-
11. Data: 2011-01-02 20:06:57
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: to <t...@a...xyz>
begin ąćęłńóśźż
> Ja trafiłem na jakiś błyskawicznie zamarzający na szybie, malo wypadku
> nie spowodowałem. Jako tako dobre i jako tako niedrogie są w Lidlu.
Ja na taki trafiłem na stacji i kosztował 35 zł za 5 litrów (oznaczony
jako zimowy). ;)
--
ignorance is bliss
-
12. Data: 2011-01-02 20:20:20
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: tadek <t...@p...onet.pl>
On 2 Sty, 20:06, to <t...@a...xyz> wrote:
> begin ąćęłńóśźż
>
> > Ja trafiłem na jakiś błyskawicznie zamarzający na szybie, malo wypadku
> > nie spowodowałem. Jako tako dobre i jako tako niedrogie są w Lidlu.
>
> Ja na taki trafiłem na stacji i kosztował 35 zł za 5 litrów (oznaczony
> jako zimowy). ;)
>
> --
> ignorance is bliss
w ubiegłą zimę kupiłem jakiś tani w markecie/ Globi chyba/. Napisane
na etykiecie -21stopni. Zamarzł mi w samochodzie i do najbliższego
ocieplenia nie miałem spryskiwacza. W tę zimę kupiłem Organiki płyn i
zero problemów z zamarzaniem. Biednego nie stać na tandetę
-
13. Data: 2011-01-02 20:20:49
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ifqg2c$gd$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Powiem szczerze: tak jebie glikolem, że po prostu wyrzygać się można.
>
Gdybys sobie glikolem szybe spryskal, to przez pol dnia bys jej nie
doczyscil :)
Smierdza markerem - takim samym jak w denaturacie. Ostatnio zona kupila taki
w Realu - tragedia. Ja w Pl kupuje ten natanszy w Norauto i jest znosny. W
niemieckich Realach idzie dostac rewelacyjny plyn za 2,5 eur - pachnie jak
te najdrozsze kupowane na polskich stacjach. Ostatnio jak zaladowalem koszyk
tym plynem, to niemiaszki az podchodzily i sprawdzaly czy to nie jakas mega
promocja - pazerne krzyzaki ;)
--
Picasso
-
14. Data: 2011-01-02 20:26:21
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: Marcin Kiciński <k...@t...poczta.onet.pl>
W dniu 2011-01-02 19:27, megrims pisze:
>
> Ma ktoś jakieś inne doświadczenia? Która sieć (kerfur/real/geant)
> sprzedaje sensowne płyny. I aby nie kosztowały 35 PLN za 4 litry,
> bo IMO na stacjach paliw to ostro zdzierają.
Kupiłem w Realu Autoland, cena jakieś kilkanaście złotych (nie pamiętam
dokładnie), nie zamarzł na mrozie, czyści szybki ładnie i ładnie pachnie
(co w zimowych płynach jest rzadkością).
Dostałem też od żony próbkę czegoś czym ona handluje, nie zamarza do
-60, pachnie bardzo sympatycznie (rumem :)), ale w detalu tego nikt nie
sprzedaje :(
Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM
-
15. Data: 2011-01-02 20:29:52
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 2 Jan 2011 11:20:20 -0800 (PST), tadek napisał(a):
>> begin ąćęłńóśźż
>>
>
musisz karmić tego toppostującego śmiecia i wyciągać go z szamba?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.
-
16. Data: 2011-01-02 20:35:45
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: to <t...@a...xyz>
begin tadek
> w ubiegłą zimę kupiłem jakiś tani w markecie/ Globi chyba/. Napisane na
> etykiecie -21stopni. Zamarzł mi w samochodzie i do najbliższego
> ocieplenia nie miałem spryskiwacza. W tę zimę kupiłem Organiki płyn i
> zero problemów z zamarzaniem. Biednego nie stać na tandetę
Może chodzi o to, że przy moim benzynowym V6 pewnie nawet woda by nie
zamarzła? ;)
--
ignorance is bliss
-
17. Data: 2011-01-02 20:50:28
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: "Mario" <m...@g...pl>
> Kupiłem w Realu Autoland, cena jakieś kilkanaście złotych (nie pamiętam
> dokładnie), nie zamarzł na mrozie, czyści szybki ładnie i ładnie pachnie
> (co w zimowych płynach jest rzadkością).
Popieram. Wersja na lato tez jest bardzo dobra. No i mily gadzet w postacie
lejka co by sobie komory silnika w niektorych modelach nie obryzgac ;)
Pzdr
-
18. Data: 2011-01-02 20:50:38
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>
On 2 Sty, 19:57, "Tomek" <W...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "megrims" napisał
>
> > I pytanie: czy ktoś rozpoznał temat gdzie można kupić płyny
> > sensowne, co by nie zamarzały i nie śmierdziały masakrycznie?
> > Całkowicie odradzam płyny zapachowe z praktikera - porażka.
>
> Lidl
> jakoś 11-12 zł za 5 litrów
Bywaja w promocjach za 8.99. 5l do -21C, ladny zapach.
Jak ida duze mrozy - setka denaturatu do zbiornika.
pozdr
AA
-
19. Data: 2011-01-02 20:55:54
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: spammtrapp <s...@g...pl>
W dniu 2011-01-02 20:50, Mario pisze:
> Popieram. Wersja na lato tez jest bardzo dobra. No i mily gadzet w postacie
> lejka co by sobie komory silnika w niektorych modelach nie obryzgac ;)
Na lato preferuje koncentrat. Ale na zime nie maja :)
-
20. Data: 2011-01-02 21:01:50
Temat: Re: płyny do spryskiwaczy
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Sun, 02 Jan 2011 19:27:26 +0100, megrims napisał(a):
> i wycieczka jest powiedzmy ponad 1000 km poza granice kraju,
> to przy takiej ilości soli, jaka teraz jest na drogach UE
> auto "spryskuje" ponad 1,5 litra/100 km trasy.
Rany, czy za tę wajchę od spryskiwacza ciągniesz z nudów? Bo ja nie wiem
jak można mieć takie zużycie płynu. Może zwiększ odstęp od pojazdu przed
Tobą?
Ja zużywam mniej-więcej litr-dwa na miesiąc. A wcale nie mam brudnej szyby
i nie jeżdżę jak emeryt.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl