eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmrefleksje po dwoch miesiacach uzywania androidaRe: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
  • Data: 2012-03-11 18:41:44
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: AL <a...@s...tam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-11 18:44, Skrypëk pisze:
    >
    >>>>>> Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje
    >>>>>> niezadowoloenie odnosnie androida
    >>>>>
    >>>>> I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić
    >>>>> własnej opinii o twoim świętym grallu?
    >>>>>
    >>>> nie obraza, bo nie jestem przywiazany do zadnego systemu (w
    >>>> przeciwienstwie do ciebie)
    >>>
    >>> To dlaczego w każdym wątku, w ktorym ktoś ośmieli się narudzyć
    >>> świętość androida, przylatujesz z krzykiem że Nokia i MS biją
    >>> murzynów?
    >>
    >> ja jedynie dementuje twoje glupie wstawki i odzywki smarkacza
    >
    > Znaczy jakie? Że android wcale nie jest cudowny? Nie jest. Niczego do
    > rynku telefonów nie wniósł poza zalaniem go tanimi powolnymi szmelcami i
    > wytworzeniem religii wokół siebie.
    >
    >>>>>> (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    >>>>>
    >>>>> Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie
    >>>>> religijnej ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo
    >>>>> wszystkie były brzydkie.
    >>>> wykazales wielokrotnie, ze zwykla obsluga cie przerastala - znowu
    >>>> musze cie wrocic do przeszlosci i twoich wypowiedzi.
    >>>
    >>> Wskaż konkretnie które, kłamco i fałszerzu historii.
    >>>
    >> to takie twoje sztandarowe haslo - niemal jak 'precz z krzyzem'.
    >>
    >> skleroza boli - co?
    >
    > Boli czytanie twoich matactw.
    >
    >>>> O wgrywaniu romow i innych bzdetow nawet nie bylo mowy - bo nawet
    >>>> polowy otrzymanej w rece technologii nie byles w stanie pojac - nie
    >>>> pamietasz juz?
    >>>
    >>> Jakiej ja znowu technologii nie mogłem pojąć, ty szpecjalisto od
    >>> "xboxa w wersji live"? (nadal nie mogę się doczekać wyjaśnienia co
    >>> to takiego).
    >>>>>> Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android
    >>>>>> i nie potrzebuja twoich glupich docinek?
    >>>>>
    >>>>> Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i
    >>>>> poruchać. Wyraźnie wam tego brakuje.
    >>>>>
    >>>> no to zmykaj poruchac (przed konsola xbox pewnie) a nie rob tu juz
    >>>> kurzu i zametu ;)
    >>>
    >>> Spokojnie, zdążę to wszystko jeszcze dzisiaj zrobić, gdyż nie marnuję
    >>> życia na przerzucanie plików między telefonem i komputerami.
    >>>
    >> no to zaczynaj - i pamietaj o dostepie do skydrive'a
    >
    > A po co mam o nim pamiętać? Działa sam, nie muszę się nim przejmować.
    >
    >>>>> (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)
    >>>>>
    >>>> jesli ta usluga sie do czegos przyjmnie i WP7 przestanie byc bublem
    >>>> rozglaszanym przez ciebie jako jedynie sluszne srodowiskow super
    >>>> duper przyjazne uzytkownikom (i ignorantom technologicznym jak ty
    >>>> sam) to owszem, zastanowie sie czy nie jest to cos z czego warto
    >>>> korzystac (bez religijnych odniesien jakie tu siejesz).
    >>>
    >>> Nie jest jedyne słuszne, bo przecież dla bezżyciowców podniecających
    >>> się kompilacją jąder takie socjalne urządzenia są zbędne. Dla tego
    >>> procenta klientów zawsze potrzebne będą linuksy i androidy.
    >>
    >> ani razu (podkreslam) nie wypowiedzialem sie ze lubie jeden czy drugi
    >> system. To ze akurat zdaza mi sie uzywac obu (lunux/windos) jak
    >> rowniez paru roznych OS systemow na komorkach i PDA potrafie z
    >> grupsza okreslic mozliwosci kazdego do swoich potrzeb i nie
    >> demonizuje, ze jeden wymaga wiecej wprawy od innego.
    >> Natomiast w kazdej twojej wypowiedzi przemawia demon 'android' i linux
    >> (w postaci linuxiarz, androidziarzy).
    >
    > No już się tak nie tłumacz, zealoto religijny. Z gówna perfumy i tak nie
    > zrobisz.
    >
    podobnie jak z WP7 porzadnego systemu :)

