-
11. Data: 2010-09-05 13:17:16
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2010-09-05 15:12, Grzybol pisze:
> Jak szczawiem byłem to na jawce raz. Zajechał mi drogę skodą 105. Nr
> rejestracyjny pamiętam do dziś. Miałem 12 lat. Ale to się nie liczy do
> motocyklizmu:-)
Liczy sie. Lapiesz sie do 1. grupy jaki nic.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
12. Data: 2010-09-05 13:41:23
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: nalesnik <m...@o...o2.o2.o2.pl>
Grzybol wrote:
> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
Od kiedy skończyłem 4 lata, jeżdżenie z bocznymi kółkami uważam za
obciach. (Kijek za siodełkiem tak samo)
-
13. Data: 2010-09-05 13:46:25
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "nalesnik" <m...@o...o2.o2.o2.pl> napisał w wiadomości
news:i606ih$mmi$1@news.onet.pl...
> (Kijek za siodełkiem tak samo)
...a nie próbowałeś może go wsadzić sobie w dupę?
Tylko wtedy nie byłbyś naleśnik. Raczej szaszłyk...
--
Grzybol
-
14. Data: 2010-09-05 23:20:50
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 06 Sep 2010 01:04:54 +0200, osobnik zwany J_K_K
wystukał:
> Użytkownik "Przemo" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:776f47e9-bf55-41ea-b33c-7cd0423234ca@q2g2000yqq
.googlegroups.com...
> 1- na tych którzy leżeli
> 2- na którzy będą leżeli
> ------------------------------------
>
> No i na tych, co aktualnie leżą ;-)
>
leżąc cięzko się pisze :)
--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
15. Data: 2010-09-06 08:09:17
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-09-04 23:25, Szymon Machel pisze:
[..]
> Fakt ciemno już było. Ale wiem na pewno, że dam radę podnieść sam swojego
> motonga (XJ900) - jakieś 260kG.
Ja Fazera też dałem radę dziś podnieść ;-p
I też pies z kulawą nogą się nie zainteresował mimo, że zaliczyłem
paciaka w korku.
Dobrze, że chociaż nie rozjechali :)
> Cały i trochę zły na siebie
> Szymon
A co tam się wściekać ... Jeździć! :)
--
duddits
-
16. Data: 2010-09-06 09:35:54
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 05.09.2010 Grzybol <g...@w...pl> napisał/a:
>
> B??d. Jest jeszcze jedna grupa:
> 3- na tych którzy nigdy nie le?eli i nie bed? le?eli.
>
Grzybol miszczu ty mój, nie bądź taki tajemniczy, napisz o tym coś wincy.
--
kakmaratgmaildotcom
-
17. Data: 2010-09-06 09:45:34
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:i62clq$rat$1@news.onet.pl...
> Dnia 05.09.2010 Grzybol <g...@w...pl> napisał/a:
>> B3?d. Jest jeszcze jedna grupa:
>> 3- na tych którzy nigdy nie le?eli i nie bed? le?eli.
> Grzybol miszczu ty mój, nie bądź taki tajemniczy, napisz o tym coś wincy.
PO co? Przecież tu wszyscy wiedzą, że to Ty jesteś najlepszy i
najpiękniejszy...
--
Grzybol
-
18. Data: 2010-09-06 09:46:18
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: Paweł Andziak <g...@g...pl>
W dniu 06.09.2010 10:09, duddits pisze:
> W dniu 2010-09-04 23:25, Szymon Machel pisze:
> [..]
>> Fakt ciemno już było. Ale wiem na pewno, że dam radę podnieść sam swojego
>> motonga (XJ900) - jakieś 260kG.
>
> Ja Fazera też dałem radę dziś podnieść ;-p
> I też pies z kulawą nogą się nie zainteresował mimo, że zaliczyłem
> paciaka w korku.
> Dobrze, że chociaż nie rozjechali :)
To się wiele nie zmieniło od mojej gleby ze 2 lata temu. Zatrzymali się,
wstałem i pokuśtykałem do moto, podniosłem i zepchnąłem w zatoczkę,
wszyscy pojechali dalej. Nawet urwanego kierunkowskazu nie zdążyłem
podnieść. Coż, życie... Jak nie ma uszczerbku na zdrowiu, to się nie ma
co przejmować. Sprzęta się składa i lata się dalej.
Pozdrawiam
--
ganda
-
19. Data: 2010-09-06 10:01:20
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-09-06 11:46:18 +0200, Paweł Andziak <g...@g...pl> said:
>> I też pies z kulawą nogą się nie zainteresował mimo, że zaliczyłem
>> paciaka w korku.
>> Dobrze, że chociaż nie rozjechali :)
>
> To się wiele nie zmieniło od mojej gleby ze 2 lata temu. Zatrzymali się,
> wstałem i pokuśtykałem do moto, podniosłem i zepchnąłem w zatoczkę,
> wszyscy pojechali dalej. Nawet urwanego kierunkowskazu nie zdążyłem
> podnieść.
Też chopaki macie się czym przejmować. Ja parę lat temu wyjebałem się w
dniu Oficjalnego Otwarcia Sezonu Motocyklowego na Bemowie. Na Maczka, z
kilometr czy dwa od imprezy. Jak leżałem i się zbierałem, to obok
przejechało ze 20 moturów, plus pewnie drugie tyle w przeciwną stronę.
I oczywiście że się żaden nie zatrzymał. No ale wiadomo, impreza nie
będzie czekać.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
20. Data: 2010-09-06 10:16:23
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@N...pl> napisał w wiadomości
news:i62e5g$g1d$1@inews.gazeta.pl...
> przejechało ze 20 moturów, plus pewnie drugie tyle w przeciwną stronę. I
> oczywiście że się żaden nie zatrzymał.
Muszą Cię baaardzo nie lubieć. Ciekawe za co? :-)
--
Grzybol