-
Data: 2018-09-08 13:53:12
Temat: Re: polesingowiec do grania
Od: knrdz <x...@t...cy> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 07.09.2018 o 23:57, RadoslawF pisze:
>> Czas wrócić do podstawówki i przypomnieć sobie odmianę czasowników przez
>> osoby
>> https://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/3351/osoby-cza
sownika/
>> My "twierdzimy", oni "twierdzą". Np. z kolegą z którym gram na pecetach
>> twierdzimy że", ale "Sam gwno wiem, ale słyszałem jak pecetowi gracze
>> twierdzą że".
>
> Czas zauważyć że zmieniasz temat dyskusji.
> Nie pierwszy raz zresztą.
Tak tylko ci się wydaje. Na podstawie tego co sam napisałeś udowadniam
że albo wyrażasz opinie które znasz ze słyszenia, albo nie przyłożyłeś
się w szkole do podstaw języka którym się posługujesz. Tak czy inaczej
nie warto się przejmować tym co piszesz.
>> "ADFy z sieci" zawierające amigowe gry takie jak Another World nie
>> należą do "tego co darmowe w sieci", z wyjątkiem złodziejów którzy nie
>> kupują gier bo są za stare żeby za nie płacić (takie nazywają
>> "abandonware", albo za drogie, albo z jakiegoś innego durnego powodu,
>> np. że "wydawca wprowadził drastyczny DRM, zrobię mu na złość i nie
>> kupię, ale zagrać i tak zagram, bo ukradnę". Wszystkie te przypadki z
>> "abandonware" włącznie to piractwo, więc kradzież własności intelektualnej.
>
> No masz a granie w sieci bez płacenia abonamentu to komunizm. :-)
Oj, nie kłam że tu o jakieś "granie w sieci" chodzi, albo "komunizm"
(skąd w ogóle żeś to wytrzasnął? kradną piraci i inni złodzieje, a nie
"komuniści"). Trollując w swojej krucjacie przeciwko płaceniu paru
groszy na PS+ zapędziłeś się zwyczajnie do typowej dla złodzieja tezy:
trzeba kupować pecety a nie konsole, bo na konsolach za gry musi się
płacić, a na pecety można sobie "znaleźć w sieci" (czytaj: ukraść, bo
nawet ten "27-letni" Another World nie jest dostępny jako freeware czy
na innej darmowej licencji).
>> Widzę po sobie, choć z komputerów korzystam od wielu lat to odkąd mam
>> tablety większość rzeczy robię na nich. Mam też styczność z "normalnymi"
>> użytkownikami komputerów, takimi co kupili notebooka 10+ lat temu i dziś
>> potrzebują tylko nowego systemu bo im nie działa na Viście Firefox albo
>> Chrome, bo przeglądarka www to jedyna aplikacja z której korzystają.
>
> Jak czytam brednie jakie piszesz to uważam zenie jesteś miarodajnym
> przykładem. O tym że interpretujesz to w sposób: skoro ja tak wolę to
> inni też powinni to nawet już pisałem.
Ktoś kto szuka sprzętu do grania nie potrzebuje "office" jak to
napisałeś, dziś "office" to w zasadzie potrzebują tylko w biurach i
innych miejscach gdzie produkują mnóstwo dokumentów, użytkownik domowy
ma odpowiedniki "office" zwane Google Docs i Microsoft Office Online za
darmo i LEGALNIE (taki drobny szczegół, wiem ze dla złodzieja mało
istotny) w przeglądarce internetowej. Ma tam też aplikacje zastępujące
inne zadania które kiedyś na domowych komputerach wymagały komercyjnego
oprogramowania, jak na przykład do obróbki i katalogowania swoich zdjęć
(google photos), do słuchania muzyki (spotify, tidal), czy oglądania
filmów i seriali (netflix). Wyznawcy kultu blaszanych pudełek którzy w
rozwoju zatrzymali się 15 lat temu nie wierzą że dziś przeciętny
człowiek potrzebuje "komputera" po to by odpalić na nim nowoczesną
przeglądarkę internetową, do niczego więcej.
>> Nie wiedziałem że można nie grać po sieci, naprawdę? Skoro gra ma taką
>> opcję to przed jej zakupem możesz podjąć decyzję: czy zapłacić za
>> KUPIENIE gry a w razie gdybyś chciał korzystać z funkcji sieciowych,
>> trzeba będzie za to dopłacić (miesiąc do 29/33 zł w zależności od
>> konsoli, lub ok. 200-250 zł za rok dla "nolajfów", czyli nawet wtedy
>> mniej niż kosztuje JEDNA gra), czy też łudzić się "darmowym"
>> multiplayerem ale zamiast kupić egzemplarz gry zapłacić jedynie za
>> ograniczone prawo do grania w tę grę, aż się temu kto ci tę grę
>> wypożycza z jakiegoś powodu "odwidzi". Masz prawo wyboru, skoro wolisz
>> się oszukiwać, twoja wola, ale nie wciskaj innym kitu że masz coś "za
>> darmo", za ten bezabonamentowy multiplayer przehandlowałeś w momencie
>> zakupu większość swoich praw konsumenta. W tym prawo do zwrotu towaru
>> jeśli okaże się wadliwy (czytaj: gra jest tak zabugowana że bardziej
>> irytuje niż bawi).
>
> Ty sporo rzeczy nie wiedziałeś.
To była oczywiście ironia, gdybym nie wiedział że się nie da nie grać po
sieci to bym pewnie się męczył i grał, zamiast olewać to szambo i po
przejściu singla w grze instalować i przechodzić następną.
>> To przeczytaj co napisałeś. Że kupno peceta do grania daje okazję do
>> nauczenia się czegoś pożytecznego, w przeciwieństwie do zakupu konsoli.
>> Jedyne czego się dziecko wtedy nauczy to praktycznego znaczenia
>> powiedzenia "nie wszystko złoto co się świeci", gdy po miesiącu znudzi
>> mu się "darmowy multiplayer" i spróbuje odsprzedać komuś innemu
>> niepotrzebną już grę, by mieć kasę na nową.
>
> Zakładasz że będzie tylko grać, tak jak na konsoli. :-)
Co jeszcze będzie robić, pisać programy? Dobry żart. Będzie jeszcze
oglądać Netflixa (na konsoli też może), youtube'a (na konsoli też może)
i przeglądać internet (na konsoli też może). Te inne niż granie
czynności może też robić i zwykle będzie częściej robić na smartfonie,
tablecie, ewentualnie Smart TV czy podłączonym do telewizora odtwarzaczu
multimediów. Który często w przypadku posiadania konsoli staje się
zbyteczny.
>> Za korzystanie z usług sieciowych płacą na konsolach ci którzy chcą. Od
>> samego początku przecież to piszę. Za to na pecetach za możliwość grania
>> w sieci bez płacenia dodatkowych abonamentów płacą od lat wszyscy
>> pecetowcy, czy grają w sieci, czy nie, nawet ci którzy kupują wyłącznie
>> gry dla jednego gracza, jak wspomniany już Shadow of the Tomb Raider.
>> Płacą słono - przehandlowali za to możliwość kupienia gry, teraz płacą
>> tyle samo za jej wypożyczenie.
>
> Za gry do PC też płacą tylko ci którzy chcą, nikt im broni do skroni nie
> przystawia i każe kupić.
Jaja sobie robisz? Krytykujesz w tym wątku "płatne multi" na konsolach,
które zostało wprowadzone przez "pazerne firmy", i dlatego uważasz że
dobrą alternatywą uniknąć pazernych firm jest granie na pecetach, na
platformie na której pazerne firmy posunęły się do tego że niby
sprzedając gry sprzedają tak naprawdę wyłącznie ograniczone prawo do ich
uruchamiania? Pisząc teraz że płącą ci którzy chcą Ameryki nie
odkrywasz, każdy wie że może pieniędzy nie wydać na gry tylko na coś
innego. Pytanie jest na którą platformę kupować gry jeśli się chce
kupować gry a ma ograniczone środki. Na pewno nie na pecety, chyba że
się grywa wyłącznie w starocie które są na wszystkich platformach
dostępne za grosiki. Albo gdy się jest złodziejem i kupuje tylko
komputer, a gry się "znajdzie w sieci".
>>> A ktoś kupuje gry z "samym singlem"?
>>
>> Uważasz że "nikt" nie kupił np. Wiedźmina 3, albo Fallouta 4, nikt nie
>> kupi Shadow of the Tomb Raider? Myślisz że gry "z multiplayerem" jak
>> choćby seria Call of Duty ludzie kupują tylko do multi? Odpowiem, nie,
>> sam kupiłem jak już napisałem 10 pierwszych gier z tej serii na peceta,
>> we wszystkich ukończyłem kampanie single, w niektórych nawet kilka razy
>> (1,2, 4, MW2), nie wiem czy grałem w nie w sieci łącznie choć godzinę.
>> Myślisz że wszyscy konsolowcy płacą za grę przez sieć? Większość gra w
>> singla, albo w "kanapowego" multiplayera, do tego nie muszą wykupywać
>> abonamentu. Np. wszystkich abonentów PS+ jest ok. 30 milionów, na PS4,
>> PS3 i Vitę, gdy samych PS4 sprzedano już ponad 82 miliony. A część z
>> tych abonentów płaci z przyzwyczajenia, tak jak za Spotify czy Netflixa,
>> bo się im samo pobiera, choć korzystają okazjonalnie, część z kolei
>> korzysta z tej usługi przede wszystkim dla darmowych gier, bo wbrew temu
>> co wyśmiewałeś, dostając rocznie 24 gry za około 200 zł to się po prostu
>> opłaca, wystarczy że z tych 24 gier spodoba się co piąta i już wychodzi
>> taniej niż kupowanie nawet na mocnych promocjach.
>
> Chyba jednak nie zrozumiałeś pytania.
Pytanie brzmiało "a ktoś kupuje gry z samym singlem?". Może sam nie
rozumiesz pytania które zadałeś, "sam singiel" oznacza tryb single
player i brak trybu multiplayer. Jak w wymienionych hitach kasowych.
Jeśli nie rozumiesz co to znaczy "hity" to podpowiem: za Wiedźmina 3,
grę bez jakichkolwiek elementów multiplayer, zapłaciło do końca
ubiegłego roku ponad 33 miliony graczy, sam sobie odpowiedz czy ktoś
kupuje gry z samym singlem. Z tych ponad 33 milionów graczy którzy
zapłacili za Wiedźmina 3 tych którzy rzeczywiście kupili grę jest
oczywiście mniej, bo należy odliczyć tych którzy nie kupili gry Wiedźmin
3 na Xboxa One albo Playstation 4, tylko zapłacili za możliwość grania w
Wiedźmina 3 na platformie PC/GOG, nawet jeśli zapłacili za wersję
pudełkową w tradycyjnym sklepie i przez to wydaje im się, że w ten
sposób kupili grę.
>> Przecież ten wątek tematu nie jest o odpowiadaniu na pytanie o komputer.
>> Powstał bo nie mogąc uszanować czyjejś opinii, że "płatne multi" na
>> konsolach to nie jest problem skoro w tej cenie dostaje się jeszcze co
>> miesiąc co najmniej 2 gry, postanowiłeś zacząć trollowanie o "darmowych
>> ADFach z sieci", a gdy ci wypomniałem że to promowanie piractwa zamiast
>> przeprosić i zamilknąć wolisz dalej uprawiać swój trolling. Nawet jeśli
>> szczerze uważasz że rozwiązanie "pecetowe" czyli wypożyczanie gier w
>> cenie kupowania jest lepsze niż abonament na multi i darmowe gry to
>> jesteś w mniejszości, gry na konsole sprzedają się lepiej niż na pecety,
>> a z drugiej strony pecetowcy też opłacają takie abonamenty (np. Humble
>> Monthly - https://www.humblebundle.com/monthly ) i nawet sobie chwalą.
>
> Trollowanie to jednak ty.
> I ten optymista który uznał że na pytanie o kabriolet zaproponuje
> ciężarówkę.
> Bo dla was skoro to samochód i to samochód to będziecie wciskać to
> co uważacie za lepsze dla was. W końcu jak ciężarówka za duża to ma
> jeszcze telefon czy tablet, przepraszam motocykl lub rower w tym
> porównaniu.
Łżesz. Nie krytykowałeś pomysłu zakupu konsoli bo to "coś innego" niż
szuka autor wątku, bo szuka sprzętu do grania dla dzieci. Ta "gałąź"
wątku powstała bo oburzyłeś się "pazernością firm" sprzedających konsole
za ich "płatne multi", tylko zapomniałeś że proponując w zamian peceta
ośmieszasz swój własny argument, bo znacznie bardzie pazerne firmy które
całkowicie opanowały tę platformę od wielu lat nie umożliwiają nawet
prawdziwego zakupu żadnych gier, oba tryby - multi i single się tam
tylko subskrybuje (czyli wypożycza, skoro nie nabywa na własność), za
cenę taką za jaką konsolowcy swoje egzemplarze gier kupują.
>> To raczej wpływ tego odwróconego wicherka z winy zasilacza, skoro z
>> wypowiedzi "Granie po sieci na przykład dla mnie nie jest NIC warte. Na
>> konsoli jeśli nie chcę, to nie muszę za to płacić. Mogę kupić grę, nową
>> albo używaną, pograć, sprzedać, dołożyć parę złotych (albo i nie
>> dokładać) i kupić następną" potrafisz wywnioskować rzeczy których tam
>> nie ma, np. to ze mam konsolę (jaką?), albo nawet że gram na konsoli.
>> Nie napisałem tam nawet że jakąkolwiek grę konsolową kupiłem czy
>> sprzedałem. A może to znowu te braki z podstawówki, nie tylko odmiana
>> czasowników ale i czytanie ze zrozumieniem, zamiast szukania treści
>> między wierszami? Podpowiem, że jedyną informacją jaka jest w tych
>> trzech zdaniach zawarta jest to, że multiplayer w grach ma dla mnie
>> niewielkie znaczenie (oględnie mówiąc).
>
> Jak dobrze poszukasz to znajdziesz jeszcze kilka ciekawych wątków w
> których brałem udział. Nie krepuj się, podlinkuj i udawaj że nie
> widzisz pytań jaki to ma związek z omawianym tematem.
> Takie udawanie i omijanie krępujących cie pytań wychodzi ci bardzo
> ładnie. Trzymaj tak dalej.
Cytowałem ciebie z innej dyskusji ze mną, w której tak samo jak tu w
żywe oczy łgałeś, bo po prostu nie potrafisz się przyznać do tego że
palnąłeś idiotyzm, musisz brnąć dalej. Podobnie jak w tym wątku, także
wtedy rozpocząłeś swoją krucjatę bez żadnego związku z omawianym tematem
- tamten dotyczył "HDD 3TB" i nie będę w nim szukał choćby jednej twojej
wypowiedzi na temat, bo z pewnością tak jak w aktualnym takiej nie
znajdę. Identycznie też jak w tej, także tam najpierw palnąłeś głupotę,
a potem już brnąłeś w zaparte, wbrew faktom i logice.
Ale skoro sam się o to prosisz, i gdyby kiedyś ktoś poza tobą ten wątek
czytał to przypomnę te idiotyzmy raz jeszcze, najpierw te z aktualnego
wątku.
Pierwszy idiotyzm trolla: konsole są złe bo ich producenci to "pazerne
firmy" mające czelność żądać abonamentu na usługi sieciowe w grach które
się kupiło, z tego powodu pecety są lepszą platformą, bo tam "Granie w
sieci bez abonamentu należy mi się za cenę legalnie nabytej gry"
Fakty: na platformie PC, do której od "pazernych firm" radzi uciekać
troll te same (Microsoft) i inne pazerne firmy lata wcześniej (od 2004
roku i premiery Half-Life 2) wpadły na pomysł by sklepową sprzedaż gier
pudełkowych zamienić w sprzedaż licencji do dystrybucji cyfrowej,
praktycznie zamieniając więc sprzedaż produktu (egzemplarza gry) w
sprzedaż subskrypcji usługi sieciowej (ograniczonej, warunkowej
możliwości dostępu do gry) we wszystkich grach, nie tylko tych
sieciowych. Subskrypcji, od abonamentu różniącej się jedynie tym, że
jest płatna z góry za cały okres świadczenia usługi. Eliminując
największe zmartwienie "pazernych firm" branży wydawniczej gier, czyli
rynek wtórny. W ciągu kilku lat ten pomysł zastosowali lub skopiowali
praktycznie wszyscy wydawcy gier PC, dziś trudno znaleźć jakąkolwiek grę
którą można kupić w formie pudełkowej, zainstalować bez dostępu do
internetu i aktywacji na którejś z platform i grać. Dzięki tym pazernym
firmom przez które troll radzi uciekać z konsol do PC, pecetowy gracz
potrzebuje na swoim windowsowym PC (od stycznia 2019 wyłącznie z Windows
7 lub nowszym, bez zmiany OS nie pogra się także w gry steamworks
zasubskrybowane przed lipcem 2009, więc wydane za czasów Windows XP i
Vista) potrzebuje jeszcze co najmniej kilku aplikacji klientów
usług/DRM: Steam (większość pudełkowych gier na tę platformę), Origin
(gry Electronic Arts), Uplay (gry Ubisoft), Blizzard App (gry Activision
Blizzard), Rockstar Games Social Club (gry Rockstara), Bethesda.net
Launcher (gry Bethesdy, od nadchodzącego Fallout 76 dostępne wyłącznie
na tej platformie). Nawet reklamowany jako DRM-free Wiedźmin 3 instaluje
kolejnego klienta (GOG Galaxy) i wymaga aktywacji gry w tym systemie aby
móc pobrać poprawki i "darmowe" DLC do tej gry.
Drugi idiotyzm trolla Abonament PS+ się nie opłaca, bo zawarte w nim gry
to "Another World sprzed dwudziestu siedmiu lat", za którego pewnie z
powodu jego wieku nie trzeba płacić, można ściągnąć za darmo ("ADFy też
sobie znajdzie w sieci"). I "przytoczona darmowa gra jest dziś mniej
warta niż abonament za granie po sieci".
Fakty: Another World nie jest grą darmową, pobieranie "ADF z sieci" (ADF
to Amiga Disk File, format pliku zawierającego dane z dyskietki z Amigi)
to zwykłe piractwo. Dołączona do wrześniowego PS+ wersja to nie jest
"27-letnia gra" tylko jej remaster/remake zatytułowany "Another World
20th Anniversary Edition", który też nie jest darmowy, a jest
sprzedawany na współczesnych platformach w dystrybucji cyfrowej za 33 zł
(czyli dokładnie tyle ile wynosi maksymalny koszt abonamentu PS+). Nie
jest to też jedyna, ani nawet podstawowa gra zawarta w tym miesiącu w
kosztującym od kilkunastu do 33 zł miesięcznie (w zależności od
wykupionego okresu) abonamencie, bo przede wszystkim są tam God of War
III Remastered (gra z lipca 2015) i Destiny 2 (gra z września 2017),
obie kosztujące w wersjach pudełkowych po ok. 100 zł. Takie to "darmowe
gry" mniej warte niż "abonament za granie po sieci" za który żądają do
33 zł, pazerne firmy. Troll o lepkich rękach sobie lepsze potrafi
znaleźć za darmo w internecie, nie tylko na ADFach, nie wątpię.
Trzeci idiotyzm trolla, dla zobrazowania z jakim klinicznym przypadkiem
mamy tu do czynienia, z innego wątku, gdzie najpierw palnął głupotę, że
w zasilaczu ATX nie zmieści się wentylator większy niż 80mm:
"Z ta wydajnością poprzez gabaryty to bym dyskutował.
Na procesor są duże radiatory z dużymi wiatrakami, do zasilacza
większego nie zmieścisz"
https://groups.google.com/d/msg/pl.comp.pecet/U36oto
bcDDs/X5gZZFArBgAJ
i "Aż poszedłem z miarką pomierzyć wysokość zasilaczy.
8 centymetrów z hakiem. Co oznacza że wentylator ma 80mm
a nie 120 jak sugerujesz."
https://groups.google.com/d/msg/pl.comp.pecet/U36oto
bcDDs/9_r2LmgmAAAJ
a następnie po swojemu "udowadniał" jakimi w jego rozumieniu debilami są
inżynierowie projektujący zasilacze ATX z wentylatorami 120mm i
większymi, jego zdaniem dmuchające gorącym powietrzem do wnętrza obudowy
komputera:
"Poza przypadkami kiedy dmucha nie na zewnątrz jak powinien
a do środka a biedny nabywca montuje kolejne wiatraki
do wyciągania przegrzanego powietrza z obudowy. "
https://groups.google.com/d/msg/pl.comp.pecet/U36oto
bcDDs/9_r2LmgmAAAJ
"Aż osobiście sprawdziłem. Ten który mam nie wyciąga tak jak piszesz
tylko dmucha z zasilacza do wnętrza obudowy kompa"
https://groups.google.com/forum/#!msg/pl.comp.pecet/
U36otobcDDs/atZuVqJNAAAJ
"Na obudowie ma namalowane 'corsair CX 500'"
https://groups.google.com/d/msg/pl.comp.pecet/U36oto
bcDDs/t_zVotliAAAJ
Fakty: praktycznie każdy właściciel współczesnego peceta w obudowie ATX,
więc z wentylatorem zasilacza o średnicy co najmniej 120mm doskonale wie
(albo może sprawdzić, przykładając rękę z tyłu obudowy komputera, gdzie
do zasilacza wpięty jest przewód zasilający) że rozgrzane powietrze
wylatuje z nich perforowaną tylną ścianą. Film na którym widać jak w
rzeczywistości pracuje wentylator w zasilaczu który troll twierdzi że
posiada i w którym "osobiście sprawdził" że dmucha w przeciwnym faktom i
logice kierunku, Corsair CX500: https://www.youtube.com/watch?v=wdn9a-s2qc4
"Aż osobiście sprawdziłem", to podsumowuje mentalność tego trolla. Będę
to, trollu, wklejał w każdej kolejnej odpowiedzi do ciebie, żebyś sobie
zakodował w pustym łbie, że internet pamięta z jakiego typu indywiduum
mamy tu do czynienia. Nie muszę szukać innych wątków, te trzy idiotyzmy
całkowicie wystarczą, poza tym mam ciekawsze zajęcia.
Następne wpisy z tego wątku
- 08.09.18 19:37 RadoslawF
- 08.09.18 20:13 knrdz
- 08.09.18 22:55 Roman Tyczka
- 09.09.18 08:59 Budzik
- 09.09.18 10:30 RadoslawF
- 09.09.18 11:08 knrdz
- 09.09.18 11:54 knrdz
- 09.09.18 15:24 Sebastian Biały
- 09.09.18 17:35 knrdz
- 09.09.18 18:35 Sebastian Biały
- 09.09.18 20:12 knrdz
- 09.09.18 20:29 Lisciasty
- 09.09.18 21:10 Sebastian Biały
- 09.09.18 22:44 knrdz
- 09.09.18 23:06 Sebastian Biały
Najnowsze wątki z tej grupy
- soft dla detekcji stanu DMA (on,czy off)
- jak w chrome (forku chrome) wyznaczyc katalog profilu w dowolnym miejscu?
- Dziwnie padający Seagate
- Kwestia UPSa i elektryki tegoż
- Drukowanie bezprzewodowe - jaki interface ?
- Libre Office Krok Po Kroku - Komentarz
- Dysk startowy z dosem - ktokolwiek widział, ktokolwiek zna?
- Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
- Re: Drugi ekran na Androidzie
- Vmware update
- Access point na zewnątrz
- dodanie karty graf zawiesza komp
- Jak wybrać laptopa?
- Router i USENET
- Cyjanek kontra powietrze w kontekście (; druku pieniędzy... ;)
Najnowsze wątki
- 2024-11-08 Belka
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-11-09 Warszawa => Sales Executive <=
- 2024-11-09 Wrocław => SAP BTP Consultant (mid/senior) <=
- 2024-11-09 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-09 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-10 TVN donosi: Obywatelskie zatrzymanie policjanta (nie na służbie)
- 2024-11-08 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-08 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-08 Wrocław => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Engineer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Inżynier <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=