eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypuscil na spawie?Re: puscil na spawie?
  • Data: 2011-09-27 22:05:22
    Temat: Re: puscil na spawie?
    Od: masti <g...@t...hell> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia pięknego Tue, 27 Sep 2011 22:00:22 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
    wystukał:

    > W dniu 2011-09-27 21:39, masti pisze:
    >> Dnia pięknego Tue, 27 Sep 2011 21:30:42 +0200 osobnik zwany DoQ
    >> wystukał:
    >>
    >>> W dniu 27-09-2011 21:11, masti pisze:
    >>>>> Nieśmiało to powielasz bzdety niejakiego J.Clarksona :)
    >>>> jedank nie potrafisz uzasadnić swojej tezy. Kiedyś też twierdzono, że
    >>>> od prędkości w pociągu ludzie zwariują a krowy przestaną dawć mleko.
    >>>
    >>> Ale co mam uzasadniać, oczywiste rzeczy? W świecie w którym ja żyję,
    >>> samochody nie rozpadają się na kawałki przy spotkaniu z drzewem przy
    >>> 40-50km/h.
    >>
    >> w moim świecie samochody nie rozpadają się ani przy 10kmh ani przy
    >> 200kmh. Jak sam zauważyłeś do tego potrzebne jest spotkanie z ciałem
    >> obcym. A skutki wypadku zależą od wielu rzeczy nie tylko od prędkości.
    >
    > No popatrz jakie truizmy przyszło Ci prawić. Szkoda tylko, że tak
    > chętnie pomijasz wpływ prędkości na skutki wszelakie - z fizyki wynika
    > (przynajmniej tak mnie uczono), że energia kinetyczna rośnie z kwadratem
    > prędkości. Cóż, chyba nie trzeba otwierać przewodu doktorskiego, by
    > uzasadnić fakt (o ile w ogóle fakty trzeba uzasadniać), że prędkość ma
    > bezpośredni wpływ na skutki wypadków.

    o ile do niego w ogóle dojdzie

    >
    >> Ale łatwiej jest wprowadzić ograniczenia prędkości niż nauczyć ludzi
    >> myślenia.
    >
    > A skąd takie wnioski? Podzwonne wcześniejszych teorii?

    z głowy i obserwacji świata przez ostatnie kilkadziesiąt lat

    >
    >> Zwłaszcza, że przy okazji tych pierwszych można jeszcze kierowców
    >> wydoić na mandatach.
    >
    > Jakoś mi to nie przeszkadza. Ciekawe czemu ostatni mandat mam z 1994 (z
    > Polski). Ba, żebym nie jeździł, a do tego tylko po Polsce. Żona to już w
    > ogóle ewenement - żadnego mandatu w życiu nie dostała, nawet za
    > parkowanie.

    I czego to ma dowodzić? Przez 30 lat za kółkiem złapałem może ze 3 czy 4.
    Wszystkie w bardzo niebezpiecznych miejscach jak np. 70 na 50 w lesie na
    5 metrów przed źle postawioną tabliczką końca miejscowości. Moja żona też
    nie dostała żadnego.

    >
    > Znaczy jak - można?

    można. Jak postawią Ci 30kmh na autostradzie też tak będziesz jeździł?



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: