-
31. Data: 2011-10-22 22:41:16
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-10-22, WildS <f...@n...pl> wrote:
> Juz ci tu ponizej ktos napisał, doba trwa 30h w tym 9h na spanie gdzie
> śpią wszyscy na raz.
> Kierowcy zmieniają się co max 4,5h bez żadnych przerw. Prowadzisz lub
> siedzisz na fotelu pasazera do 18h.
Optymista... Przykład, który widziałem na własne oczy: Kierowcy
startowali z Sulejówka, dojazd do Wawy na dziewiątą rano. Z Wawy udało
się wyjechać jakoś koło jedenastej, potem parę nie planownanych postojów
po drodze. Przed granicą: tarczki do śmieci i jedziemy dalej do Splitu.
W sumie kierowcy wyszli z domu koło szóstej rano, do hotelu trafili koło
szesnastej następnego dnia...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
32. Data: 2011-10-22 22:54:58
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2011-10-22, Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> wrote:
>> Juz ci tu ponizej ktos napisał, doba trwa 30h w tym 9h na spanie gdzie
>> śpią wszyscy na raz.
>> Kierowcy zmieniają się co max 4,5h bez żadnych przerw. Prowadzisz lub
>> siedzisz na fotelu pasazera do 18h.
> Optymista... Przykład, który widziałem na własne oczy: Kierowcy
> startowali z Sulejówka, dojazd do Wawy na dziewiątą rano. Z Wawy udało
> się wyjechać jakoś koło jedenastej, potem parę nie planownanych postojów
> po drodze. Przed granicą: tarczki do śmieci i jedziemy dalej do Splitu.
> W sumie kierowcy wyszli z domu koło szóstej rano, do hotelu trafili koło
> szesnastej następnego dnia...
ja przedstawiłem sytuacje "po legalu".
Na tarczkach to wiadomo, ze rozne rzeczy się mogą dziać. Kolejny minus
autobusów dla mnie. Bo przecież nie powiesz 40 ludziom, że teraz idziesz
zrobić 9h pauze bo ci sie czas skonczyl. Przeginasz całe godziny i
opisujesz albo tarczki za okno i jazda.
Ja tam nie zatrudnilbym sie w tej chwili na trasy na unię do firmy co ma
auta na tarczki. Teraz jest mi dane pracowac w firmie gdzie są same
cyfrowe i tacho to świętość.
--
WildS
-
33. Data: 2011-10-22 23:49:12
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-10-22, WildS <f...@n...pl> wrote:
> ja przedstawiłem sytuacje "po legalu".
Wiem. Ja dodałem kwiatka z rzeczywistości :)
> Na tarczkach to wiadomo, ze rozne rzeczy się mogą dziać. Kolejny minus
> autobusów dla mnie. Bo przecież nie powiesz 40 ludziom, że teraz idziesz
> zrobić 9h pauze bo ci sie czas skonczyl. Przeginasz całe godziny i
> opisujesz albo tarczki za okno i jazda.
W tym przypadku to bym trzydzieści parę osób wywalił na kopach z
autokaru...
> Ja tam nie zatrudnilbym sie w tej chwili na trasy na unię do firmy co ma
> auta na tarczki. Teraz jest mi dane pracowac w firmie gdzie są same
> cyfrowe i tacho to świętość.
Jakby cyfrowych się nie dawał oszukać to świat byłby piękny... Skoro
jeździcie zgodnie z przepisami to fajnie, że wytrzymujecie konkurencję z
innymi firmami.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
34. Data: 2011-10-23 00:15:50
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2011-10-22, Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> wrote:
>> Na tarczkach to wiadomo, ze rozne rzeczy się mogą dziać. Kolejny minus
>> autobusów dla mnie. Bo przecież nie powiesz 40 ludziom, że teraz idziesz
>> zrobić 9h pauze bo ci sie czas skonczyl. Przeginasz całe godziny i
>> opisujesz albo tarczki za okno i jazda.
> W tym przypadku to bym trzydzieści parę osób wywalił na kopach z
> autokaru...
>
No taka jazda to juz spore przegiecie.
>> Ja tam nie zatrudnilbym sie w tej chwili na trasy na unię do firmy co ma
>> auta na tarczki. Teraz jest mi dane pracowac w firmie gdzie są same
>> cyfrowe i tacho to świętość.
> Jakby cyfrowych się nie dawał oszukać to świat byłby piękny... Skoro
> jeździcie zgodnie z przepisami to fajnie, że wytrzymujecie konkurencję z
> innymi firmami.
W cyfrowym jedyne co oszukasz bez jakichs grubszych modyfikacji to jak
podepniesz magnes. Na szczęście cos ostatnio czytałem, że nowe przepisy
mają wejść i nowa generacja cyfrowych tachografów.
Skrótowo:
Tacha mają rejestrować przeważającą w danej minucie czynność.
Czyli np. 29 sekund jazdy i 31 sekund pracy zapisywać jako pracę
(obecnie w korkach minuty przeciekają przez palce).
Mają tez dodatkowo mieć jakieś bodajże rejestrowanie RPM czy coś - w
każdym razie nie powiązane bezpośrednio z impulsatorem i być batem na
magnesiarzy, którzy psują robotę niewiele mniej niż ci co wyrzucaja
tarczki za okno.
--
WildS
-
35. Data: 2011-10-23 00:25:26
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-10-22, WildS <f...@n...pl> wrote:
>> W tym przypadku to bym trzydzieści parę osób wywalił na kopach z
>> autokaru...
>>
> No taka jazda to juz spore przegiecie.
Spora część opóźnienia (jak nie 90%) to sprawka klientów, a nie warunków
drogowych. Te imbecyle z którymi jechałem potrzebowali godziny(!) z
hakiem na postój pt. wc i jedziemy dalej.
>> Jakby cyfrowych się nie dawał oszukać to świat byłby piękny... Skoro
>> jeździcie zgodnie z przepisami to fajnie, że wytrzymujecie konkurencję z
>> innymi firmami.
>
> W cyfrowym jedyne co oszukasz bez jakichs grubszych modyfikacji to jak
> podepniesz magnes. Na szczęście cos ostatnio czytałem, że nowe przepisy
> mają wejść i nowa generacja cyfrowych tachografów.
[ciach]
Firma w której pracuję żyje między innymi z nadzorowania flot. Czego to
ludzie nie wymyślą, żeby ukraść parę litrów paliwa czy pojechać trochę
dłużej niż można...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
36. Data: 2011-10-23 00:38:49
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2011-10-22, Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> wrote:
>>> W tym przypadku to bym trzydzieści parę osób wywalił na kopach z
>>> autokaru...
>> No taka jazda to juz spore przegiecie.
> Spora część opóźnienia (jak nie 90%) to sprawka klientów, a nie warunków
> drogowych. Te imbecyle z którymi jechałem potrzebowali godziny(!) z
> hakiem na postój pt. wc i jedziemy dalej.
>
Tu jest duża przewaga jazdy tirem. Jak przegniesz dużo w autobusie to
co? szukać noclegu w motelu dla 30-40 osób? Koszty, ich stracony czas
itd.
A towar. Najczęściej nic się kompletnie nie stanie jak zamiast dojechać
po poludniu dojedzie nastepnego dnia z samego rana (no chyba, ze
awizacje, kurierka albo podobne). No i towar śpi razem z tobą, nie trzeba
dodatkowo płacić za jego zakwaterowanie ;)
>>> Jakby cyfrowych się nie dawał oszukać to świat byłby piękny... Skoro
>>> jeździcie zgodnie z przepisami to fajnie, że wytrzymujecie konkurencję z
>>> innymi firmami.
>> W cyfrowym jedyne co oszukasz bez jakichs grubszych modyfikacji to jak
>> podepniesz magnes. Na szczęście cos ostatnio czytałem, że nowe przepisy
> Firma w której pracuję żyje między innymi z nadzorowania flot. Czego to
> ludzie nie wymyślą, żeby ukraść parę litrów paliwa czy pojechać trochę
> dłużej niż można...
Wiadomo. Tez w trasie widzę na własne oczy i słyszę różne rzeczy. Grunt,
że ktoś jednak nad tym pracuje i powoli zmiany idą w dobrym kierunku.
Jak dla mnie to przede wszystkim powinno się rozszerzyć funkcjonalność
prawa jazdy. Wsadzić mu czipa tak, żeby spełniało funkcję również karty
kierowcy. Przestaliby jezdzic niektórzy na nie swoich kartach. No ale
do tego pewnie akurat jeszcze daleko.
--
WildS
-
37. Data: 2011-10-23 11:07:40
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Oct 2011 22:54:58 +0200 (CEST), WildS napisał(a):
> Ja tam nie zatrudnilbym sie w tej chwili na trasy na unię do firmy co ma
> auta na tarczki. Teraz jest mi dane pracowac w firmie gdzie są same
> cyfrowe i tacho to świętość.
No ale wiesz - kazdy kij ma dwa konce.
Gdyby tak kazdy chcial pracowac w firmie co ma tacho cyfrowe, to pewnie by
tam nie bylo wolnych miejsc, albo by mniej placili :-)
J.
-
38. Data: 2011-10-23 11:20:15
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Oct 2011 22:29:52 +0200 (CEST), WildS napisał(a):
>> jezeli potrafisz tyle czasu nie spac a miedzy czasie prowadzic autobus
>> ... to tylko pogratulowac. normalni kierowcy 4,5 h prowadza i 4,5 h spia
>> w lezance.
>
> Tu się mylisz. Spać w trakcie jazdy na leżance nie można. Możesz sobie
> próbowac kimac na fotelu albo w nocy w czasie jazdy bo wtedy nie da sie
> tak łatwo wylornetkować.
Ja tam nie wiem, ale wydaje mi sie ze nadal jezdza wycieczki do Hiszpanii
autokarami. Jedzie kierowcow trzech i jakos pokonuja te 2500km ..
Spania po drodze nie ma, bo to za drogo.
>> dokladnie, a jak jedziesz z wycieczka 10 dniowa do chorwacji to musisz
>> tam odlezec swoje na plazy. :/
>
> Pytanie ile wtedy zarobisz, jak trafisz na firme co za dniówki płaci to
> żyć nie umierać
Jakos watpie zeby firma za to placila. Raczej w miedzyczasie kaze nastepna
grupe przewiezc :-)
To juz chyba lepiej jakies pielgrzymki wozic, ktore autokaru potrzebuja na
codzien.
J.
-
39. Data: 2011-10-23 12:09:43
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-10-23, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> dokladnie, a jak jedziesz z wycieczka 10 dniowa do chorwacji to musisz
>>> tam odlezec swoje na plazy. :/
>>
>> Pytanie ile wtedy zarobisz, jak trafisz na firme co za dniówki płaci to
>> żyć nie umierać
>
> Jakos watpie zeby firma za to placila. Raczej w miedzyczasie kaze nastepna
> grupe przewiezc :-)
Ciężko, wyjazdy typu środa->środa chyba nie cieszą się zbyt dużą
popularnością, pojechać i wrócić bez odpoczynku się nie da, paliwo na
pusty przelot kosztuje więcej niż kilka dni hotelu dla dwóch kierowców.
Krzysiek Kiełczewski
-
40. Data: 2011-10-23 12:27:40
Temat: Re: prawko - jaka kategoria najpierw ?
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2011-10-23, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> jezeli potrafisz tyle czasu nie spac a miedzy czasie prowadzic autobus
>>> ... to tylko pogratulowac. normalni kierowcy 4,5 h prowadza i 4,5 h spia
>>> w lezance.
>> Tu się mylisz. Spać w trakcie jazdy na leżance nie można. Możesz sobie
>> próbowac kimac na fotelu albo w nocy w czasie jazdy bo wtedy nie da sie
>> tak łatwo wylornetkować.
> Ja tam nie wiem, ale wydaje mi sie ze nadal jezdza wycieczki do Hiszpanii
> autokarami. Jedzie kierowcow trzech i jakos pokonuja te 2500km ..
> Spania po drodze nie ma, bo to za drogo.
To że się da to nie znaczy, ze się da legalnie.
Czasem jeżdżą tak i na tirach w podwojnej. Dwóch jedzie, karta wsadzona
jedna, drugi udaje pasażera i "kręci pauzę", spi się po pare godzin na
fotelu za dnia, w nocy przygryza jezyk, zeby nie zasnąć, kilometry lecą,
auto prawie w ogole nie staje, czysty zysk... dla firmy. Do czasu.
Pewnie w twoim przypadku ten trzeci 'kręci pauzę' gdy dwaj pierwsi jadą
a potem jedzie gdy oni kręcą pauzę. Z własnego doświadczenia. Spanie w
aucie nawet na leżance w czasie jazdy (nawet po zachodzie) obsysa a w PL
to lepiej sie chyba pasem przypiąć jak do jakiejs podróży kosmicznej.
Po legalu trzeci kierowca w autobusie wnosi niewiele bo czas pracy
załogi 2 osobowej to 21h z czego normalnie mogą jechać 18 (2x w tyg 20).
Tak, że trzeci wnosi od 1 do 3 godzin dodatkowych jedynie bo _po legalu_
taką załogę nadal obowiązuje czas pracy załogi 2 osobowej.
--
WildS