    >> Mozesz sobie to pisac - nie czuje sie ani jednym ani drugim - bo
    >> interesuje mnie funkcjonalnosc systemu a nie sam sysmem 'a priori',
    >> i widocznie to, ze pisze, o kiepskiej funkcjonalnosci WP7 na obecnym
    >> stadium jego rozwoju boli cie
    >
    > Ale ty piszesz jakieś głupoty o przesyłaniu plików, które obchodzą tylko
    > androidziarzy znających WP z obrazków na polskich gównoportalach. O
    > fukcjonalności i wyglądzie tego systemu pojęcia żadnego nie masz.
    >
    tak - ba, nawet w markecie od tego demona 'androida' jest aplikacja
    udajaca WP7 - zenujace. Zreszta niewiele sie rozni od systemu
    oryginalnego. Zainteresowanych odsylam do przetestowania :)

    >> M$ promuje kafle
    >
    > Nie promuje kafli, tylko schludny i przejrzysty interfejs, który dobrze
    > wygląda na małym ekranie.

    promuje kafle - i w nowym W8 rowniez - bo jak inaczej mialby sie
    wyroznic i zwrocic uwage ogolu, jesli funkcjonalnoscia nie potrafi.

    > I docenili to nawet twórcy androida, którzy w
    > najnowszej wersji przestali imitować kiczowaty styl Apple i powoli
    > rezygnują z daremnego chrome i okrągłych przycisków na rzecz czegoś co
    > jest bardziej "digitally authentic" (możesz spróbować sobie wyguglać, co
    > to skomplikowane pojęcie oznacza).
    >
    od kiedy to android udaje produkty applea?
    wszak dorobil sie - jesli juz o tym mowimy o tym demonicznym androidzie
    ;) - wielu funkcjonalnosci ekranu niedostepnych w produktach Apple'a.
    Produkty Apple'a jednak znacznie lepiej sie obsluguje i 'ustawia pod
    siebie' niz kafle WP7.

    >> podobnie jak wypromowal
    >> wstretne wstegi w pakiecie office - szkoda, tylko, ze nie zadbal
    >> zamiast tego o lepsza funkcjonalnosc swoich produktow.
    >
    > Długo można by się rozwodzić, dlaczego zastępienie wstążkami
    > przestarzałej koncepcji menu i toolbarów - która powstała w latach
    > 70-tych ubiegłego wieku, gdy programu miały trzy funkcje na krzyż - było
    > doskonałym pomysłem.
    > Ale tak krótko mówiąc: pojęcia nie masz o czym dyskutujesz. Gdybyś się
    > choć odrobinę zastanowił i zbadał ten temat:
    > http://blogs.msdn.com/b/jensenh/archive/2008/03/12/t
    he-story-of-the-ribbon.aspx
    >
    > To byś nie plótł takich głupstw.
    >
    no i znowu potwierdzasz, ze nie wiesz co sam cytujesz.
    To sa wypociny M$ dlaczego spierdolilo interfejs i dlaczego nie dalo
    mozliwosci uzytkownikom wyboru interfejsu (podobnie zreszta bedzie z
    kaflammi).

    Szkoda, ze nie ma tam slowa, dlaczego przy okazji spierdolone w office
    zostalo mase innych rzeczy.

    >>> Natomiast dla normalnych ludzi jest to rozwiązanie najbardziej
    >>> przyjazne i wygodne, a przy tym ładne, szybkie i stabilne.
    >>> To że coś nie zaspokaja twojego fetyszu majsterkowicza, to nie
    >>> znaczy że jest bublem.
    >>>
    >>> A przede wszystkiem: to ty zmieniasz temat na WP7, nie ja.
    >>>
    >> nie ja sie w kazdym watku pluje nt androida (nawet nie dotyczacym
    >> wprost tego tematu)
    >
    > Ja nie zmieniam tematów wątków, kłamco i fałszerzu historii.
    :)
    powiedz, ze masz klawisz funkcyjny na klawiaturze na w/w ten zwrot

    > Spójrz jaki
    > temat ma ten wątek na ten przykład, oszuście.
    >
    no wiec nie rozumiem, co ty tu robisz?
    zaloz watek o WP7 i przekonuj tam ludzi do kafli i zalet tegoz
    rozwiaqzania - chetnie poczytam o twoich doswiadczeniach - bo jak na
    razie to wiem, ze w twoim mniemaniu 'android to demon' ;)

    >>>> Na chwile obecna to co prezentuje soba WP7 jest rzenujace (w
    >>>> odniesieniu do oczekiwan od telefonu mieniacego sie smartfonem).
    >>>
    >>> Żenujące to jest to co prezenują fanatyczni androidziarze, którzy tak
    >>> się swoimi zabawkami zachwycili, że wymyślili sobie nową definicję
    >>> smartfona i bronią jej niczym wartości chrześcijańskich.
    >>>
    >> ROTFL
    >> zmien dilera, albo za duzo bierzesz
    >
    > Sprawdź sobie na wikipedii co to jest smarfon.
    >
    a co - juz zmieniles zdanie - przeciez sam (w tym watku) przytaczales
    juz definicje smartfona ;)

    >>>> Wiec o czym tu z toba dyskutowac?
    >>>
    >>> No np. o tym, jak to wg androidziarzy smartfon zamiast łączyć z
    >>> ludźmi powinien zastępować pendrajwa. To jest dopiero żałosne.
    >>>
    >> twoj argument jest zalosny - podobnie zreszta jak twoja osoba i
    >> wypowiedzi.
    >
    > A konkretnie to ci nie pasi? Że nie używam telefonu do noszenia na nim
    > dokumentów do punktu ksero?
    > Na chuj mi ręcznie wgrywać jakieś pliki do smartfona, który z definicji
    > służy do korzystania z poczty, kalendarza i wygodnego kontaktu z ludźmi?
    >
    No prosze - cisnienie jednak podskakuje?
    Jakie jeszcze znasz slowka i dlaczego chuj piszesz przez 'ch'? ;)
    No i dlaczego wypierasz sie tego wgrywania plikow, skoro pare wypowiedzi
    wczesniej sam twierdziles, ze wgrywales jakies pliki?

    >>> A jak przychodzi na grupę jakaś kobita i pyta i fajny telefon dla
    >>> kobiety, a tacy piwniczanie próbują jej wcisnąć ciemnotę, że nie
    >>> powinna kupić ładnego i wygodnego telefonu, bo przecież potrzebne
    >>> jej do szczęścia przesyłanie plików po BT... no to już po prostu
    >>> ręka opada i brak słów.
    >>>
    >> bo wg ciebie kazdy musi uzywac komputera by moc wgrac sobie nawet
    >> zwykla mp3?
    >
    > Nie musi. Może ją sobie ściągnąć z internetów jak na ajpodzie czy
    > ajfonie. Żaden bluetooth ani irda nie są do tego potrzebne. To już nie
    > te czasy, kiedy telefony nie miały wifi a internet w telefonie kosztował
    > majątek.
    >
    jesli ktos nie ma smartfona, tylko 'zwykly telefon' to rowniez ma
    wykupiony pakiet danych?
    BT nie jest 'must have' ale jest standardem, ktory jednak wciaz
    funkcjonuje - nie tylko do podlaczenia sluchawek.

    >> miast normalnie miec dostep do plikow w paieci (jak to jest nawet w
    >> najprostszych telefonach) i przekopiowac w dowolnej technice ten plik
    >> - nie martwiac sie jaki OS ma na komputerze i czy zasmieca go jakimis
    >> 'jedynie slucznymi' aplikacjami do konwersji plikow.
    >
    > empetrójek nie trzeba konwertować, mataczu.

    czyli jednak wgrywasz pliki, hmhm i mozesz do tego uzyc dowolnego
    komputera? nie mozesz, uuuu?
    ach zapomnialem - potrzebujesz specjalna aplikacje no i windowsa.

    > Po drugie: wcale się nie trzeba martwić, czy ma się PC z Windows czy Maka.

