eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriapolski samochod elektrycznyRe: polski samochod elektryczny
  • Data: 2017-03-08 16:28:10
    Temat: Re: polski samochod elektryczny
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
    W dniu środa, 8 marca 2017 21:08:30 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    >> >W Chinach masz tego jak psów, zaczynając od pojedynczego kółka z
    >> >wystającymi ośkami na których stoisz po obu stronach i jedziesz,
    >> >przez elektryczne deskorolki, hulajnogi, skutery, motocykle, po
    >> >małe
    >> >samochodziki.
    >
    >> Ale skuterki tam chyba ogolnie popularne.
    >> A u nas prawie wcale.
    >> I taki elektryczny rower to ograniczona alternatywa ... u nas mozna
    >> czesto podjechac elektrycznym tramwajem :-)

    >True, a taki Morawiecki widzi tu rynek na milion pojazdów.

    mamy ~20 mln samochodow, wiec ten milion to nie jest takie glupie.
    Wszystko zalezy od parametrow i ceny.

    No i np od miejsc parkingowych :-)

    >> >Tesla ulokowała się tam gdzie jeszcze nie ma taniej konkurencji,
    >> >czyli w segmencie drogim i luksusowym.
    >> Trudno powiedziec ulokowala - ona te branze zaczela. No prawie
    >> zaczela, odkad GM zrezygnowal.

    >No zobacz, a w takim beaulieu w muzeum motoryzacji, najstarszy
    >eksponat to samochód elektryczny. Jak najbardziej luksusowy i drogi.

    Ten co 100km/h jako pierwszy przekroczyl ?

    Tak czy inaczej - to byla pojedyncza sztuka.
    Tesla jest dosc masowa. GM EV1 tez mial dluzsza serie.

    >> >Taki morawiecki program może być co najwyżej nastawiony na polski
    >> >rynek (bo zagraniczne rynki są nasycone)
    >
    >> Wszystko zalezy od parametrow. IMO - do nasycenia sporo brakuje.
    >> To nasycenie jest przy obecnych mozliwosciach/cenie.

    >Myślisz jak sam Morawiecki. On w ogóle nie ma pojęcia czym zmierzyć
    >to nasycenie rynku.
    >Bo po mojemu najlepszą miarką jest zastawienie parkigów, trawników i
    >każdej szpary wieczorem pod blokami na osiedlach.
    >I tym ludziom nie sprzedasz miliona nowych aut, bo nie będą mieli ich
    >gdzie trzymać.

    Dobrze piszesz ... ale moze niektorzy, co maja dzis dwa spalinowe,
    wymienia jeden na elektryczny.

    >No chyba że im wybudujesz (za co? na czyjej ziemi?) piętrowe parkingi

    To sie juz buduje. Deweloperzy buduja bloki z parkingami podziemnymi,
    nabywcy mieszkan ich nie kupuja - bo za drogo :-)

    Ale pod praca parkingu zabraknie :-(

    >i przekonasz żeby płacili za wynajem miejsca.

    Przekona sie prosto - wprowadzi oplaty i mandaty.
    Tylko, czy nie zmienia wtedy wladz miasta ? :-)

    Ale przeciez sa inne metody - np darmowe/znizkowe parkingi dla
    samochodow elektrycznych. Nie pietrowe, tylko te publiczne, co juz sa.
    Najpierw glupi lud elektryki kupi, potem sie odzwyczai od spalinowych
    (bo nie ma gdzie zaparkowac), a potem sie oplaty przywroci, bo juz
    elektryki nie maja gdzie zaparkowac :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: