MarcinJM pisze:
> "(..)Nie jestem w stanie stwierdzić kto kierował pojazdem w rzeczonym
> dniu, możliwe, ze ja, ale niekoniecznie, brak widocznej twarzy na
> zdjęciu skutecznie uniemożliwia mi identyfikacje. Jeździ nim więcej osób.
>
> Ponieważ ze zdjecia wyraźnie wynika, że fotoradar był ustawiony w
> szczerym polu, wnioskuje, że zrobiliście sobie z tej maszynki źrodło
> dochodu dla gminy nie mającej nic wspólnego z ochroną bezpieczeństwa.

Nie wiem, czy nie lepsza by była forma "zrobili Państwo sobie..."
Publikując ten list w bardziej oficjalnej formie, unikniesz zarzutów o
"czepialstwo" Tak mi się wydaje.


> Z ciekawości przeszukałem fora internetowe na okoliczność polowania na
> kierowców w Waszej gminie. Wyniki są zatrważające.
> Zrobiliście sobie z tego działalność gospodarczą bez mała.
> A skoro lwia część dochodu generowana jest przez fotoradary, to w Waszym
> interesie jest oznakowanie dróg na jej terenie w sposób jak najbardziej
> represyjny, co widać na zdjęciu z fotoradaru, którym mnie zaszczycono.
>
> Mam złudną nadzieję, że zamiast wystawiać mandat, zweryfikujecie
> ograniczenia prędkości na terenie Waszej gminy, bo nikt przy zdrowych
> zmysłach nie stawia ograniczenia predkości do 50km/h w szczerym polu
> (wiem, możemy posłużyć się słynnym Barejowskim: ,,a gdyby tu było
> przedszkole, w przyszłości?", jak widać niewiele się zmieniło).

Może warto poprosić o statystyki wypadków na danych odcinkach.
"Utrzymują Państwo, że fotoradar używany jest w celu poprawy
bezpieczeństwa ruchu drogowego. Proszę zatem o przedstawienie statystyk
wypadków w miejscowości X. Szczególnie interesuje mnie, jak znacząco
zmniejszyła się liczba wypadków na odcinku "szczerego pola" po
ustawieniu fotoradaru.


> Zresztą miejsce jest na tyle niejednoznaczne, że nawet nie wiem czy było
> tam ograniczenie, czy było oznaczenie znakiem D-51, biorąc powyższe pod
> rozwagę, nie sądzę aby w ww. przypadku popełniono wykroczenie.
> Nawiasem mówiąc moglibyście również zweryfikować linie ciągłe na waszych
> drogach, bo zdaje się, ktoś się z pędzlem rozpędził.
>
> Jeśli jednak działanie takie przerasta Wasze możliwości, oświadczam, że
> mandatu NIE PRZYJMĘ, w Sądzie może wygram, może przegram, może zapłacę
> więcej, ale nie zapłacę Wam. Wasza gmina będzie z tego miała dochód zero
> złotych polskich i mam nadzieję, że więcej kierowców będzie tak
> postępowało.
> Mam nadzieję, że pamiętacie Państwo treść ślubowania, więc służcie tym,
> którym to obiecaliście.
> List ten zostanie opublikowany na odpowiednich forach internetowych."
>

I słusznie :-)