eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikapozew za naprawę sprzętu na youtubeRe: pozew za naprawę sprzętu na youtube
  • Data: 2025-01-09 19:29:25
    Temat: Re: pozew za naprawę sprzętu na youtube
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 09/01/2025 18:10, alojzy nieborak wrote:
    >> Czy pomiędzy słuchawkami a komputerem istnieje wielowarstwowy protokół
    >> komunikacyjny z sumami kontrolnymi jak w routerze? Rozumiesz bezsens
    >> tej analogii między słuchawkami a routerem?
    > Dla odbiorcy bez znaczenia jak i co pracuje, ważne co do niego dociera.

    Dla audiofila jest istotne ile kosztowało, to, co pracuje. Co do niego
    dociera, nie jest istotne, wystarczy wobraźnia.

    > Zakłócenia Z rutera dochodzą co odbiorcy w formie szumu/pisków/trzasków
    > albo nie. Czasem dochodzą.

    Nigdy przez sieć cyfrową.

    Jesli ktoś ma router obwinięty analogowym kablem głośnikowym to może.

    Ale jeśli ma obwinięty *cyfrowym* kablem głośnikowym, to nie.

    Cały problem "szumów w audio" nie istnieje od wieków. Ktoś może marudzić
    o "szumie kwantyzacji" itp bzdury, ale mało kto zauważył, że obecnie
    potrafimy odtwarzać na absurdalnych głebiach bitowych i próbkowaniach,
    za grosze. Nawet podły sprzęt za kilka dolarów typu "karta audio na usb"
    z aliexpress, ma absurdalnie dobrej jakości przetornik w porównaniu do
    dowolnego analogowego badziewia HiFi z czasów słusznie minionych, a i
    obecnych.

    >> To nie używaj analogowych kabli.
    > A jakie mam używać? Cyfrowe/światłowodowe? :)

    Tak.

    Cyfrowe słuchawki, wpinane w USB-C, to obecnie normalka. Niektóre z nich
    mają przetowoniki C/A, choć można pytać czy we wtyczce, czy w słuchawce,
    ale te lepsze w słuchawce.

    Świadłowodowe stosujemy od wieków. Toslink.

    Gdzieś widziałem poważne kolumny głośnikowe z dziurką na toslink i
    drogie nie były. Cyfrowy dzwięk po koncentryku to chyba był powszechny w
    zeszłym wieku, sam mam ciągle w użyciu komputerowy zestaw głośnikowy z
    wejściem cyfrowym kupiony w 2000.

    > Odnotowuje tylko że
    > zakłócenia są słyszalne i tyle.

    Czego nikt nie kwestionuje. Ja tylko nie pojmuje jak można przywołać
    analogię z Diory z routerem, w którym to routerze zakłócenia nie
    istnieją dla odbiorcy sygnału cyfrowego bo są wykluczone matematycznie.

    > Dla mnie nie są one jakoś szczególnie
    > dokuczliwe, piszę tylko że są i do tego są w sprzęcie hi-fi.

    To kiepski sprzęt HiFi, albo bardzo stary. Albo analogowy.

    >> Bo to jest problem sprzetu analogowego, z grubsza dowolnego.
    >> Pozbądź się analogowości na wszystkich etapach, problem zniknie.
    >> Kiedyś nie dało się zrobić toru audio w pełni cyfrowego.
    > Audiofile chyba od tego się odwracają i być może temat jest świeży.

    Nie, odwracają się, bo jest sensowny. Istotnym elementem bycia audiofila
    jest wiara w debilizmy, im głupsze tym lepiej. Ostatnio lepią na
    ścianach pokoju guziki. Kwantowe oczywiście. Każda technologia
    *naprawdę* poprawiająca brzmienie, jest biegunowo odległa od celów
    audiofilstwa.

    > Takich rozwiązań nie kojarzę. Dla audiofila cała magia/"magia" przez
    > wtrącenie cyfrówki do toru audio chyba pryśnie.

    Owszem, jak dowolne inne urojenia. Dlatego się z nich śmiejemy. Ale
    zaczynamy się krztusić, kiedy z anegdoty o routerze robi się analogia do
    Diory.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: