszym zjazdem albo zmienia się pas na wewnętrzny.
    >
    > po raz kolejny propagujesz wymyśloną przez siebie bzdurę.
    >
    > --
    > mst <at> gazeta <.> pl
    > "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    > -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

    Czy ja ci coś każę robić? Możesz sobie objeżdżać ronda po zewnętrznym pasie.


  • 83. Data: 2015-05-08 22:49:07
    Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
    Od: masti <g...@t...hell>

    k...@g...com wrote:

    > W dniu piątek, 8 maja 2015 22:23:01 UTC+2 użytkownik masti napisał:
    >> k...@g...com wrote:
    >>
    >> > Temat wałkowany wielokrotnie, napiszę tutaj i rozwieję wszystkie wątpliwości.
    Każdy biegły, instruktor nauki jazdy, egzaminator, policjant drogówki na pytanie "
    jak jechać na rondzie na którym jest więcej niż jeden pas ruchu " odpowie " tak jak
    się komu podoba ale prawidłowo można jechać tylko w jeden sposób. Wjeżdżając na pas
    zewnętrzny zjeżdża się z ronda pierwszym zjazdem albo zmienia się pas na wewnętrzny.
    >>
    >> po raz kolejny propagujesz wymyśloną przez siebie bzdurę.
    >>
    >> --
    >> mst <at> gazeta <.> pl
    >> "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    >> -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
    >
    > Czy ja ci coś każę robić?

    kazać to ty możesz najwyżej sobie. Ale nie siej bzdur publicznie bo
    jeszcze ktoś uwierzy

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 84. Data: 2015-05-09 03:23:23
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: "Stefik" <d...@t...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:miijr8$q56$1@node1.news.atman.pl...
    > On 2015-05-08 13:01, Stefik wrote:
    >
    >>> patrzac na oznakowanie poziome pablo46 mogl pojechac w Czarnieckiego i to zrobil
    >>
    >> Nie mógł skręcać w Czarneckiego z lewego pasa. Mógł to zrobić tylko z prawego.
    >
    > Mógł, tylko mu nie wolno było - przynajmniej nie z Warszawaskiej.

    Ponieważ "mu nie wolno było" więc wątkotwórca jest winien spowodowania wypadku.

    > Zauważ, że na linku:
    >
    > https://www.google.pl/maps/@51.4278607,21.1501652,15
    8m/data=!3m1!1e3
    >
    > Ten czerwony może jak najbardziej legalnie z miejsca "bum" maszego
    > wątkotwórcy jechać w lewy pas Czarneckiego. I wtedy sprawa kto ma
    > pierwszeństwo nie budzi już takich emocji.

    Czerwony może, bo znajduje się na rondzie na wyznaczonym pasie ruchu
    prowadzącym w ul. Czarneckiego. On nie zmienia pasa ruchu.

    > Toż piszę, że głupio wyszło, ale jednak nasz wątkotwórca winny
    > spowodowania kolizji nie jest (przynajmniej nie w sensie prawnym). Od
    > siebie dodam tylko, że niestety nie jest.
    > Shrek.

    Wątkotwórca jest winny spowodowania kolizji bo wjechał na prawy
    pas po którym jechał inny kierowca.


  • 85. Data: 2015-05-09 03:27:08
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: "Stefik" <d...@t...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:9080485739$20150508140745@squadack.com...
    >
    > Oznakowanie poziome nakazuje ustąpienie temu, kto już znajduje się na
    > pasie, na który zamierzasz wjechać.
    > RoMan

    W miejscu wypadku nie ma oznakowania poziomego dla pasów ruchu z ul. Warszawskiej.
    Oznakowanie poziome ul. Warszawskiej kończy się w miejscu wjazdu na rondo.
    Znak pionowy określa w którym kierunku wolno jechać z określonego pasa ruchu
    z ul. Warszawskiej. Wg znaku pionowego nie wolno skręcać z lewego pasa
    ul. Warszawskiej w lewy pas ul. Czarnieckiego.


  • 86. Data: 2015-05-09 03:42:52
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: "Stefik" <d...@t...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:4004514099$20150508140546@squadack.com...
    > Hello Stefik,
    >
    > Friday, May 8, 2015, 1:01:37 PM, you wrote:
    >
    >>> patrzac na oznakowanie poziome pablo46 mogl pojechac w Czarnieckiego i to zrobil
    >> Nie mógł skręcać w Czarneckiego z lewego pasa. Mógł to zrobić tylko z prawego.
    >
    > Nie skręcał. Jechał zgodnie z przebiegiem pasa. Oznakowanie przed
    > rondem jest niezgodne z oznakowaniem poziomym i jest po prostu błędne.
    > RoMan

    Pablo46 nie jechał zgodnie z przebiegiem pasa, bo jego pas prowadził na wewnętrzny
    pas ronda, zgodnie z oznakowaniem pionowym. Oznakowania poziomego tam nie ma
    dla tego kierunku. Pablo46 zmieniał pas i nie ustąpił pierwszeństwa.
    Oznakowanie przed rondem jest jak najbardziej prawidłowe. Oznakowanie poziome
    kończy się w momencie wjazdu na rondo.


  • 87. Data: 2015-05-09 07:14:31
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-05-09 03:23, Stefik wrote:

    >> Mógł, tylko mu nie wolno było - przynajmniej nie z Warszawaskiej.
    >
    > Ponieważ "mu nie wolno było" więc wątkotwórca jest winien spowodowania wypadku.

    Ponieważ "mu nie wolno było" więc wątkotwóraca jest winien jazdy w praw
    z niewłaściwego pasa.

    > Wątkotwórca jest winny spowodowania kolizji bo wjechał na prawy
    > pas po którym jechał inny kierowca.

    Pozostanę przy swoim zdaniu.

    Shrek.


  • 88. Data: 2015-05-09 09:51:19
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: "Kolepoli" <f...@t...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:miirts$l17$1@node2.news.atman.pl...
    > On 2015-05-08 18:07, Myjk wrote:
    >
    >> Oboje mieli obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się już na
    >> skrzyżowaniu a poruszającym się z innego kierunku. Jedyna zależność jaka
    >> między nimi była, dotyczyła niewyznaczonych w tym miejscu pasów dla ich
    >> kierunku ruchu.
    >
    > No właśnie problem w tym, że były (przypadkowo) wyznaczone dla kierunku,
    > w jakim poruszał się (nieprawidłowo) wątkotwórca.
    > Shrek.

    Przecież na rondzie nie ma pasów oznaczonych dla jadących po rondzie
    z ul. Warszawskiej. Oznaczenie pasów kończy się w miejscu
    połączenia ul. Warszawskiej z rondem.
    Wątkotwórca poruszał się w tym samym kierunku co ten na prawym pasie.
    Wątkotwórca zmieniał pas z lewego na prawy i nie udzielił
    pierwszeństwa temu który jechał prawym, czyli zajechał drogę.


  • 89. Data: 2015-05-09 10:29:05
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Kolepoli" <f...@t...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mikea0$kl8$...@n...news.atman.pl...
    >
    > Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:miirts$l17$1@node2.news.atman.pl...
    >> On 2015-05-08 18:07, Myjk wrote:
    >>
    >>> Oboje mieli obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się już
    >>> na
    >>> skrzyżowaniu a poruszającym się z innego kierunku. Jedyna zależność jaka
    >>> między nimi była, dotyczyła niewyznaczonych w tym miejscu pasów dla ich
    >>> kierunku ruchu.
    >>
    >> No właśnie problem w tym, że były (przypadkowo) wyznaczone dla kierunku,
    >> w jakim poruszał się (nieprawidłowo) wątkotwórca.
    >> Shrek.
    >
    > Przecież na rondzie nie ma pasów oznaczonych dla jadących po rondzie
    > z ul. Warszawskiej. Oznaczenie pasów kończy się w miejscu
    > połączenia ul. Warszawskiej z rondem.

    Widać niektórzy uważają, że obowiązują pasy, które przecinasz.
    Tak jakbyś na zwykłym skrzyżowaniu był zobowiązany stosować się do pasów
    jezdni poprzecznej.....




  • 90. Data: 2015-05-09 11:55:53
    Temat: Re: rondo kolizja
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sat, 9 May 2015 09:51:19 +0200, Kolepoli

    >> No właśnie problem w tym, że były (przypadkowo) wyznaczone dla kierunku,
    >> w jakim poruszał się (nieprawidłowo) wątkotwórca.
    >> Shrek.
    >
    > Przecież na rondzie nie ma pasów oznaczonych dla jadących po rondzie
    > z ul. Warszawskiej.

    Dokładnie tak. Pasy w tym miejscu są wyznaczone m.in. dla kierunku
    Żółkiewskiego->Czarniewskiego. Dla kierunku Warszawska->Czarniewskiego/..
    są NIEWYZNACZONE. "Zajęcie" tego pasa nie zmienia przecież kierunku z
    którego pojazd się poruszał.

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 39


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: