-
51. Data: 2009-06-01 16:20:49
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: "Flimore" <k...@p...com>
>>W Polce przydałoby się wprowadzić w niektórych miejscach. Może w którejś
>>stoczni?
>
> Ze sredniowiecza przybywasz w wehikule czasu?
W średniowieczu nie było narzędzi do badania takich wskaźników, motoda jest
bardzo nowoczesna.
Generalnie wątpię w jej skutecznosc na dłuższy okres niezależnie czy Japonia
czy Polska. Ale czasowo w niektórych miejscach przyniosłaby efekty.
Rzeczywiście w stoczni w dokładnie tym samym wydaniu to jest słaby pomysł.
Ale trochę "aktywowania" paru kolesi z związków by się przydało. Mam w
robocie tak zwanych Społecznych Inspektorów Pracy. Lenie, smrody, obiboki
... i nie do ruszenia. Ich pensja jest płacona również z mojej pracy. Efekt
ich pracy jest żaden. Co ciekawe zapałali chęcią wstąpienia do Związków jak
chcieli ich zwolnić.
Ale jak się ma to do fotografii ? ... nie ciągne tematu
-
52. Data: 2009-06-01 17:46:15
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: Kryhu <k...@p...pl>
Bogdan Blaszczak pisze:
Hej
> Tia... a za pare dni w ramach reperkusji, ktoś podrzuci jakieś inne,
> 'konkurencyjne' zdjęcia z jakimś podobnym tekstem, na przykład z lini
> produkcyjnej D3 Nikosia w Tajlandii
> http://www.e-fotografija.si/templates/?a=1132&z=93&p
age=2
Korpusy i szkła profesjonalne o ile mi wiadomo Nikon produkuje tylko w
Japonii, konkretnie w Sendai.
--
Pozdro
Kryhu
-
53. Data: 2009-06-01 17:49:42
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: "p47" <p...@b...wp.pl>
Użytkownik "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam> napisał w
wiadomości news:h0097o$o7f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Tadeusz wrote:
>> Użytkownik "Kell a" <> napisał w wiadomości newm...
>>>
>>>> W Polce przydałoby się wprowadzić w niektórych miejscach. Może w
>>>> którejś stoczni?
>>>
>>> Ze sredniowiecza przybywasz w wehikule czasu?
>>
>> akurat ma racje
>> tyle naszych pieniędzy ile zmarnowły stocznie czy PKP
>> wystarczy żeby czegoś od nich wymagać...
>
> Jeszcze prosze poruszyc temat górników, którzy pracują cieżko, ale
> emeryture maja fundowaną przez innych...
>
> --
I te wszystkie wątki przesłac pp Merkel czy Sarkozy, którzy nieswiadomi
widac takich madrości dofinansowaniami wspierają swoje stocznie, fabryki
itd...
p47
-
54. Data: 2009-06-01 17:58:14
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: "p47" <p...@b...wp.pl>
Canon jest naprawde dobrze zorganizowany, a wyzysk tam jest taki, że zawsze
jest lista aplikacji do firmy..
Z ciekawostek,- prezesi też sa dyscyplinowani, np. od wysokości obrotów
oddziału/ filii nieformalnie zależy... pojemnośc skokowa słuzbowego
samochodu, z tym, ze kierowcę ma dopiero szef Canona Europa (z obrotami ok
OIDP 8mld ?)
p47
-
55. Data: 2009-06-01 18:10:42
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: "Flimore" <k...@p...com>
> Ludzie chcieli kapitalizmu, to go dostali...
W dobrych czasach ludzie chcą kapitalizmu,
jak jest gorzej krzyczą "komuno wróć".
Czy tego chcemy czy nie wrócą jeszcze dobre i bardzo dobre czasy
tak jak przeżyjemy jeszcze nie jeden dół gospodarczy.
Robert
-
56. Data: 2009-06-01 18:24:13
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Sun, 31 May 2009 20:44:15 +0200, "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
wrote:
>akurat ma racje
>tyle naszych pieniędzy ile zmarnowły stocznie czy PKP
>wystarczy żeby czegoś od nich wymagać...
Koszt społeczny oraz utrzymania ,,nierentownego'' zakładu jest IHMO
niższy, niż utrzymania bezrobotnego.
Ja też nie rozumiem, czemu chciano u ns budować drugą Japonię, czy
Irlandie jak wystarczyłaby druga Szwecja ...
--
Grzegorz Krukowski
Ministerstwo Głupich Kroków ostrzega:
lustrzanka albo zdjęcia - wybór należy do Ciebie!
-
57. Data: 2009-06-01 19:42:59
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-06-01 18:17:54 +0200, "KILu" <b...@w...pl> said:
>> ciekawy tekst. Jeden pracownik sklada D3 z 2000 czesci-zajmuje mu to
>> 80min co daje 2.5sek na jedna czesc
>
> Moze to skladanie polega na instalowaniu gotowych modulow, z ktorych kazdy
> sklada sie z szeregu czesci.
Nawet na pewno.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
58. Data: 2009-06-01 21:04:54
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: Bogdan Blaszczak <b...@U...wprost.pl>
Kryhu pisze:
> Bogdan Blaszczak pisze:
>
> Hej
>
>> Tia... a za pare dni w ramach reperkusji, ktoś podrzuci jakieś inne,
>> 'konkurencyjne' zdjęcia z jakimś podobnym tekstem, na przykład z lini
>> produkcyjnej D3 Nikosia w Tajlandii
>> http://www.e-fotografija.si/templates/?a=1132&z=93&p
age=2
>
> Korpusy i szkła profesjonalne o ile mi wiadomo Nikon produkuje tylko w
> Japonii, konkretnie w Sendai.
Ok, całkiem możliwe, że powyższa akcja toczy się w Japonii, a nie w
Tajlandii... tylko że to akurat nie ma większego znaczenia w tej
dyskusji, na której wyspie te panie zapierniczają ;)
--
BlaTek
mail(atob(rot13('LzkuqTIeDTWfLHejnl5wol51nj=='.repla
ce('Hej','KEy'))))
-
59. Data: 2009-06-01 21:22:16
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: "ZbyszekK" <z...@p...fm>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:h00tkp$e6e$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Sola ziemi sa firmy w ktorych wlasciciel wie co sie w firmie
> dzieje i decyduje sam o wszystkim, a nie koncerny jak GM.
>
> Co doskonale widac na przykladzie Fiata...
Myslisz, ze rodzina Agnelli do konca panuje nad tym biznesem?
Moze sa w stanie kontrolowac zarobki swoich prezesow w spolce
matce ale o tym co sie dzieje w Tychach to decyduje jakis
makaroniarz, dla ktorego ich interesy niekoniecznie sa priorytetowe.
To jest problem bardziej zlozony, dotykajacy wszystkie wielkie
korporacje...
pzdr,
ZbyszekK
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów 4117
(20090530) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
60. Data: 2009-06-02 05:00:02
Temat: Re: pracownicy Canona
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>> Sola ziemi sa firmy w ktorych wlasciciel wie co sie w firmie
>> dzieje i decyduje sam o wszystkim, a nie koncerny jak GM.
>>
>> Co doskonale widac na przykladzie Fiata...
>
> Myslisz, ze rodzina Agnelli do konca panuje nad tym biznesem?
> Moze sa w stanie kontrolowac zarobki swoich prezesow w spolce
> matce ale o tym co sie dzieje w Tychach to decyduje jakis
> makaroniarz, dla ktorego ich interesy niekoniecznie sa priorytetowe.
> To jest problem bardziej zlozony, dotykajacy wszystkie wielkie
> korporacje...
Wiadomo, ze glowa rodziny ;) nie decyduje jak pracuje mrowna przy tasmie
na jakims koncu swiata. Niemniej napewno wszystkie decyzje na wysokim
szczeblu podejmuja dla swojego dobra, a nie tak zeby przewalic firme.
Bo po co mieliby okradac siebie?
q