-
1. Data: 2010-09-04 21:25:30
Temat: przyziemienie :(
Od: "Szymon Machel" <s...@E...interia.pl>
Witam
Będąc młodym motonitą (stażem, nie wiekiem) przed ukończeniem
4000 km przebiegu wyglebiłem dzisiaj. W zasadzie podręcznikowo.
Po przejechaniu ponad 300km (ostanie sto w deszczu) będąc,
jeden kilometr od domu przy "argrafce" pod Jubilatem (Kraków),
chciałem wjechać w Aleje z Kościuszki. Nawracając trzymałem prawą
rękę na hamulcu. Trafiłem na tor tramwajowy i... nawet nie wiedziałem
kiedy walnąłem w glebę. W sumie niewiele się stało - urwany lewy podnóżek,
jakieś rysy na tłumiku, odzież przeciwdeszczowa do wyrzutki.
Ciekawe jest zachowanie "otoczenia": leży motor na torowisku, leży klient
też na torowisku i jakoś nie wzbudza zainteresowania ta sytuacja w nikim.
Fakt ciemno już było. Ale wiem na pewno, że dam radę podnieść sam swojego
motonga (XJ900) - jakieś 260kG.
Cały i trochę zły na siebie
Szymon
-
2. Data: 2010-09-04 22:13:23
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: AZ <a...@g...com>
On 4 Wrz, 23:25, "Szymon Machel" <s...@E...interia.pl> wrote:
> Będąc młodym motonitą (stażem, nie wiekiem) przed ukończeniem
> 4000 km przebiegu wyglebiłem dzisiaj. W zasadzie podręcznikowo.
> Po przejechaniu ponad 300km (ostanie sto w deszczu) będąc,
> jeden kilometr od domu przy "argrafce" pod Jubilatem (Kraków),
> chciałem wjechać w Aleje z Kościuszki. Nawracając trzymałem prawą
> rękę na hamulcu. Trafiłem na tor tramwajowy i... nawet nie wiedziałem
> kiedy walnąłem w glebę. W sumie niewiele się stało - urwany lewy podnóżek,
> jakieś rysy na tłumiku, odzież przeciwdeszczowa do wyrzutki.
> Ciekawe jest zachowanie "otoczenia": leży motor na torowisku, leży klient
> też na torowisku i jakoś nie wzbudza zainteresowania ta sytuacja w nikim.
> Fakt ciemno już było. Ale wiem na pewno, że dam radę podnieść sam swojego
> motonga (XJ900) - jakieś 260kG.
>
Zdarza się, ja rozdziewiczenie miałem po 5 kkm - piątek, dzień jak
każdy inny, wyjeżdżam z parkingu, 300 m od domu wyglebiam się na
zapadniętej studzience, też niewiadomo kiedy. U mnie przynajmniej gość
za którym jechał zatrzymał się i zapytał czy wszystko w porządku.
Podnieść 260 kg w takiej chwili to żaden problem ;-) Na szczęście jak
do teraz (50 kkm na Zygzaku) przebiegło bez żadnej gleby.
> Cały i trochę zły na siebie
Nie ma co się złościć, przyjąć jako element nabywania
doświadczenia :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
3. Data: 2010-09-05 08:04:47
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: Przemo <p...@p...fm>
witam !
hm motocykliści dzielą się na :
1- na tych którzy leżeli
2- na którzy będą leżeli
pozdrawiam
Przemo Buell na wydaniu
-
4. Data: 2010-09-05 09:56:09
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Dzik" <m...@g...pl>
Właśnie wróciłem ze szpitala kumpel się wyglebił doświadczony jeździec nawet
niewie kiedy poleciał na przeciwległy pas i obił się o puszke. Czekajac w
szpitalu na wyniki spotkaliśmy jeszcze jednego po glebie uszkodzenia
miednicy itd... Oponki już tak nie trzymają jest chłodniej wilgotno
szczególnie w lesie. Im bliżej końca sezonu ''głównego'' tym bardziej
uważajcie na siebie.
pzdr/Dzik
"Szymon Machel" <s...@E...interia.pl> wrote in message
news:4c82b945$0$27047$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam
> Będąc młodym motonitą (stażem, nie wiekiem) przed ukończeniem
> 4000 km przebiegu wyglebiłem dzisiaj. W zasadzie podręcznikowo.
> Po przejechaniu ponad 300km (ostanie sto w deszczu) będąc,
> jeden kilometr od domu przy "argrafce" pod Jubilatem (Kraków),
> chciałem wjechać w Aleje z Kościuszki. Nawracając trzymałem prawą
> rękę na hamulcu. Trafiłem na tor tramwajowy i... nawet nie wiedziałem
> kiedy walnąłem w glebę. W sumie niewiele się stało - urwany lewy podnóżek,
> jakieś rysy na tłumiku, odzież przeciwdeszczowa do wyrzutki.
> Ciekawe jest zachowanie "otoczenia": leży motor na torowisku, leży klient
> też na torowisku i jakoś nie wzbudza zainteresowania ta sytuacja w nikim.
> Fakt ciemno już było. Ale wiem na pewno, że dam radę podnieść sam swojego
> motonga (XJ900) - jakieś 260kG.
>
> Cały i trochę zły na siebie
> Szymon
>
-
5. Data: 2010-09-05 10:50:18
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Przemo" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:776f47e9-bf55-41ea-b33c-7cd0423234ca@q2g2000yqq
.googlegroups.com...
> witam !
> hm motocykliści dzielą się na :
> 1- na tych którzy leżeli
> 2- na którzy będą leżeli
> pozdrawiam
> Przemo Buell na wydaniu
Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
--
Grzybol
-
6. Data: 2010-09-05 11:02:25
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-09-05 12:50, Użytkownik Grzybol napisał:
>> hm motocykliści dzielą się na :
>> 1- na tych którzy leżeli
>> 2- na którzy będą leżeli
>> pozdrawiam
>> Przemo Buell na wydaniu
>
> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
Tyle że to już nie są motocykliści.
:-)
Pozdrawiam
-
7. Data: 2010-09-05 11:03:44
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:i5vtc2$cbm$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2010-09-05 12:50, Użytkownik Grzybol napisał:
>>> hm motocykliści dzielą się na :
>>> 1- na tych którzy leżeli
>>> 2- na którzy będą leżeli
>>> pozdrawiam
>>> Przemo Buell na wydaniu
>> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
>> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
> Tyle że to już nie są motocykliści.
> :-)
> Pozdrawiam
Są. Jest nas więcej:-)
--
Grzybol
-
8. Data: 2010-09-05 12:08:02
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i5vtlo$li1$...@m...internetia.pl...
> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:i5vtc2$cbm$1@node1.news.atman.pl...
>> Dnia 2010-09-05 12:50, Użytkownik Grzybol napisał:
>>>> hm motocykliści dzielą się na :
>>>> 1- na tych którzy leżeli
>>>> 2- na którzy będą leżeli
>>>> pozdrawiam
>>>> Przemo Buell na wydaniu
>>> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
>>> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
>> Tyle że to już nie są motocykliści.
>> :-)
>> Pozdrawiam
>
> Są. Jest nas więcej:-)
Tak, jest nas więcej, ale zawsze istnieje możliwość, że trafimy nagle do
grupy pierwszej.
Dlatego siedzimy cicho.
-
9. Data: 2010-09-05 12:55:08
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: Kuczu <q...@g...com>
W dniu 2010-09-05 13:03, Grzybol pisze:
> Użytkownik "RadoslawF"<radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:i5vtc2$cbm$1@node1.news.atman.pl...
>> Dnia 2010-09-05 12:50, Użytkownik Grzybol napisał:
>>>> hm motocykliści dzielą się na :
>>>> 1- na tych którzy leżeli
>>>> 2- na którzy będą leżeli
>>>> pozdrawiam
>>>> Przemo Buell na wydaniu
>>> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
>>> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
>> Tyle że to już nie są motocykliści.
>> :-)
>> Pozdrawiam
>
> Są. Jest nas więcej:-)
>
I nigdy nie lezales ? Nawet na Simsonku w wieku lat 15 ? Bo ja
wywracanki na Simsonie trenowalem dosyc czesto, zwlaszcza w lesie. I
dzieki temu wyrobilem norme na reszte zycia. Wiec sie juz wywracac nie
musze.
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! 123,3dB :)
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
10. Data: 2010-09-05 13:12:17
Temat: Re: przyziemienie :(
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Kuczu" <q...@g...com> napisał w wiadomości
news:i603vg$fh2$2@news.onet.pl... W dniu 2010-09-05 13:03, Grzybol pisze:
>> Użytkownik "RadoslawF"<radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:i5vtc2$cbm$1@node1.news.atman.pl...
>>> Dnia 2010-09-05 12:50, Użytkownik Grzybol napisał:
>>>>> hm motocykliści dzielą się na :
>>>>> 1- na tych którzy leżeli
>>>>> 2- na którzy będą leżeli
>>>>> pozdrawiam
>>>>> Przemo Buell na wydaniu
>>>> Błąd. Jest jeszcze jedna grupa:
>>>> 3- na tych którzy nigdy nie leżeli i nie będą leżeli.
>>> Tyle że to już nie są motocykliści.
>>> :-)
>>> Pozdrawiam
>> Są. Jest nas więcej:-)
> I nigdy nie lezales ? Nawet na Simsonku w wieku lat 15 ? Bo ja wywracanki
> na Simsonie trenowalem dosyc czesto, zwlaszcza w lesie. I dzieki temu
> wyrobilem norme na reszte zycia. Wiec sie juz wywracac nie musze.
Jak szczawiem byłem to na jawce raz. Zajechał mi drogę skodą 105. Nr
rejestracyjny pamiętam do dziś. Miałem 12 lat. Ale to się nie liczy do
motocyklizmu:-)
--
Grzybol