-
1. Data: 2011-10-19 15:35:06
Temat: Piszczące hamulce a płyn hamulcowy
Od: "GR" <g...@s...waw.pl>
Witam,
Jedno krótkie pytanie o piszczące hamulce. Czy jest możliwe, żeby przyczyną
piszczenia (po rozgrzaniu, tzn. przejechaniu jakichś kilku, kilkunastu
kilometrów) był stary płyn hamulcowy? Tarcze i klocki ok.
Problem ustał po wymianie płynu hamulcowego i sprawdzeniu hamulców w czasie
przeglądu. I teraz zastanawiam się, czy winny mógł być płyn, czy majster
faktycznie coś tam podciągnął, naciągnął, dmuchnął i poprawił.
--
Pozdrawiam,
Grzegorz
http://brykadlaopornych.pl
-
2. Data: 2011-10-19 15:55:45
Temat: Re: Piszczące hamulce a płyn hamulcowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "GR" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j7mjkq$1og0$...@n...aster.pl...
>Jedno krótkie pytanie o piszczące hamulce. Czy jest możliwe, żeby
>przyczyną piszczenia (po rozgrzaniu, tzn. przejechaniu jakichś kilku,
>kilkunastu kilometrów) był stary płyn hamulcowy? Tarcze i klocki ok.
Bardzo watpie.
>Problem ustał po wymianie płynu hamulcowego i sprawdzeniu hamulców w
>czasie przeglądu. I teraz zastanawiam się, czy winny mógł być płyn,
>czy majster faktycznie coś tam podciągnął, naciągnął, dmuchnął i
>poprawił.
Raczej po prostu dmuchnal, ruszyl, rozmontowal i zmontowal i sie
inaczej ulozylo.
Tam sie raczej nic swiadomie nie ustawia.
No moze to tyl piszczal i zniknelo po zresetowaniu samoregulatorow.
Ewentualnie ... swoimi brudnymi lapami uswinil tarcze i teraz przez
pewnien czas bedzie cicho :-)
J,
-
3. Data: 2011-10-19 16:15:31
Temat: Re: Piszczące hamulce a płyn hamulcowy
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "GR" <g...@s...waw.pl> napisał w wiadomości
news:j7mjkq$1og0$1@newsread1.aster.pl...
> Witam,
>
> Jedno krótkie pytanie o piszczące hamulce. Czy jest możliwe, żeby
> przyczyną piszczenia (po rozgrzaniu, tzn. przejechaniu jakichś kilku,
> kilkunastu kilometrów) był stary płyn hamulcowy? Tarcze i klocki ok.
Wymiana płynu nie ma nic do rzeczy. Zapewne posmarował prowadnice
odpowiednim smarem podobnie jak i tył klocka do którego dotyka tłoczek w
wyniku czego zrobiło się cicho.
--
pozdrawiam
kml
-
4. Data: 2011-10-19 16:45:17
Temat: Re: Piszczące hamulce a płyn hamulcowy
Od: "kurdybanek" <k...@n...plt>
Plyn hamulcowy niczego nie zmienia w tym wzgledzie. Jesli majster niczego
nie wyczyscil ani nie nasmarowal, to piszczenie wroci wkrotce.
-
5. Data: 2011-10-19 20:34:32
Temat: Re: Piszczące hamulce a płyn hamulcowy
Od: "GR" <g...@s...waw.pl>
"kurdybanek" <k...@n...plt> wrote:
> Plyn hamulcowy niczego nie zmienia w tym wzgledzie. Jesli majster niczego
> nie wyczyscil ani nie nasmarowal, to piszczenie wroci wkrotce.
Ok, dzięki za odpowiedzi. 3:0 przeciwko płynowi hamulcowemu.
Po około 250km nie piszczy, zobaczymy, co będzie dalej. Tak mnie te hamulce
wkurzały, że teraz już chyba manię mam. Łapię się na tym, że nasłuchuję i
jak w korku obok zapiszczy jakiś Ikarus, to dostaję palpitacji... ;)
--
Pozdrawiam,
Grzegorz
http://brykadlaopornych.pl