    A jak ktos ma linuxa, to co - jakis odmieniec?
    A jak ktos ma sluzbowego notebooka i zakaz instalacji wlasnych programow
    na nim - to rowniez jakos z WP7 pozostanie w lesie, bo nijak nic nie
    przesle do telefonu (no chyba, ze ma via net - ale tu kolejny warunek -
    dostep do sieci) - zwykly kabelek usb nie wystarczy jednak?

    > Po trzecie: nikt zdrowy nie lata po mieście podłączając telefon do
    > cudzych komputerów. Zdrowy człowiek synchronizuje telefon z własnym
    > komputerem i zawsze używało się do tego dedykowanego oprogramowania,

    Komputer mozesz miec w domu jak i w pracy (i nie jest to ten sam komputer).
    Mozesz pojsc do znajomego i chciec wgrac cokolwiek na telefon - bedziesz
    mu zasmiercal komputer jakimis aplikacjami, ktore sluza do przegrywania
    plikow na twoj telefon?
    Przykladow mozna mnozyc.
    Korzystanie z miedzymordzia by cokolwiek wgrac na telefon - jest
    najwieksza wada takiego systemu (i nie chodzi tu o instalacje programow,
    bo to nie bylby znowu az taki problem)

    > czy
    > to iTunes lub PC Suite, czy to jakieś alternatywne MyPhoneExplorer (czy
    > jak mu tam), niegdyś ActiveSync, a do BB i Palma też jakieś cuda były
    > pewnie.

    PCSuite - instalacja programow: tak, wgranie przyslowiowej mp3 czy
    innego pliku: nie potrzeba (choc program wgrasz/zainstalujesz rowniez
    bez PCSuite).
    PalmOS: podobnie jak PCSuite
    MyPhoneExplorer sluzy zupelnie do czegos innego niz sie tobie wydaje
    BB nie wiem - nie uzywalem

    > Po czwarte: "bo wg ciebie kazdy musi uzywac komputera by moc wgrac sobie
    > nawet zwykla mp3" - nie, wg mnie nie musi. To ty się uparłeś na
    > korzystanie z telefonu jak z pendrajwa. Wg mnie może sobie równie dobrze
    > ściągnąc z internetów, kupić na iTunes/Zune/Nokia Music lub ściągnąć ze
    > SkyDrive lub DropBox.
    >
    caly czas zakladasz dostep do sieci i duuuzy pakiet danych na przesyl
    sporych plikow multimedialnych.

    >> Jakos usluga BT jest nadal popularnym systemem kompunikacji pomiedzy
    >> roznymi urzadzeniami
    >
    > Nadal jest popularna jedynie jako interfejs do podłączania myszek i
    > słuchawek do telefonów i laptopów.
    > Natomiast już w przypadku łączenia telefonu z komputerami zaczynają się
    > schody, bo trzeba mieć szczęście posiadania latopa z odbiornikem
    > bluetooth wspierającym Widcomm, który jako tako obsługuje usługi BT
    > pozwalające coś tam przesyłać.

    jedynie totalnie lowendowe laptopy nie maja BT.
    Osobiscie nie spotkalem takiego (albo inaczej) omijalbym takiego.

    > W praktyce samego BT używa się tylko do
    > sparowania urządzeń, a potem używa się dedykowanego oprogramowania typu
    > PC Suite tak samo jak po kablu.
    > Generalnie BT to jest średnio kompatybilny burdel i zawracanie dupy.
    > Może dzięki NFC coś się w tym temacie zmieni na lepsze, a przynajmniej
    > to upierdliwe parowanie stanie się wygodniejsze.
    >
    to moj 12-to letni syn by ci powiedzial, ze telefon bez BT to chala.
    Nawet z mindstormem by sie nie umial polaczyc (i nie chodzi o parowanie
    urzadzen a przesylu napisanych programow), no i nie bede mowil, ze jakos
    nawet wsrod malolatow BT ma jednak 'spore wziecie'.

    Wiec nie jest tak jak twierdzisz - to, ze zyjesz w ograniczonym swiecie
    nie znaczy, ze inni tez musza sie ograniczac w tym samym stopniu.


    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: