-
261. Data: 2013-05-20 11:57:31
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-20 11:50, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 20.05.2013 11:43, Liwiusz pisze:
>
>> Wyrywkowe kontrole działają. A najlepiej działają ciągłe kontrole
>> konsumentów. Tylko o ile klienci autobusów nie będą sobie nawzajem
>> sprawdzać biletów, to klienci restauracji bardzo chętnie poznają opinię
>> wcześniejszych klientów.
>
> Mhm. A jak klient zostanie miesiąc później zdiagnozowany, że ma tasiemca
> albo inne paskudztwo, to jak odgadnie, w której jadłodajni to podłapał?
Nawet, jeśli odgadnie, to udowodnienie winy właścicielowi wymagałoby
kontroli z nakazu administracyjnego, czyli instytucji z uprawnieniami
sanepidu :)
-
262. Data: 2013-05-20 12:04:37
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.05.2013 11:54, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-05-20 11:50, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 20.05.2013 11:43, Liwiusz pisze:
>>
>>> Wyrywkowe kontrole działają. A najlepiej działają ciągłe kontrole
>>> konsumentów. Tylko o ile klienci autobusów nie będą sobie nawzajem
>>> sprawdzać biletów, to klienci restauracji bardzo chętnie poznają opinię
>>> wcześniejszych klientów.
>>
>> Mhm. A jak klient zostanie miesiąc później zdiagnozowany, że ma tasiemca
>> albo inne paskudztwo, to jak odgadnie, w której jadłodajni to podłapał?
>
> Już o tym dyskutowaliśmy.
I ja nadal czekam na jakąś SENSOWNĄ propozycję rozwiązania tego problemu.
Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
drzewo.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
263. Data: 2013-05-20 12:07:42
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-20 12:04, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 20.05.2013 11:54, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2013-05-20 11:50, Andrzej Lawa pisze:
>>> W dniu 20.05.2013 11:43, Liwiusz pisze:
>>>
>>>> Wyrywkowe kontrole działają. A najlepiej działają ciągłe kontrole
>>>> konsumentów. Tylko o ile klienci autobusów nie będą sobie nawzajem
>>>> sprawdzać biletów, to klienci restauracji bardzo chętnie poznają opinię
>>>> wcześniejszych klientów.
>>>
>>> Mhm. A jak klient zostanie miesiąc później zdiagnozowany, że ma tasiemca
>>> albo inne paskudztwo, to jak odgadnie, w której jadłodajni to podłapał?
>>
>> Już o tym dyskutowaliśmy.
>
> I ja nadal czekam na jakąś SENSOWNĄ propozycję rozwiązania tego problemu.
>
> Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
> nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
> Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
> drzewo.
Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
kontrolom?
--
Liwiusz
-
264. Data: 2013-05-20 12:10:34
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.05.2013 12:07, Liwiusz pisze:
>> Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
>> nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
>> Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
>> drzewo.
>
> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
> kontrolom?
Obiektywnym? A kto za nie płaci?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
265. Data: 2013-05-20 12:12:52
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-20 12:10, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 20.05.2013 12:07, Liwiusz pisze:
>
>>> Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
>>> nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
>>> Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
>>> drzewo.
>>
>> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
>> kontrolom?
>
> Obiektywnym? A kto za nie płaci?
Jak na razie nikt. Zdajemy się na sanepid, który wyłapie że dostawy są
robione przez te same drzwi, co wchodzą klienci (strrrraszne), ale sól
drogowa już mu niestraszna.
--
Liwiusz
-
266. Data: 2013-05-20 12:16:04
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: trolling tone <a...@a...org>
W dniu 2013-05-20 12:12, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-05-20 12:10, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 20.05.2013 12:07, Liwiusz pisze:
>>
>>>> Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
>>>> nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
>>>> Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
>>>> drzewo.
>>>
>>> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
>>> kontrolom?
>>
>> Obiektywnym? A kto za nie płaci?
>
> Jak na razie nikt. Zdajemy się na sanepid, który wyłapie że dostawy są
> robione przez te same drzwi, co wchodzą klienci (strrrraszne), ale sól
> drogowa już mu niestraszna.
I nie wykrywa plucia do zupy!
-
267. Data: 2013-05-20 12:25:41
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.05.2013 12:12, Liwiusz pisze:
>>> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
>>> kontrolom?
>>
>> Obiektywnym? A kto za nie płaci?
>
> Jak na razie nikt.
Udajesz głupka? Czy nie udajesz?
Kto za nie płaci w tym twoim wymarzonym świecie bez sanepidu.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
268. Data: 2013-05-20 12:26:36
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-20 12:16, trolling tone pisze:
> W dniu 2013-05-20 12:12, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2013-05-20 12:10, Andrzej Lawa pisze:
>>> W dniu 20.05.2013 12:07, Liwiusz pisze:
>>>
>>>>> Zlecenie prywatnego badania na własny koszt wszystkich restauracji (i
>>>>> nie tylko!) z ostatniego miesiąca nie jest rozwiązaniem sensownym.
>>>>> Zwłaszcza, że restauratorzy mogą odesłać takich prywatnych badaczy na
>>>>> drzewo.
>>>>
>>>> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
>>>> kontrolom?
>>>
>>> Obiektywnym? A kto za nie płaci?
>>
>> Jak na razie nikt. Zdajemy się na sanepid, który wyłapie że dostawy są
>> robione przez te same drzwi, co wchodzą klienci (strrrraszne), ale sól
>> drogowa już mu niestraszna.
>
> I nie wykrywa plucia do zupy!
No nie wykrywa. Andrzej musi chodzić do knajpy z zestawem małego laboranta!
--
Liwiusz
-
269. Data: 2013-05-20 12:27:33
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-20 12:25, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 20.05.2013 12:12, Liwiusz pisze:
>
>>>> Ktoś Ci każe jeść w restauracjach, które nie poddają się obiektywnym
>>>> kontrolom?
>>>
>>> Obiektywnym? A kto za nie płaci?
>>
>> Jak na razie nikt.
>
> Udajesz głupka? Czy nie udajesz?
>
> Kto za nie płaci w tym twoim wymarzonym świecie bez sanepidu.
Ten kto chce, aby coś przetestowano. Tak jak przykładowo teraz adept na
prawo jazdy.
--
Liwiusz
-
270. Data: 2013-05-20 12:30:01
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.05.2013 12:27, Liwiusz pisze:
>> Udajesz głupka? Czy nie udajesz?
>>
>> Kto za nie płaci w tym twoim wymarzonym świecie bez sanepidu.
>
> Ten kto chce, aby coś przetestowano.
Czyli trzeba bulić prywatnej firmie za wyrywkowe badania. Czyli wychodzi
na to samo.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...